Halo (Alfa i Zuzia) Posted March 10, 2007 Posted March 10, 2007 [quote name='pucka69']wpyliła ogórka i jabłko - toz to prawie sama woda,nie?[/quote] no pewnie im wystarcza woda z ogórka i jabłka:p Muszę na noc zabierać Donkowi poidło bo strasznie się nim tłucze o pręty. Wczoraj zapomniałam wyjąć i sam je wywalił w nocy-z hukiem... Kochany prosiak, wyręczył mnie. Quote
Halo (Alfa i Zuzia) Posted March 10, 2007 Posted March 10, 2007 [IMG]http://www.sobon.un.waw.pl/ineczka.jpg[/IMG] ale fajne zdjęcie! Jak ona ma symetrycznie kolorki rozstawione. wyglada jak ta ruska baba, co się wkłada mniejszą w większą...:evil_lol: Quote
pucka69 Posted March 10, 2007 Posted March 10, 2007 a jedną tylną nogę ma brazowa a druga czarną! jak biegnie - to strasznie śmiesznie wyglądają takie rózne nogi ... ale sie wzięła za jedzenie siana i ziarna, chyba jednak jej sie pić chciało! drugie okreslenie tego zdjęcia to " rzeźba z Wysp Wielkanocnych" A mnie okropnie wkurzają te poidła z wielka kulka takie tuby , ja kupuje takie poidło, które mocuje sie mocno do klatki i ono jest jak prostopadłościan bardziej - i świnka go nie wywali! Quote
Halo (Alfa i Zuzia) Posted March 10, 2007 Posted March 10, 2007 zrób kiedyś zdjęcie tego poidła -ok? Nie wiem jakie to. Donuś wywala czasem poidło, czasem razem z tą zapinką. Poidło jest na zewnątrz a on i tak wywala. Co za świnia.:diabloti: Quote
pucka69 Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 oczywiście w swojej bogatej kolekcji zdjęc znalazłam zdjęcie poidła. Poidło jest o tyle dobre - ze trzyma sie doskonale krat, a jeśli ktoś trzyma świnkę w akwarium - ma również specjalne przystawki ,poza tym woda nie leci z niego takimi dużymi kroplami jak z tamtych poidłach. Nazywa się "Sippy" i w Wawie kosztowało 18,00. Wiem, ze to dośc dużo, ale jak pierwsze sie zniszczyło - to szukałam właśnie takiego, bo byłam z niego bardzo zadowolona. [IMG]http://www.sobon.un.waw.pl/poi.jpg[/IMG] Quote
black sheep Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 Właśnie też mam problem z poidełkami, mam takie z kulką, ale z niego się woda za bardzo wylewa i zawewa klatke. Takie zwykłe, szklane, zakonczone dziórką, też mam. Ale z niego nie umienie Duża pić. No i poprostu, nalewam jej do miseczki. A Mała pije ze szczykawki, ale umi eteż z miseczki:) Wogóle moje świnki lubią pić, zwłaszcza Mała, jej ciągle chce się pić... Troche mnie to właśnie dziwi, bo Duża tyle nie pije. Pucka z takim poidłem się jeszcze nie spotkałam! Super wygląda! Jak gdzieś zobacze, to kupie!:) Quote
Halo (Alfa i Zuzia) Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 oo, jakie interesujące poidło, konstrukcja ciekawa. Nie spotkałam takiego :cool1: to jest takie kropelkowe? Quote
pucka69 Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 to jest naprawde świetne poidło! tam tez jest kulka - ale maleńka i zanim woda dotrze do kulki to tam jest taki "zakręt" jakby i pewnie dlatego woda nie leci jak dzika. W tamtym drugim poidle to woda sama kapie, a w tym - tylko wtedy, jak swinka podejdzie i pije [IMG]http://www.sobon.un.waw.pl/poidloo.jpg[/IMG] Quote
Halo (Alfa i Zuzia) Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 :eek2: bardzo piękne poidło! Faktycznie niektóre kapią, ale te z ferpalstu są dobre. Mam te zwykłe, cylindryczne i nie kapią. Jak gdzieś spotkam takie poidło to kupię Donkowi-może nie będzie nim rzucał, może to które ma mu się nie podoba. Co za świnia:shake: Quote
pucka69 Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 dośc trudno go było dostac, ja go znalazłam chyba w piątym zoologicznym. A[FONT=Arial] "grobie" Jadzi jest wiatraczek z odpustu i jak jest wiatr to on się kręci. Mój TZ twierdzi, że to nie żaden wiatr tylko Jadzia spod spodu kręci, żyby nam pokazać jak jej jest tam fajnie tam, gdzie teraz jest. Oooo jak się teraz kręci ... [/FONT] Quote
basia Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 A czy świnki się szczepi? Może to głupie pytanie ale za moich czasów to nawet poidełek nie było a świnki karmiło się mleczami, sianek i ogryzkami a do picia dawało mleko :( pucka, pewnie Jadżka tym wiatraczkiem Ci pokazuje, że Inke przekarmiasz ;) Quote
