Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Roxanko, obawiam sie ze raczej nie dam rady choc taka chec na kolejna prywatke u Cioteczki:lol: Ale da rade inaczej:lol: Caluje mocno i Ciebie i kochane wszystkie dziewczyny i Ciocie i Maksa i oczywiscie wszystkie ogony. A salatka Amiski sni mi sie po nocach, nie mowiac juz o tych pycha ciastach ktorych nie udalo mi sie tak naprawde pojesc do woli:evil_lol: A taka chuc na nie mialam i kurcze zawsze tak jest ze mna ze oczy chca i pragna a zoladek mowi: co ty dusje, odpusc, przeciez masz swojego Zywca ha ha:mad: Diabel kusi i nie pozwala, jak pokonac tego drania?:evil_lol: A swoja droga, Zywcu, gdzie jestes? Ho ho ho, koniec, bo lada moment i okaze sie ze uzalezniona juz jestem niemalze i pijackiego bloga tu zakladam:evil_lol:

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Guest Msand
Posted

Szczecin! Wtrącę się "brzydko" i zaproponuję wolontariat w Straży dla Zwierząt bo jest szansa, żeby utworzyć oddział właśnie w Szczecinie.
[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=6342451#post6342451[/url]

Posted

Poczuwam się do obowiązku wklejenia tutaj tego linku

[URL="http://www.bokserywpotrzebie.pl/"]www.bokserywpotrzebie.pl[/URL]

Ludzie trzeba im pomóc! Wciąż ratują boksery, które odchodzą w schroniskach, umieralniach...Teraz brakuje pieniędzy i nie mogą ratowac żadnego zanim nie wyleczą tych, którymi się opiekują! Niestety pieniądze znikają, a bokserów w potrzebie przybywa!!!

Posted

Czesc Wam anielice:loveu:

Martwie sie o Ciocie Irenke i Maksia. Jak oni zniosa te upaly?:shake: Srodek miasta, ciotunia tez schorowana........Przyznam ze drze o nich. O udar sloneczny nie trudno przy takim wrzatku w powietrzu. Kochane:loveu: , dogladajcie nasze kochane istotki w miare mozliwosci czasowych, prosze:lol: Zaczynam juz pomalu przeklinac pobyt tutaj:angryy: bo bedac na miejscu moglabym chociaz jakos pomoc Irence.
Pozdrawiam i sciskam dziewczyny

Posted

Spotkałam dziś Panią Irenkę w drodze do pracy. Leciała z Maksiem po zakupy. Miała taką fajną przewiewną sukienkę :) Jakoś się trzyma. Niestety ja się bardzo spieszyłam, bo i tak byłam już spóźniona a zadzwonił ktoś do Pani Irenki na komórkę i nie mogłam czekać aż skończy rozmawiać. Ale przynajmniej wiem, że u nich wszystko okej.

Posted

:lol: Roxana:loveu: jak zawsze na posterunku:lol: dzieki Roxanko.
Tak dobrze wiedziec ze ciocia Irenka nie daje sie:lol: No i ta przewiewna sukienka tak pieknie pasujaca do Cioci i czasu.....lato...lato wszedzie.....pamietacie ten tekst? :lol: Juz widze nasza Ciocie w wyobrazni:lol: :lol: czyli pelnia szczescia i zadowolenia:lol: A ciotka Roxana to chyba za papparatzi robi, he he Ciociu Irenko, niech tak juz bedzie na wieki. Ma tu Ciocia swoja rodzinke:multi: :multi: :multi: Sa radosci i smutki i oczywiscie skutki, ale kochanej cioci nie informujemy o tym bo jakos z opresji wychodzimy:evil_lol: a Cioci tylko zyczyc zdroweczka i radosci......jestesmy z Toba Ciociu:loveu:

Posted

Pz:hand:drowienia dla wszystkich Cioteczek.
Jakoś tu cicho, chyba Ciotki są na wakacjach.:lol:
Jak dziś dostanę dwa dni urlop i TZ bdzie miał wolne to w czwartek z moją Sunią będziemy w Bieszczadach polować na niedżwiedzie :dog: :painting: ;) .

