vega17 Posted October 5, 2011 Author Share Posted October 5, 2011 [quote name='kaa']W rudzie w schronisku takiej suni nie ma o czym pisałam na wątku Rudzkim, ale mój syn 17 letni ,jest wolontariuszem w rudzie , często jeździ na interwencje z jednym z naszych inspektorów, i pomaga łapać psy , czasem jeśli to nasza dzielnica sam chodzi kilka razy na osiedle jeśli na tej dzielnicy jest problem ze złapaniem psa . Mieszkamy na Goduli ( granica Bytomia i Rudy) , już kilka dni chodzi ,próbując złapać psa z ul. Latki i dziś mi opowiadał że ostatnio widział małego , jasno beżowego pieska ze stojącymi uszami . Nie jest pewny płci wydaje mu się że to suczka, próbował ją złapać ale ona boi się ludzi , ucieka , raz ją zagonił w kąt ale próbowała go ugryźć i udało jej się zwiać . Raz ją próbował złapać, a raz widział jak biega przy linii tramwajowej nr. 9 . Właśnie w tej chwili poszedł tam się porozglądać , powiedział że jeśli będzie widział gdzieś tą sunię i jak mu się uda złapać , przyprowadzi mi do domu. Jak przyjdzie pokaże mu zdjęcia tej suni żeby się upewnić czy to na pewno ta Wasza, ale wydaje mi się że to bardzo prawdopodobne.[/QUOTE] kocham Twojego syna :) czemu tak malo jest takich matek i takich synow u nas w kraju:( moze zaloz szkole dobrego wychowania hihi. chcialabym zeby to byla nasza sunia. gdyby jednak synowi nie udalo sie złapac psa to moze chociaz zrobi jej zdjecie, wtedy moze uda sie zebrac wieksza ekipe do lapania. trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted October 5, 2011 Share Posted October 5, 2011 [quote name='vega17']kocham Twojego syna :) czemu tak malo jest takich matek i takich synow u nas w kraju:( moze zaloz szkole dobrego wychowania hihi. chcialabym zeby to byla nasza sunia. gdyby jednak synowi nie udalo sie złapac psa to moze chociaz zrobi jej zdjecie, wtedy moze uda sie zebrac wieksza ekipe do lapania. trzymam kciuki[/QUOTE] Spróbujemy zrobić co się da. :) Czy ona może mieć obrożę na szyii? Czy nie ma nic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vega17 Posted October 5, 2011 Author Share Posted October 5, 2011 ma gola szyje, jest wielkosci kota dachowca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
misiu Posted October 5, 2011 Share Posted October 5, 2011 proszę zajrzeć [url]http://www.dogomania.pl/threads/215652-APEL-o-zg%C5%82aszanie-ps%C3%B3w-w-drastycznym-stanie-do-programu-UWAGA/page2[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vega17 Posted October 6, 2011 Author Share Posted October 6, 2011 [quote name='misiu']proszę zajrzeć :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/215652-APEL-o-zg%C5%82aszanie-ps%C3%B3w-w-drastycznym-stanie-do-programu-UWAGA/page2[/url][/QUOTE] o moj boze, widzisz i nie grzmisz, moze ciebie tam wcale nie ma.na pewno cie nie ma ! ten kraj zasługuje na to zeby zrownac go z ziemia.(to moj plan na starosc) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 Dziewczyny i chłopaki, szukam pilnie kogos z [B]Czechowic - Dziedzic[/B] albo [B]Bielska- Białej[/B] na wizytę przedadopcyjną. Znacie kogoś kto mógłby nam pomóc?:) bardzo proszę o pomoc. i przepraszam za offa. ;) Dziękuję za pomoc w szukaniu osoby do sprawdzenia DS. Wizyta odbyłą się wczoraj. Serdeczne dzięki za pomoc:) A Suni zyczę odnalezienia, będę trzymać kciuki ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vega17 Posted October 6, 2011 Author Share Posted October 6, 2011 przykro mi nie ,nie znam nikogo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MTD Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 wracaj mała do nas, wracaj i to już! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kimiji Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 Jak tam z poszukiwaniami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
