wozniakus Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 Witam , mam sukę Husky alaskan (siwa) ma 5 i pół miesiaca chcial bym uzyskac rodowod ale jest problem ... nie mam nic od niej ( hodowca a raczej pseudo chodowca ) nie dal mi nic oprócz książeczki "zdrowia":-( . jest to mój pierwszy pies i nie wiedziałem ze będę potrzebować metryki i wgl . pomóżcie czy w takim wypadku mogę uzyskać rodowód i założyć hodowle ( legalna brzydzę się tymi którzy hodują psy tylko dla kasy ) mam kilku nabywców nie KOPCÓW w mojej okolicy ) chce żeby siwa miała z kim się bawić :lol: .Proszę o konkretne odp Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aziza Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 Metryka to informacja o rodzicach psa, a rodowód to szczegółowa informacja o jego przodkach. Jeżeli piesek nie ma metryki to nie ma możliwości zarejestrowania go w Związku Kynologicznym i wyrobienia rodowodu, a to znaczy że nie możesz pokazać jej na wystawach i uzyskać dla niej uprawnień hodowlanych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fauka Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 Niestety jeśli hodowca nie dał ci żadnych dokumentów świadczących o pochodzeniu psa, to masz po prostu psa z pseudo hodowli który jest psem w typie rasy. Każdy hodowca który prowadzi zarejestrowaną hodowlę zawsze daje dokumenty psa. Niestety nie zyskasz dla swojego pieska rodowodu ponieważ jego pochodzenie nie było rejestrowane. Nie powinnaś też jej rozmnażać, nie znasz jej pochodzenia ani wyników badań jej przodków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wozniakus Posted December 8, 2011 Author Share Posted December 8, 2011 czyli nie ma żadnej możliwości aby moja siwa była matka ?? Oczywiście w legalny sposób:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sachma Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 [QUOTE]Husky alaskan[/QUOTE] nie ma takiej rasy ;) trzeba było kupić psa z dobrej hodowli, z metryką ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wozniakus Posted December 8, 2011 Author Share Posted December 8, 2011 nie wiedziałem ze bd potrzebować takich rzeczy i ze to pseudo hodowla . Tak jak wspominałem to mój pierwszy pies . moze macie jakieś wskazówki jak karmić , czy można puszczać ja swobodnie jak wraca na komedie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fauka Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 wozniakus, popełniłeś podstawowy błąd - nie doinformowałeś się przed zakupem psa, zacząłeś dopiero po. Ale nie martw si, wiele ludzi tak robi, ważne by być uświadomionym. Hodowla psów rasowych ma przede wszystkim nazwę, mój pies pochodzi z hodowli "Sfora od Wiktora", na imię ma Lary Sfora od Wiktora. To tak jak nazwisko. Kupując Larego wiedziałam ze hodowla jest zarejestrowana w Związku kynologicznym, kupując go przejrzałam dokumenty rodziców, a także udokumentowane badania oraz kartę miotu. Bo każdy miot w zarejestrowanej hodowli jest kontrolowany przez osobę ze Związku Kynologicznego. Kupując psa podpisałam umowę, dostałam metrykę urodzenia oraz wyprawkę. Niestety twoj pies pochodzi z niewiadomego źródła, sam nie wiesz jak nazywa się dokładnie rasa i masz bardzo mało informacji. Ale bardzo dobrze że napisałeś, że chcesz się czegoś dowiedzieć, że ie chcesz prowadzić pseudo hodowli. Bardzo ci się to chwali. Hodowla psów rasowych polega na selekcji, rozmnażane mogą być osobniki o odpowiedniej psychice i wyglądzie. Pies musi być oceniony bardzo dobrze na minimum 3 wystawach by dostać uprawnienia hodowlane. To nie wszystko, każda rasa ma obowiązkowe badania które musi przejść przed rozrodem by wykluczyć występujące genetycznie choroby, i by zwiększyć szanse by szczenięta były zdrowe i szczęśliwe. Niestety twoja sunia nie ma rodowodu więc nie wiesz, czy jej przodkowie byli zdrowi, czy nie niesie żadnej choroby ani czy jest odpowiednim psem do ciągnięcia linii. Ale to nie koniec świata, świat na rozmnażaniu psa się nie kończy, po co narażać sunię na bolesny poród i męczącą opiekę nad szczeniakami? ;) Rozgość się tutaj na forum, poczytaj. To kopalnia wiedzy, i nie bylejakiej bo wiedzy odpowiedzialnych (w większości) właścicieli psów którzy są pasjonatami. Być moze zainteresuje cię szkolenie, albo jakiś sport. Huskie świetnie nadają się do wycieczek (dogtreking) albo biegania przy