WATACHA Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 No bo kto by pomyślał, żeby w domu obiadu nie było ;) Quote
Saththa Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 [quote name='WATACHA']No bo kto by pomyślał, żeby w domu obiadu nie było ;)[/QUOTE] Ja :evil_lol: Quote
zerduszko Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 [quote name='WATACHA']No bo kto by pomyślał, żeby w domu obiadu nie było ;)[/QUOTE] A kto broni żeby był? ;) Quote
WATACHA Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 Miałam kiedyś koleżankę której mąż sprzątał, gotował i normalnie pracował :) Quote
Margi Posted October 21, 2011 Author Posted October 21, 2011 Mój tato taki jest i jeszcze przychodził wnuka pilnować jak był mały.Znaczy mój synuś nie tato.:lol: Quote
zerduszko Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 [quote name='WATACHA']Miałam kiedyś koleżankę której mąż sprzątał, gotował i normalnie pracował :)[/QUOTE] A to dziwne? W sensie, ze tylko on a koleżanka nic? Quote
WATACHA Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 [quote name='zerduszko']A to dziwne? W sensie, ze tylko on a koleżanka nic?[/QUOTE] No dla mnie dziwne.Bo ona nie gotowała, mówiła, że nie musi jeść obiadu.A on lubił gotowane.No, ale czasami sprzątała. Ja nie mówię, mój mąż czasami też coś sprzątnie, czasem ugotuje, ale ogólnie ja to robię. Quote
zerduszko Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 Dałaś się wpędzić w kierat :D Mojemu to na wstępie powiedziałam, nie licz na służąca i kucharkę. I robimy wspólnie, choć czasem muszę zagrzmieć, a gotuje gównie Damian, bo ja nie potrzebują obiadków co dzień. Quote
WATACHA Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 [quote name='zerduszko']Dałaś się wpędzić w kierat :D Mojemu to na wstępie powiedziałam, nie licz na służąca i kucharkę. I robimy wspólnie, choć czasem muszę zagrzmieć, a gotuje gównie Damian, bo ja nie potrzebują obiadków co dzień.[/QUOTE] A sprzątasz chociaż :-D? Quote
malawaszka Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 [quote name='zerduszko']A to dziwne? W sensie, ze tylko on a koleżanka nic?[/QUOTE] hahah jakieś opowieści o dinozaurach :lol: Quote
zerduszko Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 [quote name='WATACHA']A sprzątasz chociaż :-D?[/QUOTE] Sprzątamy razem - też nie jestem taka, żeby kimś się wysługiwać. Ale nie raz jest tak, że ja mam ważniejsze sprawy ;) Pieskowo-kotkowe ;) Quote
WATACHA Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 [quote name='zerduszko']Sprzątamy razem - też nie jestem taka, żeby kimś się wysługiwać. Ale nie raz jest tak, że ja mam ważniejsze sprawy ;) [B]Pieskowo-kotkowe [/B];)[/QUOTE] No tak tu masz racje, te sprawy są ważniejsze :) Quote
zerduszko Posted October 21, 2011 Posted October 21, 2011 [quote name='WATACHA']No tak tu masz racje, te sprawy są ważniejsze :)[/QUOTE] Ha! Widzisz, wówczas obiad jest mało ważny ;) Aleśmy naoftopowały ;) Quote
Tekla64 Posted October 22, 2011 Posted October 22, 2011 ja przez troche czasu se wlasnie tak zylam gotowac w tyg nie musialam sprzatac tyle coby sie nie zabic a teraz znowu mnie sie zmienilo i obiadki dwudaniowe ale sprzatamy we dwie teraz ino nie wiem jak dlugo hihihi wiecie co , wszytsko jest fajne jak sie ma na to ochote, co prawda nnikt mi nie wmowi ze sie ma ochote na sprzatanie choc bardzo lubie miec czysciutko ino u mnie to na momencik niestety wlasnie w tyg uporalam sie z okanmi to juz mi maupy zapaskudzily bo.... bo oczywiscie musza ubabrac je we wlasne nozowo brodowe wzorki i co pan zrobisz? nic mialam przez moment czyste okna ale juz nie mam i sie nie zabije Quote
