Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
Godzinę temu, wilczy zew napisał:

A to już wiem,miasta mi się pomyliły. Wybrałam Dziką Kępe bo uznałam,że są lepsi a później zapomniałam o Radomiu. 

Po tym co sie dowiedzialam, po Twoich wyjasnieniach to juz zupelnie nie rozumiem twojego postepowania :( uspilas go bo zapomnialas o opcjach pomocy?! Wolalabym tego nie wiedziec, nie znalam Glutka ale sledzilam jego losy odkad Trafil do Ciebie i nie moge uwierzyc, ze tak to sie skonczylo. Za, wiecej o tym juz nie bede m

owic

Posted

Ja osobiscie nie moglabym Ci pomoc ale dogomania to cala masa ludzi i nieraz udawalo sie pomoc przeciez o tym wiesz. Ja nawet w ostatecznosci wolalabym przyznac sie do porazki i odwiesc psa do schroniska..

Posted

Jak nie jest to dla ciebie problem to poproszę, ja oczywiście nic nie doradzę , bo się zwyczajnie nie znam, ale w następnym tygodniu będę u swojego weta z psami to bym mu pokazała.Może coś doradzi .Jeżeli się zdecydujesz to mogłabyś napisać jeszcze w jednym poście wszystkie dolegliwości jakie zauważyłaś u psa .Zapytać zawsze warto to nic nie kosztuje.

  • Upvote 1
  • 2 weeks later...
Posted

Może tym razem mnie nie wywali. Miałam kłopoty ze sprzętem a później z dogo. Zobaczymy....

Monika,powiedziałaś do mnie o Glutku :"Ja go nie wezmę,szukaj mu hotelu." Ani słowem nie wspominałaś, że chcesz go przejąć. Pomagała mi znaleźć hotel.

 

Ziele,spoko,nie mam zwyczaju uciekać. Co do zapomnienia o jednym adresie. Wyobraź sobie,że masz poranne przedramion tak bardzo,że nie możesz się ubrać,umyć,uszykować sobie jeść,masz kłopoty w toalecie,nie możesz podnieść kubka. Prochy przeciwbólowe mało działają. Twój pies cały czas na ciebie poluje aby zrobić ci krzywdę. Mogłaś zapomnieć jednego adresu?  Moje poczucie odpowiedzialności nie pozwoliło oddać Glutku do schronu. Gdyby adoptować go rodzina z dzieckiem mogłoby się to skończyć tragedią. Taką agresję trzeba zobaczyć,bo nie sposób ją sobie wyobrazić ani opisać.

Posted

Zapisało post.

Kocyk ma biegunkę w postaci woody. ZNT-nie produkuje enzymów trawiennych. SIBO-przerost złych bakterii w jelicie cienkim. Niedoczynność tarczycy.  Bierze kreon,antybiotyk,B12,hormon trzustki,kroplówki.

Waży 23kg i jest łysy,źle się czuje...ma spuchnięte łapy....

Wprowadzimy steryd,to już ostateczność.

Konsultowalam to z innymi wetami,miałam namiary z fb.

Kocyk dostał wszystko co mógł. 

Posted
24 minut temu, wilczy zew napisał:

Monika,powiedziałaś do mnie o Glutku :"Ja go nie wezmę,szukaj mu hotelu." Ani słowem nie wspominałaś, że chcesz go przejąć. Pomagała mi znaleźć hotel.

 

Owszem, że do siebie nie wezmę mówiłam bo niby gdzie, ale że pod opiekę SwP wezmę mówiłam, że za hotel nie będziesz musiała płacić mówiłam, mój błąd, że nie wzięłam się sama za załatwienie hotelu, ale nie daję już rady sama się zajmować wszystkim - psami, ogłoszeniami, szukaniem kasy, nie sądziłam, że go uśpisz bez uprzedzenia, że już to zamierzasz zrobić; mówiłam też, że ten pies u ciebie nie może zostać bo coś było nie tak, skoro nagle się tak zmienił, mówiłam też, że nie jestem przeciwnikiem usypiania psów niebezpiecznych, ale NIE bez dania mu szansy, bez zmiany warunków, otoczenia, opiekuna... koniec z mojej strony bo to życia psu nie wróci... 

biedny Kocyk... 

