Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 809
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

my nauczyliśmy naszego mix onka chodzenia na smyczy bez użycia kolczatki / też jest poschroniskowy/. Był na szkoleniu i tam nampokazano jak to robić. Osobiście jestem przeciwna kolczatkom. Mimo wszystko jest to ból dla zwierzęcia.

Posted

nikt Ci nie sugerował abyś szła na szkolenie. Czyżbyś była z tych ludzi co "wiedzą najlepiej" i denerwują jak ktoś śmie myśleć inaczej?
Wszystkie wpisy tutaj są spowodowane troską o psa, który już w swoim życiu dużo przeszedł i nie są atakiem na Ciebie. Wyraziłam swoją opinię i tyle w temacie.

Posted

[quote name='mdk8']nikt Ci nie sugerował abyś szła na szkolenie. Czyżbyś była z tych ludzi co "wiedzą najlepiej" i denerwują jak ktoś śmie myśleć inaczej? [/QUOTE]

Nie należę do tego typu osób. Cokolwiek robię z psami, konsultuję to z weterynarią. Cały czas jest pisane o tej kolczatce, jakby była nie wiadomo jakim narzędziem, powodujączym krzywdę. Jeśli by należała do takowych, to zakazali by ich używania.

Posted

[quote name='ona89']Kolczatka jest luźna[/QUOTE]

No to już widać, że nie umiesz się nią obsługiwać...
Szkoda, że pies ma kolczatkę, nawet nie próbując jakiś metod nauczenia Pluta dobrego zachowania, jeśli chodzi o te.. ciągnięcia.

Ale mimo wszystko widać, że zwierz zadowolony z życia!

Posted

Nie ma co się obruszać, nikt nie zarzuca wam że źle się zajmujecie psem i że on jest nieszczęśliwy u Was. Ale stosowanie kolczatek u psów i to krótko sierściowych jest tu tępione. Ja jestem przeciwna.

Posted

[quote name='ona89']Umiem się nią obsługiwać, ale po co ją ściaśniać i wyrządzać krzywdę psu. .[/QUOTE]
A uwazasz ze jak pies ma ta kolczatke i biega to on jej nie czuje?.... To przynajmniej jak nie jest na smyczy moglby miec ja odwrocona.

Posted

U Kini na fb jestem, pod koniec miesiaca wspomoge groszem ta bidulke.

Co do obrozy ,to napewno ktos doradzi,osobscie ne znam se, bo chdzimy w szelkach , wiem, ze sa tez takie ,ktre blokuja lapy gdy pies ciagnie, tym samym ucza ladnie chodzic.
Adresatka z telefonem jak najbardziej.A czy Plutek ma czipa?

Posted

[quote name='ona89']Po dłuższym zastanowieniu się i przeczytaniu wszystkich wątków o Pluto, postanowiłam kupić obrożę oraz zaopatrzyć się w leki na uspokojenie (jesień jest i burze coraz bliżej). Spisałam nazwy leków, które były proponowane, czyli hydroxyzyna, stresnal, sterss out i skonsultuję z wet, które będą najlepsze. A teraz powiedzcie jaką chcielibyście, żebym mu kupiła obrożę. Ja osobiście myślę o skórzanej z możliwością zapisania nr telefonu.

A teraz taka mała prośba, znalazło się tu dużo osób które przekazywały pieniądze na Pluta. W potrzebie znalazły się psy, którymi zajmuje się moja koleżanka, a nie ma ona konta na dogo. Jeden z psów to 12-letnia amstaffka Kinia, która do końca życia musi siedzieć w hoteliku, oto link: [URL]https://www.facebook.com/events/519769498103544/?ref=23[/URL] Drugi pies to wychudzony Blues (prawdopodobnie mix labradora i owczarka niemieckiego) z babeszią i nowotworem: [URL]https://www.facebook.com/events/660929690597773/?ref=22[/URL] Są jeszcze dwa pieski, w których historię się nie zagłębiałam: [URL]https://www.facebook.com/events/643013552397399/?ref=23[/URL] oraz [URL]https://www.facebook.com/events/707205675963685/?ref=23[/URL] Jeśli te psy mają już założony temat na dogo, to sorry, jednak nie przeglądam tej strony. Pozdrawiam.[/QUOTE]
na 99% ostatnia sunia ma tu wątek, bo bazarki na Nią kojarzę, do Blus dołączyłam do wydarzenia i udostępniłam, tyle mogę:(

Posted

[quote name='ona89']Ma czipa. Jest też wykastrowany (szkoda, ale nic już się nie poradzi).[/QUOTE]


warunkiem "wyjścia psa ze schroniska" do adopcji jest kastracja i sterylizacja suniek . Ma to ograniczyć bezdomność psiaczków. W lipcu dziewczyny znalazły w jakiejś wsi wyrzuconą suczkę onkowatą. Była szczenna i zrobioną miała sterylkę aborcyjną. Miała w sobie 11 szczeniaczków. Wyobrażasz sobie kolejne 11 bezdomnych bidulek? Smutne to ale prawdziwe. Są jeszcze takie miejsca gdzie psy rozmnażają się na potęgę a niestety nie dla wszystkich są domy. :-(

Posted

Ja mam tez psa z wroclawskiego schronu i wykastrowali nam go " na zyczenie",za darmo, poprostu dzien przed adopcja byl zabieg. Moja tymczasowiczka tez po adopcji do ds zostala umowiona na sterylke, takze fajnie, ze w schronie tak robia.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...