Jump to content
Dogomania

Wzrost u szczeniaka


Rider-2005

Recommended Posts

Zastanawiam się, czy jest jakas reguła dotycząca wzrostu u szczeniat. Czy jest on mocno zwiazany z żywieniem, czy szczeniak potrzebuje dodatkowego preparatu np. Proszę o porade doswiadczonych. Suczka SH w wieku 4,5 miesiąca jest wyjątkowo jak na mój gust nieproporcjonalna. Baardzo długi tułów i wyjątkowo krótkie łapki.

Link to comment
Share on other sites

szczeniaki w tym wieku są często nieproporcjonalnie zbudowane, są w takiej fazie wzrostu, że czasami przestają się nam podobać:)))))))
zazwyczaj mają wydłużony tułów, wielkie uszy itp... Jak dorosną , to się u nich zmienia, choc czasami bywa i tak że niektóre wady zostają , ale przyczyną zazwyczaj nie jest złe karmienie szczeniaka i jego pielęgnacja tylko cechy dziedziczne.

Link to comment
Share on other sites

Uważam, ze wzrost zależy od żywienia malucha i od predyspozycji genetycznych. Ale dorastanie u różnych szczeniąt danej rasy jest skrajnie różne i też jest wrodzone. Jedne linie rosną bardzo proporcjonalnie, ze praktycznie cały czas piesek jest równy, tylko staje sie coraz większy, inne szczeniaki rosną bardzo nierówno (wielkie uszy, długi ogon, wązka głowa, długi tułów itp.), Jeśli uwazasz, że łapki sa za krótkie, dawaj malcowi więcej mięsa, chondrocan (preparat na chrząstki i stawy) i wapno.

Link to comment
Share on other sites

Najlepsze jest to, że dążąc do wyhodowania typowo wystawowych haszczaków hodowcy krzyżują krótkonożne egzemplarze i potem sztucznie wspomagają ich wzrost poprzez podawanie tranu, witamin i odpowiedniej karmy. Wszystko to prowadzi do tego, że szczenięta w niewłaściwych rękach (czytaj - nieznających patentów na zwiększenie wzrostu) rosną małe. A przecież normalne haszczaki z linii niewystawowych nawet karmione "bułką z wodą" wyrastaja na szczudłaki.

To jest tylko moje wytłumaczenie problemu małych i krępych SH, a jak wiadomo, ja się nie znam i tylko próbuję znaleźć logiczne wytłumaczenie takiego stanu rzeczy.

Na zwiększenie wzrostu mozna tez podawać naturalny hormon wzrostu. Jest to ciężko dostępne, ale możliwe do załatwienia. Dodam, że jest to specyfik naturalny, obrazowo - po prostu odpowiednia część mięsa podawana w formie karmy.

Pzdr

Link to comment
Share on other sites

No dobra, a możesz napisać, skąd wziąć te naturalne substancje uwalniające hormon wzrostu ? :cool1: Oprócz ogólnie z mięsa, drobiu i ryb ?

Wyczytalam coś o jakiejś [B]argininie[/B] i[B] lizynie[/B]... Nie wiem, czy to zdrowo podawać dodatkowo takie konkretne substancje...? Mnie się to za bardzo ze sterydami kojarzy :/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Manu']No dobra, a możesz napisać, skąd wziąć te naturalne substancje uwalniające hormon wzrostu ? :cool1: Oprócz ogólnie z mięsa, drobiu i ryb ?

Wyczytalam coś o jakiejś [B]argininie[/B] i[B] lizynie[/B]... Nie wiem, czy to zdrowo podawać dodatkowo takie konkretne substancje...? Mnie się to za bardzo ze sterydami kojarzy :/[/quote]

naturalny hormon wzrostu jest w grasicy wołowej, ale to jest bardzo trudnodostępny produkt. Można go dostać wyłącznie w zaprzyjaźnionej rzeźni. Jeden z moich znajomych chciał stosować tą metodę, ale 2 razy udało mu się nabyć coś takiego i zaprzestał. Ale ponoć działa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='HUSKYTEAM']Najlepsze jest to, że dążąc do wyhodowania typowo wystawowych haszczaków hodowcy krzyżują krótkonożne egzemplarze i potem sztucznie wspomagają ich wzrost poprzez podawanie tranu, witamin i odpowiedniej karmy. [/quote]
A ja myślę, że hodowca, który krzyżuje ze sobą krótkonogie husky nie zastanawia się nad ich odwyższeniem, bo nie widzi tej wady. Jakby widział, to nie robiłby takiego skojarzenia.
czasami po "normalnych" rodzicach może sie urodzić szczenię, które nie urosnie z jakiegoś powodu i można mu spróbować pomóc przez podanie odpowiednich składników w karmie i duzej ilości mięsa (!).
Husky, podobnie jak malamuty mają też predyspozycje do choroby związanej z zatrzymaniem wzrostu kości długich. Objawia się to właśnie krótrzymi łapkami.

Link to comment
Share on other sites

Dzieki Cyraneczka, poczytałam juz sobie o tej grasicy trochę :cool1: Ale to chyba bardziej cielęca jest przydatna :)

A dlaczego jest tak trudno dostępna, skoro ma ją każde zabite w rzeźni cielę ? Co się z nią normalnie dzieje, skoro trzeba aż znajomości, aby ją dostać (kupić - a za ile, nawiasem mówiąc ?)

I czy to jest tak, że jest sens jej podawania tylko w przypadku psiaków w okresie wzrostu ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Manu']Dzieki Cyraneczka, poczytałam juz sobie o tej grasicy trochę :cool1: Ale to chyba bardziej cielęca jest przydatna :)

A dlaczego jest tak trudno dostępna, skoro ma ją każde zabite w rzeźni cielę ? Co się z nią normalnie dzieje, skoro trzeba aż znajomości, aby ją dostać (kupić - a za ile, nawiasem mówiąc ?)

