Jump to content
Dogomania

Pytania przed zakupem Yorka


BlackSheWolf

Recommended Posts

A ja myślę że takie 2 tygodnie wolnego przez pierwsze dni pobytu malucha u nas są potrzebne. Sama brałam urlop (chociaż niestety tylko tydzień) kiedy pojawiła się u nas Jessi.
W ciągu 2 tygodni powinnaś spokojnie nauczyć maluszka załatwiania się w jednym miejscu. Tak jak pisałam wcześniej pomocne może się w tym okazać ograniczenie maluchowi przestrzeni, zwłaszcza na naszą nieobecność w domu. I tak jak pisałam wcześniej ucz w tym czasie malucha zostawania w domu, tzn zostawiaj go samego najpierw w pokoju na kilka sekund, jak będzie cichutko to zaraz wracaj i go nagradzaj, jeśli będzie szczekał, piszczał i próbował w jakikolwiek inny sposób cię przywołać to poczekaj aż się uspokoi i dopiero wróć. I tak wydłużaj czas swojej nieobecności. Ludzie bardzo często popełniają taki błąd że są ze szczeniaczkiem praktycznie non stop a potem zdziwieni że maluch piszczy kiedy zostaje sam.
A czy to bezpieczne chodzić do szkoły jak maluch jest w domu? Wiesz gdyby tak na to patrzeć to człowiek musiałby do końca kwarantanny siedzieć w domu i nigdzie nie wychodzić. Warto podzwonić po najbliższych lecznicach i się dowiedzieć czy nie panuje parwowiroza. Jeśli tak to warto zabrać malucha z hodowli już po kwarantannie a jeśli maluch już u nas jest to po prostu zachować wszelkie możliwe środki ostrożności, szczególnie uważać na obuwie ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 144
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='tuskazet']A ja myślę że takie 2 tygodnie wolnego przez pierwsze dni pobytu malucha u nas są potrzebne. Sama brałam urlop (chociaż niestety tylko tydzień) kiedy pojawiła się u nas Jessi.
W ciągu 2 tygodni powinnaś spokojnie nauczyć maluszka załatwiania się w jednym miejscu. Tak jak pisałam wcześniej pomocne może się w tym okazać ograniczenie maluchowi przestrzeni, zwłaszcza na naszą nieobecność w domu. I tak jak pisałam wcześniej ucz w tym czasie malucha zostawania w domu, tzn zostawiaj go samego najpierw w pokoju na kilka sekund, jak będzie cichutko to zaraz wracaj i go nagradzaj, jeśli będzie szczekał, piszczał i próbował w jakikolwiek inny sposób cię przywołać to poczekaj aż się uspokoi i dopiero wróć. I tak wydłużaj czas swojej nieobecności. Ludzie bardzo często popełniają taki błąd że są ze szczeniaczkiem praktycznie non stop a potem zdziwieni że maluch piszczy kiedy zostaje sam.
A czy to bezpieczne chodzić do szkoły jak maluch jest w domu? Wiesz gdyby tak na to patrzeć to człowiek musiałby do końca kwarantanny siedzieć w domu i nigdzie nie wychodzić. Warto podzwonić po najbliższych lecznicach i się dowiedzieć czy nie panuje parwowiroza. Jeśli tak to warto zabrać malucha z hodowli już po kwarantannie a jeśli maluch już u nas jest to po prostu zachować wszelkie możliwe środki ostrożności, szczególnie uważać na obuwie ;)[/QUOTE]

U mnie to z tym nie chodzeniem do szkoły na pewno by nie wypaliło:cool1: ponieważ:
1. U mnie w szkole jest tyle sprawdzianów i klasówek że nie mozna sobie pozwolić na tak długą nieobecność bo później tego sie nie nadrobi (na szczęscie teraz nie ma w szkole 14 na 28 osób więc wszystkie sprawdziany odwołane:multi:)
2. U mnie w domu zawsze człowiek był ważniejszy niz pies a co za tym idzie nauka człowieka jest ważniejsza niz pies:cool1:

Link to comment
Share on other sites

Ależ ja wierzę że dla rodziców najważniejsze jest żeby dziecko chodziło do szkoły, dlatego myślę że założycielka wątku pisze o połowie grudnia, kiedy zaczyna się przerwa świąteczna i do szkoły się po prostu nie chodzi (dobre by też były ew. ferie zimowe) lub o wakacjach.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie specjalnie wybrałam 19 grudnia bo wtedy zaczyna się przerwa świąteczna. Chciałam po prostu wiedzieć czy to będzie dobra decyzja wziąć psiaka w tym okresie I czy taki okres wystarczy, zeby się np. zaaklimatyzował.

