BIANKA1 Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 Taaaaaaaaaa.....................przemyślała .Spędziła noc pod chmurką na 0 stopni bo za chiny nie chciała wejść do domu :shake:Zamelinowała się pod balkonem w krzakach i koniec . Nie ruszysz bo warczy . Zobaczymy czy wybierze się na spacer :cool1: Quote
AMIGA Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 Jakbyś zerwała kapciem w doo, to też byś się obraziła :evil_lol: I taka była obrażona, że nawet nie szczekała przez pół nocy jak przewidywałaś??? Charakterna Frycia :evil_lol: Quote
Tola Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 [quote name='AMIGA']Jakbyś zerwała kapciem w doo, to też byś się obraziła :evil_lol: I taka była obrażona, że nawet nie szczekała przez pół nocy jak przewidywałaś??? Charakterna Frycia :evil_lol:[/quote] Oj charakterna:evil_lol: Walka będzie zaciekła:evil_lol: Czekamy na cd Quote
BIANKA1 Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 Fryciasta zameldowała się na dzwięk smyczy .Całą drogę nie odzywała się do mnie . Teraz śpi w koszu i też się nie odzywa . Nawet na mnie nie patrzy :cool3: Ale zanim się położyła zjadła michę ryżu z mięsem i z marchewką i groszkiem . To ich tradycyjne śniadanie . Potem jest tylko suche , więc doszła do wniosku , że jak nie zje teraz , to już wcale . Zawsze dla niej zostawiałam na potem , ale wczoraj nie dostała . To dziś zjadła natychmiast .;) Quote
Dorothy Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 huehuehue wylazi z niej charakterek, Fryteczka kojarzy mi sie pomalu ze stara zrzedliwa baba :evil_lol: oups :ices_bla: Quote
BIANKA1 Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 [quote name='Dorothy']huehuehue wylazi z niej charakterek, Fryteczka kojarzy mi sie pomalu ze stara zrzedliwa baba :evil_lol: oups :ices_bla:[/quote] Mnie też , i to z taką kłótliwą , wrzaskliwą , co to się podeprze pod boki i nadaje :diabloti: Nie było mnie teraz parę godzin , to spała w koszu :cool3: Ledwie ją wyciągnełam na podwórko . Wszyscy łącznie z kotami przybiegli się witać , a ona nigdy nie przyjdzie . Chyba zrobiła mi wielką łaskę , że zaszczyca swoim jestestwem mój dom .:eviltong: Quote
AMIGA Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 Trzeba wymyślić jakiś długotrwały plan zmieniania charakterku Fryciastej. Myślę, że sposób "na kapcia" mimo wzystko wcale nie jest taki najgorszy :oops: Quote
Czaka Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 [FONT=System][SIZE=3]Ja myślę, że jak przeżyjesz jeszcze dwa zimowe miesiące, to potem będzie już tylko lepiej. Jak przyjdą mrozy , to nie będziesz miała sumienia wywalić Fryci na dwór, ale jak zrobi się cieplej , to myślę że nie masz się nad czym zastanawiać. Ja sama mam zamiar tak zrobić z Zadrą. Jej też nie było łatwo zrozumieć , że nie załatwia się w domu , a jak już zaskoczyła o co mi chodzi, to teraz każdej nocy (około trzeciej nad ranem) budzi mnie ( i całą rodzinę) , bo musi iść na dwór. Najgorsze jest , to że idzie razem z Ciapkiem, a jak wychodzą , to oboje strasznie dziamolą. Zaznaczę, że na ostatnim siusianiu przed snem są ok. godz. 24, a na dwór idą generalnie w celu poszczekania. Nie wiem jak Wam , ale mi się wydaje, że jak jest porządna buda, jest ciepło , pies jest najedzony, no i oczywiście nie przywiązany do budy, to nie dzieje mu się żadna krzywda. Wręcz przeciwnie takie burki jak Frycia, czy moja Zadra bardzo dobrze czują się na dworze. Poza tym każdy ma granice swojej wytrzymałości, a Ty Bianko i tak masz nadludzką cierpliwość. Ja jak miałam takie przepały z Zadrą, to dosłownie miałam wstręt do własnego dywanu. [/SIZE][/FONT] Quote
Dorothy Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 tez tak uwazam. Buda ( ja poki co wybralam garaz, ale tez sie lamie bo co rano sprzatam z niego kupy:angryy:) jest czasem jedyna droga do NORMALNEGO SAMOPOCZUCIA posiadacza psa takiego jak Fryta, moja Sunia, moj Klusior... po prostu albo buda albo jasny szlag czlowieka trafi i juz nikomu wiecej nie pomoze. Ja Bianke rozumiem i wspolczuje. Quote
BIANKA1 Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 Też tak myślę , że jak będzie cieplo , to może spać w budzie . Tylko że ja nie mam budy , a ta sąsiada , to tak na trochę , bo może będą mieli psa . Tak mi powiedział . Ale jeszcze jej nie przynieśliśmy , bo strasznie ciężka . Taka z podwójnymi ścianami . Ja Frytki nie wyrzuciłam na dwór , ale nie będę czołgać się po krzakach , zwłaszcza , że i tak nie da się jej wyjąć . Ona jak leży w koszu i zaprze się , że nie wyjdzie , to warczy i gryzie . Wtedy przechylam kosz , Fryta wypada z kosza, a ja ją popycham miotłą :cool3:. Jak muszę wyjść z domu i chcę żeby się wysikali przed moim wyjsciem , to jedyna metoda . Ciężki pies , taki niekontaktowy , uparty , złośliwy i oschły . Jest , bo jest . Quote
