Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

A teraz nasze dzikuski Tusia i Tim...jakby ktoś o nich zapomniał:eviltong: Tommy nie ma zdjęć,bo dziś udało nam się tylko tej dwójce zrobić foty ( prawdopodobnie szykuje im się wspólny domek)

Tusia:) bojowa ale słodka :) W budzie pozwala na głaskanie i mizianie . Je też z ręki ...
[IMG]http://img35.imageshack.us/img35/7927/64jf.jpg[/IMG]

[IMG]http://img5.imageshack.us/img5/6539/irqo.jpg[/IMG]

Tim,ślepy na jedno oko ...czego nie widać na zdjęciach . Jest najbardziej wystraszony z całej trójki. Na ręce można go wziąć ,ale przy asekuracji jakiegoś materiału lub szmatki ....jest troszkę narowisty .Pozwala na głaskania ..tylko trzeba się liczyć z nagłym capnięciem.

[IMG]http://img19.imageshack.us/img19/8852/km0r.jpg[/IMG]

[IMG]http://img690.imageshack.us/img690/2495/7nru.jpg[/IMG]

[IMG]http://img849.imageshack.us/img849/7572/2jv7.jpg[/IMG]

Posted (edited)

[IMG][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/24/vpy8.jpg/"][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/3680/vpy8.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/IMG]
[IMG][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/24/hla8.jpg/"][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/5598/hla8.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/IMG]

[IMG][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/28/3mi0.jpg/"][IMG]http://img28.imageshack.us/img28/7555/3mi0.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/IMG]

[IMG][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/716/4qna.jpg/"][IMG]http://img716.imageshack.us/img716/9441/4qna.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/IMG]

Witaj Edytko - wczorajsze zdjęcia Tyci i Florki.
Pozdrawiamy serdecznie :lol:

oj nie wgrały się fotki :roll:

Edited by kajtek
nie wgrały się zdjęcia
Posted

A jak Tycinka mogłaby nie rządzić;)? Często oglądam "Policję dla zwierząt" i bywają tam też takie tyciopodobne małe psiaki, które Amerykanie określają "jak leci" - chihuahua :cool3:.Bardzo trafnie scharakteryzowali owe cziłaly:
wielki pies uwięziony w małym ciałku; przywiązuje się i broni swojego terenu, przedmiotów, itp; silnie związuje się z jedną - dwiema osobami, inne toleruje ale nie zawsze. No wypisz-wymaluj Tyćka!
Oczka zakrapiam sztucznymi łzami, operacja podcięcia brzegów powiek na razie nie jest niezbędna.
Te zdjęcia w plenerze to nad naszymi miejskimi gliniankami, latem są tu tłumy, a teraz głównie tylko psiarze i rowerzyści i właśnie na pierwszym zdjęciu jechał ktoś, więc Tycia schowała się pod brzuchem Flory, czasem wyglądają jak Fafik i Spagetka ze starej Dobranocki ;-). Świnek morskich nie skrzywdziła choć bardzo się nimi interesuje, a z kotami to tak różnie: kiedyś się zastanawiałam dlaczego jednooka Fila /ta, z którą leżą na drugim zdjęciu/ jest cała mokra - a to Tycia ją tak tarmosiła i obśliniła! Ale ogólnie to wkomponowała się w stado, jednak bernardynki nie polubiła i jak ją widzi to ma ochotę wyeliminować, benia nadal się kurdupelka boi. A i jeszcze smarkula ubzdurała sobie żeby ją do domu wnosić, mąż ją te 2,5 metra przenosi, a ja nie, a co to ja lektykarz?
Zauważyłaś jaki się z niej zrobił wilk grzywiasty i nóżki ma takie długie, a na pleckach czarny X - wygląda jakby miała szelki! Wrzucę jeszcze kiedyś parę zdjęć - jeśli oczywiście pozwolisz. Pozdrawiam cieplutko!

Posted

Dobrze ,że mi tą Tyćkę wkleiłaś dzisiaj:) Chyba wyczułaś ,że mam zmartwienie:roll:
Jak ją zobaczyłam w pierwszym momencie , to rzeczywiście myślałam ,że się zmieniła:cool3: Te uszka jakoś duże...chyba ,,aby Cię mogła lepiej słuchać'':eviltong:
Ta mordeczka i nosek cosik nabrała krągłości,,aby mogła lepiej gryźć bernardynkę''
No i rzeczywiście ...dłuższe łapki:crazyeye: ,,aby mogła szybciej uciekać jak coś zbroi'':evil_lol:

A co do jej zdjęć ,to wrzucaj do woli ....serce mnie wtedy mniej boli....:shake:
Miło było znowu tą mordachę Tyćkową obaczyć:loveu:

Posted

Wieści od Mammi ,teraz Ami:)