WATACHA Posted October 22, 2011 Posted October 22, 2011 Jeszcze troszkę zaśmiecę ;) W sumie to wszystko zależy jak się "wychowało" męża i na co kto sobie pozwolił.Mój mówi, że go rozpieściłam.Zresztą ja wolę sama zrobić niż potem mu zrzędzić , że nie tak zrobił. Czasami jednak coś zrobi np ostatnio umył okna :), sam sobie ugotuje kiełbaski ;).Ale u mnie w domu jest tak, że mama nie pozwoliłaby mężowi sprzątać, ani gotować.Zawsze obiad pod nos podstawi.Facet jest od takich rzeczy jak przyniesienie drewna, rąbanie, kopanie w ogródku , prace remontowe.Choć wiele z tych rzeczy również sama robi.Ale to też nie jest dobre, bo jak ostatnio poszła na parę dni do szpitala to mój ojczym mimo, że miał ugotowane na parę dni to jakoś sobie z tym wszystkim nie radził. A ja i lubię sprzątać i lubię gotować, ale czasem chęci brak :(.Nienawidzę tylko prasowania ;).Wiadomo każdy lubi mieć czysto, ale nawet jak jest lekki bałagan mojemu mężowi nie przeszkadza zupełnie i obiadu też nie musi jadać dzień w dzień.Ale raczej te czynności wykonuje ja. Quote
zerduszko Posted October 22, 2011 Posted October 22, 2011 [quote name='WATACHA']W sumie to wszystko zależy jak się "wychowało" męża i na co kto sobie pozwolił.[/QUOTE] Dużo od tego zależy :eviltong: ale sporo też jak mamusia wychowała. [quote name='WATACHA']u mnie w domu jest tak, że mama nie pozwoliłaby mężowi sprzątać, ani gotować .[/QUOTE] Moja tez, ale ja sobie obiecałam, że nie będę niczyją służącą. Tak samo pracujemy, zarabiamy, kwestię robienia bałaganu przemilczę, to tak samo mamy pracować w domu. A jak jest źle zrobione, to jest opierdziel i musi być powtórka :diabloti: Co innego jak kobieta nie pracuje. Ale na blokach ile jest pracy "męskich"? Prawie nic. Quote
malawaszka Posted October 22, 2011 Posted October 22, 2011 [quote name='zerduszko']Ale na blokach ile jest pracy "męskich"? Prawie nic.[/QUOTE] no co Ty? a granie na konsoli??? :lol: Quote
wilczy zew Posted October 22, 2011 Posted October 22, 2011 [quote name='malawaszka']no co Ty? a granie na konsoli??? :lol:[/QUOTE] [URL=http://smajliki.ru/smilie-1227350055.html][IMG]http://s19.rimg.info/eaaee048e038ad740db763813429b38c.gif[/IMG][/URL] Quote
zerduszko Posted October 22, 2011 Posted October 22, 2011 [quote name='malawaszka']no co Ty? a granie na konsoli??? :lol:[/QUOTE] E, to nie jest praca na dłuższą metę, tylko motywator :lol: Mój Damian jak przegrywa, to chodzi się odstresować na spacer z psami :lol: Ma to dziadostwo swoje plusy, nie powiem :eviltong: Quote
Tekla64 Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 no to se pogadalimy o ukaldach w rodzinie a teraz moze jakie zdjecia ???? dawno nie bylo no nie? Quote
jambi Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 aleś Magda ucięła tak fascynujący temat :evil_lol: ja chcę jeszcze! kontunuujcie kochane, zdjęcia nie zając, nie uciekną :evil_lol: Quote
Margi Posted October 29, 2011 Author Posted October 29, 2011 wrzucę parę zdjęć [IMG]http://i39.tinypic.com/vsjedh.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/k49tll.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/zt8brt.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/mvrdib.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/2j5bia.jpg[/IMG] Quote
Margi Posted October 29, 2011 Author Posted October 29, 2011 a tu walka o ogień,tylko poruszona,bo uchwycić jak zwierzaki sie bawią graniczy z cudem [IMG]http://i41.tinypic.com/azi1e8.jpg[/IMG] Quote
malawaszka Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 hahah uwielbiam takie psio kocie szaleństwa :loveu: Quote
wilczy zew Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 biedny kotecek-wcisneli do pudełka [URL=http://smajliki.ru/smilie-87718023.html][IMG]http://s.rimg.info/2f1613cace2aa5473027286b3d93a1a1.gif[/IMG][/URL] [url]http://i44.tinypic.com/k49tll.jpg[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.