Posted

ALMA:lol: nie tak do konca wszyscy na ksiutach, mowiac pieknie jezykiem Wiecheckiego:lol: Panszczyzne odrobic trzeba i sily nie ma:evil_lol: :lol: Miejmy nadzieje ze nasza Ciocia daje rade i upalom i burzom:lol: Aury nie zmienimy ale cuuuus inszego zawsze mozemy probowac i zaczarowac:lol: Bo to taki magiczny watek, w kapeluszu zamiast krolika - dobre zyczenia i marzenia ktore czasami lubia sie spelniac i hopsaaa wyskoczyc ku radosci gawiedzi:lol: :loveu: i moze beda golebiem a moze tylko kartka z przeslaniem..........Wazne ze sa...ze daja nam power:evil_lol: i tego nam trzeba:lol:

Posted

Duje, niestety nie mielismy wolnego, więć o polowaniu na niedźwiedzie;), ksiutach:eviltong: :p i tym podobnych tylko troche sobie pomarzyłam. Ale co tam, jak pisałaś marzenia i życzenia czasmi się spełniają - więc do nastepnej okazji.:loveu:

Posted

Dzwoniłam wczoraj do Pani Irenki. Z tego jak ze mna rozmawiała to wszystko jest chyba ok. Wprawdzie Maksio ma uczulenie (i to chyba porządne jak wywnioskowałam:roll: ). Ale jedna z Cioteczek zabrała P. Irenkę, Maksia do wetki. Pani doktor dała zastrzyk, maść i Maksio się leczy.
Pani Irenka mówiła, że dostała paczuszkę. Coś dla siebie:lol: i dla Maksia:p . Rozmawiając z P. Irenka odniosłam wrażenie, że sprawiło jej to przyjemność, była taka rozpromieniona.:loveu:
Ale ze mnie plotkarka, chyba nikt się nie pogniewa.

Posted

ALMA:lol: takich plotek chce sie sluchac zawsze:multi: Maksik musi dac rade z tym drapanskiem...Biedaczyna,walczy z tym i wciaz swedzenie gora:mad: Miejmy nadzieje ze wyjdzie z tego dzieki kochanej Pani Weterynarz ktora jak wiem, dba o niego jak o wlasne dziecie:loveu: Cudnie ze ciocia Irenka ma dobry humor i ze raduje sie kazdym dzionkiem. To wspaniala osoba i tak bardzo kochana:loveu: Dobrze ze ma wokol siebie tyle zyczliwych dusz:loveu:
ALMA, glowka do gory, ksiuty beda kiedys wiec marzyc nadal trzeba:lol: Wypali..daje glowe:lol:

Posted

Z tym drapaniem to nie tylko biedny Maxiu się męczy. Mój Hektorek też dostał jakiegoś uczulenia i drapie się na potęgę.
Potwornie muli mi Dogo od dwóch dni. Nie wiem czy to tylko mi czy też jeszcze inni się męczą. Ale to jest straszne poprostu. Nie da się normalnie poczytać i popisać :shake:

Posted

W niedzielę spotkałam Pana w parku z pieskiem, który rownież się starsznie drapał. Weterynrz powiedział Pańciowi, ze piesek sie drapie bo ma suchą skórę. Przepisał jakies lekarstwo i kazał dodatkowo podawać do pokarmu łyżkę oliwy. Pancio powiedział, ze piesek mniej się drapie, ale czy po lekarstwie czy po oliwie:roll: ? Może Maksio tez powiniem troche oliwy pojeść.:lol:

Natomiast mój pies dwa tygodnie temu został pogryziony prze muchę-wampira:angryy: . Rany miała jak 10 groszy albo i większe. Jak jej weterynarz oczyszczał te pogryzienia to wyraźnie było widac takie wyrwane nakłucia. Bo ja oczywiście te ranki zobaczyłam dopiero na drudzi dzień wieczorem. Może gdybym zobaczyła od razu i zdezynfekowała to by się tak nie paskudziły.

Posted

Kochani - na forum szczecinskim - [URL]http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=70&w=67301083&a=67301083[/URL]

[B][SIZE=4][COLOR=red]znalazłam, wątek, którego treść kopiuję i proszę Dogomaniaków ze SZczecina o wysyłanie maili z opinią pod podany w treści adres:[/COLOR][/SIZE][/B]


"Stanowisko TOZ O/Szczecin w sprawie ulicznego handlu zwierzętami

W świetle zgłaszanych do nas interwencji w sprawie handlu
zwierzętami na ulicach, bazarach, targowiskach i giełdach podjęliśmy
decyzję o podjęciu działań zmierzających do wprowadzenia do
Regulaminu utrzymania czystości i porządku w Szczecinie zapisu
zabraniającego handlu zwierzętami w takich miejscach.
Proponowana treść zapisu, którą chcielibyśmy skonsultować z
mieszkańcami naszego Miasta jest następująca:

Zabrania się handlu zwierzętami domowymi na ulicach, bazarach,
targowiskach i giełdach, oraz w innych miejscach, w których handel
zwierzętami odbywa się na terenie otwartym i bez obecności lekarza
weterynarii. Zakaz nie dotyczy obrotu zwierzętami na terenie
Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt, Giełdy Zwierzęcej oraz sklepów
zoologicznych.