[INDENT][INDENT]Witam.
Właśnie wróciłyśmy. Wszystko jest w porządku. Nie ma problemu z uszami,
skóra też ładna. Ma odrobinkę łupieżu, ale nie na tyle, żeby miał to być
problem. Opinia weta jest taka, że Ami chce za wszelką cenę pozbyć się
kaftanika. Przed chwilą wróciła z pola (z dworza czy z dworu?? ;) w
stanie totalnego rozwiązania węzełków, nad czym usilnie pracuje pod
żywopłotem ocierając się o co popadnie. No prawdziwa baba - taka
wrażliwa. Sterylka goi się ładnie, krwiak się rozszedł. Zalecenie weta
brzmi, żeby kaftanik zostawić jeszcze do soboty. Bo jak zacznie lizać i
zapaćka, to może nie być zbyt wesoło. Przy okazji wyciągnęli jej
kleszcza, więc od razu wzięłam dla niej fiprex. U weta była w stanie
skrajnego przerażenia. Najpierw na stole nie chciała sobie dać oglądnąć
rany, po czym zastygła w bezruchu i tak trwała, dopóki nie zdjęłam jej
ze stołu. Po prostu nieżywy pies. Ze strachu. Potem była panika w
samochodzie. Wcisnęła głowę pod fotel kierowcy tak głęboko, że bałam
się ją wyciągać. Mam nadzieję, że prędko nie będziemy musiały się do
weta fatygować i zdąży zapomnieć o tych przeżyciach.
Czyli podsumowując - wszystko ok, a ja będę spokojna we Wszystkich
Świętych, że nie trzeba będzie nagle weta atakować na dniu wolnym. No i
robimy postępy. Dalej lubi być na zewnątrz, ale jak się ją zawoła, to
chętnie biegnie do domku :-)
No i dostałam dzisiaj pierwszego liza w buźkę :)
Pozdrawiamy serdecznie.

Ela[/INDENT][/INDENT][INDENT]
Melduję, że u nas coraz lepiej. Osiągnęliśmy odwrotny do zamierzonego efekt - Ami (skróciliśmy imię o "M") bardzo chętnie siedzi w domu, zato niezbyt chętnie wychodzi teraz na zewnątrz :-)Robi się coraz bardziej przytulaśna. Bardzo jestem ciekawa, kiedy nam w pełni zaufa. Porusza się już po całym domu, za mną dzisiaj wybierałasię rano do pracy :)E
[/INDENT]

Posted

Dzwoniłam też do Oliwci:)
Troszkę łobuzuje ,ale umiarkowanie:razz: Wypadł jej pierwszy ząb.
Chodzi z panią do pracy (gabinet weterynaryjny)a po powrocie ,szaleje ze szczęścia na widok swojego kumpla Akorda:)
Na spacerach w parku jak widzi biegające osoby ,to podbiega do nich zadowolona na przeciw .... myśli iż wszyscy biegną do niej:)

Posted

Ano wszystko dobrze :)
Do domków pojechały zamówione psiaki:)
Dzięki Węgielkowej , przytulaśny staruszek Bond odnalazł swoje miejsce na ziemi:multi:
[IMG]http://img543.imageshack.us/img543/3418/kh5q.jpg[/IMG]

urocza kruszynka Amelcia też już jest w swoim domku:)

[IMG]http://img837.imageshack.us/img837/8590/m9wc.jpg[/IMG]
Oraz Pablo ,wiecznie uśmiechnięty piesio:) też jest w swoim domku:multi:

[IMG]http://img834.imageshack.us/img834/6259/vmjt.jpg[/IMG]

BĄDŹCIE SZCZĘŚLIWE,KOCHANE I BEZPIECZNE ...NIECH KAŻDY DZIEŃ NIESIE WAM SAME PRZYJEMNE I WESOŁE CHWILE .

Posted

Grację dodam dodam, tylko mieli na stronie jakieś prace systemowe i nie działała ostatnie dni jak należy ;) a na świętokrzyskiej w ogóle muszę kilka psiaków dodać i niektóre zdjąć - tym zajmę się jutro :)

wspaniale że Bond znalazł dom :D

Posted

[quote name='Istar19']

wspaniale że Bond znalazł dom :D[/QUOTE]

Ja też się cieszę:) To rodzina ,która po prostu chciała pomóc psu i z wielu psiaków adoptowali staruszka . Są w pełni świadomi co to znaczy, staruszek. Fajni ludzie:)

Posted

Edi - sprawdź, które z psiaków znalazly domy tu:

[URL]http://swietokrzyskie.eadopcje.org/psy/do_adopcji[/URL]

bo te, które wiedziałam dałam do "nowego domu"...ale tam jest ich tyle, że nie skojarzę wszystkich

a o sunie ze szczeniakiem to o tą pytałam:
[url]http://swietokrzyskie.eadopcje.org/psiak/1001[/url]

