AgaiTheta Posted January 14, 2007 Author Posted January 14, 2007 [B]szyszka.fr[/B] w elbląskim schronisku jest piękny roczny faflunek. Chester jest przesłodki i całuśny :loveu: Od czwartku będzie szukał domku :-( Oj tak Danuśki wybawiłam się na maxa, o 5 do domu wróciliśmy. Quote
szyszka.fr Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 bitwe o psa wygralam, na boksia przekonalam, wiec i na adopcje sie zgodzi tylko jeszcze tego nie wie Quote
szyszka.fr Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 AgaiTheta- stronke Elblaskiego schroniska juz pokazalam, w lutym zdejmuja mu gips i jedzie do rodziny, wiec ma zajzec do schroniska tylko kciuki trzymac Quote
Menrzuś Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 Zapomniałem o Sylwie - z oczkiem sie poprawia, tzn z zapaleniem rogówki. No, ale zostaje to, że pozbawiona jest tej "drugiej powieki" no i niezamykająca się źrenica. Czeka nas oczywiście wizyta u okulisty - zobaczymy co on powie. Narazie trzeba wyleczyś to, co jest do wyleczenia - ten wrzodzik na oku i katar. Poza tym mam obawy co do jej krtani - taki dziwny, chrapliwy, niebokserski szczek. U wetki nie wydała głosu. Odtuczona już jest prawie do normy:cool3: Quote
AgaiTheta Posted January 14, 2007 Author Posted January 14, 2007 Boksia jak tylko skończy się kwarantanna zabieram do siebie. Nie pozwole by siedział tam ani minuty dłużej! Quote
szyszka.fr Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 AgaiTheta- brawo! Juz gdzies chyba o tym czytalam, swoja droga wasze schronisko jest straszne Quote
Menrzuś Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 No to Aga - pisz na pw Szyszki z adnotacją, że to do Pawła - i pokaż co potrafisz :evil_lol: Quote
szyszka.fr Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 [quote name='Danusia12']Zapomniałem o Sylwie - z oczkiem sie poprawia, tzn z zapaleniem rogówki. No, ale zostaje to, że pozbawiona jest tej "drugiej powieki" no i niezamykająca się źrenica. Czeka nas oczywiście wizyta u okulisty - zobaczymy co on powie. Narazie trzeba wyleczyś to, co jest do wyleczenia - ten wrzodzik na oku i katar. Poza tym mam obawy co do jej krtani - taki dziwny, chrapliwy, niebokserski szczek. U wetki nie wydała głosu. Odtuczona już jest prawie do normy:cool3:[/quote] Teraz to juz tylko moze byc lepiej!! Bede kciuki trzymac A jak uklady z Argonem??:p Quote
szyszka.fr Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 [quote name='Danusia12']No to Aga - pisz na pw Szyszki z adnotacją, że to do Pawła - i pokaż co potrafisz :evil_lol:[/quote] :diabloti: :diabloti: :diabloti: :diabloti: Pomysl dobry, tylko ten moj TZ jakis niereformowany, ze malo co na niego dziala, ja juz wszystkie boksie do adopcji pokazalam i kazalam wybrac to sie osiol wymiguje Quote
Menrzuś Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 Już sie uspokaja, a i Argon chyba domyśla się gdzie jest granica, do której sięmoże posunąć. Tylko zabawki to temat niesamowicie drażliwy - zabiera jemu wszystkie i chowa. Próbuję się z nią bawić, bo nie wie do czego służą. Quote
Menrzuś Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 Ale jak do niego napisze rodaczka z Elbląga - PĘKNIE jak nic :lol: Quote
szyszka.fr Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 [quote name='Danusia12']Już sie uspokaja, a i Argon chyba domyśla się gdzie jest granica, do której sięmoże posunąć. Tylko zabawki to temat niesamowicie drażliwy - zabiera jemu wszystkie i chowa. Próbuję się z nią bawić, bo nie wie do czego służą.[/quote] A z kad niby ma wiedziec? Nie martw sie ustala sobie granice i sie dogadaja, nawet ludzie potrzebuja czasu:lol: Quote
Menrzuś Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 Już sie nie martwimy, bo widać, że będzie dobrze. Jest jeszcze jeden problem - ona na spacerach wszczyna bójki ze wszystkimi napotkanymi suczkami (przeważnie koleżankami Argona) i większością psów - w tym ostatnim przypadku Argon kończy kłótnię swoim gulgotem. Nigdy tak nie robił - lubił wszystkie psy, a jak któryś na niego naszczekał, to patrzył jak na zjawisko dziwne :) Quote
szyszka.fr Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 gdzies tu czytalam , ze zdjecia beda...... czy mi sie przywidzialo... Quote
Menrzuś Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 To chyba na innym wątku było :eviltong: Jutro coś zobaczysz :cool3: Quote
szyszka.fr Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 teraz pewnie czuje sie odpowiedzialny za Sylwe, robi za ochroniaza Quote
szyszka.fr Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 A wiecie ze jestescie slawni??? [URL]http://www.bokserywpotrzebie.pl/majaslupsk.htm[/URL] nawet Argon- ochroniarz Quote
Menrzuś Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 On sie opiekuje nią cały czas, wszystko jej bez sprzeciwu oddaje, przepuszcza pierwszą przez drzwi, na spacerze biegnie z przodu - ideał faceta :p Sławni - daj spokój! Widzę, że nawet za granicą :lol: Sławne to powinny być te wszystkie "zwariowane" ciotki :loveu: Quote
szyszka.fr Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 [quote name='Danusia12'] Sławni - daj spokój! Widzę, że nawet za granicą :lol: Sławne to powinny być te wszystkie "zwariowane" ciotki :loveu:[/quote] to fakt!!!!;) Quote
Menrzuś Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 NIEZAPRZECZALNY (ale się Im wmaślam :evil_lol: ) Muszę na chwileczke wyjść :( Quote
szyszka.fr Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 Argon to dzentelmen w kazdym calu!!!!!! Bardzo mi przypomina z wygladu mojego Azirka(za TM) Quote
Menrzuś Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 Nie chwaląc się, jam jest jego panem :cool1: Quote
szyszka.fr Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 [quote name='Danusia12']Nie chwaląc się, jam jest jego panem :cool1:[/quote] :lol: :evil_lol: :evil_lol: moze to Danusi robota?? Quote
Menrzuś Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 Danusia go karmi, a ja wychowuję :razz: Ostatecznie w czasie snu do mnie się przytula i w ciągu dnia ze mną siedzi na kanapie :lol: Ostatecznie to coś znaczy, no nie? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.