agpol Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 wrzuccie ja na ten watek, moze to troche niuni pomoze... http: //www.dogomania.pl /threads /179156 -SZCZENIAKI -w -potrzebie!!! -Pomagamy -maluchom! -Pom%C3%B3%C5%BC -i -TY -.! -GDZIE -JESTE%C5%9ACIE -SZKRABY /page21?highlight=suzi przed kazdym ukosnikiem i myslnikiem wstawilam spacje, ktora trzeba usunac, zeby adres sie otworzyl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted November 19, 2011 Share Posted November 19, 2011 Pokazuj sie malutka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted November 19, 2011 Author Share Posted November 19, 2011 dziś dzwoniły dwie osoby z ogłoszeń, jedna pani z warszawy ale miała jeszcze z mężem obgadać i chyba fajnym domkiem by byli bo maja już jednego szczeniak ok 4 mies. i jest bardzo lękliwa bo była ostatnia z miotu i Uszi miałaby byc jej terapią, bo ponoć przy psa bardzo się otwiera:) ale jeszcze mi nie oddzwonili a już jest druga pani zdecydowana, z łodzi, ale nie miała wcześniej psów, tylko kota i jakiś tam inne zwierzęta, no ale to chyba nie będzie przeszkoda coo? wstępnie umówiłam sylwuś na wizytę p/a zobaczymy na kiedy się umówią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 Hehe, bycie ostatnim z miotu nie daje lękliwości, tylko zła socjalizacja... Trzymam kciuki za udaną adopcję, niech ,malutka ma swoich kochających ludzi. Nowym właścicielom możemy zaproponować pomoc forum fcr, zawsze ktoś udzieli wskazówek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted November 21, 2011 Share Posted November 21, 2011 [quote name='piechcia15']dziś dzwoniły dwie osoby z ogłoszeń, jedna pani z warszawy ale miała jeszcze z mężem obgadać i chyba fajnym domkiem by byli bo maja już jednego szczeniak ok 4 mies. i jest bardzo lękliwa bo była ostatnia z miotu i Uszi miałaby byc jej terapią, bo ponoć przy psa bardzo się otwiera:) ale jeszcze mi nie oddzwonili a już jest druga pani zdecydowana, z łodzi, ale nie miała wcześniej psów, tylko kota i jakiś tam inne zwierzęta, no ale to chyba nie będzie przeszkoda coo? wstępnie umówiłam sylwuś na wizytę p/a zobaczymy na kiedy się umówią.[/QUOTE Super.To czekamy na wiesci:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwuś Posted November 22, 2011 Share Posted November 22, 2011 [quote name='piechcia15'] wstępnie umówiłam sylwuś na wizytę p/a zobaczymy na kiedy się umówią.[/QUOTE] na dzisiaj, na dzisiaj..... [B]piechcia,[/B] relacja popołudniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted November 28, 2011 Author Share Posted November 28, 2011 Od wczoraj wieczorem Uszi już w nowym domku:) Wybrałam dla suni inny domek, który czekał już od dawna ale nie ujawniał o sobie szczegółów;) a jak ujawnił to one zaważyły na mojej decyzji bo dziewczyna miała już wcześniej sunię flatka i zna tą rasę i jej charakter. Uszi zamieszkała w Łodzi wraz z czarno białą jednooką kocicą i również czarno białą szczurzycą....same baby :evil_lol::evil_lol: Dawno nie widziała Uszi i wbiło mnie w ziemię jak się zmieniła...urosła chyba o połowę. Wygląda jak mały niedźwiedź, przynajmniej takie ma łapy! Futro cudowne, jak wata:)Teraz już chyba sięga do kolana, ja nie wiem co to z niej wyrośnie:) Dzwoniłam dziś do nowego domku i Uszi grzecznie przespała całą noc, z ciekawością podchodzi kocicę, która nie życzy cobie jej odwiedzin:) i bardzo zainteresowała ją pani szczurzyca:) Ładnie chodzi na smyczy, już sygnalizuje siusiu. Odpukać...ideał:) Poradziłam jakąś lepszą karmę, bo sunia ma łupież, ale pewnie na najbliżej wizycie u weta wszystko im powiedzą:) takie zdjęcie chyba identyczne było w dt to i musi być w ds:) [IMG]http://i1216.photobucket.com/albums/dd374/piechcia15/P1070541.jpg?t=1322517857[/IMG] [IMG]http://i1216.photobucket.com/albums/dd374/piechcia15/P1070542.jpg[/IMG] hmm ciekawe co to...i czy będzie się chciało ze mną bawić w ganianego??:evil_lol: [IMG]http://i1216.photobucket.com/albums/dd374/piechcia15/P1070545.jpg[/IMG] [IMG]http://i1216.photobucket.com/albums/dd374/piechcia15/P1070543.jpg[/IMG] [IMG]http://i1216.photobucket.com/albums/dd374/piechcia15/P1070546.