Jump to content
Dogomania

Swinka-makabra,czyli Klub Pomocy Świnkoosobom.SZUKAMY DT dla swinek,w calej Polsce!


Recommended Posts

Posted

Pewnie sie nie mylisz, mają powiekszone sutki, tez :shake: . A ja chyba tylko dlatego upierałam sie ze to chłopy bo tez cois sie bałam ze one zaszerokie są i musiałam sobie to wmawiać:oops: . Na szczęście przezornie na rece ich nie brałam bez potrzeby. ...

kulka no, to trzeba być mną ,żeby dwie na dwie świnki wziete ze schronu, tej samej płci były w ciąży :/

  • Replies 8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

To jakieś przeczucia świnkomaniackie, ja Balbinki też nie nosiłem prawie, brałem ją na ręce bardzo ostrożnie i delikatnie...a po 2 tygodniach dopiero dowiedziałem się o ciąży.:lol:

Posted

[quote name='Neris']Makabryści, pożegnajcie ze mną Józka z Gdyni... mój wymarzony pies - chciałam go wziąć rok temu ale nie akceptował samców i bałam się o moje stado...
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=25541&page=123[/URL]
[/quote]
piękny był pies, szkoda. Przynajmniej miał na koniec szczęśliwe życie.

[CODE]
Jesusku jak ja dwie baby w ciąży zniese :shake:
[/CODE]
Agamika, gratulacje. Coś z tymi ciążami jest na rzeczy.Wczoraj oddawałam sunie do adopcji i przyjechały po nią 2 kobiety w ciąży. Bociany aktywne są;)

Tak sobie myślę że skoro są chętni na świnki-samice, to może warto by było się jakoś delikatnie dowiedzieć co w labo robią z samicami. Bo na pewno mają swoją hodowlę-muszą mieć do doświadczeń świnki jak najbardziej podobne, mają więc swoje linie hodowlane. Do doświadczeń pewnie wykorzystują tylko samce, samice pewnie oddają gdzieś albo usypiają. Może dało by się dowiedzieć jakoś tajniacko:cool1:
Tylko nie wiem czy to dobbry pomysł bo osób w potrzebie b.dużo. Przeczytałam gdzieś (chyba na labo-wątku) że ktoś policzył że już kilkadziesiąt świnek w domach? Nieźle:loveu:

Posted

Alfa, moje labo bierze prośki z prywatnych hodowli, nie ma własnej, biorą tylko samce. Samice zostają do rozrodu:angryy:.
U Aniuś jest chyba podobnie.
W labowątku Pucka zrobiła świnkozestawienie, 55 świnkoosób i 1 królikoosoba uratowane!

Posted

Józek <*>

Agamika masz szczęście...Mam Krysię ze schroniska,która była w ciąży...Tylko ona gładkowłosa, to łatwiej było rozpoznać -bo brzuch Kryśki po prostu puchł w oczach..jak weźmiesz świnkę na ręce-możesz poczuć ruchy małych świnek..W spokoju bardzo wyraźnie czuc..A delikatnie dotykając brzuszka- czuc nalepiej główki...Ale skoro wetka badała i nie wyczuła-to jeszcze nic pewnego...
55 świnkoosób i 1 królikoosoba,no no,a mi się wydawało,że tylko kilka udało sie uratowac...

Posted

Moi chłopcy dzisiaj jacyś niemrawi, myślicie że to pogoda?
Jedzą chętnie, wsuwają co im dam, Bazyli daje bródkę do drapania. A może to ja mam zły humr i widzę ich przez czarne okulary...

A Józek odszedł w schronie. Nie zaznał miłości...

Posted

Moi sie dzis troszke pobili tzn tylko Gwidon z Honorkiem...Poganiają się,poskaczą nawysypuja trocin na pół pokoju,a potem odpoczywają...
Honorek chce być wyżej w hierarchii....
Wolfiemu ładnie ustepują zmiany skórne...

Posted

Miałem nadzieję...Biedny Józio...
Neris, świnki pewnie tak na pogodę reagują, ciemno jest w końcu.
Moi właśnie spacerują, też jakoś im się nie chce brykać.
Evelin - cieszę się, że Wolfi ma się lepiej. Honoriusz będzie brykał - ma dobrą Bercikową szkołę władzy;) no i imię zobowiązujące!

Posted

U mnie dzis odbyło sie uroczyste ważenie świń...Wkurzyły się na mnie wszystkie.
Pajunia- 875g
Krysia - 790g
Selma - 550g
Wolfi- 1260g
Gwidon- 625g
Honorek-560g
Razem uhodowałam 4660g wieprzowiny..Prawie 5kg...