Posted

Przybywam wychwalać pod niebiosa cioteczkę [B]Majkowska [/B]:loveu:
Kochana moja Majunia robi wszystko co w jej mocy żeby pomóc Szejkusiowi za co chcę jej bardzo podziękować:loveu:
Ale pod swoje anielskie skrzydełka wzięła też Zarunię:multi: Szejki i Zara mają wykupione pakieciki ogłoszeń:loveu:
A podkreślam że Majcia ma wielką moc! Jak tylko pojawiła się u Morenki, starej i schorowanej suni w typie CC to od razu się znalazł domek który podjął się leczenia starej psicy! Oby tutaj też poczarowała i wygoniła jakiegoś psiaka do domu:loveu::multi::loveu:
Majcia nie wiem czy tu zaglądniesz ale po raz 100 bardzo Ci dziękuję!:Rose:

Posted

Zara jutro jedzie do domku. Prowadzę rozmowy z panią od kilku dni ,to może wykorzystać pakiecik Zary dla kogoś innego ,np Billego.
Podziękuj bardzo Majci ....i niech trzyma pajuchy za Zaręczkę,bo pani jest rewelacyjna i miała brać Sherii ,ale jak się dowiedziała iż Zarunia czeka długo na dom i szanse ma coraz mniejsze zdecydowała się na naszą kochaną Zarę:)
Jutro przyjeżdżają po nią aż z Krosna.

Posted (edited)

Napiszę co u nas....
Wszystko dobrze,adopcje ruszyły i przez to mam masę roboty:)szykują się jeszcze inne domki:razz: Ogólnie całe dnie teraz poświęcam na odpisywanie i dzwonienie do ludzi.
Przez to też mamy wysyp sterylizacji i w tym momencie Frycia z dzikuską Tusią goszczą u mnie w domu .


Sabcia chodzi już na spacery :) Wygląda lepiej ,ale tylna łapka jeszcze troszkę opuchnięta. Panna jest cudowna i macha do wszystkich ogonkiem ,tylko niestety musi być sama ....lubi rządzić i nie chce wpuszczać psiaków do środka.
Na spacerach jest wszystko rewelacyjnie a w boksie niestety rządzi:(

Jutro przyjeżdża do nas mały piesolek po wypadku ,który już się trochę zasiedział u weta . Jak go brał bezpośrednio z wypadku widziałam . Miał cały tył unieruchomiony ,ale teraz jest już z nim dobrze ...tylko nie wiem do końca jak bardzo.

Strasznie mnie cieszą adopcje psiaków ,szczególnie Zareczki ...jak się uda ?//?//A Sherii pomimo guzków na jajnikach i tak znajdzie domek . Mam o nią masę telefonów,to może też ktoś rozsądny się znajdzie.

Edited by słodkokwaśna
Posted

[quote name='słodkokwaśna']Zara jutro jedzie do domku. Prowadzę rozmowy z panią od kilku dni ,to może wykorzystać pakiecik Zary dla kogoś innego ,np Billego.
Podziękuj bardzo Majci ....i niech trzyma pajuchy za Zaręczkę,bo pani jest rewelacyjna i miała brać Sherii ,ale jak się dowiedziała iż Zarunia czeka długo na dom i szanse ma coraz mniejsze zdecydowała się na naszą kochaną Zarę:)
Jutro przyjeżdżają po nią aż z Krosna.[/QUOTE]

Jejku to rewelacyjna wiadomość!:multi:
Nareszcie:) Tylko...nie zdążę się z nią pożegnać:roll: Proszę wygłaskać ją odemne;)

Posted

[quote name='(:Buńka:)']Jejku to rewelacyjna wiadomość!:multi:
Nareszcie:) Tylko...nie zdążę się z nią pożegnać:roll: Proszę wygłaskać ją odemne;)[/QUOTE]

Oj wygłaskam i wycałuje ...toż to jedna z moich ulubienic ,ale najwyższa pora aby ktoś inny się nią też nacieszył.

Posted

Już ten deszcz mnie dobija :( Nie mogę robić zdjęć i super psice jak Saba muszą czekać....
Wasabuś robi postępy i umie siadać nawet bez pychotki na pierwszy znak. Tylko nadal nie daje się dotykać...czasami mi się udaje skraść mały dotyk ,ale kończy się warczeniem i pobudzeniem psa.
Wszystkim się podoba ta bestia wizualnie...jest teraz piękny,sierść błyszcząca i puszysta ,tylko w głowie poplątane myśli:roll:

Za to Tusia u mnie w domu troszeczkę się otworzyła i biega po domu ...jeszcze w popłochu ,ale pierwsze koty za płoty .Grunt ,że ma odwagę wyjść z transportera i pozwiedzać otoczenie.

Posted

No i stało się :) Kochana Zarunia pojechała do swojego superowego domku:)

[IMG]http://img15.imageshack.us/img15/5466/29ad.jpg[/IMG]

[COLOR=#000000][INDENT]UROCZA ZARUNIU ZACZARUJ SWOIM UROKIEM SWOJĄ RODZINKĘ ,A BĘDZIESZ MIAŁA UROCZE ŻYCIE..... BĄDŹ SZCZĘŚLIWA!!![/INDENT]
[/COLOR]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...