Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='justysiek']mam nadzieje, ze u nas to tylko uczulenie na kurczaka...[/QUOTE]

wiesz , w zasadzie to "tylko" ale i aż , alergia pokarmowa to cholerst....o bardzo cieżkie do pozbycia sie :shake: Neron początkowo miał alergię tylko na wołowine , dostał tak dużych placów wydrapanych że szok , odstawiłam mu ją cąlkowicie i długi czas był spokój , dostawał sam drób az w końcu zaczął mieć alergię na drób i musiałam przejśc na jagnięcinę :roll: aż się boje pomyślec co będzie jak i na jagnięcinę mu wyjdzie alergia tfu tfu :mdleje:

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='dOgLoV']wiesz , w zasadzie to "tylko" ale i aż , alergia pokarmowa to cholerst....o bardzo cieżkie do pozbycia sie :shake: Neron początkowo miał alergię tylko na wołowine , dostał tak dużych placów wydrapanych że szok , odstawiłam mu ją cąlkowicie i długi czas był spokój , dostawał sam drób az w końcu zaczął mieć alergię na drób i musiałam przejśc na jagnięcinę :roll: aż się boje pomyślec co będzie jak i na jagnięcinę mu wyjdzie alergia tfu tfu :mdleje:[/QUOTE]

u nas jest troche, jutro jak dam rade pojade do weta i zobaczymy.
mam nadzieje, ze obedzie sie bez jakiegos mega leczenia bo ja nie dam rady z nim jezdzic duzo do weta teraz a Sebek pracuje praktycznie cały czas i tez nie da rady.

Posted

[quote name='justysiek']u nas jest troche, jutro jak dam rade pojade do weta i zobaczymy.
mam nadzieje, ze obedzie sie bez jakiegos mega leczenia bo ja nie dam rady z nim jezdzic duzo do weta teraz a Sebek pracuje praktycznie cały czas i tez nie da rady.[/QUOTE]

Nio lepiej żeby to nie było nic poważnego bo wtedy niestety byście musieli jeździć z nim do weta co najmniej 2-3 razy w tygodniu ;)

trzymamy kciuki :loveu:

Posted

[quote name='dOgLoV']Nio lepiej żeby to nie było nic poważnego bo wtedy niestety byście musieli jeździć z nim do weta co najmniej 2-3 razy w tygodniu ;)

trzymamy kciuki :loveu:[/QUOTE]

dzieki:)
jak juz bede po wizycie to dam znac.

Posted

[quote name='dOgLoV']aż się boje pomyślec co będzie jak i na jagnięcinę mu wyjdzie alergia tfu tfu :mdleje:[/QUOTE]

To będziesz szukała czegoś z rybą ;)


Dobry wieczór Justyś :)

Posted

Dobry wieczór:D

Czekamy na jak najlepsze wieści :)
My z pokarmówką staram się uporać już od jakichś 8 miesięcy ;\
Przez idiotycznych weterynarzy, teraz w końcu zmieniliśmy na innego i zobaczymy co on nam teraz doradzi, jak na razie kazał dawać karmę z rybą lub rybę z ryżem, kapać w szamponie i dawać wiesiołek.
A do tego jeszcze daje jej calcium,ale nie pomaga ,bo dalej się drapie, wiec pozostaje nam czekanie.

Posted

Z wetami to zależy na jakiego się trafi. Jak mi pies zapuchł to poszłam do pierwszego lepszego no i ten mi wpierał swoje i nie chciał uwierzyć że było inaczej a do leczenia uznawał jedynie sterydy i nic więcej.

Justyna nie denerwój się na zapas ;)

Guest wolfheart
Posted

dzień dobry,czekamy z nadzieją na dobre wieści:p

Posted

czuje się źle:( brzuch mnie znów masakrastycznie boli, zaraz mam mieć gości...


a Cezar już mniej się drapie, nawet oczko już zaczyna zarastać i fafle mniej opuchnięte, więc to chyba ten kurczak... od kilku dni już daje mu rybę z makaronem lub ryżem i zamówię chyba trochę karmy z rybą a trochę z jagnięciną... żeby zobaczyć co mu lepiej będzie podchodziło.
do weta idziemy w poniedziałek niech go zobaczy!
a ja w tym nast. tyg do lekarza.

Posted

u mnie Luna od małego jest na karmie z jagnięciną, bo kurczakowa zwykła uczula-chyba,że acana dla szczeniąt dużych ras po tej jest spokój lub purina pro plan athletic dla szczeniąt dużych ras jagnięcina&ryż jest spokój na razie od pół roku już..

Posted

[quote name='justysiek']jest na prawdę nieciekawie:([/QUOTE]

ja tego nie rozumiem , jesteś w ciąży , zwijasz się z bólu a lekarze odsyłają Cie do domu :-( pozabijac ich wszystkich :-( ale co sie dziwic , moja koleżanka jak byla w ciaży miała w kartotece napisane że ma coś tam juz nie pamiętam co i że w razie jakichkolwiek bóli od razu robić cesarkę , 2 tygodnie przed porodem dostala strasznych bóli , pojechala do szpitala , lekarka stwierdziła że ma chodzić , chodziła po tym korytarzu i płakała z bólu , chodziła tak calutka noc ! aż rano z każdej możliwej dziurki trysneła jej krew dopiero wzieli ją na stół i KAZALI RODZIĆ NATURAKNIE !!!!!! dziecko urodziło sie z niedotlenieniem , szybko poszło do inkubatora a ona kolejne 2 dni zwijała sie z bólu , az straciła przytomność i okazało się że przy parciu ponacinali jej jakieś sploty żylne , stanęły jej wszystkie czynności życiowe ale jakos udało im się ja zreanimować ale przez 2 miesiace lerzała w śpiączce , teraz ma chore wszystko , ale żyję , synek kacperek też żyje i ma się dobrze , a lekarze co ?? nic , pewnie już o tej sytuacji zapomnieli :-(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...