Golden retriever - o imieniu Lewis ma swoją nową rodzinę

[asika5]

Wczoraj póżnym wieczorem został znaleziony ten oto piękny piesek o nadanym imieniu LEVIS
[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/838/p1050376n.jpg/"][IMG]http://img838.imageshack.us/img838/4265/p1050376n.jpg[/IMG][/URL]

[U][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/225/p1050366j.jpg/"][IMG]http://img225.imageshack.us/img225/4656/p1050366j.jpg[/IMG][/URL]
[/U]
Leżał skulony pod klatką schodową i jak zobaczył człowieka to robił wszystko, żeby tylko go nie zostawiać, szczekał i cieszył się.
Jest to pełen wigoru, radości i chęci do życia piesek. Jest łagodnie nastawiony zarówno wobec ludzi jak i innych psów, z kotami chce sie bawić:) Jest nieco wystraszony dziś nie chciał wogóle wyjść z domu.
Spokojnie chodzi na smyczy, w samochodzie jest grzeczny, jest w dobrej kondycji, wymaga kąpieli i wyczesania.

Dziś miał wizytę u weterynarza, został zważony - 24 kg, wiek określono na ok. 12 miesięcy, miał kilka kleszczy i po zbadaniu prawego oczka kazało się, że ma wypadnięty gruczoł trzeciej powieki (kwalifikuje się to do zabiegu, który zostanie wykonany za jakiś czas). Levis nie posiada czipa ani tatuażu.
Tak to wygąda.

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/23/p1050369s.jpg/"][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/9546/p1050369s.jpg[/IMG][/URL]


Na razie ma zapewniony DT ale to tylko chwilowe rozwiązanie.
Porobiłam ogłoszenia z nadzieją że znajdzie sie właściciel. Jak na razie nikt się nie zgłosił.

[COLOR=blue]Kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] tel. 606965443[/COLOR]

[asika5]

fotki Levisa

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/199/p1050371z.jpg/"][IMG]http://img199.imageshack.us/img199/9229/p1050371z.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/268/p1050381q.jpg/"][IMG]http://img268.imageshack.us/img268/1945/p1050381q.jpg[/IMG][/URL]

[asika5]

i jeszcze kilka

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/829/p1050362e.jpg/][IMG]http://img829.imageshack.us/img829/4923/p1050362e.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/15/p1050377n.jpg/][IMG]http://img15.imageshack.us/img15/7923/p1050377n.jpg[/IMG][/URL]

[joanna83]

Asia, a gdzie on został znaleziony?
Oby się po prostu komuś zgubił...

[asika5]

Asiu znalezniony w Choroszczy, też mam nadzieję, że sie komuś zgubił bo jest tłuściutki i ma ładna sierść tylko troszke pokołtunioną. Póki co boi sie chodzić po schodach zarówno wchodzić jak i schodzić, ale myślę, że to pokonamy.
Nie wiem czy dzis było ogłoszenie w porannym o nim, bo dopiero w piątek rano wysłałam.
Ale mam prośbę śledzcie ogłoszenia o zaginionych psach, może ktos go szuka.

Ale jedno jest pewne pies jest prześliczny i strasznie tulaśny:loveu:

[psi]

Będę miała oczy i uszy szeroko otwarte, może właściciel się odnajdzie, czasem na spacerze z psami różne niusy od psiarzy można usłyszeć

[asika5]

dzięki [B]psi[/B]

Mam najnowsze wieści o Levisie.
Juz mniej boi sie chodzić po schodach, w związku z czym wychodzi na spacerki ( i nie siusia w domu) zapoznał sie z Miśkiem osiedlowym (który jest jak Anioł w Alternatywach:cool3:), i chciał się z Miśkiem bawić, także toleruje inne psy nawet gdy te okazuja swoje niezadowolenie. Ogólnie mówiąc Levis nie sprawia problemów.

[zachary]

Takiego cudnego psa to jeszcze w Twojej "działalności ratunkowej" chyba nie było....

[joanna83]

Śliczny z niego chłopak. Tak sobie myśle, że to może przez to oko ktoś się go pozbył?

