Malgoska Posted May 10, 2012 Share Posted May 10, 2012 Kochana malutka. Dobrze, że się pilnuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
prosiaczkowo Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 No tak, jest alternatywa dla ninkowej nóżki, ale koszta nie do przejścia ;( Można w ścięgno wstrzyknąć botoks i do jej wagi potrzeba 200 jednostek, a to koszt 2 tys. Jest też opcja spróbowania połowy dawki (czyli 100 jedn. i 1 tys zł) nawet znalazłam lekarza, który to mógłby zrobić...no ale koszta dla nas nie do ogarnięcia. ;( zawsze chodzi o to samo...na drodze do szczęścia stoją pieniądze, a raczej ich brak i nikt mi nie powie, że jest inaczej ;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evita2000 Posted May 11, 2012 Share Posted May 11, 2012 Prosiaczkowo czy ta kuracje przeprowadziłby pan weterynarz z Torunia? Ciekawe na ile ten zabieg okazałby się skuteczny. Uważam,że 1 tys zł to cena do przyjęcia. Można by spróbować. Ninka ma na koncie 450 zł,jeśli np. odłożylibyśmy sterylkę Farci na przyszły rok to te pieniązki które teraz ma Ninka w skarbonce możnaby przeznaczyć na botoks. A na sterylkę w przyszłym roku byśmy jeszcze uzbierały. Dołożę z własnej kieszeni 120 zl na ten botoks. Zrobiłybyśmy może jeszcze jakieś bazarki . Jesli i Ty i pan doktor uważacie,że warto probować,to należy spóbować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted May 12, 2012 Share Posted May 12, 2012 Jesli p.Doktor i Prosiaczkowo zdecydujecie ze operacja pomoze malenkiej,to ja sie tez doloze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted May 12, 2012 Author Share Posted May 12, 2012 Wiem, że Prosiaczkowo jest bardzo zaangażowana w leczenie i szukanie pomocy. Ma 3 świnki uratowane z laboratorium i też wymagały leczenia. Rzadko który lek. wet. zna się na świnkach i prosiaczkowo szukała pomocy u specjalisty aż z Krakowa. W Toruniu usłyszała od weta, że koszt leczenia przekracza wartość zwierzątka i nie ma sensu sobie zawracać głowy :p. Świnki oczywiście żyją szczęśliwie u prosiaczkowej i są całe i zdrowe. W każdym razie jeśli doszłoby do tej kuracji dla Farci to ja też się dorzucę chociaż 50 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted May 12, 2012 Share Posted May 12, 2012 Kiedys tez to uslyszalam..Moge uspic, tak wet powiedzial przeciez to nie pani pies,psiak mial parwowiroze,wzielam go z ulicy. W tym roku skonczyl 12 lat.A wdziecznosci i jego milosci do nas ,nie da sie zmierzyc zadnymi pieniedzmi.. Jesli operacja suni pomoze ,to trzeba walczyc o Jej chora nozke. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evita2000 Posted May 12, 2012 Share Posted May 12, 2012 Dokładnie, warto powalczyć by łapka była sprawniejsza :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted May 13, 2012 Share Posted May 13, 2012 Jeżeli jest nadzieja na to, żeby łapka była bardziej sprawna, to moim zdaniem trzeba spróbować. Ja też coś dorzucę dla Ninki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
prosiaczkowo Posted May 14, 2012 Share Posted May 14, 2012 Ja nie mogę nadużywać Waszej życzliwości... Najpierw wszystkiego się dokładnie dowiem i wtedy zacznę myśleć, co tu dalej Kochane, kwestia jest następująca-żaden toruński wet (jak zwykle) nie chce się tego podjąć, a ja rozmawiam z ludzkimi lekarzami ... Zagrozenia życia przy botoksie nie ma ŻADNEGO, bo wiadomo, że toksyna botulinowa rozkłada się w organizmie (jak przy wypełnianiu zmarszczek-trzeba to powtarzać). Znalazłam lekarza, który by się tego bez problemu podjął i absolutnie jest na