W grę wchodzą jeszcze ferie ; p Jak by rodzice nie zgodzili się kupić psa na święta. Bo wiadomo zamieszanie i wql. A właśnie; na święta bd u mojej babci u której w Wigilie będą 2 psy !:-o:placz: więc raczej nie powinnam zabrać psa ze sobą, przecież psy w kwarantannie nie powinny mieć kontaktu z innymi psami(pekińczyk i shih-tzu) ? więc miałabym go zostawić ?; (

Link to comment
Share on other sites

Ja pieska wzięłam 30 października (piatek), opiekowałam się nim przez weekend. Przygotowałam mu legowisko, kuwetkę (niestety nie chciał sie "przystosować") i gazety w dwóch pokojach. Kupiłam mu też 2 zabawki. Szczerze mówiąc nie było żadnego "dramatu" w pierwszą noc, piesek nie "płakał" jedynym problemem było to, że nie chciał spać w swoim legowisku tylko jak typowy york z nami w łóżeczku:p (w moich włosach:cool3:). Najbardziej przyzwyczaił się jak narazie do mnie (pewnie dlatego, że w drodze powrotnej, które trwała 2 godziny był cały czas do mnie wtulony):painting:. Zakupiłam mu też kojec/klatkę (jest ich dużo na allegro, jak chcesz to przyśle Ci linka, którą) tam piesko ma włożony koszyk, miseczki z wodą i jedzonkiem i gazetę, zostawiam go tam gdy wychodze do szkoły, żeby nie zniszczył mi mebli itp. Mogę powiedzieć, że mój Posh szybko się uczy chociaż ma jeszcze małle problem z higieną:evil_lol:, ale jest z nami dopiero 2 tyg i 4 dni;). Myślę, że możesz wziąść pieska własnie w piątek lub jeśli chesz mu poświęcić na początku wiecej czasu weź go na np. ferie lub przerwe świąteczną.

Link to comment
Share on other sites

ja brałam w wakacje to miałam dużoo wolnego czasu do przyzwyczajenia małej ;).
ale ty nie wytrzymasz tak długo bo ja i dużo innych osób też nie wytrzymywało :evil_lol:.
myśle właśnie o tym weekendzie i to był by najodpowiedniejszy czas ;) .
A to że się ztyknie z psami to ja bym nie ryzykowała tak samo z butami i innymi rzeczami które chodziły po dworzu.. gdzie mogły być psie siuski itp.
bo to bakterie i zarazki .

Link to comment
Share on other sites

Gdy ja szukałam szczeniaka swojego pierwszego yorka, to chyba ze 3msc mi to zajęło (wtedy już byłam na 100% pewna, że ma być to pies takiej rasy). Dzień w dzień siedziałam, na necie szukając szczeniąt, przeglądając strony i artykuły o tej rasie. W końcu znalazłam i odliczałam czas do odbioru malutkiej:D A w dzień gdy maleństwo mialo trafić do mnie bardzo się denerwowałam;p

Link to comment
Share on other sites

1.Czy to dobry pomysł abym wzięła już "odchowanego" Yorka do swojego domu ?
Czyli zamiast jak będzie miał 8-10 tygodni to dopiero po np. 3 miesiącach.
Moja koleżanka wzięła "odchowanego" psa (po 3,5 miesiącach) i pies był już wiele nauczony np. tylko czasami zdarzyło mu się narobić w domu, a tak to zawsze robił na dworze, na spacerze ; )


2. Co lepiej używać: szelki czy obrożę ?
(przepraszam za powtórzony temat :oops:)
Jakie grożą choroby przy używaniu szelek, a jakie przy obroży ?



PS: Proszę nie piszcie czegoś takiego : "ten temat już był o szelkach i obrożach. Wystarczyło dobrze przejrzeć forum." :p

3.Jaki krój jest najlepszy w ubrankach dla Yorków ? (łapki powinny być zakryte czy odkryte ?)
Co sądzicie o ubieraniu psów w w ubranka np. sukienki ? ( w lato) A piżamy w domu ?
Czy to ma sens ? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Axela_']
PS: Proszę nie piszcie czegoś takiego : "ten temat już był o szelkach i obrożach. Wystarczyło dobrze przejrzeć forum." :p
[/quote]
Ojej, szkoda.. Bo właśnie chciałam Cię poprosić, żebyś w końcu przeczytała wątki począwszy od tych sprzed kilku lat. Bo mam wrażenie, że tego nie zrobiłaś.


[quote name='Axela_']
Co sądzicie o ubieraniu psów w w ubranka np. sukienki ? ( w lato) A piżamy w domu ?
Czy to ma sens ? :cool3:[/QUOTE]
Sądzę, że jest to IDIOTYZM.
Psu można zakładać derkę w okresie jesienno-zimowym, przy czym wpływ na to przy jakiej temperaturze zacząć, mają cechy osobnicze oraz stopień zahartowania psa- i tu dużą rolę odgrywa właściciel.