rowerze. Pełno jest tutaj tematów o karmieniu i nuuce przywolania. Koniecznie naucz swoją sunię wracania na zawołanie, huskie lubią uciekać, taka rasa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wozniakus Posted December 8, 2011 Author Share Posted December 8, 2011 Dzieki wielkie . Planuje zakup jeszcze jednego psa husky ( chce żeby zima miały troszkę roboty przy młodszym kuzynie ) i wgl . husky to piekne psy inteligentne i madre . Mozna powiedzieć ze zakochałem się w tej rasie :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fauka Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 wozniakus, wstrzymaj się. Jak dlugo masz tą suczkę? Zakup psa musi być mocno przemyślany, może się zdarzyć że psy się nie polubią, i co wtedy? najpierw należy wychować tego którego się ma, dobrze ułożyć, nauczyć chociaż podstawoych komend. Dwa psy to dwa razy więcej roboty. Huskie potrzebują bardzo dużo ruchu, nie zwyklego spacerku ale biegania i wycisku fizycznego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sachma Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 i tym razem szukaj już hodowli zarejestrowanej w ZKwP ;) później nie będzie kłopotu z rodowodem i wystawami :) ale pamiętaj że to że hodowla jest zarejestrowana, nie znaczy że jest dobra - zarejestruj się na forum rasy, poczytaj o hodowlach, pooglądaj psy, wybierz taką hodowlę co do której nie ma większych zastrzeżeń, ich psy mają badania i co najważniejsze podoba ci się typ hodowanych psów - bo rasa rasą, ale są jeszcze różne typy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wozniakus Posted December 8, 2011 Author Share Posted December 8, 2011 siwa mam od 2 i pol miesiąca . nie mowie ze teraz już planuje kupić . Zamierzam najpierw siwa wychować . Z drugim teraz będę miał łatwiej . :cool3: z tymi pięknymi pieskami jest troch roboty ale na cale szczęście potrzebuje mieć sprawność fizyczna na dość dobrym poziomie i tylko jak wychodzę na space czy po biegać zabieram ja ze sobą . I teraz już nie popełnię takiego samego błędu nie dam zarabiać łodzią na krzywdzie zwierząt Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fauka Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 I bardzo dobrze! :) nie wyobrażasz sobie, w jakich warunkach ludzie trzymają i rozmnażają psy, by zarobić. Psy bez rodowodu są tańsze ale ogromnym kosztem, oszczędzają na pokarmie, weterynarzu, na wszystkim. Co jakiś czas słyszy się o rozbitej pseudo hodowli gdzie suka rodziła cieczka w cieczkę, była głodzona, bita, gdzie psy jadły własny kał, martwe zwierzęta lub w ogóle nic. Kupując takiego szczeniaka ludzie często myślą, ze go ratują. To nie prawda, napędzają interes bo skoro jest popyt, to jest biznes. Trzeba być świadomym tego, co się dzieje i wybierać odpowiedzialnie. Ty teraz to wiesz, bardzo się cieszę że przyjąłeś to do wiadomości, często ludzie się kłócą i uważają, że rodowód to niepotrzebny papier. Ale jak kupujemy telewizor to chcemy mieć gwarancję, dlaczego kupując psa który będzie towarzyszył nam tyle lat tej gwarancji nie oczekujemy? Być może wkręcisz się w swiat huskych, to totalne szaleństwo - sporty, wystawy. Świetna zabawa w granicach rozsądku (niestety bywa że hodowcom tego brakuje, przerost ambicji). Znajdź forum o huskych i zobacz sam jak to wygląda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted December 9, 2011 Share Posted December 9, 2011 [quote name='sachma']nie ma takiej rasy ;) trzeba było kupić psa z dobrej hodowli, z metryką ;)[/QUOTE] Zdziwisz się ale jest coś takiego jak alaskan husky (to, że akurat FCI ich nie uznaje- to inna bajka, do dłuższego wyjaśnienia) ;) Tyle, że nie sądzę, zeby ktoś je w Pl hodował ot tak, chociaż na pewno jakieś osobniki są. To sa psy typowo użytkowe do zaprzęgów, szczególnie długodystansowych. Co do karmienia, dużo zależy od tego, jak aktywny jest pies, w jakich warunkach przebywa i od Twoich preferencji- przede wszystkim, ma byc na suchym, na gotowanym, czy na BARFie. Puszczać jak najbardziej i ćwiczyć odwołanie i pilnowanie się, wbrew niektórym opiniom haszczaki tez da się wychować. z tym, ze i tak dla swojego spokoju ducha psa zachipuj, zarejestruj w bazie Safeanimal i koniecznie do obrozy doczep adresówkę ze swoimi danymi. Strzeżonego Pan bóg strzeże. Poczytaj o huskych, o ewentualnych sportach do uprawiania, a nóż się wciagniesz (z pozytkiem dla psa i... sowjej kondycji ;) ) I jeszcze jedno. Jeśli chcesz w przyszłości hodować husky, to najpierw czytaj, czytaj, czytaj. Potem pogadaj z hodowcami. Pojedź na wystawy, pojedź na zawody zaprzęgowe. Raz, drugi, trzeci. To jedna z tych ras, w których coraz mocniej akcentuje się podział na psy wystawowe i użytkowe. Pomyśl, jakie psy chcesz w przyszłości hodować, po co i dlaczego. a potem dopiero myśl o zakupie psa do hodowli i o tym z jakim innym psem chcesz go skrzyżować. W przeciwnym wypadku nawet jeśli będziesz mieć psa rasowego, zrobisz mu uprawnienia i będziesz mieć szczeniaki z metryką, niestety będziesz tylko producentem, a nie prawdziwym hodowcą.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sachma Posted December 9, 2011 Share Posted December 9, 2011 [QUOTE]Zdziwisz się ale jest coś takiego jak alaskan husky (to, że akurat FCI ich nie uznaje- to inna bajka, do dłuższego wyjaśnienia) ;-) Tyle, że nie sądzę, zeby ktoś je w Pl hodował ot tak, chociaż na pewno jakieś osobniki są. To sa psy typowo użytkowe do zaprzęgów, szczególnie długodystansowych. [/QUOTE] masz rację, jestem w szoku, bo w życiu nie słyszałam, wiem że są krzyżówki ras hodowane stricte do zaprzęgów, ale nie trafiają w inne ręce niż sprawdzonych maszerów i nikt nie nadaje im konkretnych nazw. Za to widywałam już wiele alaskan husky na allegro ;) raz nawet usłyszałam od właściciela, że on ma syberian malamuta, "to te mniejsze, bo są jeszcze husky malamuty, te większe " :D aż sobie muszę wygooglować.. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Lotty Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 [quote name='Fauka'] Każda rasa ma obowiązkowe badania które musi przejść przed rozrodem by wykluczyć występujące genetycznie choroby, i by zwiększyć szanse by szczenięta były zdrowe i szczęśliwe. .[/QUOTE] Z tym akurat nie mogę się zgodzić. Dla przykładu psy ozdobne (IX grupa FCI) czyli bardzo liczna i wbrew pozorom różnorodna grupa psów nie ma [B]żadnych obowiązkowych badań[/B] ( wystarczą 3 wystawy, pieczątka w rodowód i już). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wulkan Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 ... co jest nieodpowiedzialne i kto mógł to zatwierdzić? Każdy kto ma psa ozdobnego może zaliczyć sobie wystawy, żadnych badań i mieć LEGALNĄ hodowlę? Czy dobrze zrozumiałam? Jeśli nie, proszę o wyjaśnienie. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Lotty Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 [quote name='Wulkan']... co jest nieodpowiedzialne i kto mógł to zatwierdzić? Każdy kto ma psa ozdobnego może zaliczyć sobie wystawy, żadnych badań i mieć LEGALNĄ hodowlę? Czy dobrze zrozumiałam? Jeśli nie, proszę o wyjaśnienie. ;)[/QUOTE] Właśnie tak, [B]Wulkan[/B], a to wszystko dzieje się za przyzwoleniem ZKwP. Oczywiście, każdy hodowca [B]może[/B] zrobić swojemu psu wszelkie badania, ale ZKwP nie nakłada żadnych obowiązkowych badań na hodowców "ozdóbek". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wulkan Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 Prawdziwy hodowca zrobi badania, jednak z tymi innymi rożnie bywa. Potem wszyscy się dziwią, że z psem coś nie tak. A wszystko jest przekazywane genetycznie. A myślałam, że jednak Związek jest na lepszym poziomie (?) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Lotty Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 Pisałam nawet kiedyś ( ok. 2 lata temu) w tej sprawie maila do ZKwP, ale, delikatnie mówiąc, mnie zlekceważyli. Nie wiem czy nawet go przeczytali. Nie dostałam żadnej odpowiedzi.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sachma Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 w pudlach dobre hodowle mają robione badania, nikt tego nie nakazuje, ale każdy kto kocha rasę, a nie pieniądze ze szczeniaków ;) robi badania, jest odczuwana presja środowiska, żeby badania robić - co mi się straszliwie podoba ;) Prawda jest taka, że w strukturach siedzą ludzie, którzy powinni siedzieć już w bujanych fotelach i bawić wnuki a nie zajmować się hodowlą psów - jasne, są też osoby "młodsze" ale wszystko jest mentalnie w innej epoce, gdzie badań się nie robiło, bo po co? gdzie ważniejsze było to żeby pani Jadzia się za bardzo wysilać nie musiała, bo jak to tak? wysłać próbkę krwi za granicę i wypełnić kwestionariusz