Zula już w superDS!! NIE zbiera na jedzenie...Tuliła się do każdego kto ją dotykał...

[Jasza]

Ale się cieszę!
Naszykuję paczuszkę ze smyczą i smakołykami dla małej ( czy ona ma jakies imię??? A jeżeli nie ma, to może bazarek imienny? ) i wysyłam jutro do K&C.
Wtorek to 27 grudnia, więc chyba ok?

Do paczki włożę 50 PLN, będzie na pierwsze potrzeby. :-)

:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:

A jeżeli nie ma, to może bazarek imienny?

[Czorcik]

ale super rewelacja :) taki psi dzieciaczek

[Awit]

Ludka dziękuję!!
Dziewczyny dziś zadzwonie po południu do nich, czy wydadzą ją we wtorek, bo to chyba ostatni dzien kwarantanny.
A oni raczej nie dają tego dnia.
A w środę chyba ludka nie może.....
Tak bym chciała, żeby mała już Nowy Rok przywitała w normalnym kochanym dobrym domku....
Cecylia@Karolina DZIĘKUJĘ!!!!!

[Jasza]

Trzymam kciuki, żeby się małą udało wyciągnąć we wtorek. Niech choć raz te święta i ich magia się na coś przydają.

[ludka]

Poniewaz wtorek jest pod znakiem zapytania, poza tym trudno by mi bylo pojechac do Krakowa na wieczor, bo musze jeszcze wrocic, to umowilam sie z Awit tak, ze jak wyciagnie psiaka, to sunia poczeka u mnie na transport, a wstepnie planuje pojechac do Krakowa w piatek. Czy ktos dalby rade odebrac sunie w okolicach dworca w piatek przed poludniem lub kolo poludnia i dowiezc do DT? :)

[Awit]

Od dziś sunia jest leczona, wiem od wiecie kogo...
I w końcu dodzwoniłam się po iluś godzinach.
Pan bardzo miły.
Ludka mogłaby w piątek ją zawieźć jak pisze, ale ja nie wiem czy mała w czwartek będzie zdrowa na tyle by ją oddali, pan powiedział, że raczej nie i chorych nie dają<wiem, ale kiedyś mi zrobili wyjątek>
Gdyby dało radę, gdyby się zgodzili, to w czwartek bym ją wzięła. Nawet planowałyśmy z Ludką w środę, bo do piątku by mogła u niej być.....
Kurcze tak się cieszyłam, że maleńka nowy Rok powita w domku.
W domu szybciej by wyzdrowiała.
Moja sunia prawie m-c siedziała z kaszlem i to było lato, dali ją jak wyzdrowiała, tzn jeszcze ją leczyłam, bo pokasływała, ale tam wet uznał, że zdrowa.
Jechać w środę i prosić??
Zobowiązałabym się do leczenia na piśmie.
Ale jak Celinka, jakie ma zwierzaki, żeby się nie pozarażały od niej.
Bo wtedy wszystkie będą do leczenia.
A i Celinka może nie ryzykować, co jest naturalne.
Kurde, pokomplikowało się.

[SIZE=3]I w ogóle to jeszcze raz dziękuję Wam ciocie Jasza, Wtatara, Cecylia, Ludka bardzo Wam dziękuję!![/SIZE]
Dziękuję za zainteresowanie sunią, za chęć pomocy, za pomoc!!
Jak mała pojechała do schronu, jakie żałosne smsy pisałam do Czorcik, może potwierdzić, ledwo pracować mogłam, tak mnie serce bolało i co chwilę łzy mi leciały.
Człowiek w cieple, psy w domu na łóżkach a maleństwo porzucone, samotne, bezbronne w schronisku.
Dobrze, że do kociarni trafiła, tam chociaż ciepło...

[wtatara]

Celinka ma pieska Dropsa, oraz kota. Śą to dorosłe zwierzaki
Co suni jest?

[Awit]

No tak, nie napisałam, że ma kaszel kenelowy.
Chyba większość nowych trafiających psów tym się zaraża.
Bo to zapalenie nosa, tchawicy, oskrzeli. Wydzielina, kaszel, może być gorączka.
Leczenie do nawet 3 tygodni.
Dziewczyny, nie chcę ryzykować dania Celinie chorego psa.
Tym może i u weta przy wizycie pies się zarazić, ale biorąc chorego jest większe chyba prawdopodobieństwo.
Leczenie też by kosztowało.
A jak nie daj Boże zarazi się Drops???
Koszty leczenia-na dalszym miejscu, ale sama choroba, umęczenie, kaszel, gorączka, nie wybaczyłabym sobie, że przyczyniłam się do choroby jej psa.
Strasznie żal mi małej, gdyby to był domek bez zwierząt. To trzeba by było pieniądze na leczenie mieć.
Ale chyba będzie lepiej jak wyjdzie zdrowa.
Co myślicie?