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted November 28, 2011 Share Posted November 28, 2011 Dużo szczęścia dla sunieczki w nowym domu,czekamy na kolejne wieści i zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted November 29, 2011 Share Posted November 29, 2011 Bardzo dobra wiadomość - jeden kamień z serca !!! Serdeczności dla nowego domku i Uszi !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted December 2, 2011 Share Posted December 2, 2011 Bardzo sie ciesze:lol:Badz szczesliwa mala:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 To fantastyczne jak znajduje się dom, aż mi łzy z radości poleciały Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted December 11, 2011 Author Share Posted December 11, 2011 no i zapeszyliśmy...;( dziś dostałam obszernego maila z rozpaczą dziewczyny gdyż... po 4 dniach od adopcji dowiedziała się, że jest w ciąży, no ale to nic, pies nie jest przeszkodą, ale po kolejnych 5 dniach dowiedziała się że jest to ciąża wysoko zagrożona i wylądowała na tydzień w szpitalu:( teraz ją wypisali, ale ba zakaz robienia czegokolwiek i nawet z psem na dwór ma zakaz wychodzenia:( a żeby było tragiczniej to sunię, źle zdiagnozował poprzedni wet w Pabianicach i sunia miała nieleczone zapalenie pęcherza, które przeszło w zapalenie macicy:( sunia dostaje leki, wydzielone porcje wody bo sika gdzie popadnie. Mają zasikane nowe łóżko i pościel. To wszystko musi prać tylko mąż, bo jej nie wolno:( nie wyrabiają się, a poza tym nie są w stanie zapewnić małej odpowiednich warunków. Nie wiedzą jak dalej będzie przebiegała ciążka, a chcieli by sunię zatrzymać, ale wg mnie to trzeba jej poszukac nowego domu:( To był mail tylko z poradą o pomoc, chcieliby ją zatrzymać, ale zdają sobie sprawę z tego że robią jej krzywdę, jak ona wychodzi tylko 3 razy dziennie przy swoich potrzebach i chorobie to za mało, dlatego leje w domu:( Poza tym są w niej zakochani, mąż najbardziej, szybko się uczy, już wiele umie, ponoć pies idealny, no ale nie mogą jej zapewnić takich warunków jakie mieć powinna. wg mnie powinniśmy znaleźc jej nowy dom tylko że trzeba teraz zrobić jej aktualne zdjęcia, ale to też problem bo ona z nią nie wyjdzie na dwór, więc trzeba tam jechać, a poza tym adopcja nie potrwa dzień czy dwa, a to sprawa na cito:( a może wśród domków flatkowych znalazłoby sie dla niej jakies miejsce??proszęęęęę pomóżcie szukać jakiegoś rozwiązania:( zaproponowałam aby chociaż chwilowo jakiegoś sąsiada zatrudnili do spacerów z małą.Zobaczymy co mi odpiszą lub zadzwonią. ehhh szkoda gadać... [B]może macie pomysł kto mieszka w Łodzi w okolicach ronda Lwowskich?[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aśka-od-dagona Posted December 11, 2011 Share Posted December 11, 2011 Dostałam PW ale Rondo Lotników jest ode mnie na tyle daleko, ze nie mam możliwości udzielenia ragularnej pomocy... Co więcej nie znam nikogo z tamtej okolic-.- Popytam w każdym razie. Na razie jedyne co to mogę polecić b. dobrego weta, który ma lecznicę relatywnie blisko od tych Panstwa oraz żeby spróbowali nauczyć mała załatwiać się na podkład- mój szczeniak był tak uczony na kwarantannie. Świetnie wyszło i ułatwiło późniejszą naukę normalnego załatwiania się. To będzie jak na razie najlepsze dla nich i dla suni rozwiązanie przede wszystkim dlatego, ze zredukuje stres obu stron(no, i ułatwi Mężowi sprzątanie). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted December 11, 2011 Author Share Posted December 11, 2011 ale problem w tym że sunia tego często nie kontroluje, popuszcza nawet we śnie...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aśka-od-dagona Posted December 11, 2011 Share Posted December 11, 2011 Ja rozumiem. Wiem, ze to nie rozwiązanie problemu ale chcę Wam wskazać jakąś metodę 'na teraz' wiem, że chory pies będzie popuszczał ale przyuczeniem do podkładu(których zresztą można rozłożyć w domu więcej) niejako zrekompensuje się jej brak odpowiedniej ilości spacerów. No, i ułatwi Panu przynajmniej część sprzątania. Nadto-> Białostocka 7g, Lecznica Żyrafa, dr Wojciech Witczak, 42 645 83 13. Niech idą tam na konsultacje. Tylko przedtem trzeba się dowiedzieć czy będzie on czy p. Magda(też świetny wet ale Witczak wydaje mi sie w tym przypadku lepszym wyborem). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted December 29, 2011 Author Share Posted December 29, 2011 no i kłopoty... dziś dostałam maila, że dziewczyna po raz kolejny wróciła ze szpitala i kłopoty zamiast maleć to się zaostrzają:( Mąż z wielkim bólem ale znalazł suni nowy domek, aby u nich nie musiała siedzieć całymi dniami sama.Może chcieli dobrze, ale brak wyobraźni jak dla mnie gdyż...sunia trafiła do domu z ogrodem i w związku z tym będzie mieszkała w ...budzie:(:(!!!!!!!!!! dla mnie to nie do pomyślenia:( dlatego już teraz myślę nad zabraniem suni, tylko gdzie??? przeciez idzie zima, tzn już jest ale będzie zimniej, gdzie ona jako jeszcze dziecko do budy???A poza tym nie ma sterylki!!!!!!!!!!!!!!!! poprosiłam ich o kontakt do tych ludzi bo koniecznie musze z nimi porozmawiać. Zapomnieli, że podpisali ze mną umowę, w której to ja jestem właścicielem i decyduję o losach psa!! macie jakis pomysł, kto mógłby się nią zaopiekować lub dac jej ds? Ponoć kłopoty z pęcherzem już sie uspokoiły. prosze pomóżcie mi coś wymyślić:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 29, 2011 Share Posted December 29, 2011 Napisz do Karilka, może zgodziłaby się, jeśli ma możliwość, dać bidzie DT. Zdecydowanie ludzie mocno się zapomnieli w kwestii podpisania z Tobą umowy. Jeśli wyląduje w budzie, a kłopoty z pęcherzem miała, istnieje spore prawdopodobieństwo, że wrócą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted December 29, 2011 Share Posted December 29, 2011 i to oni powinni za ten DT u Karilki płacić :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted December 29, 2011 Author Share Posted December 29, 2011 a skąd my na płatny dt weźmiemy pieniądze:(??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 29, 2011 Share Posted December 29, 2011 Qrczę, że też u mnie jest menisk wypukły... :-( No nic, jak ktoś mi jeszcze zaświta to dam cynk. Aaaa, a Małgosia z mojego terenu? Miałyście u niej psiaka, zawalona, nie czasowa, a może nie przyszła Wam do głowy? Hm? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted December 29, 2011 Author Share Posted December 29, 2011 nie przyszła nam do głowy, bo teraz jej nie ma a poza tym Ona nie ma czasu dla tak dużego psa, mała potrzebuje ruchu, zajęcia. A poza tym jej kot cukrzyk nie toleruje innych zwierząt i od razu spada mu cukier Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 29, 2011 Share Posted December 29, 2011 [quote name='piechcia15']nie przyszła nam do głowy, bo teraz jej nie ma a poza tym Ona nie ma czasu dla tak dużego psa, mała potrzebuje ruchu, zajęcia. A poza tym jej kot cukrzyk nie toleruje innych zwierząt i od razu spada mu cukier[/QUOTE] Mhm... OK, rozumiem. Tak czy owak spróbujcie może jeszcze z Karilką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted December 29, 2011 Share Posted December 29, 2011 Napiszcie do Eden, ma teraz tylko jednego psa na tymczasie, co prawda zarezerwowana jest dla chartów, ale może się zgodzi, ja nie przyjm uję bo mam własne 4 i kota też Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted December 29, 2011 Share Posted December 29, 2011 Tylko zróbcie to jakoś dyplomatycznie proszę, nie wspominajcie o mojej podpowiedzi, dziewczyna jest świetna i bardzo troskliwa, ale nie chcę, żeby poczuła się nagabywana albo wykorzystana, znam ją tylko z dogo nie osobiście, nie wiem jak zareaguje, może podesłać link typu szukamy dt na cito, że niby wysyłacie po całym dogo, tak jak zaprasza się na bazarki, a zobaczycie jak zreaguje, no i problem bo ona jest z Katowic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted December 29, 2011 Author Share Posted December 29, 2011 a myślisz ze nie zobaczy twoich postów:) dyplomatko:D:) juz piszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.