po angielsku? a jeszcze w euro za to płacić? a przecież pani Jadzia to zasłużony człowiek, dobra koleżanka, czemu utrudniać jej życie?.... niestety. do póki nie będzie wymiany pokoleniowej, na osoby które chcą zrobić coś dobrego, a nie siedzieć i udawać że coś się robi, to nic się nie zmieni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Lotty Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 [quote name='sachma'] Prawda jest taka, że w strukturach siedzą ludzie, którzy powinni siedzieć już w bujanych fotelach i bawić wnuki a nie zajmować się hodowlą psów - jasne, są też osoby "młodsze" ale wszystko jest mentalnie w innej epoce, gdzie badań się nie robiło, bo po co? gdzie ważniejsze było to żeby pani Jadzia się za bardzo wysilać nie musiała, bo jak to tak? wysłać próbkę krwi za granicę i wypełnić kwestionariusz po angielsku? a jeszcze w euro za to płacić? a przecież pani Jadzia to zasłużony człowiek, dobra koleżanka, czemu utrudniać jej życie?.... niestety. do póki nie będzie wymiany pokoleniowej, na osoby które chcą zrobić coś dobrego, a nie siedzieć i udawać że coś się robi, to nic się nie zmieni.[/QUOTE] Z ust mi to wyjęłaś, [B]Sachma[/B]. Ale zauważ, że w dużych i średnich rasach jest obowiązek prześwietlenia chociaż na HD u ozdóbek nie ma nic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sachma Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 to przykre, bo np taki pudel - niby ozdóbka, a przecież pudel duży to pies 62cm w kłębie! bydle wręcz w porównaniu do innych ozdóbek.. a pudel średni? u nich też zdarza się dysplazja - niby 35-45cm. u pudli jest też postępujący zanik siatkówki - coś co można opanować, wystarczy sprawdzić JEDNYM badaniem, raz w życiu psa, czy jest nosicielem czy jest czysty i odpowiednio dobierać partnerów - można by tą chorobę "oswoić", sprawić że chore psy by się nie rodziły.. ale po co? dobrze chociaż, że ci hodowcy z którymi się spotykam mają duże parcie na badania. Ja powiem szczerze, szukając pierwszego psa byłam przerażona! bo uważałam, że badania do podstawa pracy hodowlanej - hodując szczury płakałam, że nie ma badań, które pomogły by mi dobrze dopierać partnerów, sprawić że zwierzęta wychodzące z mojej hodowli były by zdrowsze - dałabym dużo kasy za możliwość przebadania stada hodowlanego pod kontem nosicielstwa chorób dziedzicznych i szokiem było dla mnie to że u psów, gdzie takie badania są i nie są jakoś strasznie drogie (badanie pra to 500zł, ale wykonuje się je raz w życiu, badania oczu to 80zł a robi się przed kryciem i co 2-3lata, dysplazja 350zł i też robi się raz w życiu - to niewielkie koszty!) hodowcy ich nie wykonują - z miejsca skreśliłam kilka hodowli, gdzie po pytaniu o badania słyszałam "a moje to nigdy nie chorowały, więc ja nie badam" - ciężko było mi znaleźć hodowlę która bada, ale szukałam psa nie wystawowego, do tego w okolicy... do tego miniatury.. ale nie odpuściłam do póki nie znalazłam przebadanych psów i mam fajnego szczylka, trochę droższego niż chciałam, ale za to wiem, że hodowca zrobił wszystko żeby kolejne pokolenie było zdrowsze i za to mogę płacić więcej ;) teraz szukając średniaka miałam ułatwione zadanie - w PL dwie hodowle, obie badają :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 [quote name='Wulkan']Prawdziwy hodowca zrobi badania, jednak z tymi innymi rożnie bywa. Potem wszyscy się dziwią, że z psem coś nie tak. A wszystko jest przekazywane genetycznie. A myślałam, że jednak Związek jest na lepszym poziomie (?)[/QUOTE] Niestety nie da rady zrobić badań na wszystkie przypadłości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mychaaaaa Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 [quote name='sachma']dysplazja 350zł i też robi się raz w życiu - to niewielkie koszty!) [/QUOTE] Nawet nie tyle - przynajmniej w Bstoku ;) Za badanie HD z wpisem do rodowodu zapłaciłam miesiąc temu 165zł, badanie ED - 110zł. Razem 270zł ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sachma Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 oj rzeczywiście! teraz aż sprawdziłam na forum pudlowym (dzwoniłam do Olsztyna rok temu, więc cena mogła się zmienić...) [QUOTE]biodra 150zł, biodra i łokcie w pakiecie 250zł, zdjęcia są robione na miejscu - trzeba się umówić i przyjechać z psem. [/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.