[morisowa]

Jeżeli dorosły pies i zaszczepiony od wirusówek to się nie zarazi. Kennel to nic strasznego. Kot to na 100 % nie złapie ;) Wasza decyzja ale zarazić to się może od niej w domu pies z obniżoną odpornością (aktualnie na coś chory) lub szczeniak. Raz dostałam psa na dt z kennelem, zaraził się drugi szczeniak nieszczepiony, antybiotyk 10 dni i po sprawie. A humory dobre miały cały czas :) Cała reszta naszego zwierzyńca dorosłego własnego nie ucierpiała ;)
Czy dt sam by dawał zastrzyki? to koszty leczenia duże nie będą.

[wtatara]

Celinka jest pielęgniarką

[Jasza]

Celinka jest pielęgniarką, wyleczyła Florkę, która trafiła do Niej i Karoliny też z kaszlem kennelowym i opiekowała się też Dudzią z obory Arktyki, która była w takim stanie, że weterynarz jak ją zobaczył pierwszy raz mial łzy w oczach...
Decyzja oczywiście należy do Celiny i Karoliny...

[ludka]

Ja sie nie upieram przy piatku. Postaram sie dostosowac z terminem, jak ustalimy, kiedy najlepiej sunie przewiezc.

[Czorcik]

tak Awit wiem , ze strasznie przeżywasz losy tej sunieczki
biedne maleństwo , dziewczyny tutaj piszą , że ten kaszel kennelowy to nie takie straszne , więc może lepiej było by jednak prosić , jak da radę to uprosić i zabrać szczeniorke

[wtatara]

dzwoniłam do Celinki, mają podjąć decyzję i napisać

[koralina&cecylia]

odbiór z Krakowa możemy obstawić, nie ma problemu :)
nasz Drops nie powinien również jakoś szczególnie przechodzić tej choroby ponieważ był szczepiony oraz też miał kontakt przy Florce z kaszlem kenelowym.
Drugi dzień świąt jesteśmy w domu i czekamy!
:bluepaw: Zdrowiej maleńka! :dog:

[Jasza]

:loveu::loveu::loveu:
Awit, to walcz, żeby Ci malutką wydali w ostatni dzień kwarantanny!!!!
Kciuki!!!!:multi::multi::multi:

[Awit]

Cecylia dziękuję!
To jak się uda, to bym ją wzięła w środę lub czwartek.

[Awit]

Cioteczki musimy pomyśleć co robić.
Czy Ludka ma kupować bilet na piątek?
Czy dadzą mi małą, a jak nie dadzą, to co z biletem?
A jak małą wydadzą, a biletów już nie będzie to co?
Czy piątek jest bezpieczny, mnóstwo ludzi jedzie i tam i tu i czy one spokojnie dojadą i czy Ludka spokojnie wróci do w-wy?
I ile może kosztować leczenie suni, bo ja finansowo leżę zupełnie i nie stać mnie na opłacenie, właściwie na nic mnie nie stać. Gdybym nie miała Szarika i Mundzi mogłabym wspomóc, a tak nie jestem w stanie.
Wykończę się nerwowo niedługo.

[ludka]

Awit, nie martw sie o bilety ani o moj powrot. Wracanie mam opanowane jak bumerang, w szczegolnosci z Krakowa. ;)
Dowiedz sie jutro, kiedy mozesz wyciagnac psiaka. Jesli sie uda w srode, mozemy pojechac do Krakowa w czwartek.
Karolina&cecylia, czy Wam to robi roznice, kiedy psiak przyjedzie? Czwartek, piatek przed poludniem lub kolo poludnia jest ok? Mozecie odebrac z dworca? :)
Podroz sfinansuje, trzeba myslec o dalszych kosztach utrzymania i leczenia suni.

[koralina&cecylia]

czwartek/piątek - obojętnie, tylko dogadajmy godzinę odbioru :)

[Guest kasia mierzejewska]

Trzymam kciuki za pomyślność akcji:)

[wtatara]

jeśli by potrzebna była pomoc , jeśli chodzi o PKP to mój mąż służy pomocą

[ludka]

Pomocą z zakupem miejscowek? :)
Rano sa 3 expressy, ktore wchodza w gre: 7.35, 8.35 i 9.35, przyjazd do Krakowa 10.25, 11.22 i 12.25. Mnie jest obojetne ktorym, zastanawiam sie, ktory najmniej popularny ;)

[wtatara]

nie chodzi o miejscówki, TZ pracuje w dyspozyturze i nieraz różnie jest z ta naszą koleją, zamknięcia, spóżnienia a oni to monitorują.
Co do popularności to może się dowiedzieć

[wtatara]

gdzie ona się znajduje?