Kapsel Posted October 11, 2011 Author Posted October 11, 2011 Zefirek grzeczniutko czekał na Michała. Nic nie zniszczył, nie wypruł kanapy i nie poprzestawiał mebli, nie posikał tapet, tylko bidusia zrobiła qoopkę na środku pokoju :oops: Szalał ze szczęścia i nie mógł się uspokoić na widok Michała :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Wiaterek jutro jedzie do weta, bo dzisiaj dr Słodki przyjmował do 15.00 więc nie było możliwości zdążyć na wizytę, ale to i nawet lepiej, bo niech chłopak ochłonie troszkę. Michał zrobił zdjęcia :shake::shake::shake::-(:-(:-( Mam nadzieję, że zaraz wstawi :shake: Wicherek szkieletor straszny :-( Quote
michu Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 [IMG]https://picasaweb.google.com/109656615176403959212/Zefir11102011#5662274659261763314[/IMG][IMG]https://picasaweb.google.com/109656615176403959212/Zefir11102011#5662274659261763314[/IMG]https://picasaweb.google.com/109656615176403959212/Zefir11102011# link do zdjęć :) Quote
tatankas Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 [quote name='michu'][IMG]https://picasaweb.google.com/109656615176403959212/Zefir11102011#5662274659261763314[/IMG][IMG]https://picasaweb.google.com/109656615176403959212/Zefir11102011#5662274659261763314[/IMG]https://picasaweb.google.com/109656615176403959212/Zefir11102011# link do zdjęć :)[/QUOTE] Coś nie tak wstawiłeś-link nie działa,skopiowany też nie :( Quote
michu Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 [url]https://picasaweb.google.com/109656615176403959212/Zefir11102011?authuser=0&feat=directlink[/url] A teraz?? Quote
tatankas Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 [quote name='michu'][url]https://picasaweb.google.com/109656615176403959212/Zefir11102011?authuser=0&feat=directlink[/url] A teraz??[/QUOTE] Nie znaleziono tej strony pisze :( Quote
michu Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 przepraszam, album nie był publiczny.. już jest :) [url]https://picasaweb.google.com/109656615176403959212/Zefir11102011?authuser=0&feat=directlink[/url] Quote
michu Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 Dajcie znać, czy juz działa :) Pieniądze dotarły na konto. Dziękuję. Jutro po pracy od razu do dra Słodkiego jedziemy :) Quote
tatankas Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 [quote name='michu']Dajcie znać, czy juz działa :) [B]Pieniądze dotarły na konto[/B]. Dziękuję. Jutro po pracy od razu do dra Słodkiego jedziemy :)[/QUOTE] No to tak pogrubiłam,by zostało zauważone ;) Już albumik działa :) Boziu jaka chudzinka,z niego największa to mordka i jajka :D:D:D Quote
Pyrdka Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 Link działa. Zefirek chudzizna straszna. Schudł jeszcze bardziej. Jest teraz w dobrych rękach. Zobaczymy co powie wet. Quote
Kapsel Posted October 11, 2011 Author Posted October 11, 2011 Mnie się najbardziej to zdjęcie podoba :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Jak mu dobrze :loveu::loveu::loveu::loveu: Kościotrupek kochany!!!!!!!!! Chudzineczka nasza :-( [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-D3-JzUxhoVI/TpRw6w6ZMWI/AAAAAAAAAEs/0O0uzd5jfmY/s400/PA112143.JPG[/IMG] a te żebra :-(:-(:-( [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Ltkm3OnsqWk/TpRw3z78WYI/AAAAAAAAADc/f-x37waIisQ/s516/PA112130.JPG[/IMG] Quote
What May NN Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 wspaniała mordka :-) kochany boksio! sentyment do bokserów mam nieziemski, chyba czas powrócić do rasy ;-) Quote
onga Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 Wiecie co...patrzę na to cudo-chudo i może zaczynam "rozumieć" pańcię niedoszłą...Dla kogoś kto kocha, zna i rozumie boksery to Zefirek jest cudny i każda paskuda faflasta jest cudna, ale jak ktoś sobie wymarzy psa, oczywiście zdrowego, grzecznego i pięknego a potem takie diablątko dostaje to chyba trochę sam szuka haka by się nie zakochać... Ja to miałam szczęście!!! Moja Abrunia od zawsze była wymarzona, słodka, grzeczna i piękna :P Straszliwy łotr ten Zefirek :) Michu kolejny raz pokłon za wielkie serce, niesamowitą osobowość, miłość i zrozumienie dla paskud:loveu: Quote
Kapsel Posted October 11, 2011 Author Posted October 11, 2011 [quote name='What May NN']wspaniała mordka :-) kochany boksio! sentyment do bokserów mam nieziemski, chyba czas powrócić do rasy ;-)[/QUOTE] Wracaj, wracaj do rasy. To naaaaaaaaaaaajcudowniejsza rasa na ziemi. Nie ma takiej drugiej :smile::smile::smile::smile::smile::smile::smile::smile: Fafluny są jakby uczłowieczone, kochają na zabój, ale też chcą wzajemności i jeśli jej nie ma bardzo cierpią ;););) Quote
