Romka Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 [quote name='mamanabank']a w schronisku nie otrzymały odpowiedniej pomocy[/QUOTE] Nie wierzę,skąd to wiesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figafiga Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 Jestem w szoku!!!! Widziałam, dotykałam te wystające kosteczki. Jak można szczeniaczki w tym stanie zostawić w boksie, skazując je na pewną śmierć. Jak?? Gdzie ta miłosierna pomoc!!Gdzie??? odłączone od matki psie noworodki i nikt nie reaguje!! Wstyd... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mamanabank Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 [quote name='agaga21']to pewnie tydzień nie jadły...boże, jakie biedactwa :(:([/QUOTE] Te silniejsze jadły, te słabsze jadły za mało, zdecydowanie za mało, nie radziły sobie. Warunków dla tak małych psiaków w schronisku nie ma, tylko boksik zewnętrzny i słoma. Z czterech szczeniąt w DT tylko jedno (u kasi_owczarzak) wygląda na mocniejsze, próbuje nawet się bawić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajkoowa Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 [quote name='mamanabank']Te silniejsze jadły, te słabsze jadły za mało, zdecydowanie za mało, nie radziły sobie. Warunków dla tak małych psiaków w schronisku nie ma, tylko boksik zewnętrzny i słoma. Z czterech szczeniąt w DT tylko jedno (u kasi_owczarzak) wygląda na mocniejsze, próbuje nawet się bawić.[/QUOTE] Tak, tylko jedna suczka jest w miarę dobrej formie - jest ruchliwa i zaczepna, rano jako pierwsza wybiegła z boksu podczas, gdy reszta się wyczołgiwała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figafiga Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 (edited) Straszne!!ta sunia leżała sobie w zimnym kojcu, czekała na śmierć, ale dostała szansę jak jej rodzeństwo. Dobrzy ludzie pomogli..dobrzy! Módlmy się, aby przeżyła! [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/839/dsc8749m.jpg/"][IMG]http://img839.imageshack.us/img839/2459/dsc8749m.jpg[/IMG][/URL] Edited January 25, 2012 by Figafiga Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 Podobno wolontariuszki mieszkające w okolicach tzw.Pekinu w Łowiczu znają właścicielkę suki ,która urodziła szczenięta,może należałoby pociągnąć ją do odpowiedzialności za porzucenie i zaniedbanie szczeniąt? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edzia.71 Posted January 7, 2012 Author Share Posted January 7, 2012 [quote name='Romka']Podobno wolontariuszki mieszkające w okolicach tzw.Pekinu w Łowiczu znają właścicielkę suki ,która urodziła szczenięta,może należałoby pociągnąć ją do odpowiedzialności za porzucenie i zaniedbanie szczeniąt?[/QUOTE] Maluchy zostały podrzucone do schroniska w dobrym stanie. Wszystkie były ruchliwe i radosne. Dzisiaj nie są w stanie ustać o własnych siłach W tej chwili potrzebują ciepła w każdym tego słowa znaczeniu. Mam tylko nadzieje, że jutro będzie choć trochę lepiej. Od razu powinny przebywać w ciepłym pomieszczeniu i powinny byc otoczone właściwa opieka mam tu na mysli odpowiednie dokarmianie , takie jakie powinny dostawać szczenięta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 [quote name='edzia.71']Maluchy zostały podrzucone do schroniska w dobrym stanie. Wszystkie były ruchliwe i radosne. Dzisiaj nie są w stanie ustać o własnych siłach W tej chwili potrzebują ciepła w każdym tego słowa znaczeniu. Mam tylko nadzieje, że jutro będzie choć trochę lepiej. Od razu powinny przebywać w ciepłym pomieszczeniu i powinny byc otoczone właściwa opieka mam tu na mysli odpowiednie dokarmianie , takie jakie powinny dostawać szczenięta[/QUOTE] Dobrze,że lecznica zadbała o odpowiednią karmę dla maluchów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chita Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 a czy zrobione byly testy na parwo etc?? czy dt potrzebuja wsparcia bo jak cos moge skromny grosik podrzucic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figafiga Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 Dobrze, że znalazły się osoby chcące dać wikt i opierunek psiakom!!!To jest najważniejsze!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 Tak,oby tylko maluchom poprawiło się... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 [URL]http://img839.imageshack.us/img839/2459/dsc8749m.jpg[/URL] jezu!!!!!!!!!!:placz::placz::placz: dlaczego wolontariusze czekali aż tydzień??? czy tam nie ma wolontariatu? nie pytam o pracowników bo z tym bywa różnie:angryy: przecież jeśli były w dobrym stanie to wszystkie mogły przeżyć! jeden umarł a to maleństwo to przecież obraz nędzy i rozpaczy:placz::placz::placz::placz: nawet jeśli podrzuciła je w dobrym stanie to mimo wszystko je porzuciła a to chyba karalne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edzia.71 Posted January 7, 2012 Author Share Posted January 7, 2012 Dzisiejsza noc będzie decydująca :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paula03 Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 Zapisuję maluchy, mam nadzieję, że przeżyją :( A to jest matka szczeniąt: [url]http://img859.imageshack.us/img859/3290/dscn0870.jpg[/url] [url]http://img838.imageshack.us/img838/8238/dscn0856q.jpg[/url] [url]http://img163.imageshack.us/img163/8328/dscn0836t.jpg[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_owczarzak Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 (edited) tylko dziwne, że będące wczoraj w schronisku wolontariuszki i podobno karmiące je, nie zauważyły, w jakim stanie są szczeniaki. Ich stan nie, to nie wynik jednej nocy !!!!!! [QUOTE]Podobno wolontariuszki mieszkające w okolicach tzw.Pekinu w Łowiczu znają właścicielkę suki ,która urodziła szczenięta,może należałoby pociągnąć ją do odpowiedzialności za porzucenie i zaniedbanie szczeniąt? [/QUOTE]Po pierwsze, Pekin? nie ma takiej ulicy w Łowiczu Po drugie, skąd Pani wiadomo, że nic w tej sprawie nie zostało zrobione???? Sprawą zajmuje się ŁSPZ o czym nie zamierzamy chwalić się na forum, bo to nie jest miejsce do tego Co do Czelsi i Asua: Silniejsza (Asus) ma się dobrze. Je i pije oraz dużo śpi. Niestety nadal ma rozwolnienie :( Kiedy nie śpi, to szuka kontaktu z człowiekiem. Bardzo lubi spać na rękach. Z Czelsi jest gorzej :( Nie chce jeść i po każdym przebudzeniu wymiotuje. Mleko zaczęłam jej podawać strzykawką, żeby się nie odwodniła. Pocieszające jest to, że kiedy widzi człowieka zaczyna merdać ogonkiem :) Jestem dobrej myśli, bo innej nie dopuszczam Edited January 7, 2012 by kasia_owczarzak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 zapisuje wątek, biedne maluchy.:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justysiek Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 też jestem, nie mogę pojąć jak wolontariusze mogli tyle nie reagować... straszne, skoro taka znieczulica panuje już nawet wśród ludzi. którzy rzekomo kochają psy, no nic. czego potrzeba? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chita Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 (edited) to moze odpowie mi ktos czy maluchy mialy testy i skad wiadomo ze to nie parwo na przyklad....? jesli nadal nie jedza czy nie powinny byc pod kroplowka? Edited January 9, 2012 by Maupa4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 mam nadzieję, że rano znajdę tu optymistyczne wieści. trzymam kciuki za te maleńkie bidusie i nie wchodzę w wasze porachunki, bo nie jestem w temacie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andzike Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 [quote name='agaga21']mam nadzieję, że rano znajdę tu optymistyczne wieści. trzymam kciuki za te maleńkie bidusie i nie wchodzę w wasze porachunki, bo nie jestem w temacie.[/QUOTE] Też trzymam kciuki, żeby jutro malizny poczuły się lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwiaso Posted January 8, 2012 Share Posted January 8, 2012 (edited) Za te Kropeczki trzymam mocna kciuki!!! Edited January 8, 2012 by sylwiaso Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mamanabank Posted January 8, 2012 Share Posted January 8, 2012 [quote name='chita']a czy zrobione byly testy na parwo etc?? czy dt potrzebuja wsparcia bo jak cos moge skromny grosik podrzucic[/QUOTE] Dziękujemy bardzo serdecznie, jeśli chodzi o nas, najbardziej potrzebne w tym momencie są podkłady dla maleństwa. Jeśli chodzi o testy, nie mam pojęcia, wiem tylko, że były odrobaczone, może dziewczyny, które zabierały psiaki, wiedzą więcej. Na więcej informacji z lecznicy można liczyć dopiero w poniedziałek. Psiaki są pod opieką schroniska nadal, podstawową opiekę wet. mają zapewnioną, ale podstawową. Jeśli chodzi o usługi wykraczające poza standard dla schroniska trzeba zbierać fundusze. Czy będzie taka konieczność zobaczymy po rozmowie z lekarzem, ale to jak sądzę jutro. Rita nie wymiotuje, dostaje maleńkie porcje, ale nadal nie chce jeść samodzielnie, mam nadzieję, że to się zmieni. Noc była dosyć ciekawa, Rita szukała swojego rodzeństwa, piszczała, próbowała przytulać się do stada, a stado uciekało przed nią jak ławica przed rekinem, najbiedniejszy był Gacek, zgubił się kompletnie, zaplątał się gdzieś za półką z tv. Maleństwo zamknięte w kontenerku darło się w niebogłosy. Jak ja się cieszę, że ta noc się skończyła! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted January 8, 2012 Share Posted January 8, 2012 Maleństwa tydzień temu otrzymały surowicę odpornościową ,testy na parwo nie były robione.Potwierdzam jeszcze raz ,ze psiaki dostały z lecznicy pokarm,którym miały być karmione.Takie informacje uzyskałam dziś,po rozmowie z lecznicą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mamanabank Posted January 8, 2012 Share Posted January 8, 2012 [quote name='Paula03']Zapisuję maluchy, mam nadzieję, że przeżyją :( A to jest matka szczeniąt: [url]http://img859.imageshack.us/img859/3290/dscn0870.jpg[/url] [url]http://img838.imageshack.us/img838/8238/dscn0856q.jpg[/url] [url]http://img163.imageshack.us/img163/8328/dscn0836t.jpg[/url][/QUOTE] Dziękujemy Paula za zdjęcia. Czy ta sunia to pitbull? Nie znam się na rasach, szczególnie ttb. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted January 8, 2012 Share Posted January 8, 2012 Hop do góry ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.