Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Troche mnie tu nie bylo, mialam swoje sprawy a tu prosze... dyskusja dalej sie toczy...
Mimo niemilej atmosfery bede caly czas u Barta, ten psinek ma niesamowitego pecha, ciagle przenoszony, ciagle ludzie go opuszczaja...
Zostańmy dla niego. Nie wiem jak bylo tak naprawde miedzy tymi cioteczkami. Znam trochę barb i bardzo ją doceniam, to dobra osoba.
Musiało dojść do nieporozumienia. .

Czyli yolanovi bedzie prawnym opiekunem Barta ?

Posted (edited)

Odznaczylam już wątek z subskrycji ale wobec licznych PW z prośbą o odniesienie się do wypowiedzi Martiki zagladam i odpowiadam.

Za zgodą kejciu, wklejam korespondencję na temat transportu
[quote name='barb'][quote name='kejciu']Hej, na prośbę Dexterki aby wysłać bezpośrednio do Ciebie - przesyłam numer tel do kobiety która najprawdopodobniej jutrro z samego rana wyruszy w trasę z Wroclawia do Nowego Dworu Mazowieckiego - zadzwoń do niej może w drodze powrotnej zabrała by Barda do Dexterki?
Będzie jechała do NDM z Jamnikiem Tofikiem 16 letnim staruszkiem którego biorę na BDT

numer marta ......[/QUOTE]
Bardzo dziekuję. Przed chwilą dzwonilam ale zglasza się poczta glosowa. Nagralam się i zadzwonie chyba już jutro rano, bo może to dla tej osoby jest już poźno.
Barbara[/QUOTE]
Pani Marta jednak sama oddzwoniła.

I post z wątku Tofika
[quote name='kejciu']

Dexterka wiedziała że Tofik ma do mnie przyjechać i dzięki Dexterce i Pani Edycie z Fundacji Jamniki Niczyje kontakt zdobyłam i tylko przekazałam :)super że udało się pomóc :)



ja również przyłączam się do podziękowań! :)

[/QUOTE]

Przekazałam tylko to to co sama wiedziałam, czyli tyle że P.Marta jedzie do W-wy, a rano o godz. 9.00 w schronisku we Wroclawiu ma spotkać się z wolontariuszką. Jesli woolontariuszka zaopiekuje się Bartem w drodze, to go weźmie. Miała ode mnie podany adres hotelu. Nie wykluczyla możliwości pojechania tam po Barta. Reszta byla do ustalenia rano. Więc nic więcej nie moglam przekazać.
Rzeczywiście nie podejmowalam się dalszego prowadzenia tematu - bo nie ja decydowalam o przeniesieniu Barta,

Co do dalszej części postu skoro znowu zaczęlaś temat ... to niech Ewa najpierw pomoże sama sobie. Nie mam wpływu na jej sposob widzenia swiata, na wypisywanie bajek z mchu i paproci.

Edited by barb
dodanie cytatu
Posted

Mam nadzieję,że atmosfera się wreszcie oczyściła i Bart stanie się głównym bohaterem wątku,a nie tylko w jego tytule?!Jeżeli chodzi o decyzyjność,to
bardzo się cieszę,że ciocia yolanowi zadeklarowała,że może zostać osobą decyzyjną dla Barta :smile: Mieszka w Polsce więc umowa może być szybciutko podpisana.
Barta nie zostawiam,będę zaglądać i wspomagać,na miarę swoich możliwości :smile: Myślę,że należałoby zmienić główny tytuł wątku.Niech nikomu nie przypomina,że Bart został porzucony,bo przecież ma nas!Może ten tytuł,przynosi mu jakiegoś pecha...? ;)

Posted

[quote name='Doda_']Bogusik, możesz mieć racje z tym ze poprzedni tytul mogl przynosic pecha, zmieniłam :)

Co u Barta ????[/QUOTE]
Doduniu,ja wciąż widzę stary tytuł wątku.Czy tylko jest tak u mnie?