W okresie wiosenno-letnim temperatura jest wystarczająco duża, żeby nie używać ubranek.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Axela_']1.Czy to dobry pomysł abym wzięła już "odchowanego" Yorka do swojego domu ?
Czyli zamiast jak będzie miał 8-10 tygodni to dopiero po np. 3 miesiącach.
Moja koleżanka wzięła "odchowanego" psa (po 3,5 miesiącach) i pies był już wiele nauczony np. tylko czasami zdarzyło mu się narobić w domu, a tak to zawsze robił na dworze, na spacerze ; )


2. Co lepiej używać: szelki czy obrożę ?
(przepraszam za powtórzony temat :oops:)
Jakie grożą choroby przy używaniu szelek, a jakie przy obroży ?



PS: Proszę nie piszcie czegoś takiego : "ten temat już był o szelkach i obrożach. Wystarczyło dobrze przejrzeć forum." :p

3.Jaki krój jest najlepszy w ubrankach dla Yorków ? (łapki powinny być zakryte czy odkryte ?)
Co sądzicie o ubieraniu psów w w ubranka np. sukienki ? ( w lato) A piżamy w domu ?
Czy to ma sens ? :cool3:[/QUOTE]

1. Wątpie czy york duuużo więcej sie nauczy w mies.:p
2. Co do szelki czy obroża to faktycznie dużo tego jest na forum. Ale słyszałam że jak yorki jako szczeniaki noszą szelki to później mają krzywy kręgosłup.
3. Dla mnie to paranoja ubierać psa w piżmki i sukieneczki!

Link to comment
Share on other sites

Wszystko zależy od tego, czy York ma długi włos, czy też jest ostrzyżony na krótko.
Jeśli długi włos to obróżka ale taka z szerokim płatem od dołu (aby nie uszkodzić tchawicy).
Jesli krótki włos to zdecydowanie szelki. (krzywy kręgosłup - to bajka o Żelaznym Wilku).
Co do zakupu odchowanego psa.
Jedna teoria głosi, że po 3-3,5 miesiąca mamy lepiej przystosowanego psa. I takie psy są w wielu hodowlach dostępne.
Inna mówi, że dopiero po 7-8 miesiącach to jest odchowany pies, ale kto nam takiego sprzeda. Jak jest nieszczególny wystawowo bądź hodowlanie to może takiego i zdobędziemy, ale jeśli to dobrze zapowiadający się pies/suka, to raczej nie mamy szans.
Co do strojów yorków, hodowcy swoje psy z długim wystawowym włosem papilotują w celu ich ochrony (włosów) a nastepnie ubierają w te śmieszne wdzianka, koszulki po to by się nie kołtuniły. Natomiast cała reszta krótkowłosych, takie ubranie zyskuje w porze jesienno-zimowej i jest to ubranie zdecydowanie w celu ochrony przed utratą ciepła (tak jak u ludzi).
Trafiaja się co prawda i latem dziwne kompozycje, ale to już bardziej fasmantagoria właściciela niż rzeczywista potrzeba psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bellum omnium contra omne']Wszystko zależy od tego, czy York ma długi włos, czy też jest ostrzyżony na krótko.
Jeśli długi włos to obróżka ale taka z szerokim płatem od dołu (aby nie uszkodzić tchawicy).
Jesli krótki włos to zdecydowanie szelki. (krzywy kręgosłup - to bajka o Żelaznym Wilku).
Co do zakupu odchowanego psa.
Jedna teoria głosi, że po 3-3,5 miesiąca mamy lepiej przystosowanego psa. I takie psy są w wielu hodowlach dostępne.
Inna mówi, że dopiero po 7-8 miesiącach to jest odchowany pies, ale kto nam takiego sprzeda. [B]Jak jest nieszczególny wystawowo bądź hodowlanie to może takiego i zdobędziemy, ale jeśli to dobrze zapowiadający się pies/suka, to raczej nie mamy szans.
[/B]Co do strojów yorków, hodowcy swoje psy z długim wystawowym włosem papilotują w celu ich ochrony (włosów) a nastepnie ubierają w te śmieszne wdzianka, koszulki po to by się nie kołtuniły. Natomiast cała reszta krótkowłosych, takie ubranie zyskuje w porze jesienno-zimowej i jest to ubranie zdecydowanie w celu ochrony przed utratą ciepła (tak jak u ludzi).
Trafiaja się co prawda i latem dziwne kompozycje, ale to już bardziej fasmantagoria właściciela niż rzeczywista potrzeba psa.[/QUOTE]

Przecież zazwyczaj te wszystkie championy sprzedaje sie w wieku 7 mies :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...