 

Posted
21 minut temu, WATACHA napisał:

Może będzie poprawa .

 

 

Może ten steryd ale jak łapy pchnął, to już źle...

 

9 minut temu, malawaszka napisał:

jasne... i kazałam ci szukać hotelu ze szkoleniowcem, które kosztują ok 600 zł wiedząc, że nie masz kasy... ojjj 

 

 

 

Przecież ja nie twierdzę,że nie mówiłaś,widać ją z tego bólu nie wszystko rozumiałam.

Posted
21 minut temu, WATACHA napisał:

Może będzie poprawa .

 

 

Może ten steryd ale jak łapy pchnął, to już źle...

 

9 minut temu, malawaszka napisał:

jasne... i kazałam ci szukać hotelu ze szkoleniowcem, które kosztują ok 600 zł wiedząc, że nie masz kasy... ojjj 

 

 

 

Przecież ja nie twierdzę,że nie mówiłaś,widać ją z tego bólu nie wszystko rozumiałam.

Posted

Nie chce jeść. Czasami wyje tylko mięso a innym razem nic :(

Pierwszy raz żałuję,że mieszkam na 4 piętrze a nie na parterze. Kocyk się męczy na schodach przy wchodzeniu,co piętro odpoczywamy. Asekuruję go a nie raz podciągam.

Dzisiaj podałam mu kroplówkę ale chyba ostatnią. Boje się że go zalewam :( 

 

Posted

Przechodzilam problemy pokarmowe z Luna. Przez dwa pierwsze lata zycia musialam karmic ja lyzka na siłe. Miala przewlekle zapalenie żołądka i wrzody. Udalo mi sie ja wyleczyc. Teraz ma 8 lat i je wszystko. Przede wszystkim Kocyk musi jesc, zeby mial sile walczyc z choroba. Moge Ci powiedziec co ja bym zrobila... kup karme gastro intestinal, jezeli nie bedzie chcial jesc wybełtaj granulki z odrobina masla, wtedy mocniej pachnie i jest tłustsze, moja tak zaczela jesc. Jezeli nadal nie bedzie chciał jesc trzeba bedzie ze trzy razy dziennie zalewac male porcje suchego ciepła wodą, a gdy nasiaknie brac na łyźeczke i karmic na siłe. Ja otwierałam pysk wkładałam rozmoczona karme z łyzki zamykalam pysk i masowalam podgardle poki pies nie przelknal. Moze sprobujesz przez pare dni byle nabral sil, ja jeszcze dawalam paste calo pet...mam nadzieje, ze mu sie poprawi.

Posted

Tę pastę to już dostawał dwa razy. Nawet jeśli zje to leci z niego woda- rozumieć dosłownie. Nic nie przyswaja przez to. Żadnej suchej nie chce teraz nawet do pyska wziąć dlatego gotuję mu.

Posted
7 godzin temu, wilczy zew napisał:

Nawet jeśli zje to leci z niego woda- rozumieć dosłownie. Nic nie przyswaja przez to. Żadnej suchej nie chce teraz nawet do pyska wziąć dlatego gotuję mu.

Wlasnie dlatego powinien dostawac gastro intestinal i nic poza tym. To karma lecznicza na bardzo rozne problemy pokarmowe w tym zaburzenia wchlaniania. W tym wypadku nie powinien dostawac nic procz gastro. Bez dosmaczaczy, bez masla. Tylko rozmoczone gatro, na sile po trochu poki mu sie nie poprawi...taka rada

Posted
O 29.05.2016 o 09:00, ziele77 napisał:

Wlasnie dlatego powinien dostawac gastro intestinal i nic poza tym. To karma lecznicza na bardzo rozne problemy pokarmowe w tym zaburzenia wchlaniania. W tym wypadku nie powinien dostawac nic procz gastro. Bez dosmaczaczy, bez masla. Tylko rozmoczone gatro, na sile po trochu poki mu sie nie poprawi...taka rada

 

On się zaparł i nie zje gastro.  Nie ma siły. Tabletki zjada a na gastro każe mi spadać na drzewo: burzy i pokazuje zęby. Nie da sobie wcisnąć do pyska :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...