TAK, bo stosuje tę metodę u dzieci z porażeniem mózgowym z rewelacyjnym rezultatem. Skontaktuję się jeszcze z doktorantem wet. , stosuje kontrowersyjne dla innych metody, a przynoszące skutek. Jak on powie-robić- to ja zrobię! Powinnam dostać jakieś pieniądze "na wczasy pod gruszą" , ale to u nas w budżetówce są mierne pieniądze i oczywiście też je na to przeznaczę! Nineczka ma troszke mniej juz pieniędzy, tylko Kaasiiiar jeszcze nie odjęła wszystkiego. Oczywiście, że sterylki w tym roku nie będzie, bo nawet doktor Rykaczewski zabronił przeciążać znów jej organizm. Zatem sprawę jeszcze dogrywam i będę informować kochane Ciocie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkasiiiar Posted May 14, 2012 Share Posted May 14, 2012 [quote name='prosiaczkowo']Ja nie mogę nadużywać Waszej życzliwości... Najpierw wszystkiego się dokładnie dowiem i wtedy zacznę myśleć, co tu dalej Kochane, kwestia jest następująca-żaden toruński wet (jak zwykle) nie chce się tego podjąć, a ja rozmawiam z ludzkimi lekarzami ... Zagrozenia życia przy botoksie nie ma ŻADNEGO, bo wiadomo, że toksyna botulinowa rozkłada się w organizmie (jak przy wypełnianiu zmarszczek-trzeba to powtarzać). Znalazłam lekarza, który by się tego bez problemu podjął i absolutnie jest na TAK, bo stosuje tę metodę u dzieci z porażeniem mózgowym z rewelacyjnym rezultatem. Skontaktuję się jeszcze z doktorantem wet. , stosuje kontrowersyjne dla innych metody, a przynoszące skutek. Jak on powie-robić- to ja zrobię! Powinnam dostać jakieś pieniądze "na wczasy pod gruszą" , ale to u nas w budżetówce są mierne pieniądze i oczywiście też je na to przeznaczę! Nineczka ma troszke mniej juz pieniędzy, tylko Kaasiiiar jeszcze nie odjęła wszystkiego. Oczywiście, że sterylki w tym roku nie będzie, bo nawet doktor Rykaczewski zabronił przeciążać znów jej organizm. Zatem sprawę jeszcze dogrywam i będę informować kochane Ciocie![/QUOTE] O Kochana a czego ja nie uwzglednilam ? teraz mnie nastraszylas ze nawaliłam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonia1974 Posted May 14, 2012 Share Posted May 14, 2012 Moja deklaracja wysłana za maj i czerwiec Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkasiiiar Posted May 15, 2012 Share Posted May 15, 2012 [quote name='sonia1974']Moja deklaracja wysłana za maj i czerwiec[/QUOTE] Juz na koncie :) Dziekujemy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
prosiaczkowo Posted May 21, 2012 Share Posted May 21, 2012 Próbuję rozmawiać z kompetentnymi wetami na temat botoksu, ale tak nie bardzo się da... umywają ręce, bo nie stosowali :( Nawet ten ludzki doktor się wkurzył i powiedział, że nie wymyślono dotąd lepszego środka na przykurcze niż botoks i on im pokaże jak to się robi... echhh. Muszę jednak ustalić konkretną dawkę z weterynarzem i wydębić coś przeciwbólowego (bo botoks to kłucie kilka razy...) Cięzko to idzie kurrrrcze, nie ma z kim gadać! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonia1974 Posted May 21, 2012 Share Posted May 21, 2012 Dobrze rozumie że ludzki lekarz będzie Nince zabieg robił a wet ma ustalić ile wstrzyknąć ciężka sprawa dograć szczegóły w taki sposób ale trzymam kciuki oby się udało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
prosiaczkowo Posted May 22, 2012 Share Posted May 22, 2012 Weci umyli ręce, to cóż zrobić :((( choć nadal szukam jakiegoś odważnego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