misiu Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 [B]kaa[/B] jakieś wieści ? jak poszukiwania ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rikimadzik Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 O Bytom tak jak wczesniej pisalam badzcie spokojni bo mam kontakt z tym schronem.Cos mi swita ze jest jeszcze schronisko w Tarnoskich Gorach ale teaz nie ma co sie sugerowac pobliskimi schronami podam przyklad ja mieszkajac w Wojkowicach wiem ze z naszej miejscowosci jada az do Bielska Bialej czyli jak jest konkretnie gdzies widziana to urzad tego miasta udzieli info z jaka miejscowoscia maja umowe podpisana i to wcale nie musi byc pobliskie schronisko.W poniedzialaek bede na Bytomiu tam gdzie mi wtedy smignela przed oczami porozgladam sie.Co do uspienia tego bernardyna to az mnie to dziwi oni maja pewnie w schronie glupie wytlumaczenie ze ugryzl dziecko ale to chore bo pierw powinien byc na 14dniowej obserwacji i jak nie wykryja wscieklizny to psiak idzie do osobnego boksu.A tu szok!!!Poszli na latwizne ale warto byloby przejechac sie tam do schronu osoba ktora znala psa i pogadac bo zdarzaja sie pomylki i pies moze byc w schronie.Zapytac na jakiej podstawie uspili psa???Bo tak sobie nie mozna to jest karalne tylko jak im to udowodnic:(Co do Bytomia to tak jak pisalam mam kontakt ze schronem i nie ma tam takich sytuacji ze tak poprostu uspia psa a wiec nawet jakby nasza mala pchelka tam trafila i sie rzucala na bank jej nie uspiliby.Tam sa usypiane tylko psiaki ktore sa po wypadkch nie do wyleczenia ale to rzadkosc nawet staruszki sa do konca swoich dni:)Mam przyklad psiaka ktorego umiescilam tam z interwencj ma z 12lat maly piesio nikt go nie chce jest wielkosci naszej suni ale zyje sobie spokojnie.A wiec co do Bytomia mozemy byc spokojni:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 Rikimadzik, dobrze to słyszec, ze w Bytomiu pozmieniało sie na lepsze. Jeszcze pare lat temu ( nie tak dawno) bytomski schron cieszył sie bardzo złą opinia. Przynajmniej tu, na dogo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 Przepraszam że dopiero teraz, miałam problem z internetem, byliśmy wczoraj w rejonie gdzie syn widział sunię , niestety wczoraj nie było jej tam. Jeszcze w te rejony będziemy zaglądać , może być na terenie rudy więc może też trafić do naszego schroniska , będziemy mieć oczy otwarte jeśli by trafiła ( nawet podobna ) dam Wam znać . Jeśli pokazała się w okolicy ( zakładając że to ona ) , może krążyć po terenie i trzymać się go, więc myślę że wcześniej czy póżniej znowu ją zobaczymy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxelka Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 [quote name='bela51']Rikimadzik, dobrze to słyszec, ze w Bytomiu pozmieniało sie na lepsze. Jeszcze pare lat temu ( nie tak dawno) bytomski schron cieszył sie bardzo złą opinia. Przynajmniej tu, na dogo.[/QUOTE] no właśnie, miało miano umieralni. Też jestem w szoku że się zmieniło ale to Twoje zdanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxelka Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 Tu macie link do Tarnowskich Gór, możecie zadzwonić [URL]http://schronisko.prv.pl/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted October 8, 2011 Share Posted October 8, 2011 Witam , przepraszam ze ja nie na temat ale poszukuje kogoś chętnego, z doświadczeniem z Bytomia do sprawdzenia domu dla duzej suni . Dom w okolicach ul Mickiewicza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted October 9, 2011 Share Posted October 9, 2011 dalej nic? :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 Słuchajcie, nie mam dobrych wieści... Mój historyk mieszka na Wrocławskiej. Dzisiaj na lekcji powiedział przypadkiem, że źle się czuje, bo jak jechał do pracy to widział potrąconego psa (już nie żył) i w ostatniej chwili go ominął. Według niego pies potrącony został niedługo przed tym, jak go zobaczył. Od razu na myśl przyszła mi ta sunia... Po lekcji zapytałam go, czy pies był rudy. Potwierdził... Nie zapytałam, czy to było konkretnie na Wrocławskiej, ale chyba tak... Sprawdźcie to, jeśli możecie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
