Jump to content
Dogomania

Pers Polar za TM [']


shanti

Recommended Posts

  • Replies 466
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Babole moje piękne :) Jak już mówiłam nie chce sobie zabić psa kotem :) ale jak będzie wszystko ok to zapraszam na oględziny i herbatę/kawę albo na co będzie ochota :) albo ja wpadnę na rozmowę kwalifikacyjną :D prosze jeszcze o jedno :) żeby odzywać się do mnie na FEJSIE gdyż iż tudzież po prostu zapomina mi się tu zaglądać :P
UWAGA ujawniam się.... [url]http://www.facebook.com/#!/profile.php?id=100002249678634[/url] <- this is me :D
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Ciotki, do domu mi się wpycha kotka, ładna szara prążkowana z domieszką rudego.
Bardzo przytulaśna, ale boję się, że w końcu mój pies albo kot zrobi jej krzywdę (albo ona im).
Czy mogę ją przywieźć do schronu?
Tak czy siak będę ją musiała stąd wywieźć, bo w tygodniu włazi do sklepu cały czas... A nie chcę jej po prostu "wyrzucić".

Edited by AnnArt
Link to comment
Share on other sites

[quote name='AnnArt']Ciotki, do domu mi się wpycha kotka, ładna szara prążkowana z domieszką rudego.
Bardzo przytulaśna, ale boję się, że w końcu mój pies albo kot zrobi jej krzywdę (albo ona im).
Czy mogę ją przywieźć do schronu?
Tak czy siak będę ją musiała stąd wywieźć, bo w tygodniu włazi do sklepu cały czas... A nie chcę jej po prostu "wyrzucić".[/QUOTE]

Jeśli Iwonka się zgodzi i ją przyjmie pod schron to na DT do mnie może przyjść odrazu ale trza będzie ją obfocić założę jej wątek

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AnnArt']Ciotki, do domu mi się wpycha kotka, ładna szara prążkowana z domieszką rudego.
Bardzo przytulaśna, ale boję się, że w końcu mój pies albo kot zrobi jej krzywdę (albo ona im).
Czy mogę ją przywieźć do schronu?
Tak czy siak będę ją musiała stąd wywieźć, bo w tygodniu włazi do sklepu cały czas... A nie chcę jej po prostu "wyrzucić".[/QUOTE]

Aniu skontaktuj się z Moną, bo jest problem z Babcią. Może znajdziecie złoty środek i kicia nie trafi do schroniska.

Link to comment
Share on other sites

Wszytskich Was chciałam bardzo przeprosić... Tylko tyle mogę. Moja babcia ma 70 lat i w życiu nie widziałam jej w takim stanie. Najpierw był wrzask... Wieczorem jak już szłam spać, przyszła, zaczęła go tulić i pytać się dlaczego chcę go oddać, to jest mój kot, ja nie chce żeby go oddać ja nie chce innego, żadnego innego w domu nie będzie... I te łzy w oczach... Pół nocy nie spałam. Nie wiedziałam co mam robić. Wybaczcie mi, a o wybaczenie proszę Mierzwina... Stoje pod ścianą ze strzelbą przy głowie. Chciała bym pomóc następnym, ale nie moge też nie brać pod uwagę babci. Pierwszy raz w życiu ona jest tak za zwierzęciem... Jeszcze tego nie widziałam... O Żwirka była zła, że niech zostanie, stary dziadziuś... Ale ten ryk o kota... W życiu bym się nie spodziewała... Naprawde przepraszam. Niech chociaż na starość ma tego kota, niech ma sobie z kim pogadać... Sama powiedziała, że na karmę da, co mnie zaskoczyło totalnie, bo ona ino kase ściubić... Będę pomagać w inny sposób... Przepraszam. Nie tak miało być...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mona1991']Wszytskich Was chciałam bardzo przeprosić... Tylko tyle mogę. Moja babcia ma 70 lat i w życiu nie widziałam jej w takim stanie. Najpierw był wrzask... Wieczorem jak już szłam spać, przyszła, zaczęła go tulić i pytać się dlaczego chcę go oddać, to jest mój kot, ja nie chce żeby go oddać ja nie chce innego, żadnego innego w domu nie będzie... I te łzy w oczach... Pół nocy nie spałam. Nie wiedziałam co mam robić. Wybaczcie mi, a o wybaczenie proszę Mierzwina... Stoje pod ścianą ze strzelbą przy głowie. Chciała bym pomóc następnym, ale nie moge też nie brać pod uwagę babci. Pierwszy raz w życiu ona jest tak za zwierzęciem... Jeszcze tego nie widziałam... O Żwirka była zła, że niech zostanie, stary dziadziuś... Ale ten ryk o kota... W życiu bym się nie spodziewała... Naprawde przepraszam. Niech chociaż na starość ma tego kota, niech ma sobie z kim pogadać... Sama powiedziała, że na karmę da, co mnie zaskoczyło totalnie, bo ona ino kase ściubić... Będę pomagać w inny sposób... Przepraszam. Nie tak miało być...[/QUOTE]

wiedziałam że zostanie :cool2:


Jeśli ktoś poszukuje kota , u Halbiny na tymczasie zawsze są , u Fornicy w gabinecie też cuda można dostać , a ja mam nadal te małe brudaski z hali

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...