mestudio Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 Dostaliśmy przelew z Kundelkowej Skarbonki-), bardzo dziękujemy. Zapisujemy na pierwszej stronie :loveu:. Dziś drugi dzień odrobaczania. Może to głupie, ale chodzę z Jordanem wieczorami z latarką po ogrodzie i sprawdzam jak się załatwia. Wczoraj z samego rana była woda, kilka godzin po pierwszej dawce leku była gęsta woda - taki śluz z zaczątkami mazi. Wieczorem i dziś rano jest to żółta maź, ale już nie woda czyli coś się dzieje dobrego. Teraz nie wiem co ma na to wpływ gdyż może to być skutek odrobaczania, ale może też to być skutek tego, że Jordan podskubuje w ciągu dnia suche chrupki - karma podarowana przez Ellig. Nie zjada tego dużo, ale np. wczoraj po dłuższym popołudniowym spacerze, wpadł do domu i wsadził mordkę w miskę z chrupkami co mnie zadziwiło bo chrupki stoją sobie w misce ciągle i nie zwracał na nie uwagi. W każdym razie zbieramy skarby do badania i zobaczymy co z tego wyjdzie:-). Dziś dotarła druga paczka od Ziutki z fantami na bazarek dla bezdomniaków :loveu:, bardzo, bardzo dziękujemy. Dla nas to wyjątkowo duża pomoc bo mamy sunię do sterylizacji i 4 bezdomne kociaki do oporządzenia w najbliższym czasie. Zbliża się też termin szczepień niektórych stworów. Dostaliśmy na własny użytek dla stworków ręczniki oraz torebkę smakowitych cukierków :loveu:. [B]Ziutka[/B] jesteś niesamowita, bardzo Ci dziękujemy. Dziękuję też [B]Kundelkowej Skarbonce[/B] za pieniążki dla Jordana. Jordan chyba boi się wystrzałów. Mamy kominek taki otwarty i jak w nim się pali to Marcelina w ogóle opuszcza nas i idzie na werandę bo boi się błysków, a Jordan jak pęka drewno w kominku wyłazi z legowiska i skrada się do wyjścia:-). Quote
mestudio Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 [quote name='mmd']Jordanek to czarodziejski psiak, przyciąga różne fajne rzeczy, Wy go lepiej nie oddawajcie ;)[/QUOTE] To może go potrząśniemy raz na jakiś czas to z tej skarbonki może coś jeszcze wyleci. Oczywiście poza kooopą :-D TZmestudio Quote
Onaa Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 [quote name='mestudio']To może go potrząśniemy raz na jakiś czas to z tej skarbonki może coś jeszcze wyleci. Oczywiście poza kooopą :-D TZmestudio[/QUOTE] He he, dobre :lol:. Zbliża się Sylwester, mam nadzieję że Jordanek jakoś da radę. Quote
Ziutka Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 [quote name='mestudio'] Dziś dotarła druga paczka od Ziutki z fantami na bazarek dla bezdomniaków :loveu:, bardzo, bardzo dziękujemy. [/QUOTE] Nie no, zadziwia mnie ta poczta polska :evil_lol: ależ mają tempo :-o są lepsi w czasie niż kurier :evil_lol: [quote name='mestudio'][B]Ziutka[/B] jesteś niesamowita, bardzo Ci dziękujemy. [/QUOTE] W poniedziałek wyślę posłania dla psiaczków i mam nadzieję, że coś jeszcze ;) Quote
mestudio Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 [quote name='Ziutka']Nie no, zadziwia mnie ta poczta polska :evil_lol: ależ mają tempo :-o są lepsi w czasie niż kurier :evil_lol: W poniedziałek wyślę posłania dla psiaczków i mam nadzieję, że coś jeszcze ;)[/QUOTE] Czy masz taki kuferek co sam wypluwa skarby? Czy taki baśniowy worek bez dna?? Zasypujesz nas podarunkami a my nie wiemy jak za nie dziękować. Jeszcze trochę a umieścimy w pierwszym poście Jordana napis "sposored by Ziutka". A tak na poważnie to dziękujemy [B]wszystkim[/B] za wszelką pomoc. Pieniądze przeznaczymy na doprowadzenie zwierzyńca do normalności (dokończenie leczenia Jordana, sterylizacja/kastracja, szczepienia). Martwiliśmy się jak to ogarniemy, a dzięki "sponsorom" uda się przynajmniej część tych marzeń zrealizować. Chociaż nie wiem czy Jordan kastrację akurat nazwałby marzeniem. Dziękujemy Wam wszystkim TZmestudio Quote