misiu Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 rudy nie znaczy ,że ten ......... ja niestety nie sprawdzę wiadomości Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MTD Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 szzzz kurde, jakikolwiek to psiak był- szkoda bardzo :( jak można się dowiedzieć czegoś więcej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rikimadzik Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 [quote name='misiu']rudy nie znaczy ,że ten ......... ja niestety nie sprawdzę wiadomości[/QUOTE] Wlasnie to nie jest powiedziane ze to musiala byc ta sunia.Bo rudych psinek jest mnostwo.Co do ulicy na ktorej ja wtedy widzilalm do misiu mial racje pomylilam ulice to byla ulica kolejowa pare metrow od sklepu Centrum Zoo.Dzis jechalam przez Bytom ale nie widzialam zadnego psiaka potraconego nic nie lezalo na ulicy moze to stalo sie na innym odcinku niz tam gdzie ja przejezdzalam.Co do tej suni rudej to rzeczywiscie podobno na kolejowej ma babka jakas taka od lat bardzo podobna do Miki bo kumpela mi mowila bo codziennie tamtedy przechodzi a wiec kto wie czy ta psinka przejechana to nie psinka od tej kobitki:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rikimadzik Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 [quote name='MTD']szzzz kurde, jakikolwiek to psiak był- szkoda bardzo :( jak można się dowiedzieć czegoś więcej?[/QUOTE] Mysle ze do strazy nmiejskiej albo na policje dryndnac oni podadza namiary na osoby odpowiedzialne za czystosc miasta chyba ze psinka zyla to bedzie w Bytomskim schronie ale ja dopiero w sobote bede miala kontakt z pania Ania i bede wiedziala cos wiecej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rikimadzik Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 [quote name='maxelka']no właśnie, miało miano umieralni. Też jestem w szoku że się zmieniło ale to Twoje zdanie[/QUOTE] Wiem ze kiedys byl tam jakis pracownik porabany ale teraz tam czesto bywam i jest ok psa zdrowego nie uspia na bank.Warunki jak na schron ok jedynie boksy na kwarantanne nie za fajne ale to sa dwa tygodnie a potem psiaki trafiaja do calkiem normalnych boksow.Weterynarz do kazdego zwierzaka podchodzi indywidualnie.Bylam swiadkiem jak walczyli o male kociatka z kocim katarem co nie jedno schronisko by juz je skazalo na smierc pod igle a sie udalo kociatka po dlugiej kuracji ocalone.Jest ok fakt schron jak schron kazdy by chcial widziec tam szczesliwe psiaki ale wiadomo kazda psinka co jest za kratkami chcialaby miec swoj domek a my niestety nie jestesmy w stanie wszystkich sierotek umiescic ale mimo to bardzo duzo jest w tym schronisku adopcji-szczesliwych zakonczen a to najwazniejsze.I rzecz dosc wazna psiaki maja pod dostatkiem dobrej karmy a nie byle co i nie musza walczyc jak w innych schroniskach o miske jedzenia.Fakt zdarza sie jak w kazdym schronisku ze psy sie pogryza ale to nigdy nie jestesmy w stanie nikt przesadzic bo dzis zyja w zgodzie a na drugi dzien cos im szczeli do glowek i sie chyca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted October 10, 2011 Share Posted October 10, 2011 Wiem, że to niekoniecznie musi być ona, dlatego poprosiłam, żeby sprawdzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monalisa4 Posted October 11, 2011 Share Posted October 11, 2011 [quote name='rikimadzik']Wiem ze kiedys byl tam jakis pracownik porabany ale teraz tam czesto bywam i jest ok psa zdrowego nie uspia na bank.Warunki jak na schron ok jedynie boksy na kwarantanne nie za fajne ale to sa dwa tygodnie a potem psiaki trafiaja do calkiem normalnych boksow.Weterynarz do kazdego zwierzaka podchodzi indywidualnie.Bylam swiadkiem jak walczyli o male kociatka z kocim katarem co nie jedno schronisko by juz je skazalo na smierc pod igle a sie udalo kociatka po dlugiej kuracji ocalone.Jest ok fakt schron jak schron kazdy by chcial widziec tam szczesliwe psiaki ale wiadomo kazda psinka co jest za kratkami chcialaby miec swoj domek a my niestety nie jestesmy w stanie wszystkich sierotek umiescic ale mimo to bardzo duzo jest w tym schronisku adopcji-szczesliwych zakonczen a to najwazniejsze.I rzecz dosc wazna psiaki maja pod dostatkiem dobrej karmy a nie byle co i nie musza walczyc jak w innych schroniskach o miske jedzenia.Fakt zdarza sie jak w kazdym schronisku ze psy sie pogryza ale to nigdy nie jestesmy w stanie nikt przesadzic bo dzis zyja w zgodzie a na drugi dzien cos im szczeli do glowek i sie chyca.[/QUOTE] Tam nie chodziło o pracownika tylko o Pewną Panią ! W Miechowickim schronie psy nigdy głodne nie chodziły, wrecz przeciwnie;) Dobrze ze sie zmieniło na lepsze ale opinie i tam ma zepsutą ;( Trudno to będzie Naprawić,skoro sami mieszkańcy pobliskich osieli maja bardzo zle zdanie o tym schronisku ;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.