Jump to content
Dogomania

Ninka pojechała do domu :) czyżby pech się skończył ;)


sylwija

Recommended Posts

Złocista Ninka - najbardziej pechowy z moich tymczasów..

11111887_1008534539166178_48523855265777

 

bardzo proszę o wsparcie, choćby najmniejsze..

Fundacja Hospicjum dla Kotów Bezdomnych
nr konta: 93 1060 0076 0000 3200 0143 6959
tytułem: cele statutowe - RUNA

zwierzaki chętnie też przyjmą karmę, zabawki..

Link to comment
Share on other sites

0heart.gifzagladam do przecudenj 

przecudownej istotki 

z kciukami i mnostwem serdecznosci dla Was 

sciskam kciuki

 z banereczka  naszej Elisabeci

przyszlamw odwiedzinki

 taka cudna

 jak i moja

  starszosci juz nadeszly 13 ty roczek nadchodzi 

0heart.gif

Link to comment
Share on other sites

Jestem, jestem ...

Dziękuję serdecznie za wpłaty Elisabety i z bazarku NikaEli - wszystko w rozliczeniu. :) :)

 

Sylwio jakie wydatki dopisać ?

 

BOlek zapłacił za fant .... z dużym opóźnieniem, ale zapłacił ;)

Już dopisuję do rozliczenia i na wątku bazarkowym :)

Link to comment
Share on other sites

Niedawno przeczytałam wątek Ninki, a dziś poszperałam w albumach z fotkami... 

Sylwijo, zdjęcia są PIĘKNE. :) Nie tylko te Niny, ale i innych zwierzaków z Twojego BDT.

 

Najpiękniejsze zdjęcia, jakie dotąd widziałam na Dogo, mają Podopieczni Sylwiji i LILUtosi.:)

Nie mam talentu do fotografowania, to się chociaż pozachwycam talentem Innych... ;)

Link to comment
Share on other sites

ślicznie dziękujemy z NInką :)

 

Nince wyjątkowo ciężko zdjęcie zrobić, rzadko się zatrzymuje, a jak ukucniesz, żeby pstryknąć, to zaraz biegnie do Ciebie :)

 

mam gdzieś rachunek za karmę, i muszę zobaczyć jak stoi Ninka ze szczepienim

odpukać, zdrowa, ale wciąż bezdomna..

 

ona najszczęśliwsza byłaby w domku z ogródkiem, blisko człowieka, który by z nią rozmawiał, jest mądrą sunią

wczoraj długo pracowałam,z domu, i wyszłam, patrzę, Nineczka siedzi sobie na ławce, na pytanie 'gdzie Robert, gdzie reszta towarzystwa',

zaraz się poderwała i w podskokach biegnie i się ogląda na mnie, 'Ninuś, zaprowadzisz?' i ona cała w uśmiechach, zaprowadziła :)

działkę mamy długą - 200 m, na końcu staw i od razu elegancko poprowadziła :) kontrolując, czy wciąż za nią idę :)

 

11741180_1010618072291158_22548935472657

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ninka potrzebuje pewności, poczucia  bezpieczeństwa

i jest bardzo fajna, kochana

ale .. szczęścia brak

 

 

Szczęścia Ninie brak z naszego punktu widzenia. ;)

Bo gdyby ona miała tu napisac, to napisałaby, że jest szczęśliwa. 

Jak dotąd w swoim trudnym życiu była chyba szczęśliwa tylko u Ciebie, Sylwija  Taka jest prawda. 

To jest pocieszające w tym naszym czekaniu na DS...

I skarbonka suni się ostatnio trochę napełniła... ;)

A nadziei na Dom dla kochanej Ninki nie tracimy. :)

Link to comment
Share on other sites

Z ostatniego przedwakacyjnego bazarku http://www.dogomania.com/forum/topic/147459-rozliczam-ostatni-przedwakacyjny-bazar/ przelałam dla Niniki 70zł

ślicznie dziękujemy z Ninką

 

11694788_1013006698718962_68566732101722

 

Elisabeta,

ona fajna jest.. inteligentna, tyle, że delikatna, może nadwrażliwa, bo już bardzo skrzywdzona przez ludzi..

ja powoli tracę nadzieję, a też nie stać mnie na utrzymanie kolejnego psa..

