Jump to content
Dogomania

Maleńka Hopi wreszcie znalazła domek :)


snuszak

Recommended Posts

  • Replies 312
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Hopi to skarb! absolutnie ideał...do przytulania, do kochania na kolanka, na rączki.Troche niesmiala na poczatku ale nie jakoś chorobliwie,w sumie szybko sie przełamuje (10 minut;0)zachowuje czystosc (trzyma dlugo siku 12 godz.)nie psuje, nie halasuje choc jak chce wyjsc to tak fajnie jodłuje ..łyyyy cieszy sie jak wracam do domu cala soba tj. lata kikut, lata doopka ,cała lata.jest madra jak nie mam czasu nie naprzyksza sie idzie sie polozyc na kanape.z psami ok z kotami ok.mysle,ze latwo inne zwierzaki moga ją zdominowac mimo,ze powarkuje czasem na kota(szczegolnie jak jest koło mnie-zazdrosnica)to raczej widac przewage psychiczna i fizyczna kociaka nad nia .ona jest taka delikatna. Na ludzia zebow nie pokazała... pcha sie na kolana ,na raczki, do całowania...kochana jest bardzo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ajula']wspaniała mała sunia :)
czyli już można robić ogłoszenia i szukać domku![/QUOTE]

mozna ona jest adopcyjna ,ze hej;)nic nie mozna jej zarzucic :grzeczna, lagodna,madra, dobrze wychowana...do domu najlepszego tylko bo cenny to nabytek.

ps.chcialam dzis kotu zrobic troche zdjęc do adopcji ale' zalotka Hopi' sie wpierniczala w kadr...ona mysli,ze jest piekna;)
[IMG]http://images49.fotosik.pl/1268/0afc3851942bd76emed.jpg[/IMG]
[IMG]http://images49.fotosik.pl/1268/040897c7d5bf3716med.jpg[/IMG]
poszedł kot precz teraz prawdziwa modelka ...
[IMG]http://images46.fotosik.pl/1272/0ffb935fb52883c0med.jpg[/IMG]

Edited by rytka
Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie, ja teraz zajarzyłam skąd znam Hopi!
Nie wiem dokładnie jaki to był dzień, w każdym razie po 11.12, jak przejeżdżaliśmy z Tz-tem przez Luboń, to wataha psów goniących malutką sunieczkę wyleciała nam przed samochód. Od razu wyskoczyłam, próbowałam gonić, ale nie udało mi się.

Jasne, to mogła być nie ona tylko jakaś bardzo, bardzo podobna, ale jestem prawie pewna że to była Hopi. Dlatego warto byłoby jej się przyjrzeć czy nie jest zaciążona.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ajula']to fatalnie, bo jeśli to ona? to już ma w brzuchu szczeniaki[/QUOTE]

co proponujecie ciotki zrobic usg czy co?

ps.a malutka juz bezstresu pierwsza noc to jak ja wstawałam(a taka mam robote ,ze kilka razy w nocy wstaje;))to ona tez i za mna i zacieszala.druga noc juz spala jak ja lazilam;)dzis zabawkami sie bawila juz i zero stresu... z kotem Piratem tez sie pogodzia jakos.Panienka nie jada przysmakow psich za to sucha bulke, banana i inne ludzkie to minam....ja ona za małyszem chyba na diete trzyma.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ajula']rozmawiałam z Gosią - weź Hopi na usg, żebyśmy się nie zdziwili[/QUOTE]

czy ciąza juz wyjdzie na usg?a jak nie jest w ciazy to przynajniej dowiemy sie czy sterylizowana bo to chyba u suk widac..czy nie?

no,zebym sie nie zdziwili jak ja z kotka mam 'wrazenie' ze jest w ciazy a 'wydawalo' mi sie,ze 'niezdolna' w takim stanie(za mloda, za mala ,za chora) gupia baba ze mnie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ajula']ale jak jest jedno małe szczeniątko, to może wet nie rozpozna?
może jeszcze odczekać 3-4 dni?[/QUOTE]

podobno usg miec a umiec je czytac to dwie rozne rzeczy ...masz racje poczekamy troszke jeszcze mam nadzije ,ze nie zacznie sie szczenic/kocic mi nic w domu bo ja sie na dzieci nie pisze:/

Link to comment
Share on other sites

Hopi dzis 'zaatakowała' ONka na spcerze bo do mnie podszedł- odwazna psina.była tez w gosciach gdzie czula sie jak u siebie nie bala sie nowych ludzi, miejsca ,psa .rozsmieszyła mnie tez bo rano wyszlismy na spacer szybko siku odrazu pod schodami zrobila a mi sie przypomnialo ,ze cos mialam zabrac z domu i sie wrocilam po to a ona juz nie chciala wyjsc z domu drugi raz...patrzyła na mnie z mina' gupia juz zrobilam siku'..na sile wyciaglam to sie cala droge opierała.jest mala zazdrosnica ale jakos przetrawia juz,ze nie jest jedyna ksiezniczka i powarkuje nadal jak kot czy Lodek przychodzi do mnie , patrzy na mnie- ja mowie 'nie ladnie' pomysli i godzi sie na zbiorowe przytulanie choc foch maly zostaje.widac byla czyjas jedynaczka raczej karmiona ludzkim jedzeniem je banany kiszone ogorki .suche wcale ,puszki niechcetnie ,psie smaki blle ale ludzkie ciasteczka,czekolada mniam.

Link to comment
Share on other sites

Hopi została dzis wysterylizowana nie byla w ciazy kot tez nie bo okazal sie... kocurem! ..dluga historia ;)
Hopula oceniona została na ok. 5 lat wspomnialam o tym,ze byla w przytulisku leczona na uszy jak powiedziala wetka jesli byly leczone to zostały wyleczone;) ma zdrowe natomiast stawy to dosc typowa wada ras miniaturowych wypadanie rzepki leczy sie to operacyjnie.
Mala po zabiegu w aucie byla spokojana, po przywiezieniu do domu tez nawet przymierzala sie do wskakiwania na kanape wiec z braku laku bo kenel zajety przez ciezarnego kocura dalam jej legowisko i przywiazalam ją do kaloryfera i wtedy zaczela 'cierpiec'najpierw sumtna sie robila potem zaczely sie placze, jeki ja juz spanikowana na szczescie odwiaznie od kaloryfera i zabranie do lóżka 'ukoiło' bóle i zasnela.zapomnialam ,ze to mala histeryczka ona piszczy jak by ja obdzierali kiedy lekko pociągniemy ją za smycz a nie daj Boze jak sie zaplacze to jest placz nieztej ziemi;)

Edited by rytka
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...