tunelka Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 Czesc Deklaruje 30zł-dzis wplace;-)))) Zefir to najsmutniejszy bokser za kratami jakiego ostatnio widzialam!!! Quote
kora78 Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 najwiekszy jezor i jajca, wedlug mnie. ale chudzinka biedna :( tak, tytul zmienic. i deklaracji nowej nie przegapic :) Quote
Cheese Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-g91QBJl6YQc/TpRw0jT48fI/AAAAAAAAABw/ZzIMI8SgkCI/s300/PA112117.JPG[/IMG] Bójcie sie mnie (ach ta łobuzerska minka), ale swój swego sie nie boi :evil_lol: Wieczorne buziaki w fafluny dla Zefirka :buzi: Quote
Kapsel Posted October 11, 2011 Author Posted October 11, 2011 [quote name='tunelka']Czesc Deklaruje 30zł-dzis wplace;-)))) Zefir to najsmutniejszy bokser za kratami jakiego ostatnio widzialam!!![/QUOTE] Bardzo dziękujemy Tunelko :-):sweetCyb::Rose: [quote name='kora78']najwiekszy jezor i jajca, wedlug mnie. ale chudzinka biedna :( tak, tytul zmienic. i deklaracji nowej nie przegapic :)[/QUOTE] Dobrze Koruś, że pilnujesz wszystkiego :kiss_2: Kochane Dziewczyny :iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou: Po rozmowach wewnątrz fundacyjnych, postanowiłyśmy, żeby Zefirek przeszedł formalnie pod skrzydła Fundacji SOS Bokserom, z przyczyn prozaicznych, gdyż: - możemy ubiegać się o zniżki wizyt u weta - zniżki na badania - zniżki na lekarstwa - zniżki na karmę i puszki wysokoenergetyczne - uzyskanie pomocy finansowej na jego leczenie i utrzymanie jeśli kaski naszej braknie - zrobienie allegro cegiełkowe itp. Wynikają z tego same korzyści i nie można ich zaprzepaścić dla Zefirka, jeśli jest to tylko możliwe i szansa na polepszenie jego sytuacji. Germaine wyraziła na to zgodę, więc mamy nadzieję, że wszystkie cioteczki także zaaprobują taką sytuację. Nie wiemy jakie będą koszty leczenia i jak wygląda jego sytuacja zdrowotna, więc lepiej się zabezpieczyć na wszelki wypadek. Martwię się tym Zefirka bólem w okolicach odbytu, bo sama słyszałam jak momentami wyje, więc musi go tam bardzo boleć, gdyż jak wiadomo boksery są bardzo odporne na ból i żeby tak wyć, to musi go boleć masakrycznie :-( Quote
michu Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 Dzisiejsze popołudnie i wieczór to dla mnie i Zefira zapoznawanie się, sprawdzanie - szczególnie on mnie, na ile może sobie pozwolić - tak to przynajmniej wyglądało.. Zefir nie jest już tak pobudliwy jaki był jeszcze wczoraj i dzisiaj rano. Poprzebywaliśmy dzisiaj ze sobą, jak to powiedziała mi Joanna najlepiej jak będę mu nawet dawał jedzenie z ręki.. i to jest niesamowite jak to delikatnie robi :) wprost z ręki ściąga dosłownie językiem. I jest nagradzany za dobre zachowanie. Jak się uspokoi, jak się położy, jak usiądzie. Wie już, gdzie jego miejsce, nie na twardej podłodze, ani w przedpokoju, ma swoje posłanie - legowisko, na którym się dzisiaj wylegiwał. Po południu na spacerze już nie było przeciągania smyczy, ani wieczorem i bez żadnych problemów dał sobie ją odpiąć. Najfajniejszy moment, gdy przytulając się do mnie, położył się na plecach i dał się głaskać po brzuszku... Jutro jedziemy na badania.. Quote
Cheese Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 To smutne :-( jak cierpi, ale jutro jak lekarz zdiagnozuje co boli to napewno nie zostawi psiaka bez pomocy. Trzeba wierzyć,że będzie coraz lepiej Zefirku :calus: Quote
joaaa Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 [quote name='michu']Dzisiejsze popołudnie i wieczór to dla mnie i Zefira zapoznawanie się, sprawdzanie - szczególnie on mnie, na ile może sobie pozwolić - tak to przynajmniej wyglądało.. Zefir nie jest już tak pobudliwy jaki był jeszcze wczoraj i dzisiaj rano. Poprzebywaliśmy dzisiaj ze sobą, jak to powiedziała mi Joanna najlepiej jak będę mu nawet dawał jedzenie z ręki.. i to jest niesamowite jak to delikatnie robi :) wprost z ręki ściąga dosłownie językiem. I jest nagradzany za dobre zachowanie. Jak się uspokoi, jak się położy, jak usiądzie. Wie już, gdzie jego miejsce, nie na twardej podłodze, ani w przedpokoju, ma swoje posłanie - legowisko, na którym się dzisiaj wylegiwał. Po południu na spacerze już nie było przeciągania smyczy, ani wieczorem i bez żadnych problemów dał sobie ją odpiąć. Najfajniejszy moment, gdy przytulając się do mnie, położył się na plecach i dał się głaskać po brzuszku... Jutro jedziemy na badania..[/QUOTE] Michał, super! :) I tak dalej, karmienie z ręki i nagradzanie. W razie czego dzwoń. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.