pucka69 Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 Niestety - nie ma zadnych szczepionek dla świnek ;( sa tylko np. preparaty na robaki wewnętrzne. Za "moich czasów" - jak miałam świnki jako dzieciak to trociny miałam od mamy ze stolarni, a siano "od chłopa" a ziarno na targu się kupowało. No nie wiem co tam Jadzia mówiła, ale Inka ma bardzo dobry charakter - nie to co Jadźka - złośnica! Ineczka zjadła nawet starą, zwiędłą marchewkę, którą jej dałam ;) Quote
Halo (Alfa i Zuzia) Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 wielkim plusem świń jest to że one nie chorują na choroby wirusowe i nie trzeba ich szczepić :loveu: Mleka krowiego się nie daje świnkom a świnkowego brak w sklepach:niewiem: Quote
black sheep Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 Jeju! Ile wy macie lat???????? ;) :D:D:D Quote
black sheep Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 [quote name='pucka69'] A[FONT=Arial] "grobie" Jadzi jest wiatraczek z odpustu i jak jest wiatr to on się kręci. Mój TZ twierdzi, że to nie żaden wiatr tylko Jadzia spod spodu kręci, żyby nam pokazać jak jej jest tam fajnie tam, gdzie teraz jest. Oooo jak się teraz kręci ... [/FONT][/quote] :-( jakie to ładne... To napewno Jadzia kręci:) Fajnego masz TZeta, mój by takiego tekstu nie wymyślił;) Quote
Evelin Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 Wiecie,nawet nie znam nazw tych karm które wymieniacie...Mój świniak Pajunia je Vitapol (dosypuję do tego dodatki ze sklepu zoologicznego-lubi),warzywa i owoce,kolbę miodowo orzechową...I dostęp do jedzenia ma na okragło..Nie jest z agruba,urzadza sprinty w klatce,poza klatką raczej dotojnie chodzi...Dziś po powrocie z podrózy w klatce były ziarenka...Ale to za mało...To zapiszczała w specyficzny sposób...A ja jestem wytresowana , szybko pobiegłam z haraczem czyli listkiem kapusty pekińskiej (to chyba najbardziej lubi),kawałkiem jabłka,marchewki i natka pietruszki... Poidło ma z Fernplastu,wielkie,ale dobrze sobie z nim radzi... W ostatni piatek znów byłyśmy u wetki...Jest lepiej,ale w jednym miejscu gdzie odrasta sierśc znów zrobił się mały biały strupek...O ile smarowanie jest już zaakceptowane o tyle zastrzyki absolutnie nie...To inteligentny stworek-zaczyna wiszczeć już przed zastrzykiem (skąd to wie),a już nie wspomnę w trakcie a zwłaszcza po....I nie był to niestety ostatni zastrzyk.. Quote
black sheep Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 Taaaaa skąd my to znamy:) Moje też wiedzą, że coś się świeci:) U weta Duża ma pietra, zanim ją wyciągne z transporterka:) Takie mądre są:) Quote
Halo (Alfa i Zuzia) Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 Moje prosiaki jeszcze nie musiały iść do weta-odpukać;) Owco, byłam dzisiaj na łąkach, szukałam trawy, chciałam taką jak masz na zdjęciach i - nie ma!!!!! Taka cherlawa dopiero, malutka. Quote
pucka69 Posted March 11, 2007 Posted March 11, 2007 no to co , laski? przyznajemy się do wieku? Quote
black sheep Posted March 12, 2007 Posted March 12, 2007 Ja kończe w tym roku 22:( ŁEE I jeszcze jedno ŁE - Duża się zaraziła!!!:( A Mała już chyba zdrowa! Dopiero wczoraj jej to wyszło, poprostu była zdrowa i nagle patrze, a tam brzuszek w kropkach:( Quote
pucka69 Posted March 12, 2007 Posted March 12, 2007 o kurczę no tak - to było do przewidzenia że duza sie zarazi! to ja - 4 marca skończyłam 38 ;) Quote
Halo (Alfa i Zuzia) Posted March 12, 2007 Posted March 12, 2007 [quote name='pucka69']o kurczę no tak - to było do przewidzenia że duza sie zarazi! to ja - 4 marca skończyłam 38 ;)[/quote] no a ja -10 ale 9 stycznia:p co do zarażenia to też mnie zdziwiło że wet nie kazał ich trzymać oddzielnie :niedowia: Quote
pucka69 Posted March 12, 2007 Posted March 12, 2007 jak Jadzka miała niezidentyfikowane do końca "coś" na skórze to Inka się jednak nie zaraziła chociaz były razem rany boskie to ja najstarsza jestem? bebebe?evelin? Quote
Agnieszka(Visenna) Posted March 12, 2007 Posted March 12, 2007 Pucka - a czemu ty psa nie masz?? Quote
pucka69 Posted March 12, 2007 Posted March 12, 2007 no właśnie - czemu? czuję się jak pod ścianą;( 1. mieszkanie mam 32 m2 2. wychodzę z domu 9.30 wracam 20.00 3. mój TZ uważa ze pies jak najbardziej - ale na podwórzu w budzie ...ale za to - moim rodzicom "znalazłam" psa Bazylego znalezionego na przystanku pks. Czy chociaz troche sie zrehabilitowałam? ps. lepiej się przyznaj ile masz lat? mam nadzieje ze więcej niz ja ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.