prosiaczkowo Posted May 23, 2012 Share Posted May 23, 2012 Kurcze, coraz bardziej podoba mi sie ten mój "ludzki "lekarz! Sam się dowiadywał i czytał na ten temat! Dawka dla zwierzątka powinna być większa niż dla człowieka, ale to 100 ml wystarczy! Mało tego- zbiera mi jakieś końcówki botoksu po pacjentkach! Bosheeee, jestem zdecydowana to zrobić! Wiem nawet, że łapka byłaby 10x kłuta i należy 1 godz. po zabiegu trzymać łapkę w pionie (psiak ma siedzieć, nie leżeć), żeby botoks się dobrze rozłożył. Ja chcę zaryzykować... Po 4 dniach powinny być już efekty... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evita2000 Posted May 23, 2012 Share Posted May 23, 2012 Ale chyba z tym trzymaniem łapki w pionie będzie cięzko.. Fajnie,że pan doktor tak się zaangażował. Ciekawa jestem, czy ten botoks da trwały efekt. Super jakby udało się usprawnić łapkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiapsiaki Posted May 23, 2012 Share Posted May 23, 2012 ale botoks trzeba uzupełniać co jakiś czas tak?? kurcze oby sie wszystko udało... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonia1974 Posted May 24, 2012 Share Posted May 24, 2012 [quote name='prosiaczkowo']Kurcze, coraz bardziej podoba mi sie ten mój "ludzki "lekarz! Sam się dowiadywał i czytał na ten temat! Dawka dla zwierzątka powinna być większa niż dla człowieka, ale to 100 ml wystarczy! Mało tego- zbiera mi jakieś końcówki botoksu po pacjentkach! Bosheeee, jestem zdecydowana to zrobić! Wiem nawet, że łapka byłaby 10x kłuta i należy 1 godz. po zabiegu trzymać łapkę w pionie (psiak ma siedzieć, nie leżeć), żeby botoks się dobrze rozłożył. Ja chcę zaryzykować... Po 4 dniach powinny być już efekty...[/QUOTE] rzeczywiście zaangażował się pan doktor tak jak pyta [B]kasiapsiaki [/B]czy ten botoks będzie trzeba uzupełnić za jakiś czas a może wyprostuje łapinkę na stałe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
prosiaczkowo Posted May 24, 2012 Share Posted May 24, 2012 [quote name='kasiapsiaki']ale botoks trzeba uzupełniać co jakiś czas tak?? kurcze oby sie wszystko udało...[/QUOTE] Kochane, chodzi tylko o to by móc wyprostowac łapkę choć na tyle-żeby założyć opatrunek dla źrebaków. On ma trzymać łapinkę w pionie, żeby zaczęła z niej korzystać. Teraz ją podwija, a ścięgna nie są na tyle rozciągnięte, mimo naszych starań, żeby ją ustawić prosto :( botoks ma być jednorazowy i służyć chwilowemu rozciągnięciu. Jeśli zacznie z łapki korzystać-więcej nie będzie potrzebny, bo sama sobie ścięgna chodzeniem rozciągnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted May 24, 2012 Author Share Posted May 24, 2012 Tak też myśłałam, że botoks ma uelastycznić tę łape, żeby nie była taka sztywna. W tym celu właśnie były robione te wszystkie masaże, ale nie dało to rezultatu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
prosiaczkowo Posted May 25, 2012 Share Posted May 25, 2012 Właśnie tak! Mieliśmy już kilka zabiegów magnetoterapii, ale to też rezultatów nie daje :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonia1974 Posted May 27, 2012 Share Posted May 27, 2012 znacie na forum kogoś z Inowrocławia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
prosiaczkowo Posted May 28, 2012 Share Posted May 28, 2012 Ten mały szogun tak szaleje na spacerkach, że wszystkie pieski się dziwią...a ludzie oczy robią co wyrabia kaleki piesek :) nie ma opcji, muszi ten botoks pomóc, bo do jej szaleństw czwarta łapka jest niezbędna :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted May 28, 2012 Share Posted May 28, 2012 Farciunia kochana, szczesliwa jest to szaleje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.