Jump to content
Dogomania

Rufi - puchate "maleństwo"


stokrotka.af

Recommended Posts

Dobry wieczór :)

Z tą komendą zostań to dobry pomysł :)
Ja Ptysia jak na razie nie zostawiam samego pod sklepem, zawsze z Kimś zostaje. Ale i tak piszczy za mną jak oszalały... Zaczęłam mówić siad i zostań i widzę, że coraz bardziej to skutkuje. Co prawda jak zostanie z Kimś Kogo za bardzo nie zna to troszkę ponarzeka ale już nie robi takich cyrków jak kiedyś.
Może jeśli masz taką możliwość też na początek zostawiaj Rufolka z Kimś pod sklepem by sam nie był i ćwicz przy okazji "zostań" ?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ze smaczkiem nie wyjdzie bo Rufol nic nie chce ruszyć jak zostaje sam....
nie mam z kim ćwiczyć póki co :(
a ja właśnie jak wychodziłam z domu to mówiłam do Rufolka "zostań" i robiłam mu "pa,pa" i on wtedy szedł sobie na dywanik i się kładł a ja spokojnie wychodziłam....
jak zostawiam go przed sklepem to też mówię "zostań" a Rufol jak tylko wchodze zaczyna drzeć japkę :(

Link to comment
Share on other sites

hmmm ogólnie jest przyjęte, że komenda "zostań" oznacza, że pies ma zostać w konkretnym miejscu.
Czyli np. mówisz "siad" a za chwile "zostań" i pies zastyga w komendzie, aż do Twojej komendy "koniec"
Jak wychodzisz z domu komenda "zostań" w takim przypadku by się nie sprawdzała... Temu jak ja wychodzę z domu mówię do psa "nara" i wychodzę i on wie, że zostaje sam ;)

"a ja właśnie jak wychodziłam z domu to mówiłam do Rufolka "zostań" i robiłam mu "pa,pa" i on wtedy szedł sobie na dywanik i się kładł a ja spokojnie wychodziłam...."
Tak, bo on widział cały Twój proces szykowania się do wyjścia, ubieranie butów, branie torebki itp. Więc psiur akceptował Twoje wyjście z domu.
A wydaje mi się, że komendy "zostań" jako takiej nie zna i nie rozumie.

"jak zostawiam go przed sklepem to też mówię "zostań" a Rufol jak tylko wchodze zaczyna drzeć japkę :-("
No właśnie... i tu się potwierdza, że pies nie zna komendy "zostań". Przywiązujesz go mówisz mu coś czego on nie rozumie i znikasz. Więc on alarmuje, bo się zwyczajnie boi.

Poćwicz z nim tak jak Ci mówiłam kilka postów wcześniej. Nagradzaj go smakołykami i powinno być coraz lepiej :)

Link to comment
Share on other sites

wczoraj ucieliśmy sobie bardzo miłą pogawędkę z panią ze sklepu zoo, która oczywiście zachwycona Rufolem niemiłosiernie :loveu: nawet stwierdziła,że on kompletnie nie zachowuje się jak pies schroniskowy....:roll: cokolwiek miało to oznaczać to chyba był komplement :razz:

no a wieczorem podniósł mi cisnienie jeden starszy pan z białym pudlem :angryy:
wieczorkiem Rufol lata luzem a ten pan szedł z pudlem na smyczy, Rufi ruszył w jego kierunku w celu zapoznawczym i zatrzymał się w odleglości 4 metrów od psa i jego właściciela....pan niestety zaciągał swojego pupila na smyczy (ten się darł w niebogłosy :shake:) i krzyczał na Rufola coś w stylu "poszedł", "odejdź" itp. a Rufol nawet nie zamruczał tylko poszedł sobie w druga stronę :lol:
no a pan zaczął do mnie skakać,że czemu pies nie na smyczy, żebym uważała bo to się dla mnie drogo skończy (naśle straż miejską, której tutaj nie ma czy co :evil_lol: ) generalnie jak on mógł grozić kobiecie w ciąży :mad::razz:
ja wiem,że starszych ludzi się nie zreformuje i na nic tłumaczenia wszelkie i najlepiej nie wdawać się w dyskusje tylko olać i iść dalej ;) tylko dlaczego ja tego nie potrafię :oops::placz:

no to się wyżaliłam:lol:

Link to comment
Share on other sites

jaki śliczny króliczek :) i widzę, że wyprawka dzidziusiowa stoi na straży :cool3:

A co do pudla... no cóż, Pan mógł mieć złe wspomnienia z luźno biegającymi psami.
Nas już 2 razy pies zaatakował. Raz bezpośrednio atakował Arona a raz chciał mnie a Aron stanął w mojej obronie.
Teraz sama jak widzę dużego psa lecącego luzem w moim kierunku lekko się stresuję, bo nie wiem czego się spodziewać.

