BEBE Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 Strasznie się martwię ,mój Demo od wczoraj jest bardzo apatyczny,nie chce jeść ani pić.Byłam wczoraj u weta -znalazł tylko czerwone gardło i leciutko podwyższoną temp.Wieczorem doszedł podbarwiony krwią wyciek z siusiaka -ale siśki nie są ciemne.Od ponad 24 godz wypił tylko wlane przezmnie 5 łyżek stołowych wody i troszeczkę ok 100 g jedzonka.Wczoraj ok 11 dostał zastrzyki z antybiotyku i środka przeciwzapalnego.Jestem załamana-dzisiaj oprócz badań krwii i moczu zlecę chyba dodatkowo na babeszję chociaż jak twierdzi nasza wet objawy nie wskazują.Może ktoś tak miał za swoim psiakiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 [quote name='BEBE']Jestem załamana-dzisiaj oprócz badań krwii i moczu zlecę chyba dodatkowo na babeszję chociaż jak twierdzi nasza wet objawy nie wskazują.Może ktoś tak miał za swoim psiakiem[/quote] W naszej lecznicy od babeszji zaczynają, nawet jeśli objawy nie są typowe dla tej choroby. Badanie w miarę proste i szybkie, a choróbsko podstępne i śmiertelne, więc nie czekaj i wyklucz przynajmniej tę opcję (mam nadzieję). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 Też stawiam na babeszjozę. Nie zwlekaj z badaniami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 Tylko dlaczego ta krew będzie pobierana po podaniu antybiotyku, a nie przed? BEBE, nie martw się za bardzo - poczekaj na badania krwi. To może być również problem z układem moczowym, niekoniecznie groźny ale bolesny. A tak w ogóle, to czemu Ty zniknęłaś z serdelkowego topiku? :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BEBE Posted December 21, 2006 Author Share Posted December 21, 2006 Dzieki dziewczyny za rady.Witaj Flaire-bardzo mi miło Cię znowu wirtualnie spotkać.Zniknęłam z serdelkowego topiku bo zmienił mi się rytm życia na dużo dużo szybszy ,trochę byłam poza krajem i nie byłam w stanie was "dogonić'. Wróciłam z Demciem z badań.Babeszja wykluczona,badania krwi ok oprócz leukocytozy,biochemia wątrobowo-nerkowa ok.Okazało się że ma juz dzisiaj bardzo wysoką gorączkę ponad 40 st i badania moczu niefaJNE-leukocyty,erytrocyty i białko a także za wysokie pH moczu.Wszystko wskazuje na zakażenie układu moczowego ale muszę jeszcze zrobić przed świetami usg aby potwierdzic diagnozę i wykluczyć problemy z prostatą. Mam kilka namiarów zaraz zacznę dzwonić a to wszytko oczywiście tuż przed świętami -ma to moje psisko wyczucie :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 OJ, trzymamy kciki za Demcia :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niedzwiedzica Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 Ch.., tez pomyslałam o nerkach, bo dokładnie tak miesiąc temu wyglądała sytuacja u znajomych-5 letni pies nagle przestał jeśc, pić, temp.40. Wet też dał antybiotyk i p/zapalne , niby było ok a po kilku dniach znów pies zaczął dziwnie stac, wygarbiac sie, był smutniejszy. No i wyniki krwi były już kiepskie, USG nerek też-zmiany zwyrodnieniowe już w obu nerkach... Bebe, nie czekaj, tylko zrób jeszcze raz profil nerkowy i USG nerek.Im szybciej, tym lepiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BEBE Posted December 21, 2006 Author Share Posted December 21, 2006 Niedżwiedzico-mam nadzieje że z nerkami ok -profil nerkowy miał robiony 1,5 godz temu i było ok -weci orzekli że ten stan zapalny do nerek jeszcze nie doszedł -infekcja jest na odcinku drogi moczowe -pęcherz.Chcą żeby zrobić usg jamy brzusznej aby wykluczyć prostatę choć na 99% obstawiają pęcherz.Z usg jest koszmar -wydzwaniam po lecznicach ale nigdzie nie ma miejsca przed świetami-nie wiem czy mi się uda zrobić. Mam na jutro przywieżć jeszcze raz mocz bo dzisiaj go było trochę mało na badania kryształków.Dostał cos bardzo silnego na gorączkę plus zestaw leków i kroplówkę podskórnie bo nawet tak odwodniony nie był. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 No ja miałam nadzieję, że to właśnie zapalenie pęcherza. BEBE, mogę spróbować załatwić Ci USG w "mojej" lecznicy na Mokotowie - jeśli chcesz, daj znać, ale NATYCHMIAST - może zadzwoń do mnie. Nie wiem, czy się uda, ale mogę spróbować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niedzwiedzica Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 Bebe, trzymam kciuki za twojego szorstka..jesli to kamienie w pęcherzu, to biedny on jest.:-( ich wydalanie podobno do najprzyjemniejszych zjawisk nie nalezy :shake: krew i leukocyty tez sie wtedy pojawiaja w moczu. 