Posted

Udało mi się pstryknąć Bartowi kilka zdjęć dzisiaj, są w albumie-> tu się zaczynają [url]https://picasaweb.google.com/109402763238656555159/Bart#6013735743162769170[/url] . Barciś się coraz bardziej zadomawia u nas, czuje się coraz swobodniej. Dzisiaj po raz pierwszy byłam z nim na długim spacerku poza naszym terenem. Wybraliśmy się na pobliskie łąki. Psiak był bardzo grzeczny , tylko troszeczkę ciągnął na smyczy , bo chciał wszystko w koło obwąchać. Zabezpieczyłam go podwójną obrożą i smyczami. On jest taki przytulaśny- jak go wołam tgo biegnie pędzikiem do mnie , siada i nastawia głowę do głaskania. Będzie super przyjacielem. W kojcu dalej zachwouje czystość., choć podczas każdego karmienia rozwala karmę na połowie kojca:P Po prostu wysypuje ją sobie z miski i podjada z podłogi. Nie zjada całego posiłku na raz tylko sobie tak chrupie. No i muszę poskarżyć ,że nie zjada witamin , które mu podaje. Wyciągnęłam mu też napitego kleszcza, nie wiem czy nie trzeba go jeszcze dodatkowo zabezpieczyć kropelkami, bo kleszczy u nas zatrzęsienie. Książeczka do mnie nie dotarła dzisiaj, pewnie przyjdzie jutro. Chyba Bart nie jest zaszczepiony na wirusówki , bo ze skanu książeczki widać tylko wściekliznę. Telefonów bądź maili do mnie w sprawie adopcji Barta brak...

Posted

[quote name='dexterka']Udało mi się pstryknąć Bartowi kilka zdjęć dzisiaj, są w albumie-> tu się zaczynają [URL]https://picasaweb.google.com/109402763238656555159/Bart#6013735743162769170[/URL] . Barciś się coraz bardziej zadomawia u nas, czuje się coraz swobodniej. Dzisiaj po raz pierwszy byłam z nim na długim spacerku poza naszym terenem. Wybraliśmy się na pobliskie łąki. Psiak był bardzo grzeczny , tylko troszeczkę ciągnął na smyczy , bo chciał wszystko w koło obwąchać. Zabezpieczyłam go podwójną obrożą i smyczami. On jest taki przytulaśny- jak go wołam tgo biegnie pędzikiem do mnie , siada i nastawia głowę do głaskania. Będzie super przyjacielem. W kojcu dalej zachwouje czystość., choć podczas każdego karmienia rozwala karmę na połowie kojca:P Po prostu wysypuje ją sobie z miski i podjada z podłogi. Nie zjada całego posiłku na raz tylko sobie tak chrupie. No i muszę poskarżyć ,że nie zjada witamin , które mu podaje. Wyciągnęłam mu też napitego kleszcza, nie wiem czy nie trzeba go jeszcze dodatkowo zabezpieczyć kropelkami, bo kleszczy u nas zatrzęsienie. Książeczka do mnie nie dotarła dzisiaj, pewnie przyjdzie jutro. Chyba Bart nie jest zaszczepiony na wirusówki , bo ze skanu książeczki widać tylko wściekliznę. Telefonów bądź maili do mnie w sprawie adopcji Barta brak...[/QUOTE]
dexterko,bardzo dziękujemy za wiadomości o Barciku :smile: Kropelki p/kleszczom koniecznie i biorę to na siebie.Napisz tylko ile będą kosztowały.Jak dotrze książeczka,to dopiero sie rozeznasz co Bartowi obecnie jest jeszcze potrzebne.Fajny,kochany i taki przytulaśny Barcik :smile:

Posted

śliczny chłopak :loveu:

[url]https://lh4.googleusercontent.com/-Thbo-KZp2JQ/U3UZPuo7xGI/AAAAAAAACUU/hiIHuUsb6bM/w855-h570-no/IMGP2576.JPG[/url]

Posted

Ogłoszenia są aktywowane na moj mail, w ten sposob można je na bieżąco edytować i dodawać fotki. Twoj natomiast dalam telefon. Jeśli będą jakieś odpowiedzi wkleje tutaj i przekieruję na Ciebie.
Dziś zmienilam olx z Opola na Wrocław bo liczba wejść nie wzrastala (148 wyświetleń, jedna odsłona telefonu).

Posted (edited)

[quote name='barb']Ogłoszenia są aktywowane na moj mail, w ten sposob można je na bieżąco edytować i dodawać fotki. Twoj natomiast dalam telefon. Jeśli będą jakieś odpowiedzi wkleje tutaj i przekieruję na Ciebie.
Dziś zmienilam olx z Opola na Wrocław bo liczba wejść nie wzrastala (148 wyświetleń, jedna odsłona telefonu).[/QUOTE]

Rozumiem. Ja też zrobiłam swoje ogłoszenie , gdzie jest mój mail , dlatego o mailach napisałam. Barcik ma tyle ogłoszeń,że w końcu musi odezwać się TEN właściwy dom!! To tylko kwestia czasu, mam nadzieję krótkiego.
Wrocław to bardzo dobry pomysł, sporo psiaków ode mnie tam zamieszkało. Możesz dopisać w ogłoszeniu,że możliwa pomoc w transporcie do Wrocławia

Edited by dexterka
Posted (edited)

[quote name='sharka']śliczny chłopak :loveu:

[URL]https://lh4.googleusercontent.com/-Thbo-KZp2JQ/U3UZPuo7xGI/AAAAAAAACUU/hiIHuUsb6bM/w855-h570-no/IMGP2576.JPG[/URL][/QUOTE]