Link to comment
Share on other sites

no nie mam jeszcze łóżeczka, ale w razie "W" to choć bryka jest :cool3:

Rufol udaje,że Zuzy nie widzi :evil_lol: on w ogóle większość dnia przeleży i prześpi dopiero się na wieczór uaktywnia o ile nie jest za gorąco :roll: poza tym łazi za mną i leży tam gdzie ja :evil_lol:

tak Zuza jak jestem w domu to ma non stop otwarta klatkę i w zasadzie to jest poza nią, wskakuje ja chce coś zjeść lub się napić; teraz korzystamy z pogody i się "balkonujemy" :lol:
nio u mnie zoo raczej na wolności żyje :razz:

w kwestii pana z pudlem, ja rozumiem wszelki obawy, ale nie można było zapytać "czy pies ugryzie" a nie jeszcze chwila a gdyby Rufol podszedł bliżej to by mu kopa zasunął takie sprawiał wrażenie :mad:

Link to comment
Share on other sites

Podziwiam Rufolca właśnie za te ignorowanie króliczyny - mój by zaraz sapał i się ślinił byle tylko móc popaść jakieś zwierzątko... :roll:
To Zuzia fajnie z Wami ma. Nasz niestety całą dobę wypuszczony być nie może, a szynszyla nawet jak ma otwartą klatkę to woli być u siebie - no, ale tam ma karuzelę, zabawki i żarcie, a że ludzie nie pozwalają się gryźć to na zewnątrz jest nuda zupełna :lol:

Dlatego też zawsze odwołuję swojego psa i go zapinam/zajmuję się z nim intensywnie, gdy widzę innego psa czy ludzia - by ludzie do mnie nie mieli pretensji. I uważam to za normalną reakcję ;)

Link to comment
Share on other sites

każdy ma swoje racje w kwestii psów....wczoraj wieczorem spotkąłm laskę z sunią "ala husky", ogromną, która była na smyczy i startowała do Rufolca (on uznał,że skoro nie chce się zaprzyjaźniać to on ma ją w nosie ;) ) po chwili rozmowy okazało się,że laska psa nigdy ze smyczy nie spuszcza bo jest niesłuchany (sunia ma już 7 lat)...i co cioteczki na to?

chciałam nagrać filmik jak Zuza bryka i podskakuje, ale mi się nie udało :(
a Rufola to mogłabym sfilmować jak usiłuje muchy pyskiem łapać :)

Link to comment
Share on other sites

Ja na to jestem jak najbardziej ZA. Husky i malmany to psy o silnym instynkcie łowieckim, uważam że na smyczy czy długiej lince krzywda im się nie dzieje. Tym bardziej, że są stworzone do pracy w zaprzęgu, a nie do okładania pola ;)

Trzymamy kciuki za filmiki. I czekamy na nie :D
Rufi widzę pożyteczny jest :lol:

Link to comment
Share on other sites

Wielu właścicieli husky przy wyborze psa nie kierowało się predyspozycjami psa tylko ich wyglądem.
Stąd tak wiele husky w potrzebie, bo nagle pies urósł i zaczyna uciekać, robić podkop pod ogrodzeniem, itd.
Jeżeli pies faktycznie ucieka i nie słucha to jak najbardziej smycz byłaby lepsza niż niekontrolowana wolka, która może skończyć się tragicznie.
Ale mając husky Pani powinna wiedzieć, że to psy bardzo energiczne i potrzebujące się wybiegać. Więc może niech kupi jakąś 30-50metrową linkę i na niej wyprowadza psa?
Albo może niech pójdzie na kurs posłuszeństwa? Bo może pies jest "nieusłuchany" bo nikt go niczego nie uczył ;)

Link to comment
Share on other sites

witamy nową cioteczkę :)

miałam dziś na porannym spacerku zabawną sytuację...Rufol szedł sobie luzem po chodniku a z naprzeciwka szła babcia z wózkiem (głębokim), Rufol jakoś tak przechodząc jakby się odwrócił w stronę wózka, tylko głową...a babka wózkiem od razu się zastawiła...chyba się bała,że jej Rufol dzieciaka porwie albo co ;)
a jak mnie mijała to tak mnie wzrokiem mierzyła,że bez siekiery nie podchodź....
dziwni ludzie tu mieszkają...
miłego dnia cioteczki Rufolkowe :)

Link to comment
Share on other sites

hah ja nawet jak mam psa na smyczy to ludzie się boją ;)
a to przechodzą na drugą stronę, a to wyłapują dzieci i każą im stanąć za sobą ;)
dziwni są ;)

a tak swoją drogą
nie boisz się tak luzem psa prowadzić?
wiesz nie chodzi mi o to, że Ruf kogoś pogryzie, ale że jemu jakiś pies coś zrobi
i wtedy Twoja wina, bo Twój piecho bez smyczy i kagańca...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...