maciaszek Posted October 8, 2018 Posted October 8, 2018 Co u Was? Jak się czujecie, jak sobie dajecie radę? Jak Jasio i zwierzyniec? Jak ogarniasz całe to towarzystwo :))? Quote
Istar19 Posted October 17, 2018 Author Posted October 17, 2018 Dnia 8.10.2018 o 12:58, maciaszek napisał: Co u Was? Jak się czujecie, jak sobie dajecie radę? Jak Jasio i zwierzyniec? Jak ogarniasz całe to towarzystwo :))? może jutro uda mi się napisać co u nas...bo brak czasu i sił :D ale jesteśmy wszyscy w komplecie ! A 5.5 miesięczny Chmurnooki Janek pozdrawia ;) Quote
maciaszek Posted October 19, 2018 Posted October 19, 2018 Jaki fajowski bobas :) Czekamy na wieści! Quote
Tyśka) Posted November 12, 2019 Posted November 12, 2019 Dnia 17.10.2018 o 17:15, Istar19 napisał: może jutro uda mi się napisać co u nas... :-) Odezwij się, jeżeli masz chwilkę. Quote
Istar19 Posted December 9, 2019 Author Posted December 9, 2019 Dnia 12.11.2019 o 23:25, Tyś(ka) napisał: :-) Odezwij się, jeżeli masz chwilkę. chwilka może by się znalazła...ale chęci brak ;) żyjemy sobie jednak w komplecie znaczy to niecały komplet bo nasza liczba bez zmian ;) ale dziecko, 5 psów i 3 koty są baaaardzo absorbujący...nie mówiąc o mężu ;) Ale jak widać na powyższym zdjęciu - Janek kocha zwierzaki, a one jego...nie kochają (poza Jackiem i Licho), ale są bardzo wyrozumiałe dla niego. Nasz syn albo pokocha zwierzaki w przyszłości jak my, albo je znienawidzi z powodu ich wiecznej obecności wszędzie :P w łóżeczku w wózku w zabawkach :P w ubraniach i w jedzeniu...ale tu zdjęcia dowodowego brak. no po prostu są wszędzie :P a Janek czasem zachowuje się jak kot...uwielbia wszelkie pojemniki i kartony ;) 1 Quote
Tyśka) Posted December 9, 2019 Posted December 9, 2019 Ojej, jakie sielankowe zdjęcia :) Dzieciństwo moich marzeń! I jak Lichotka razem z Sol pilnują Jasia! Janek już taaaki duży, ale ma prześliczne oczka i włoski... ciekawe po kim? ;) Dużo sił dla Ciebie, dla Patryka i wiele radości dla Was wszystkich <3 Quote
Istar19 Posted December 21, 2019 Author Posted December 21, 2019 Dnia 9.12.2019 o 14:47, Tyś(ka) napisał: Ojej, jakie sielankowe zdjęcia :) Dzieciństwo moich marzeń! I jak Lichotka razem z Sol pilnują Jasia! Janek już taaaki duży, ale ma prześliczne oczka i włoski... ciekawe po kim? ;) Dużo sił dla Ciebie, dla Patryka i wiele radości dla Was wszystkich <3 No nie wiem Tysiu...on czasem musi walczyć o przetrwanie :P Ale i tak się kochają ;) Oczka mu się ni to piwne, ni szare zrobiły...tak jakby nie wiedział po kim chce je mieć. A te złote loczki to nie wiem po kim ma :D Bo i ja i Patryk mamy brązowe włosy (znaczy Patryk miał brązowe :P ) a tu nam syn z ciemnym blondem wyskoczył....no cóż, może z wiekiem mu ściemnieją, a może już będzie od nas tak kolorystycznie odstawał ;) Ogólnie taki aniołek z niego z tymi loczkami, nie mamy zamiaru mu póki co ich ścinać, póki dłuższe włoski mu nie przeszkadzają, to będzie zapuszczać :) A tu nasza Świąteczna sesja ;) Wesołych i spokojnych Świąt życzę wszystkim ! oczywiście zrobić Jankowi zdjęcie, które będzie nadawało się do publikacji to cud :P Bo taki z niego gagatek ;) Grinch :D mały model Szczerbatek ach te niesforne loki! Licho prosi o ratunek, a Jankowi włoski od czapeczki się naelektryzowały :P jak się jedno patrzy to drugie już nie :P a jak oboje się już spojrzą to w kadr wkrada się ktoś trzeci :P Oto trio - Jack Daniels, Johny Walker i ich anioł Licho ;) Jack Daniels 1 Quote
Istar19 Posted December 21, 2019 Author Posted December 21, 2019 ciężko o ładne zdjęcie z tym wiercipiętą :D a tu Janek Mikołaj i jego wierny koń Płotek (męska forma od Płotki z Wiedźmina :P ) Przed zrobieniem dobrego zdjęcia Płotek wymagał pocieszenia, nie podobały mu się rogi Więc rogi trza było poprawić A potem jeszcze wyczyścić zęby Była jeszcze zamiana nakryć głowy, ale Jankowi coś nie szło i koniec końców Płotek miał mieć i czapkę i rogi.. Quote