Z takim zdjęciami musi znależć dom.:lol: Już dodałam do ogloszenia.:lol:

[quote name='dexterka']Rozumiem. Ja też zrobiłam swoje ogłoszenie , gdzie jest mój mail , dlatego o mailach napisałam. Barcik ma tyle ogłoszeń,że w końcu musi odezwać się TEN właściwy dom!! To tylko kwestia czasu, mam nadzieję krótkiego.
Wrocław to bardzo dobry pomysł, sporo psiaków ode mnie tam zamieszkało. Możesz dopisać w ogłoszeniu,że możliwa pomoc w transporcie do Wrocławia[/QUOTE]
Nie wiedziałam, że też ogłaszasz Barta :lol: Napisałam, ze możliwa pomoc w transporcie.:lol:
[quote name='Doda_']Tytul zmieniony - na watku widze nowy tytul ale w miejscu gdzie link stary tytul... :roll: co z dogomanią?[/QUOTE]

[quote name='Doda_']zajrzyjcie na pierwszy post - tam jest nowy tytul watku... ale nad nim drugi tytul rzeczywiscie stary.. edytowalam kilka razy..[/QUOTE]
sharka pisala u Basta ( za TM), że jest problem z edycją tytułow starych wątków.

Edited by barb
Posted

pozdrawiam,przepraszam za zamieszanie z ucieczką Azy, ale otrzymałam maila teraz,z adnotacją "wczoraj" i w zdenerwowaniu wieścią już nie sprawdziłam...poszło dla Barta 75/ za trzy miesiące

Posted

[quote name='Doda_']zajrzyjcie na pierwszy post - tam jest nowy tytul watku... ale nad nim drugi tytul rzeczywiscie stary.. edytowalam kilka razy..[/QUOTE]




a zrobiłaś zaawansowaną edycję i przeszłaś do linii tematu? tam poprawiłaś?

Posted

[quote name='dexterka']Udało mi się pstryknąć Bartowi kilka zdjęć dzisiaj, są w albumie-> tu się zaczynają [URL]https://picasaweb.google.com/109402763238656555159/Bart#6013735743162769170[/URL] . Barciś się coraz bardziej zadomawia u nas, czuje się coraz swobodniej. Dzisiaj po raz pierwszy byłam z nim na długim spacerku poza naszym terenem. Wybraliśmy się na pobliskie łąki. Psiak był bardzo grzeczny , tylko troszeczkę ciągnął na smyczy , bo chciał wszystko w koło obwąchać. Zabezpieczyłam go podwójną obrożą i smyczami. On jest taki przytulaśny- jak go wołam tgo biegnie pędzikiem do mnie , siada i nastawia głowę do głaskania. Będzie super przyjacielem. W kojcu dalej zachwouje czystość., choć podczas każdego karmienia rozwala karmę na połowie kojca:P Po prostu wysypuje ją sobie z miski i podjada z podłogi. Nie zjada całego posiłku na raz tylko sobie tak chrupie. No i muszę poskarżyć ,że nie zjada witamin , które mu podaje. Wyciągnęłam mu też napitego kleszcza, nie wiem czy nie trzeba go jeszcze dodatkowo zabezpieczyć kropelkami, bo kleszczy u nas zatrzęsienie. Książeczka do mnie nie dotarła dzisiaj, pewnie przyjdzie jutro. Chyba Bart nie jest zaszczepiony na wirusówki , bo ze skanu książeczki widać tylko wściekliznę. Telefonów bądź maili do mnie w sprawie adopcji Barta brak...[/QUOTE]

dexterko jak będziesz u weta
zrób mu proszę badania w kierunku babeszjozy na mój koszt

Posted

[quote name='Malgoska']dexterko jak będziesz u weta
zrób mu proszę badania w kierunku babeszjozy na mój koszt[/QUOTE]

Ile kosztują takie badania ?

Posted

[quote name='barb']Ile kosztują takie badania ?[/QUOTE]

ja nie mam pojęcia, nigdy takich badań nie wykonywałam. Czy badaniem jest morfologia krwi?? U mnie morfologia + biochemia kosztuje ok 75zł

Gdzieś czytałam o jakiś szybkich testach na babeszjozę , ale na czym to polega i ile kosztuje nie mam pojęcia.

Posted

[quote name='dexterka']ja nie mam pojęcia, nigdy takich badań nie wykonywałam. Czy badaniem jest morfologia krwi?? U mnie morfologia + biochemia kosztuje ok 75zł

Gdzieś czytałam o jakiś szybkich testach na babeszjozę , ale na czym to polega i ile kosztuje nie mam pojęcia.[/QUOTE]

wet na pewno będzie wiedział

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...