czasem mi się wydaje, że smutno jej bardzo, że ma świadomość, że niechciana jest:(

a ja z kolei , pracuję normalnie, nie mam tyle czasu dla zwierzaków, ile one potrzebują

jak to jest przejściowe, to ok,   u mnie mają lepiej niż poprzednio, zmienia im się potem na jeszcze lepsze

ale u Ninki to za długo trwa, co zresztą tez powoduje, że adopcja trudniejsza będzie, trudniejsza aklimatyzacja w nowym środowisku, coraz  większe wyzwanie przed potencjalnym domem, ale nawet nie ma kogo przestrzec ;)

martwię się coraz bardziej

Link to comment
Share on other sites

Ech, Sylwijo... :(

Rozumiem Cię.... Niestety, wiele jest psów na Dogo, które czekają i czekają na Dom. I naprawdę nie wiadomo dlaczego akurat one.

Ninka na pewno nie czuje się niechcianą... :)

I nie przesadzajmy... Zdecydowana większośc Domków to takie, w których psiaki siedzą same po 8-10 godzin.

Nawet jeśli w domu jest w ciągu dnia jakaś starsza pani czy pan, to nie znaczy, ze pies prowadzi aktywny tryb życia... ;)

I chyba żadne inne Istoty nie umieją tak szybko przystosowac się do nowego miejsca i zwyczajów jak psy.  

Jak wreszcie Ktoś dobry i odpowiedzialny wypatrzy Ninkę i ją pokocha, a ona poczuje, ze to jej miejsce, to... wszystko będzie dobrze. :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

pewnie, że tak, tylko u mnie teraz 11 psów, (bylo 12, ale Lemi w czerwcu odszedł :()

z czego 3 tymczasy,  a jeden taki 'łatwoadopcyjny' raczej, bo dzieciak, nieduzy  (8 miesiecy, 8kg)i milutki - Batik

11141186_1012193515466947_1340295528391211707499_1010656802287285_56696213049745

 kotów jeszcze liczniejsza gromadka :)

 w tym 5 maluszków do pilnej adopcji..

Link to comment
Share on other sites

Spore Stadko...

Poczytam o Twoich Kociastych, Sylwijo, bo wątek Anatola też namierzyłam... 

Chociaż przyznam się, ze mało miałam wspólnego z kotami... Są dla mnie zagadką. Fascynującą. :)

Kiedyś była biała Basia, która została niepotrzebna po podziale majątku po Sąsiedzie.

"Wcisnęłam" ją do mojej Siostry i żyła sobie tam spokojnie pięc lat jeszcze...

A od dwóch lat karmię na moim osiedlowym podwórku pingwinkę Maszę, co się u nas okociła.

Osiem kociaków poszło do Domków z pomocą Dziewczyn z miau i Fundacji JOKOT, a ona nie chciała na poduchy...

Masza się łasi, barankuje, ale głaskac się nie daje. Nie rozumie tego.

Tak nam razem dobrze.   :)

I to są koty w moim życiu... ;)

Link to comment
Share on other sites

prawdopodobnie w niedzielę pojadę z nim na wizytę zapoznawczo-przedadopcyjną - z Batikiem :)

 

z kotami jest różnie, Anatol sobie gdzieś poszedł, a przychodzą już chyba ze 4 obce.. i jakoś trafiają i systematycznie, i krzyczą, jak jedzenia nie ma na tarasie ..

jeden kot w ogóle nie czuje potrzeby wychodzenia na dwór, drugiemu wystarcza taras i ogród, i garaż (mają tam takie wejście kocie.) i pilnuje się..

a taki Anatol w domu wysiedzieć nie mógł, zaczął wychodzić, najpierw ostrożnie, potem coraz śmielej, aż .. nie wiem co teraz..

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj skończyłam bazarek. Chciałabym przeznaczyć z niego 100 zł dla Ninki.

Sylwija, podziwiam Cię i bardzo dziękuję za serce dla Nineczki :)

 

ślicznie dziękuję :)

 

Słodka Ninka. :)

Dziś ma byc troszkę chłodniej... :)

 

 u nas gorąc i duchota, ani kropli deszczu, za to wieje okropnie, od wczoraj wieczór do dzisiaj 11:00 nie było prądu..

 

w sierpniu chce poznać Ninkę jedna Pani.. z Wrocławia.

może.. może..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...