mestudio Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 [quote name='Dogo07']He he, dobre :lol:. Zbliża się Sylwester, mam nadzieję że Jordanek jakoś da radę.[/QUOTE] Wiesz Dogo7, tu nic nie słychać w sylwestra:-), my mieszkamy trochę daleko od miasteczka, a i domów wokół nie ma. Jordan włazi na kanapę, właśnie leży z Odim:mad:, niestety mój kręgosłup nie daje z nim rady, nie mam możliwości go przesunąć, usunąć, zwalić:p. Ciekawe, że poszedł do staruszka Odiego bo jak są na ziemi to na niego warczy z zazdrości o mnie i muszę go słownie doprowadzać do porządku. Quote
mmd Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 [quote name='mestudio']To może go potrząśniemy raz na jakiś czas to z tej skarbonki może coś jeszcze wyleci. Oczywiście poza kooopą :-D TZmestudio[/QUOTE] Nie no, bez przesady może ;) Będą trząchać biedaka... Quote
Ziutka Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 [quote name='mestudio']Czy masz taki kuferek co sam wypluwa skarby? Czy taki baśniowy worek bez dna?? Zasypujesz nas podarunkami a my nie wiemy jak za nie dziękować. [/QUOTE] No własnie nie mam...a bardzo bym chciała, ehh :roll: Dziele się tym co mam ;) I nie dziękujcie, po to tu jesteśmy, żeby pomagać :lol: A i jeszcze pytanko, czy psiaczki wolą zabaweczki piszczące, czy raczej nie ? I jaki typ smaczków preferują ? Quote
mestudio Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 Ziutka, wolą niepiszczące raczej, a co do smaczków to lubią różne, nie zauważyłam aby wybrzydzały - wyjątek to Jordan, który musi mieć miękkie, ale nie ruszają go uszka, łapki, kosteczki - zupełnie na nie nie reaguje. Te rybne smaczki kocie miały ogromne powodzenie:-). Oto pan Jordan z bardzo starym kocurem Odim. [img]http://img190.imageshack.us/img190/6808/p291211123501.jpg[/img] Quote
storozak Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 hihihih piekności serdelkowe:) Kocurowe też piękne:) Quote
Onaa Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 Ja mieszkam na osiedlu i już od kilku dni ciągle słychać pojedyncze co prawda narazie, wytrzały , ale i tak sąsiednie psiaki zaczynają wtedy szczekać, mój oczywiście też, i robi się ogólny zgiełk. Kotek musi być naprawdę spory bo przy nim Jordanek nie wygląda na dużego ;). Quote
mestudio Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 [quote name='Dogo07']Ja mieszkam na osiedlu i już od kilku dni ciągle słychać pojedyncze co prawda narazie, wytrzały , ale i tak sąsiednie psiaki zaczynają wtedy szczekać, mój oczywiście też, i robi się ogólny zgiełk. Kotek musi być naprawdę spory bo przy nim Jordanek nie wygląda na dużego ;).[/QUOTE] Ten kot jest duży, waży 6 kg, ale nie z przekarmienia, to taki typ. Jest bardzo stary już niestety, wyjątkowo przyjazny dla wszystkich zwierząt. Quote
storozak Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 Czy Serdelkowy hrabia to sam na kanapę wskakuje czy chce żeby go wnosić?? Quote
Ziutka Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 I czy serdelek to śpi na posłanku ( i inne psiaki czy sypiają na posłanku) czy raczej na kanapach ? Quote
mestudio Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 Nie przepadam za psiakami na kanapie i ich tego nie uczę. Wskakują, ale na szczęście nie na długo. W domu jest małe dziecko i naprawdę wolę aby psiaki nie wylegiwały się tam gdzie bywa maluch. I tak 100 razy dziennie odkurzam podłogę, a córka i TZ twierdzą, że jestem nienormalna i nawet jak oni odkurzą to ja i tak poprawię:-). Na kanapie lubi leżeć Marcelina - ale tylko w pokoju gdzie nikogo nie ma, jak ktoś wchodzi to zaraz umyka, dzika suczka Krówka też wskakuje tylko na konkretną kanapę i tylko wtedy jak jest w pokoju pusto, albo siedzi się w bezruchu. Kropeczka wchodzi na kanapę jak ma być burza. Fiźka nie mam pojęcia, ona taka jest ruchliwa, że nie nadążam za nią. Jordan sam się gramoli jak ja jestem na kanapie. Nie pierwszy raz to było dziś. On trochę poleży i sobie idzie. Generalnie małe suczki mają duże legowisko na werandzie z poduchami, a w domu dwa stare dziadki są nierozłączne i drzemią w jednym, Jordan w swoim, a jamnik na zmianę w kocich jak mu tam pasuje. Trzy duże psy mieszkają w kojcach, ale jak są w domu w mrozy to Fąfelka też lubi zagościć na kanapie. Mieliśmy już tymczasy, które spały z nami w łóżku i absolutnie nie można było ich wyeksmitować, przerabialiśmy już to nie raz:-). Ogólnie nie jest tragicznie z tymi kanapami, jakoś dajemy radę. Może psiaki dlatego tak nie bardzo wskakują na kanapy bo tam polegują koty? Tak mi przyszło do głowy, ale jak np. Marcelina zostaje w domu sama z Jordanem i kotami to się pięknie gości na kanapie. Quote
