Luna, ruda spanielka ze schroniska, ma najlepszy i najmádrzejszy dom na swiecie!!!

[mira145]

Pani Iwono i Panie Grzegorzu, tak bardzo chciałabym zobaczyć Lunkę,wchodzę co dzień na jej wątek...proszę.

[Iwona i Grzegorz]

[IMG]http://i40.tinypic.com/2vty4bs.jpg[/IMG][IMG]http://i42.tinypic.com/6e3eau.jpg[/IMG][IMG]http://i44.tinypic.com/suvddt.jpg[/IMG][IMG]http://i44.tinypic.com/2a9qsms.jpg[/IMG][IMG]http://i43.tinypic.com/lwe8k.jpg[/IMG]

Edited January 31, 2012 by Iwona i Grzegorz

[Asia & Ginger]

[URL]http://i42.tinypic.com/6e3eau.jpg[/URL]
Ale cudowny śpioszek. :loveu: :loveu: :loveu:

[emilia2280]

hahaaa, jaki anioleczek :) ciekawe jak trenuje zábki, czy juz nie trenuje?

[elik]

[quote name='emilia2280']hahaaa, jaki anioleczek :) ciekawe jak trenuje zábki, czy juz nie trenuje?[/QUOTE]
Śliczna jest Luneczka i wygląda na wyciszoną, najwyraźniej czuje się bezpieczna. A jaką ma śliczną poduszeczkę :crazyeye:

[CENTER][SIZE=4][B][SIZE=5][COLOR=blue]D z i ę k u j ę[/COLOR][/SIZE][/B]

[/SIZE][SIZE=4]:Rose:[/SIZE][SIZE=4] :laola::Rose: [/SIZE][SIZE=4]
[/SIZE][LEFT]
Czy nadal robi postępy słodka Luna w nauce nie kłapania ?
[/LEFT]
[/CENTER]

[Soko]

[QUOTE]Czy nadal robi postępy słodka Luna w nauce nie kłapania ?[/QUOTE]

elik zdjęcia były robione chyba dość blisko a Lunka ledwo wzrok podniosła zaspany więc podejrzewam że czuje się bezpiecznie i spokojnie to i kłapania mniej ;)

[Iwona i Grzegorz]

Zdjecia robiłem dwa tygodnie temu wiec jesze wzrok na trzecim zdjeciu niepewny:-o .Co do kłapania to powolutku zanika ,ale delikatne warczenie jeszcze jest szczególnie na widok nozyczek i szczotek:angryy:.Legowika (bo ma dwa) i miski opanowane choc kosztowało mnie to kilka bitew psychologicznych i wiele godzin lezenia w nich:multi: ,no ale teraz juz nie atakuje gdy sie do nich zblizam tylko wychodzi z niego i wita sie merdajac ogonem.Czasami jak ją zaskocze i nie zdazy wyjsc jest bardzo wystraszona jak ja głaskam ,wtedy przestaje a ona wychodzi z legowiska merdajac ogonem.Mam wrazenie ze ktos ja bił jak spała i stad ta niepewnosc w legowisku.Grzegorz.

[elik]

[quote name='Iwona i Grzegorz']Zdjecia robiłem dwa tygodnie temu wiec jesze wzrok na trzecim zdjeciu niepewny:-o .Co do kłapania to powolutku zanika ,ale delikatne warczenie jeszcze jest szczególnie na widok nozyczek i szczotek:angryy:.Legowika (bo ma dwa) i miski opanowane choc kosztowało mnie to kilka bitew psychologicznych i wiele godzin lezenia w nich:multi: ,no ale teraz juz nie atakuje gdy sie do nich zblizam tylko wychodzi z niego i wita sie merdajac ogonem.Czasami jak ją zaskocze i nie zdazy wyjsc jest bardzo wystraszona jak ja głaskam ,wtedy przestaje a ona wychodzi z legowiska merdajac ogonem.[B]Mam wrazenie ze ktos ja bił jak spała i stad ta niepewnosc w legowisku.[/B]Grzegorz.[/QUOTE]
Według mnie, to bardzo trafne spostrzeżenie. Niestety wygląda to tak, że Luna była bardzo bita. Nie dano jej spokoju nawet podczas snu.
Gratuluję Panie Grzegorzu, to wielki sukces. Luna dzięki Pana cierpliwości i umiejętnemu postępowaniu tak dalece się zmieniła. A jak wygląda jej reakcja na Państwa córeczkę ?

[Iwona i Grzegorz]

A jak wygląda jej reakcja na Państwa córeczkę ?[/QUOTE]

Córka dostała "Instrukcje obsugi psa" tzn. nie zblizamy sie do misek , legowiska i nie nosimy nożyczek w obecnosci psa.Natomiast czasami mam wrazenie ze Luna jej pozwala na wiele wiecej niz mi.Jest sciskana ,przytulana i całowana po czole.Nawet po powrocie z przeczkola jest dłuzej witana niz ja.Wydaje nam sie ze Luna miała dom z dziecmi bo zawsze asystuje w czasie kąpieli córki.