[asika5]

[quote name='zachary']Takiego cudnego psa to jeszcze w Twojej "działalności ratunkowej" chyba nie było....[/QUOTE]

oj były były Jack, Suzi, a number one BURSZTYNEK:loveu:

[asika5]

[quote name='joanna83']Śliczny z niego chłopak. Tak sobie myśle, że to może przez to oko ktoś się go pozbył?[/QUOTE]

Asiu bardzo mozliwe, bo Levis nie sprawia żadnych problemów wychowawczych.
Dziś ukazało sie ogłoszenie w pupilach i NIC:shake::shake::shake::shake::shake:
więc chyba nikt go nie szuka:-( a szkoda bo smutek w oczach ma więc pewnie tęskni

[zachary]

Wiem, wiem....same śliczności ratowałaś! Tak zawsze mówiłaś! A Bursztynek? Kochany brzydal:evil_lol:.....

[asika5]

zachary patrz na swoje ,,piekności":eviltong:

[asika5]

NEWSY

Lewis juz chodzi po schodach bawi się piłka łapie i przynosi do ręki żeby mu rzucić, na spacerach zaczyna ciagac, został sam w domu na próbę i zachował spokój, nie wył i nic nie zniszczył. Więc chyba zaczyna już nabierać pewności.

[zachary]

A pewnie,że mam same śliczności:evil_lol: Nawet ten kulawy, półślepy, bezzębny kot jest cudowny:loveu:

[asika5]

Czekam może dziś ktoś zadzwoni?
Az trudno w to uwierzyć, że nikt go nie szuka.

[zachary]

No własnie....Czyżby właściciel się rozczarował "wybrakowaniem" psa, czy też koniecznością poniesienia kosztów zabiegu powiek oczu?.....A może subiektywnie uznał,ze pies ślepnie w taki sposób i po co mu taki?.........

[Bakteria]

Piękny jest, aż się nie chce wierzyć, że nikt go nie szuka... Ale nowego domu też na pewno nie będzie szukał miesiącami :roll:

[asika5]

Byłam z Levisem na spacerku JEST NIESAMOWITY
MEGA MEGA MEGA MIZIAK!!!!!
była sesja ale jej efekty dopiero póznym popołudniem teraz chwila relaksu czas na rower

[kasia-goldap]

Zakochałam się. Marze o takim psie. Jak można takie cudo wyrzucić :(

[asika5]

marzenia sa po to zby sie spelnialy:eviltong:

[kasia-goldap]

Myślę nad tym coraz bardziej. Zakochałam sie w tej rasie już dawno temu. Tylko zastanawiam się czy czas jaki spędzamy w pracy nie jest zbyt dużą przeszkodą w posiadaniu takiego zwierzaka. Oboje pracujemy po 8h i czy to nie jest zbyt wiele, samotnego spędzania czasu przez goldaska. A poza tym mieszakmy w bloku. I to kolejny punkt do przemyślenia czy to odpowiednie warunki dla dużego psa.

[asika5]

kasia-goldap to super że tak podchodzisz do adopcji. W chwili obecnej jeszcze niewiele wiemy o Levisie codziennie ujawnia swój charakter i zaskakuje czym innym.
Niewątpliwie pies ma niespożyte nakłady energii i wymaga dużo ruchu, długich spacerów i uwagi, troche też ogłady bo jeszcze nie do końca wie co można a co nie.

[zachary]

Asika5, mówiłam Ci o goldenku Ani W., która ma babcię w Dzikich.Jej golden paręnaście lat mieszkał z nimi w bloku.Bez problemu.Nie mogli się z nim rozstać, jak się okazało,że na starość ciężko zachorował i należało go uśpić, bo cierpiał okrutnie.Był ciut większy od Levisa.

[psi]

[quote name='kasia-goldap']Myślę nad tym coraz bardziej. Zakochałam sie w tej rasie już dawno temu. Tylko zastanawiam się czy czas jaki spędzamy w pracy nie jest zbyt dużą przeszkodą w posiadaniu takiego zwierzaka. Oboje pracujemy po 8h i czy to nie jest zbyt wiele, samotnego spędzania czasu przez goldaska. A poza tym mieszakmy w bloku. I to kolejny punkt do przemyślenia czy to odpowiednie warunki dla dużego psa.[/QUOTE]

To kwestia organizacyjna moim zdaniem nie ma znaczenia na jakim metrażu jest pies (śpi,żyje) o ile zaspokajane są jego potrzeby taki psiak musi dużo biegać lub mieć długie spacery najlepiej wieczorem znam osobiście parę Goldenów co mieszkają w bloku po pracy właściciel je obiadek i heja na podwórko lub wieczorny spacer o 21 do 22 :) więc jak myślisz o przygarnięciu takiego psiaka to rozważ poważnie bo to kochane uczuciowe psiaki,które kochają swoim wielkim serduchem :)