AMIGA Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 Muszę spytać mojej przyjaciółki. Ona miała kiedys kupioną dla dużego onkowatego psiura piękną bydę. Ale on wcale w niej nie chciał spać. Nie wienm, co ona z ta budą zrobiła. Możeby nam ją ofiarowała, bo po co jej ona teraz jest. Tylko tzreba by się było zastanowuic nad transportem, o ile ta buda u niej dalej jeszcze jest. Quote
quasimodo Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 Bardzo nas to martwi wszystko :shake: Wiosna, lato, jesień mogłaby pewnie rzeczywiście urzędować w budzie... Tylko z zimą kłopot... Quote
Tola Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 Ja na miejscu Frytki jeszcze raz przemyślałabym całą sytuację:roll: Quote
BIANKA1 Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 Tam , pod szafką ,kocięta dostają jedzenie . Jaka szkoda , że jestem taka gruba i nie wejdę :placz: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img172.imageshack.us/img172/8356/imag0170oh4.jpg[/IMG][/URL] W przeciwieństwie do Czupura :cool3: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img169.imageshack.us/img169/8843/imag0167vu6.jpg[/IMG][/URL] Quote
quasimodo Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 Widzimy, że Bianka zachowuje poczucie humoru... Quote
BIANKA1 Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 [quote name='martaa2']Ja na miejscu Frytki jeszcze raz przemyślałabym całą sytuację:roll:[/quote] Właśnie myśli :cool3: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img176.imageshack.us/img176/8595/imag0169ft0.jpg[/IMG][/URL] Quote
Czaka Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 [quote name='quasimodo']Widzimy, że Bianka zachowuje poczucie humoru...[/quote] Chociaż pewnie wcale jej nie do śmiechu:roll: Quote
BIANKA1 Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 [quote name='Romek-Zamość']Chociaż pewnie wcale jej nie do śmiechu:roll:[/quote] Dlaczego ?:cool3: Wróciłam do domu z pogrzebu prawie teścia starszej córki .Pogrzeb był piękny . Choć na zadupiu , przyjechało ze 100 samochodów . Ludzi cały cmentarz . To był wspaniały człowiek . Pomógł wielu ludziom . Przygarniał zwierzaki w potrzebie . Nikomu nie odmówił pomocy . Były sztandary i salwy honorowe bractwa kurkowego . Miał wiele planów . Zmarł nagle :cool1: Czym ze jest wobec tego mój osrany dywan , rozbebeszony stroik , połamane liście palmy :roll: Drobiazgi . Quote
figa33 Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 Frytka , bądź grzecznym pieskiem czarne chmury się nad tobą zbierają:nono: Quote
BIANKA1 Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 Dzisiejszy spacer . [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img166.imageshack.us/img166/2244/imag0172nh5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img183.imageshack.us/img183/6554/imag0173mk7.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img183.imageshack.us/img183/6918/imag0175qc4.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img183.imageshack.us/img183/3053/imag0176mu0.jpg[/IMG][/URL] Quote
AMIGA Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 Witamy z Krakowa.:p Jak minęła noc? Zapory działają? Obrażalska przemyślała wszystkie plusy i minusy swojego zachowania?:p Quote
figa33 Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 jaki duży staw!:loveu:pozwalasz psom pływać w nim? Quote
BIANKA1 Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 [quote name='figa33']jaki duży staw!:loveu:pozwalasz psom pływać w nim?[/quote] To nie staw , to Odra :oops: [quote name='AMIGA']Witamy z Krakowa.:p Jak minęła noc? Zapory działają? Obrażalska przemyślała wszystkie plusy i minusy swojego zachowania?:p[/quote] Nie udaje jej się sforsować zapory i nie brudzi . :cool3: [quote name='Dorothy']a Kobi nie spaceruje z Wami?[/quote] Kobi z nami nie chodzi . Jak wracam , to wpuszczam psy , a zabieram Kobiego do ogrodu . On nie dojdzie , Nawet do sklepu ma problemy iść . Brak kondycji i ogólna niechęć . On nie wejdzie do kałuży , błota . Wszystko omija . Dlatego ja mam spacer od 6,30 , do 9 z minutami . Czasem nie mam siły :cool1: Latem idziemy jeszcze dalej . Dzisiaj byliśmy pod sąsiednią wsię , 5 km . w jedną stronę od rogatek miasta .:lol: Kobi by nie uszedł . Quote
figa33 Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 No ładnie !:oops: Pomyliłam Odrę ze stawem , ale na zdjęciu tak bardzo nie widać... jestem usprawiedliwiona?;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.