Cantadorra Posted November 29, 2012 Posted November 29, 2012 Chłopak odbije sobie czasy rekonwalescencji. Oj będzie się działo, na pewno da czadu :) Quote
martu0 Posted January 6, 2013 Posted January 6, 2013 dzisiaj mija dokładnie rok od kiedy Bardzisław jest z nami :) Quote
Ty$ka Posted January 6, 2013 Author Posted January 6, 2013 Ależ szybko to minęło :crazyeye: Życzymy Wam jak najwięcej takich rocznic :loveu: Może by więc takie roczne podsumowanie z Waszego wspólnego życia? Ze zdjęciami? :razz: Quote
yucca Posted January 6, 2013 Posted January 6, 2013 Gratulacje! :D O tak, tak! Fotki jak najbardziej wskazane :) Quote
Nadziejka Posted January 6, 2013 Posted January 6, 2013 [IMG]http://supergify.pl/images/stories/Milosc%20gify/love%287%29.gif[/IMG][COLOR=#008080]Wszelkiego najpiekniejszego dla Was kochani:iloveyou::iloveyou::modla::bye:zdjecia cudowne:loveu::multi::multi:szczescia i zdrowenka wszelkiego[/COLOR] Quote
martu0 Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 bardzo chętnie wstawiłabym zdjęcia, ale niestety nie mam do tego cierpliwości. Jeżeli jest taka możliwość to chętnie przesłałabym je komuś mailem, a ktoś byłby na tyle uprzejmy żeby je tu wstawić : Co do podsumowania to przedstawia się następująco: w połowie skonsumowana kanapa skonsumowane kilkanaście par majtek, staników, skarpetek, ścierek kuchennych, zmywaków, gąbek, szamponów, żeli pod prysznic, ręczników papierowych itp :) zmasakrowana tegoroczna choinka skonsumowane 2 komplety pościeli oraz kołdra napoczęta komoda (świeżo zakupiona) mnóstwo radości ze wspólnego przebywania i zabawy koty poruszające się w zasadzie wyłącznie po meblach wielka miłość pomiędzy Bardzisławem a moim tatą wybuchy kosmicznego entuzjazmu podczas wizyt mojej siostry ukończony I tyski dogtrekking nowi najlepsi kumple Barda utrata jajek :) pierwsze próby pociągowe Barda (zaprzęgliśmy go do sanek i niestety skończyło się złamaną ręką mojej siostry bo gapa nie zdążyła zahamować :) wspólna szaleńcza jazda na rowerze i pobijanie prędkości światła konieczność zasięgnięcia porady kogoś mądrzejszego, bo niestety mam wrażenie że wcześniejszy strach Barda przed mężczyznami i obcymi zaczyna powoli przechodzić w agresję co mnie bardzo niepokoi to chyba tyle co przychodzi mi do głowy na dzień dzisiejszy Ogólnie jeszcze bardzo dużo pracy przed nami, ale nie tracę nadziei (ponoć matka głupich :) ) że jakoś damy radę wypracować pewne kompromisy i trochę większe posłuszeństwo :) Quote
Ty$ka Posted January 9, 2013 Author Posted January 9, 2013 No to niezły niszczyciel z niego :) A jakoś pracowaliście nad tym strachem? Nie myślałaś nad udziałem w szkółce psiej? ;) Quote
Nadziejka Posted August 1, 2014 Posted August 1, 2014 Zagladam z pozdrowieniami :iloveyou::iloveyou: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.