I czy to jest tak, że jest sens jej podawania tylko w przypadku psiaków w okresie wzrostu ?[/quote]

Nie mam pojęcia dlaczego jest trudno ją zdobyć, ja nie próbowałam. tak tylko słyszałam od 2 osób, które chciały ją zastosować. Może dlatego, że jest tylko jedna i mała i rzeźnia musi się z takich "fragmentów" rozliczać. Moze jest potrzebna do produkcji leków... Nie wiem nic wiecej.
Tak oczywiście chodzi o cielęcą ;)

Link to comment
Share on other sites

Piesek codziennie otrzymuje mięsko z indyka. Czy jest mniej wartościowe i ma gorsze znaczenie na godpodarkę wzrostową? Może lepiej podawac inne mięsko.
A przedewszystkim bardzo dziekuje za odzew

Byc może cała dysproporcja zwiazana jest z wiekiem,ale wszystkie porady sa bardzo mile widziane :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rider-2005']Piesek codziennie otrzymuje mięsko z indyka. Czy jest mniej wartościowe i ma gorsze znaczenie na godpodarkę wzrostową? Może lepiej podawac inne mięsko.
A przedewszystkim bardzo dziekuje za odzew

Byc może cała dysproporcja zwiazana jest z wiekiem,ale wszystkie porady sa bardzo mile widziane :)[/quote]

Najlepsze jest mięso wołowe i to nie czyste mięśnie, tylko podroby, czyli serce, tchawica, płuca i wątroba (w mniejszej ilości). tam jest najwięcej chrząstek i kolagenu. Jeśli podajesz indyka, to nie białe mięso, tylko wszystkie chrząstki, jakie sie w nim znajdują. Białe czyste mięso jest najmniej wartościowe :p .

Link to comment
Share on other sites

A dodatkowo tusze z kurczaka i indyka, z konglomeratów produkcyjnych są niesamowicie faszerowane antybiotykami i przeróżnymi hormonami. Znajoma hodowczyni malamutów, mówiła, że kiedy karmiła swoje psy tuszami indyczymi, jej suki miały problemy z donoszenim ciąży. Kiedy zmieniła dietę na "wołową" problem się skończył.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Np.po "przeciętnych"rodzicach może wyrosnąć piekne wystawe haszczątko[/QUOTE]

Hehe, to typowa opinia handlarzy, którzy krzyżują wszystko jak leci i sprzedają szczeniaczki jako pewne "championy". Ale jest w tym trochę prawdy: "może wyrosnąć", tak samo, jak "można wygrać w totka" ;-) . Zobacz jak starannie jest dobierany materiał hodowlany w czołowych hodowlach i przekonasz się, że ludzie, którzy kombinują na skróty nigdy nie wyjdą poza pełen pułap. Jeżeli podają Bóg wie jakie specyfiki na wzrost, na sierść, łamią przenoszone ogony i podcinają włos to niby jakie mają po takich psach być szczeniaczki?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Manu']Dzieki Cyraneczka, poczytałam juz sobie o tej grasicy trochę :cool1: Ale to chyba bardziej cielęca jest przydatna :)

A dlaczego jest tak trudno dostępna, skoro ma ją każde zabite w rzeźni cielę ? Co się z nią normalnie dzieje, skoro trzeba aż znajomości, aby ją dostać (kupić - a za ile, nawiasem mówiąc ?)

I czy to jest tak, że jest sens jej podawania tylko w przypadku psiaków w okresie wzrostu ?[/quote]

dorosle zwierzeta, tak samo jak dorosli ludzie nie maja grasicy - ona ulega inwolucji z wiekiem, po prostu zanika. A jest trudno dostepna dla przecietnego obywatela, bo grasice sa skupywane przez laboratoria, uczelnie i firmy farmaceutyczno-wszelakie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Manu']Wiem, przecież napisałam, że przydatna jest cielęca.[/quote]
potraktuj caly moj post jako odpowiedz na to dlaczego jest trudno dostepna ;-) po prostu jej "nie wystarcza" ze wzgledu na mniejsza liczbe zrodel. Nie wiem czy tez obrot grasicy nie jest regulowany prawnie, co by uniknac amatorskich eksperymentow z hormonem wzrostu w roli glownej...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Miśka']potraktuj caly moj post jako odpowiedz na to dlaczego jest trudno dostepna ;-) po prostu jej "nie wystarcza" ze wzgledu na mniejsza liczbe zrodel. Nie wiem czy tez obrot grasicy nie jest regulowany prawnie, co by uniknac amatorskich eksperymentow z hormonem wzrostu w roli glownej...[/quote]
Podałam wyżej ten lekko offowy link, aby pokazać, że skoro grasica jest cenionym składnikiem menu w kuchni, to skądś muszą ją kupować :cool3: Więc na logikę jest gdzieś w sprzedaży detalicznej :cool1:
Ale na pewno masz rację, że spora ilość wędruje do laboratorium i firm farmaceutycznych - robią te suplementy na przykład :cool1:
Oczywiście inne wazne leki (np. na wspomaganie odporności) też...

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie, dajcie tym psom urosnąć tak, jak mają to zapisane w genach. Przecież już i tak można oszaleć jak się widzi rodziców, dziadków danego szczeniaka i jego parametry "nieco odbiegające" od linii prezentowanej przez przodków. Jak do machlojek uprawianych przez niektórych "hodowców" dojdzie jeszcze ingerencja w eksterier psów (nawiasem mówiąc uskuteczniana przez osoby, które podcinają sierść i robią psom zabieg na przenoszony ogon), to juz nic nie będzie można zaprognozować.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...