Posted

[quote name='Evelin']U mnie dzis odbyło sie uroczyste ważenie świń...Wkurzyły się na mnie wszystkie.
Pajunia- 875g
Krysia - 790g
Selma - 550g
Wolfi- 1260g
Gwidon- 625g
Honorek-560g
Razem uhodowałam 4660g wieprzowiny..Prawie 5kg...[/quote]

Ciężkie te Twoje osoby! Mi się wydaje, że Kaź jest duży, a on waży 750 dag ;)

Posted

Józio w schroniksu odszedł? Szkoda. Zasugerowałam się tytułem, myślałam że w domu był.. No i na zdjęciu taki zadbany. To chyba nie było najgorsze schronisko...

Co do ilości uratowanych świnkoosób i królikoosoby jestem pod wrażeniem:p

acha, to Labo bierze samce z tej swojej hodowli a samice zostają do rozrodu. Ale przecież tych samic jest b.dużo-mniej więcej połowa. Ciekawe co z nimi robią.:roll: Może część sprzedają..No dobra już nie będę drążyć bo i tak nie mam domów dla nich.

Posted

a własnie mi sie przypomniało...
swinki do wetki wzięłam w pudle w którym ze schronu mi je podwieźli. Pudło dość duze, więc jak weszłam do przychodni to najpierw musiałam pudło połozyć na krzesłach o wrócić się ,żeby drzwi zamknąć do przychodni. Wetka miała uchylone swoje drzwi i zobaczyła taki obrazek : wchodzi ktoś z pudłem, i szybko wraca do rdrzwi bez pudła:evil_lol: , szysbko wyszła na zewnątrz:evil_lol: :evil_lol: , ale ja juz wracałam od zamkniętych drzwi.Rzebyście widzieli ulge na jej twarzy :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Posted

Hehe który?? Ryjasek?? nawet dobrze cwaniak jeden rozpieszczany jak go zamykam na noc w klatce to normalnie chcę ją rozwali na części a tak to przez dzień jak jestem w domu klatkę ma otwartą i biega po pokoju a włazi do niej tylko na toalete i jedzonko acha dziewczyny czy to normalne że on (Paszczak['] też ) z umiłowaniem np liże nam ręce??. Kurde szkoda mi go że jest taki samotny:(
Ach ja to mam pecha w życiu tęsknie za Paszczakiem on był taką mądrą świnką i kochaną [']['] teraz jeszcze podejrzenie mojej Tequili o ciąże urojoną zaraz zmykam do weta brrr a tu zimno i pada

Posted

Mi soie wydaje ,że dlatego ,ze na ludzkich dłoniach jest pot, lekko słonawy, moze dlatego tak lubi lizać:oops:

[QUOTE]Ach ja to mam pecha w życiu tęsknie za Paszczakiem on był taką mądrą świnką i kochaną [']['] teraz jeszcze podejrzenie mojej Tequili o ciąże urojoną zaraz zmykam do weta brrr a tu zimno i pada
[/QUOTE]

:-( :glaszcze: :calus:

Ryjek bardzo mąrdry ze do klateczki idzie za potrzebą.

trzymam kciuki za Tequile

Posted

Świnki w ogóle są bardzo inteligentne. A moi też liża mnie po dłoniach - gdy mam spocone:lol: .
Pamiętam Paszczaczka, to była ta świneczka z zaprószonymi trocinami oczkami. Na zdjęciach Apsy pięknie się prezentował:
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/zwierzaki/IMG_1338.jpg[/IMG]
Kitka, a myslałaś już o towarzyszu dla Ryjeczka?

Posted

[QUOTE]Pamiętam Paszczaczka, to była ta świneczka z zaprószonymi trocinami oczkami. Na zdjęciach Apsy pięknie się prezentował:
[/QUOTE]
Niezwykle dostojna świnka, no naprawdę.

Wczoraj w mojej rodzinie urodziło się dziecko. Wszyscy ochy i achy robią a mnie szlag trafia, bo juz od tego mnie głowa boli. Obstawiam, że tak może jeszcze kilka tygodni będzie zachwytu a potem im minie, co myślicie?
Poza tym ja to jestem jakaś nie teges .. :( :( :(

Posted

Tak ale są dwa przeciwy boje się trochę że znów coś nie tak będzie.
Nawet ostatnio byliśmy z TZtem w zologicznym (po sianko) i chciał kupi kumpla Ryjeczkowi ale się nie zdecydowałam bo był jeden i on akurat był starszy na pewno od Ryjeczka bo większy i jedyny pozatym w zologicznym to boje się że mi panne wepchną małych nie chcę (za dużo do ratowania by produkowa nowe i wogóle) a u nas w zologicznych to tak się znają na zwierzakach że szkoda gadac

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...