8 letni syn mojej Koki własnie taka miał przypadłośc wczesną jesienia i wyglądało to brzydko, pęcherz był w stanie zapalnym, o pogrubionych ściankach, ale w ciągu paru dni było ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 BEBE, zadzwoniłam, ale wet nie odbiera, więc posłałam SMSa. Na pewno się zgłosi i wetdy zaraz dam Ci znać - więc czekaj cierpliwie. Ja teraz wychodzę z domu, więc nie będę czytać dogo, ale telefon biorę ze sobą jakby co. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 BEBE, załatwiłam Ci to USG, dryndnij do mnie, to podam szczegóły. (Próbowałam do Ciebie dzwonić, ale włącza się Poczta Głosowa). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BEBE Posted December 21, 2006 Author Share Posted December 21, 2006 Dzieki Flaire idziemy dzisiaj na usg -tylko jak ja się dzisiaj przedrę z Bielan na Mokotów:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 BEBE, ja bym radziła jednak chyba metrem... Wysiadasz albo na staji Wierzbno i idziesz Alejami troszkę dalej, albo na stacji Wilanowska i idzesz wstecz. Ja bym się chętnie z Tobą spotkała i poznała wreszcie Demcia, ale niestety jestem na tę godzinę umówiona z przyjaciółmi... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 No ja miałam nadzieję, że BEBE naisze coś, jak z Demciem... Jak poszło USG? BEBE, sorry, że nie mogłam się z Tobą spotkać, ale byłam umówiona, a wróciłam za późno, żeby zadzwonić. :-( Napisz, jak Wam poszło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BEBE Posted December 21, 2006 Author Share Posted December 21, 2006 Sorry dopiero teraz załatwiłam zaległości kulinarno-porządkowe.Usg ok -wszystko w normie poza-pecherzem ,którego obraz nie jest jednoznaczny ale nie wyklucza piasku oraz prostatą ,która jest nieznacznie powiększona i jest tam malutka torbiel-co nie ma prawa wywoływać aż tak burzliwych objawów.Więc chyba robocz hipoteza zapalenia pęcherza się utrzymała. Demcio ma się nieznacznie lepiej-dalej nie je ale po raz pierwszy od 48 godzin napił się porządnie.Ogólnie jest w troszke lepszej formie,trochę weselszy ale dalej jednak flak:shake: .Godzinę temu mierzyłam temperaturę było 39,8 i juz drugi raz chyba mierzyć nie będę :roll: .Ogólnie chyba jest lepiej ale nie chcę zapeszać.Jeszcze raz dzięki jeszcze się odezwę.Pa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BEBE Posted December 22, 2006 Author Share Posted December 22, 2006 Wrócilismy od weta-jest już ok -temperatura spadła,pije,interesuje się jedzeniem /ale nie swoim:evil_lol: / humorek o wiele lepszy.W siuśkach nie ma krzyształków więc to zwykłe zapalenie pęcherza:multi: .Od teraz leczenie domowe antybiotyk w tabletkach,urosept i na miesiąc karma lecznicza typu "urinary" . Bardzo się cieszę ,że sprawdził się najbardziej optymistyczny scenariusz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niedzwiedzica Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 Bebe, też się cieszę :multi: tak trzymać :multi: niech szorstek zdrowieje jak najszybciej. A jesli używasz leków homeopatycznych, to możesz mu jeszcze dac Cantharis D9 lub D15, rano i wieczorem po 3 kuleczki. Nie zaszkodzi a może pomóc :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 [quote name='BEBE']Wrócilismy od weta-jest już ok -temperatura spadła,pije,interesuje się jedzeniem /ale nie swoim:evil_lol: / humorek o wiele lepszy.W siuśkach nie ma krzyształków więc to zwykłe zapalenie pęcherza:multi: .Od teraz leczenie domowe antybiotyk w tabletkach,urosept i na miesiąc karma lecznicza typu "urinary" . Bardzo się cieszę ,że sprawdził się najbardziej optymistyczny scenariusz.[/quote] Oh, no to super!!! A nie pisałam, żeby się nie martwić na zapas? ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Behemot Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 Oj, współczuję... Zapalenie pęcherza jest strasznie bolesne (niestety znam to z doświadczenia). Poza lekami przeciwzapalnymi i rozkurczowymi psiak na pewno powinien dostać silne przeciwbólowe, bo musi bardzo cierpieć... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Minio Posted December 28, 2006 Share Posted December 28, 2006 Oj [B]BEBE[/B] tak długo Ciebie nie było , że zaczęłam sie martwić ;) Demcio już ok ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.