Istar19 Posted December 21, 2019 Author Posted December 21, 2019 Potem przyszła Licho Nie rozumiała o co cały ten szum. ale podobało się jej na ręczniku koniec końców, setka zdjęć później, główny model się znudził ;) 1 Quote
Istar19 Posted December 21, 2019 Author Posted December 21, 2019 a to nasza tegoroczna choinka - wisząca pod sufitem nad oknem...tam jest bezpieczna :D a tu się pochwalę, Janek dostał ode mnie własnego Psiego Stróża ;) Jakby mało mu było stada, to jeszcze nad łóżeczkiem mu psi anioł zawiśnie a na dworze wiosenna pogoda...choć tu akurat wiało zimnem ;) Quote
maciaszek Posted December 23, 2019 Posted December 23, 2019 Jaka super relacja z sesji zdjęciowej ☺ Oglądałam z przyjemnością! Wszystkiego dobrego, dla Was wszystkich, na Święta i nie tylko ☺ Quote
Tyśka) Posted January 5, 2020 Posted January 5, 2020 O rany, co za wspaniała sesja! Miód dla oczu :D Dzieje się u Was sporo i chyba nie wiesz już całkiem co to nuda... nie wiem jak to stado ograniasz, ale życzliwie zazdroszczę ;) Wspaniałego, w szczęściu i zdrowiu 2020 roku :) Quote
Istar19 Posted September 20, 2020 Author Posted September 20, 2020 20.09.2020 w godzinach przed południowych zgasło jedno życie, a kawałek mojego serca odszedł razem z nim :( po krótkiej, nierównej walce Holunia jest znów zdrowa i biega za tęczowym mostem :( Quote
Istar19 Posted September 22, 2020 Author Posted September 22, 2020 Mój mały psi anioł. Nie ma Cię już ze mną, a ja ciągle liczę do 5 jak wypuszczam i wpuszczam stado do domu. Nie ma Cię już ze mną, a ja wciąż myślę, że jeszcze jedna dusza do zapięcia na smycz, kiedy wychodzę na spacer. Nie ma Cię już ze mną, a ja krzyczę Holi CICHO, kiedy to Licho zaczyna szczekać na ludzi za oknem... Nie ma Cię przy karmieniu, choć zawsze byłaś pierwsza do miski. Nie ma Cię w kuchni, kiedy szykuje posiłki...teraz żałuje, że wciąż kazałam Ci zmykać do pokoju i nie kręcić się pod nogami i blatem. Nie ma Cię ze mną w łazience, kiedy idę na kibelek, ani wtedy gdy wychodzę spod prysznica. Nie ma Cię w łóżku za moimi plecami, ani na mojej poduszce...nikt mi już nie chrapie wprost do ucha. Nie ma Cię już...a Janek cicho mówi, że 'Oli chora, 'Oli nie ma...gdzie jest...nie rozumie, że już nie wrócisz, jest za mały by pojąć śmierć. Odeszłaś tak nagle. bo jeszcze tydzień temu biegałaś na dworze i spacerze. Jeszcze tydzień temu żebrałaś pod stołem i kradłaś Jankowi kanapki z masłem. Jeszcze tydzień temu wszystko było dobrze. 1 Quote
Tyśka) Posted September 26, 2020 Posted September 26, 2020 O nie :( dopiero doczytałam... Boże, moja ulubienica :( Co się stało? :( Quote
Istar19 Posted September 27, 2020 Author Posted September 27, 2020 minął już tydzień :( a trochę jakby wieczność. tylko kwiatki dzikiej róży wskazują, gdzie Holusia została pochowana, na wiosnę zasadzimy tam coś na stałe. Tysia Holi nagle się pochorowała. Nic wcześniej nie wskazywało na to, że dzieje się coś złego. Miała dobre wyniki krwi, była aktywna...no trochę mniej w upały, ale co rok tak było, że w upały było jej za gorąco. a tu nagle ze środy na czwartek tydzień temu źle się poczuła. w nocy była niespokojna, ale spała ze mną w łóżku, jak zawsze. Rano się okazało że coś ją mocno boli i nie jest w stanie wstać na przednie łapki i trochę ją zarzuca na bok, nawet kiedy ją trzymaliśmy. od razu jak tylko nasz weterynarz się otworzył byliśmy już w gabinecie. Holi ledwo podnosiła główkę, ale była świadoma. Serce pracowało dobrze, badania krwi wyszły ok, znaczy nerki, wątroba, wyszło że miała lekką anemię, ale bez tragedii. USG też nic