Gloria_2007 Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 Witam. Od 3 tyg. mam mała suczke Bichona ( 3 m-ce) . Przez 1 tydzien była spokojna i łagodna ale potem zaczeła byc agresywna. Nie jest to stan permanentny. Ale czasami jak cos chce to potwornie szczeka i rzuca sie z zebami. Nie reaguje na zadne kary ( łapie ja za kark i powtarzam "nie wolno" - wtedy jest jeszcze gorzej. Czym to jest powodowane moze cos zle robie?? Prosze o rade. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soko Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 Przede wszystkim: NIE ŁAPIE się psa za kark, jeśli ktoś jak np. Millan wie co robi, to jakiś to efekt ma, ale ja tak sobie łapałam psa za kark i miałam agresora bliskiego uśpienia. Na razie jesteś w stanie go złapać a po pewnym czasie nawet tyle nie możesz zrobić. Ćwiczysz z nią? Budujesz wasze relacje, dbasz o jej zaufanie? Jaki jest przykładowa sytuacja agresywna, np. najczęściej się powtarzająca, jak reagujesz, jak sunia ma ustawione ciało, uszy, ogon, jaki ma wzrok? Jak Ty do niej podchodzisz - z krzykiem, frontalnie? A prócz karania, nagradzasz ją, czy na karach opiera się Wasze szkolenie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gloria_2007 Posted August 29, 2011 Author Share Posted August 29, 2011 Łapanie za kark wyczytałam w madrej ksiazce ( tak jak robi to suka z małymi jak rozrabiaja ). Ona w czasie tego " ataku" raczej macha ogonem i sie nie wypreza. Najgorzej jest rano ( ok 5 ) kiedy jest wyspana i gotowa do zabawy a tu nie ma chetnych. Jeszcze nie moze wychodzic ( jutro ostatnie szczepienie ) moze jak sie wyszaleje na powietrzu bedzie lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasiass Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 A jesteś pewna że to jest agresja? U 3-miesiecznego szczeniaka? Może ona po prostu w ten sposób próbuje zaprosić Cię do zabawy. Szczeniaki tak mają, że lubią wszystko gryźć, a szczekają żeby na siebie zwrócić uwagę. Nie mówię że to nie jest agresja, tylko że może po prostu błędnie myślisz. Tak jak napisała Soko, opisz jak pies wygląda w takiej sytuacji. Ma usztywnione ciało czy takie bardziej rozluźnione? EDIT: Czyli ona po prostu tak robi gdy chce się bawić? Skoro tak to to raczej nie jest agresja... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soko Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 Ja też własnie to wyczytałam, problem w tym, że w pewnym momencie pies staje się silniejszy od Ciebie. W końcu Cię ugryzie i zrozumie ciąg: przewalanie na plecy - ugryzienie - Ty go puszczasz. Proste i klarowne i pies na pewno nie będzie się cackał, w końcu ugryzie Cię nim zdążysz go przycisnąć. Wierz mi, 3 lata robiłam tak jak Ty, a teraz Happy ma 5 i dopiero od miesiąca mogę ją dotknąć, pogłaskać. Zmiana metody - koniecznie! Poczytaj równie mądre książki o metodach pozytywnych ;) pies nie traktuje Cię jak swoją matkę i nie oczekuj tego od niego, jeśli chcesz byś była dla niego suką to dawaj mu też oparcie, a nie tylko sobie to JEDNO zachowanie suki wobec małych wyczytałaś i postanowiłaś wykorzystać. Happy rzucała się z zębami gdy ktoś wchodził do domu lub schodził po schodach i ogarniał ją szał zabawy, gryzła wszystkich z czystej radości. Naucz psa, że w momencie, kiedy traci kontrolę nad emocjami, musi wziąć coś do pyska, np. zabawkę. Nadal jednak nie opisałaś mi swojej reakcji i czy w ogóle reagujesz, to byłoby najlepsze, nauczyć psa, że złe zachowanie = brak Twojej uwagi. Pies bardzo tego potrzebuje i jeśli nauczy się, że zauważasz go dopiero w momencie, jak zrobi coś złego, stanie się to tradycją. Uczysz go czegoś? Trafił Ci się egzemplarz psa, który sam nie umie się dostosować do życia z ludźmi i który nie potrafi przeżyć bez zabaw i jedno krzyknięcie nie sprawia, że się wycisza. Niestety, ale dalsza praca jest konieczna, bardzo mi na tym zależy, bo widzę, że zaczynacie tak samo jak ja i Happy... a przysięgam, prawie zapadła decyzja o uśpieniu. Więcej do poczytania w galerii Happy, link w sygnaturze. Właśnie - skoro to szczeniak, próbuj np. pisnąć, powinien zareagować, w momencie, gdy robi Ci krzywdę. Pies powinien wiedzieć, na ile może sobie memłać rękę właściciela, a ile nie. Ja bawię się tak z Happy, by poznawała granice. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gloria_2007 Posted August 29, 2011 Author Share Posted August 29, 2011 Moje nie rzuca sie na ludzi z zebami a wrecz przeciwnie kazdego wita machajac ogonem. Nie jest tak ze ona cały czas szczeka i warczy. Obserwowalam ja teraz bo znowu miala "akcje" nie jest spieta raczej skora do zabawy. Podgryza nogi i rece jak chce ja pogłaskac. Jak na nia krzycze to chce mnie złapac za reke i ucieka do kojca. A tam czuje sie bezpieczna i wtedy daje czadu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soko Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 Spróbuj jej nauczyć komendy "na miejsce" i "wyjdź", niech opanuje je bezwarunkowo, byś w każdych emocjach mogła wyegzekwować od niej posłuszeństwo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gloria_2007 Posted August 29, 2011 Author Share Posted August 29, 2011 Własnie jestem po kolejnej akcji. Zastosowałam zasade ignorowania i........pomogło. ( przynajmniej teraz ) Uspokoiła sie i przyszła sie łasic. Teraz lezy na mojej nodze i co jakis czas spoglada na mnie )))))))))))))). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasiass Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 Po prostu zobaczyła ze takie zapędy nic nie dają I O TO CHODZI ;) Zacznij ją szkolić, uczyć komend, bo w tym wieku jest najłatwiej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 Idz ze szczeniakiem do psiego przedszkola.czy piesek ma duzo kontaktow z rowiesnikami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karro Posted August 30, 2011 Share Posted August 30, 2011 Ja dorzuce swoje 5 groszy. Taka mała zasada, która praktycznie zawsze się sprawdza. Zmęczony szczeniak = grzeczny szczeniak. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soko Posted August 30, 2011 Share Posted August 30, 2011 O ile nie jest tak głupi, jak mój pies, bo Happy serce by mogło wysiąść a by nie odpuściła zabawy, wiec trzeba samemu ustalać granicę zabawy, bo pies nie musi jej znać, nawet jeśli mamy wrażenie, że jest do tego zdolna. Nawet treserzy mylą się co do niej, jak widza jej entuzjazm, więc uważaj by zabawą nie zabić swojego psa :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bouvcia Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Mi to wygląda na zwykłe wymuszanie twojej uwagi, a nie na agresję. Bichony to dla mnie nowość, ale ostatnio miałam okazję poobserwować młodego pieska u znajomej.... widać wyraźnie, że on po prostu lubi być w centrum uwagi, a że ma niezły charakterek (nie jest to raczej żywy pluszak) to tak się to objawia. Oprócz tego, co już robisz spróbuj zapewnić mu więcej ruchu, więcej zajęć (najlepiej wspólnych, z tobą), np. jakieś agility, zabawy z piłką itp. No i nie pozwalaj wymuszać, bo w ten sposób upewniasz go w skuteczności jego metod. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 [quote name='Gloria_2007']Łapanie za kark wyczytałam w madrej ksiazce ( tak jak robi to suka z małymi jak rozrabiaja ).[/QUOTE] Suka jak małe rozrabiają, nie szarpie ich za kark, tylko uderza bokiem zębów. Psowate szarpią się za kark tylko i wyłącznie w walce na poważnie między dorosłymi osobnikami, oraz kiedy chcą zabić ofiarę. Lektury też trzeba ostrożnie dobierać, bo jak widać nie każda książka o psach jest mądra. Doszukiwać się agresji w poszczekiwaniu i podgryzaniu 3-miesięcznego szczeniaka to tak jak dopatrywać się zadatków na seryjnego mordercę u 8-latka, który rozwala zabawki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nessti Posted September 2, 2011 Share Posted September 2, 2011 [quote name='understandme']Ja dorzucę swoje 5 groszy. Taka mała zasada, która praktycznie zawsze się sprawdza. Zmęczony szczeniak = grzeczny szczeniak. ;)[/QUOTE] Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami :)) Biszony owszem wyglądają jak maskotki ale należy je wychowywać równie starannie jak każdego psa Należy małej zapewnić sporo ruchu- do wybiegania jak również uczyć. Zobaczysz jaka będzie w Ciebie wpatrzona jak zaskoczy, że może się z Tobą komunikować- że ona rozumie czego od niej oczekujesz ale i na odwrót :) Tobie zapewne również zacznie sprawiać to przyjemność :) Masz ją dopiero od ok miesiąca więc mała próbuje znaleźć sobie miejsce w Waszej rodzinie- od Ciebie zależy jaką pozycję zajmie. Jeśli będziesz bezradna - po prostu zacznie Cię ustawiać Psa można uczyć wielu rzeczy nie tylko na dworze ale i w domu. Warto pójść na szkolenie- jeśli jest taka możliwość, aby zorientować się w jaki sposób od psa wymagać i nauczyć się mowy jego ciała ;) Pozdrawiam serdecznie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.