Rinuś Posted June 27, 2009 Author Posted June 27, 2009 Dziękuję wszystkim za miłe słowa...Lekarka wczoraj powiedziała,że gdybyśmy nie zadzwonili po pogotwie to tata w krótkim czasie by się przekręcił...miał ponad 40 stopni przez dłuższy czas i płuca mu się zagrzewały,jego organizm nie był w ogóle odporny,poza tym ma nierównomierne migotanie przedsionków...Ja nie wiem co będzie...w szpitalu czuje się lepiej,ale jak wraca do domu znowu to samo... :(Jadę dzisiaj na grilla się odstresować bo jak jestem w domu to tylko myślę o tym, że z tatą jest źle...Zdjęcia wrzucę jakoś po weekendzie...Brutus na szczęście jest wyrozumiały i odpuścił na razie...wczoraj byliśmy nad Wisła to popływał chłópak i trochę pobiegał,ale wiem, że to i tak mało...a ja siedzę cały weekend w pracy,tyle co na tego grilla na noc pojadę ,wrócę jutro i znowu do pracy...Ehhh biedak... Quote
bonsai_88 Posted June 27, 2009 Posted June 27, 2009 [B]Rinuś[/B] mam nadzieję, że może tym razem uda się twojemu tacie dobrać porządnie leki i cały ten koszmar w końcu wam się skończy ;). Quote
Kinia Posted June 27, 2009 Posted June 27, 2009 Chłopak wytrzyma, Ty się odstresuj. Trzymam kciuki! Quote
Alicja Posted June 27, 2009 Posted June 27, 2009 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]Kasik , zrób sobie odstresa ... i do taty w odwiedzinki z usmiechem na twarzy bo napewno chce was widzieć radosnych a nie posępnych , a w szpitalu na 100% wyprowadzą go z choróbska ...zobaczysz da radę :kciuki:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Rinuś Posted June 28, 2009 Author Posted June 28, 2009 Witam wszystkich...w pracy siedzę do 22...przekichane ogólnie...źle się jakoś czuję...Do taty nie ma kiedy jechać;/We wtorek chyba pojadę...ehh ciepło jest a ja w pracy... Quote
Alicja Posted June 28, 2009 Posted June 28, 2009 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]zajrzyj do taty , na pewno będzie zadowolony ;)[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Ania&Fibi Posted June 29, 2009 Posted June 29, 2009 Witamy. :) Mocno trzymamy kciuki. Wszystko będzie OK. ;) Ty postaraj się troszkę o tym nie myśleć i nie opuszczaj Brutuska. :) Pozdrawiamy. :p Quote
AjriszZona Posted June 29, 2009 Posted June 29, 2009 my również trzymamy kciuki i wierzymy, że będzie dobrze Quote
Medorowa Posted June 29, 2009 Posted June 29, 2009 my również trzymamy kciuki:kciuki::kciuki::kciuki::kciuki: Quote
BellaLab Posted June 29, 2009 Posted June 29, 2009 My tez trzymamy kciuki. Na pewno będzie dobrze! Quote
Asiaczek Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 A czy wiadomo, co to za choroba dopadła Twojego Tatę? Jest juz diagnoza? Alicja ma rację. Do Taty do szpitala to tylko z usmiechem. Trzymaj się! pzdr. Quote
Rinuś Posted June 30, 2009 Author Posted June 30, 2009 [I][B]Hej Wam. Tata ma gronkowca złocistego...paskudna choroba :shake: Prawdopodobnie ma od zębów...wyrwali mu dwa i jeszcze muszą wyrwać 4...:crazyeye::shake: Jestem ciekawa czy to faktycznie pomoże... Jadę teraz do taty...jest potwornie gorąco... Dzięki za kciuki!!odezwę się jak wrócę :loveu:[/B][/I] Quote
bonsai_88 Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 Koniecznie daj znać, że wszystko dobrze z tatą [inna możliwość nawet niewchodzi w grę :eviltong:]. Quote
Alicja Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 [quote name='Rinuś'][I][B]Hej Wam. Tata ma gronkowca złocistego...paskudna choroba :shake: Prawdopodobnie ma od zębów...wyrwali mu dwa i jeszcze muszą wyrwać 4...:crazyeye::shake: Jestem ciekawa czy to faktycznie pomoże... Jadę teraz do taty...jest potwornie gorąco... Dzięki za kciuki!!odezwę się jak wrócę :loveu:[/B][/I][/quote] [FONT=Arial][COLOR=Red][B]Ano paskudna i to bardzo ... ale pamiętaj ...wiara i leki czynią cuda ...:kciuki:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Vectra Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 trzymaj się malutka , będzie dobrze !!! pamiętaj że połowa sukcesu , to optymizm !!! Quote
Ania&Fibi Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 Twój tatuś potrzebuje teraz bliskich. Trzymaj się. :p Quote
Rinuś Posted July 1, 2009 Author Posted July 1, 2009 [I][B]Ufff jestem :p Byłam u taty...Czuje się lepiej...wiadomo-antybiotyk dostaje to działa...wyrwali mu 4 zęby w poniedziałek jeszcze dwa...wtedy zrobią posiew i się zobaczy czy jest wyleczony... U nas upał...pies leży cały dzień w kącie i ani myśli wyjść na dwór...wyciągnęłam go siłą na spacer nad wisłę :eviltong: A w pracy...ktoś mądry wymyślił nam zmianę 8-20 :crazyeye::crazyeye::crazyeye: Mamy aferę bo podobno musimy mieć przerwę 24 godzinną od momentu rozpoczęcia pracy do momentu rozpoczęcia pracy następnego dnia...:shake:Ale z tego co ja się orientuję to taka ustawa obowiązuje a systemie trzy-zmianowym, a ja pracuję na dwie zmiany...tydzień na rano i tydzień na popołudnie...Ale mogliśmy się zamieniać jak np ja potrzebowałam iść do lekarza to osoba z rannej zmiany wzięła za mnie popołudniową na jeden dzień,a teraz zrobili tak, że jak chcę się zamienić to już muszę na cały tydzień :crazyeye: Chore to jest jakieś...ojjj będziemy walczyć...chcemy iść do doradcy prawnego bo zmiana 8-20 nie jest zgodna z prawem...i jeszcze następnego dnia przyjść na 8?:crazyeye: Nie w tej pracy,ja po 8 godzinach jestem padnięta w tym hałasie i skupieniu a co dopiero po 12 :shake:[/B][/I] Quote
Alicja Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]:crazyeye::crazyeye:masakra 12 godzin .... ja po 9 padam na twarz :cool1:, a jak masz w umowie ?? no i chyba bez radcy się nie obejdzie :shake: a za zdrówko rodziciela nadal :kciuki:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Matusz Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 [COLOR=Navy][B]Teraz to już może być tylko coraz lepiej :kciuki: a z tą pracą to nie jest tak z tego co pamiętam że 24h odstępu ale 12h, bo pamiętam np, jak pracowałem w MC, to miałem na 15 do 24, a następnego dnia to samo... więc wychodzi, że minimum 12h. [/B][/COLOR] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.