Ziutka Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 OK :) dzięki za odpowiedź w takim razie :cool3: Quote
mmd Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 Cały ruch psio-koci nam pięknie opisałaś :) Niektóre psy takie są, a wszystkie, które mają cokolwiek z jamnika to już na pewno - z kanapy i łóżka ciężko wygonić :) Quote
Ziutka Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 A czy Krówka, Fizia i inne psiaki mają swoje wątki ? Bom nie dostała :mad: Quote
mestudio Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 [quote name='Ziutka']OK :) dzięki za odpowiedź w takim razie :cool3:[/QUOTE] Z odpowiedzi wynika, że psiaki lubią się bić o legowiska - dosłownie:-). Jak sobie zaanektują jakąś powierzchnię to jego i już:-). Np. ostatnio kupiłam na bazarku niewielkie legowisko dla kota (jakoś do tej pory kotom nie kupiłam-beznadziejna jestem), dwa koty w nim to wszystko co może się zmieścić, ale nie, w tej chwili mieszczą się 4 [img]http://img337.imageshack.us/img337/4436/p291211163901.jpg[/img] Quote
mestudio Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 [quote name='Ziutka']A czy Krówka, Fizia i inne psiaki mają swoje wątki ? Bom nie dostała :mad:[/QUOTE] Krówka jest dzika i boi się własnego cienia, dosłownie. Została u mnie po śmierci swojego schroniskowego przyjaciela - z nim przyjechała, nikt jej nie zechce, jej trzeba się nauczyć i dać wolną rękę, nawet wejście do domu trwa czasami godzinę - nie żartuję. Fiźka i Kropka to znajdy i już ich nie wydamy, są małe i mamy je wiele lat, Kropce kiedyś próbowałam szuka domu, ale się nie udało, jej wątek gdzieś był na dogo, ale ona już stara się zrobiła. Jest za to dziadek Mufin, straszliwie poturbowany przez życie i jemu nie możemy znaleźć domu, myślę, że nikt go nie zechce, ma wątek. Jest czysty, trochę zazdrosny o mnie, a oprócz tego nijaki, zwyczajny, szary. Lady - onkowata suka nigdy nie nadawała się do adopcji, pożarła pół domu i kojca, nie akceptuje ludzi z zewnątrz, a już na pewno nie mężczyzn, jest już tak długo, że nie zamierzam jej oddawać nikomu, trochę się wyciszyła ostatnio. Quote
mestudio Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 [quote name='Ziutka']To ja poproszę wątek Mufinka ;)[/QUOTE] Wątek Mufina bez szansy na dom [url]http://www.dogomania.pl/threads/195319-Stary-zwyczajny-samotny-zabra%C5%82am-go-spod-marketu-w-Kozienicach-ale-co-dalej[/url] To bardzo łagodny i spokojny pies, czysty w domu, cichy. Bardzo boi się ręki ludzkiej, bywa przerażony jak chce się go mocniej przytulić czy zrobić coś przy obroży, wykąpać. Ktoś go bardzo skrzywdził, ma dwie przednie łapy połamane - zrosły się same, ale krzywo. Quote
storozak Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 reklamuję link do Mufinka- nie działa mi:( Quote
Ziutka Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 [quote name='storozak']reklamuję link do Mufinka- nie działa mi:([/QUOTE] Mi też nie działa...ale lece zajrzeć w posty mestudio, tam może znajdę ;) Upsss...zapominalska jestem, juz tam byłam kilka dni temu :oops: storozak cioteczko, wejdz w tematy mestudio i tam jest wątek Muffiego " stary,bezzebny...." coś takiego w tytule Quote
mestudio Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 Już się otwiera i działa. [url]http://www.dogomania.pl/threads/195319-Stary-zwyczajny-samotny-zabra%C5%82am-go-spod-marketu-w-Kozienicach-ale-co-dalej[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.