Edited January 31, 2012 by Iwona i Grzegorz

[Soko]

Cudownie to słyszeć. Pewnie biedna wiele przeszła, ale to wszystko pokazuje, że ciągle tliła się w niej wiara w ludzi i cudownie, że Państwo ją wydobyliście! Teraz będzie tylko lepiej, a jak się gdzies po drodze trafi jakaś porażka czy potknięcie - pomyłki są ludzkie i psie i nieuniknione :) córeczka też w takim razie zasługuje na wielką pochwałę, zapewne rodzi się wielka przyjaźń ;)

[elik]

[quote name='Iwona i Grzegorz']Córka dostała "Instrukcje obsugi psa" tzn. nie zblizamy sie do misek , legowiska i nie nosimy nożyczek w obecnosci psa.Natomiast czasami mam wrazenie ze Luna jej pozwala na wiele wiecej niz mi.Jest sciskana ,przytulana i całowana po czole.Nawet po powrocie z przeczkola jest dłuzej witana niz ja.Wydaje nam sie ze Luna miała dom z dziecmi bo zawsze asystuje w czasie kompieli córki.[/QUOTE]
Wspaniała wiadomość :sweetCyb: bo z pierwszych relacji o złym zachowaniu się Luny można było odnieść wrażenie, że szczególnie zagrożona jest córcia.
"Instrukcja obsługi psa" :evil_lol:
Wszystko na to wskazuje, że najtrudniejsze chwile już za Państwem, no i za Luną, bo przecież te jej reakcje były spowodowane dyskomfortem psychicznym jaki w danej chwili odczuwała. Mam nadzieję, że to co powodowało te dyskomforty, wkrótce całkowicie odejdzie w niepamięć.

[Soko]

Tak, na pewno poczuje się pewnie i jak u siebie w domu. O to przecież chodziło ;)

[mira145]

Brak mi słów z radości:multi:!Na zdjęciach Lunka wyszła pięknie!I śpi na jej ulubionym kocyku i jej podusi:lol:Wyładniała i jej oczka spokojniejsze,urosło futerko i wygląda jak mała księżniczka.Pani Iwonko i Panie Grzegorzu,nigdzie Lunce nie będzie tak dobrze jak u Was!I dogaduje się z córcią Państwa-niesamowite!A Pan w jej legowisku musiał wyglądać superowo:pZgadzam się ,że Lunka mogła być bita nawet we śnie-bo czasem kiedy wskakiwała do mnie do łóżka i zasneła musiałam być ostrożna bo jeden mój gwałtowny ruch i widziałam jej zęby.Na widok szczotki i nożyczek robiła się wściekła więc ja dałam jej czas.Głaskałam ją szorstką rękawicą i to było nasze czesanie.Lunka po ataku z zębami zaraz robiła się słodka jakby chciała przeprosić.Jak dobrze,że trafila na Was!I zobaczyliście w niej tą drugą Lunke-kochaną.Bo przyznacie, jest w niej to coś za co ją się kocha:lol:.

[mira145]

A!aaaaaaaa!Na ostatnim zdjęciu,patrzy w dal-czyżby chciala pozdrowić Kielce?:)))):loveu:Wygląda na ślicznie i na szczęśliwą:lol:Ja też jestem spokojna,że Lunka jest w tak fantastycznej rodzinie!:p

[mira145]

A!aaaaaaaa!Na ostatnim zdjęciu,patrzy w dal-czyżby chciala pozdrowić Kielce?:)))):loveu:Wygląda ślicznie i na szczęśliwą:lol:Ja też jestem spokojna,że Lunka jest w tak fantastycznej rodzinie!:p!

[Iwona i Grzegorz]

[IMG]http://i43.tinypic.com/j0d1d1.jpg[/IMG][IMG]http://i44.tinypic.com/117hg1x.jpg[/IMG]

[elik]

Niesamowite - Luna czubatka wspaniała :)
Jak widać, Luba pozwala sobie nawet czubek na głowie postawić. To super osiągnięcie, bo do tego zapewne wroga szczotka być musiała używana. Szczotka, z którą Luna nie pozwalała się zbliżyć. Kolejne osiągnięcie wychowawcze :klacz:

Edited February 1, 2012 by elik

[emilia2280]

aaaaaaaaaahahaaaaaa Lunka juz nie Zébolinska a Czubatka :)

Cieszé siéze Panstwo tak siéoddali pracy nad tá skrzywdzoná ale kochaná sunieczká. I dziewczynka jaka musi byc mádra ze juz instrukcjé obslugi psa zna i stosuje :O

[Soko]

Emilko to materiał na wielką psiarę w niej tkwi :P ciekawe czy za parę lat będziemy do niej walić z prośbami o DT albo o terapie behawioralne ;) takie dzieci z wrodzonym "wyczuciem" do zwierząt to jest coś rzadko dziś spotykanego :)

[mira145]

Lunka,jesteś śliczna z kogucikiem na glowie!:crazyeye:!Jestem ciekawa,czy jeżdziła już autem?

[Iwona i Grzegorz]

[IMG]http://i39.tinypic.com/bh0u1.jpg[/IMG][IMG]http://i44.tinypic.com/14t07xu.jpg[/IMG][IMG]http://i40.tinypic.com/317e03s.jpg[/IMG][IMG]http://i41.tinypic.com/t7mosh.jpg[/IMG]

[emilia2280]

jaki anioleczek! to chyba nie Lunka hihi. Zupelnie inna twarzyczka! Wow, oko pocieszylam, dziékujemy raz jeszcze :)

[mira145]

Ooo, jej!Co za zdjęcia!Jak miło je oglądać:lol:Lunka i Wasza córcia:multi:!Gratuluje sukcesów w wychowaniu Lunki:lol:

[elik]

Dla mnie najciekawsze są te dwa ostatnie zdjęcia. Coś mi mówi, że to lekcja nie gryzienia :)

[Iwona i Grzegorz]

Nowe zdjecia potwora !!!! i sąsiada .....
[IMG]http://i39.tinypic.com/qp2nwm.jpg[/IMG][IMG]http://i43.tinypic.com/ritdo3.jpg[/IMG][IMG]http://i43.tinypic.com/35ndklc.jpg[/IMG][IMG]http://i44.tinypic.com/de9nae.jpg[/IMG]