[B][SIZE=3]Oczekujemy, na opinie mieszkańców Szczecina w sprawie proponowanych [/SIZE][/B]
[B][SIZE=3]przez nas zmian w regulaminie porządkowym na terenie Szczecina. [/SIZE][/B]
[B][SIZE=3]Prosimy o nadsyłanie opinii w tej sprawie do dnia 31 sierpnia br. na [/SIZE][/B]
[B][SIZE=3]adres [/SIZE][EMAIL="[email protected]"][SIZE=3][email protected][/SIZE][/EMAIL][SIZE=3], zaznaczając w temacie zakaz handlu.[/SIZE][/B]

Nasze argumenty przeciw sprzedaży zwierząt na ulicach bazarach,
targowiskach i giełdach:
1.Sprzedaż zwierząt w takich miejscach odbywa się często w warunkach
nie gwarantujących zachowania dobrostanu zwierząt (w upale, bez
wody, w hałasie i stresie)
2.Przyzwolenie na taką formę handlu jest przyczyną celowego
namnażania zwierząt z przeznaczeniem do obrotu ulicznego, z których
niesprzedana część miotów psich i kocich trafia do schroniska, w
którym na adopcję czeka i tak bardzo wiele zwierząt.
3.Rozmnażanie zwierząt do sprzedaży ulicznej często ma formę
drastycznych pseudohodowli, w których zwierzęta traktowane są
przedmiotowo a hodowla odbywa się w skrajnie niechlujnych warunkach.
4.Obrót zwierzętami w takich miejscach odbywa się bez udziału
lekarza weterynarii, co uniemożliwia sprawdzenie stanu zdrowia
sprzedawanych zwierząt.
5.Transakcje sprzedaży odbywają się w sposób anonimowy zarówno po
stronie sprzedawcy jak i kupującego. W przypadku stwierdzonej
choroby zwierzęcia lub chęci odstąpienia od umowy brak możliwości
kontaktu między stronami.

Oczekujemy na opinie w tej sprawie.
Anna Kiepas-Kokot
TOZ O/Szczecin "


[SIZE=4][COLOR=red]Proszę - pomóżcie nagłośnić sprawe wśród znajomych :)[/COLOR][/SIZE]

Posted

[quote name='Roxana']Madziu- gdzie Ty się podziewasz. Znikłaś tak nagle...
E-meila Ci wysłałam, martwię się...[/quote]
Bije sie w piersi Roxano:oops: :lol: Zaniedbalam....eh, czasami tak bywa, ale poprawie sie obiecuje:lol: Wciaz zalegam z odpisaniem Cioci Irence ale wytlumacze wkrotce w liscie skad ten brak dyscypliny u mnie:mad: Wstyd mi okropnie ale wierze ze bedzie mi wybaczone:lol:

PS Roxano, maila odczytalam, ciesze sie ogromnie:lol: i nie poozostawie bez odpowiedzi oczywiscie;)

Pozdrawiam cie serdecznie i szczecinskie anielice:lol:

Posted

....Kochane Cioteczki ze Szczecina, mam wielka prosbe. W szczecinskim schronie jest suczka dobermanka, koszmarnie chuda, ma spuchnieta lape. Chcemy ja wyciagnac ale potrzeba nam wiecej info, co z ta lapa, czy jest do adopcji - cokolwiek ze schronu bedzie mozna wyciagnac.
To jest ta suczka
[URL]http://www.szczecin.schronisko.net/kwarantanna6427-0.html[/URL]

a tu nowe zdjecie
[img]http://mioll.fretki.org.pl/upload/pliki/f-46c48201026e1.jpg[/img]

Kontakt do mnie: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
0601 717 398

DZIEKI

Beata

Posted

Dzieki dziewczyny za pomoc. Mam juz wielka pomoc do Greven. Inez ma byc w schronie i sie dowie co i jak z suczka!

Jesli sie uda wyciagniemy ja do hotelu.

Beata

  • 3 weeks later...
Posted

Jutro na spokojnie przebrnę za watek, przepraszam, ze docieram tutaj dopiero dziś. Opowiedziała mi tą historie moja mama.
A Puchatek podrzucił link.

Dzięki ludziom takim jak Wy, łatwiej jest rano otworzyć oczy.

Posted

[quote name='katarzyna kuczewska']kochane cioteczki

mam do oddania 2 rude małe kotki sa suuper moze ktora by chciałą kotka malego terroryste z niebieskimi oczkami???:cool3::cool3:[/quote]
właśnie z tydzień góra dwa sąsiedzi oddali do schronu matkę z kociakami:(biedactwa:(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...