złego nie wykazało. jako że Holi zaniemogła na przód, ale tył jej działał poprawnie to też wykluczyliśmy problem z kręgosłupem. nie mogła się też zatruć bo nic nie jadła takiego, kleszczy też żadnych nie miała. najprawdopodobniej Holi miała udar/wylew :( pomimo szybkiej reakcji, leków, witamin, kroplówek, z godziny na godzinę było tylko gorzej. W piątek doszedł jeszcze oczopląs, a w sobotę Luśka właściciele przestała już kontaktować :( w niedzielę rano miała problem z oddychaniem, już mieliśmy się zbierać na szybko do weekendowej kliniki, ale...Holi po prostu przestała oddychać :( 3 dni wystarczyły by z pełnego energii psa, została tylko kupka futra. Mojego kochanego futra :( Quote
beataczl Posted September 27, 2020 Posted September 27, 2020 bardzo wspolczuje Istar, bardzo :( przytulam.. Holi [*] Quote
Istar19 Posted October 4, 2020 Author Posted October 4, 2020 Dnia 27.09.2020 o 14:58, beataczl napisał: bardzo wspolczuje Istar, bardzo :( przytulam.. Holi [*] dziękuję. dziś minęły 2 tygodnie...kwiaty z dzikiej róży wciąż trzymają się na grobie, co tydzień nowe. reszta stada już doszła do siebie, pierwsze parę dni były osowiałe, jakby i im kogoś brakowało, teraz już wszystko wróciło do normy ...i tylko mojego wiernego cienia brakuje. 1 Quote
Tyśka) Posted October 14, 2020 Posted October 14, 2020 O matko, taka śmierć, nagła i nieoczkiwana jest chyba najgorsza :( Dla nas jako ludzi, bo nie możemy się przygotować, chociaż trochę... Mocno współczuję :( A co u Was poza tym? Jak Pestka? Quote
Istar19 Posted October 20, 2020 Author Posted October 20, 2020 minął miesiąc....niby dużo, niby nie, ale czasem jest ciężko. na ścianach wiszą zdjęcia - bo przecież nie ściągnę ich, ma zostać puste miejsce? bez sensu... czasem Janek ni z gruszki ni z pietruszki powie - Holi chora, Holi boli, Holi nie ma...no nie ma :( potrafi tak powiedzieć zarówno w domu jak i na spacerze, a mi zaraz łzy chcą płynąć, heh. Mówimy mu że Holusi już nie ma, że nic jej już nie boli, że nie wróci, ale nie do końca to rozumie. Kilka dni temu coś mi się śniło...nie pamiętam co, pamiętam tylko, że we śnie nagle się odwróciłam, a ona stała za mną i patrzyła się tymi swoimi ciemnymi oczkami ...jak zawsze, z przekorą ale wielką wiernością, obudziłam się a jej nie było obok mnie, no bo jak mogłaby być. Ogólnie to dobrze, że jest reszta stada jest Janek i jest co robić bo byłoby ciężej. Tak nie ma nieraz czasu na żadne myślenie i wspominanie . 3 Quote
beataczl Posted October 20, 2020 Posted October 20, 2020 :( az sie ciezko czyta .. .tez mi sie czesto Rejka snila i sni ,a to juz tyle lat minelo :( Quote
Istar19 Posted October 24, 2020 Author Posted October 24, 2020 Dnia 20.10.2020 o 18:52, beataczl napisał: :( az sie ciezko czyta .. .tez mi sie czesto Rejka snila i sni ,a to juz tyle lat minelo :( Oj tak zostają te nasze zwierzaki w nas na długo długo... Ale żeby tak nie smucić...reszta stada ma się dobrze. Pestka, Sol i Rupert głównie śpią, ale Lalka, Licho i Jack wraz z Jankiem nieźle dokazują...aż sił czasem do nich nie mam :D a najlepiej śpi się na kanapie ;) Zasze można zrobić sobie poduszkę z kota albo z psa a jak chłodno to podgrzewany parapet jest dobry 1 Quote
Istar19 Posted October 24, 2020 Author Posted October 24, 2020 potrzeba mi większej kanpay...na tym zdjęciu są 2 psy i 2 koty :P a tak Lala kocha Janka gdy ten coś je... no i poduszkę można jeszcze z dziecka sobie zrobić! a gdy nie śpią i nie żebrają lubią sobie rozkopać kopiec kreta na podwórku... Quote
beataczl Posted October 24, 2020 Posted October 24, 2020 takie cudne foty ,ojoj ! rzeczywiscie poprawil sie humor:) :) jakie cudne stadko i dzieciatko....nie dadza sie ponudzic ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.