*Gajowa* Posted September 16, 2011 Posted September 16, 2011 Pojechała Trusieńka z furciaczkiem, sama wskoczyła do samochodu :lol: lubi jazde dziewczynka. Dziękuję furciaczek za transport :Rose: miło było Was poznać. Trans_b nie przestrasz się jeżeli Trusia zrobi czarną kupę :evil_lol: u mnie jest czeremcha amerykańska, której owoce właśnie dojrzały i masowo opadają na ziemię, a Trusia je bardzo polubiła... uwielbia też ciemne winogrona :lol:. Quote
auraa Posted September 16, 2011 Author Posted September 16, 2011 czekam z niecierpliwością na wieści........... Quote
furciaczek Posted September 16, 2011 Posted September 16, 2011 My niedawno do domku dojechalismy, Trusia grzeczna :) Dzisiaj przenocuje u mnie i jutro smigamy do DS:) Panstwo poinformowani, nawet im to na reke. Quote
auraa Posted September 16, 2011 Author Posted September 16, 2011 nie mogłam sie doczekać informacji......... Quote
*Gajowa* Posted September 16, 2011 Posted September 16, 2011 Czekamy w takim razie na wieści jutro... Quote
furciaczek Posted September 17, 2011 Posted September 17, 2011 [quote name='auraa']nie mogłam sie doczekać informacji.........[/QUOTE] A bo tel mi wpadl za siedzenia jak prowadzilam a potem dojechalam do domu i zapomnialam go zabrac. Trusia fajna sucz:loveu: Dojedziemy na miejsce to zadzwonie, tak w godzinach hmm 14-15 mysle. Quote
Noemi1 Posted September 17, 2011 Posted September 17, 2011 To Trusieńka już gdzieś w okolicach domku swojego jest :) Czekam na wieści :) Quote
trans_b Posted September 17, 2011 Posted September 17, 2011 Juz nas dzieli dwucyfrowa liczba kilometrow, ale Trusia dotrze jutro, bo zdaje sie, ze jest problem z samochodem (a raczej jego brakiem). Ale skoro obcy dla Trusi ludzie nie maja nic przeciwko, zeby spedzic z nia dodatkowa dobe, to nam w sumie dobrze wrozy (z naszym obecnym ciezko jest wytrzymac. Jedyne, co mozna o nim dobrego powiedziec, to ze sie w kupach nie tarza... :/) Quote
furciaczek Posted September 17, 2011 Posted September 17, 2011 No tak, Trusia ma przymusowe wakacje na wsi :) Grzeczna jest i taka pogodna:loveu: Na oslode tego czekania na sunie zrobilam pare zdiec na spacerku, zaraz powgrywam i wrzuce:) Nie jest zestresowana zmiana miejsca, humor dopisuje...szaleje na podworku za 3 hihi Quote
*Gajowa* Posted September 17, 2011 Posted September 17, 2011 Coś Trusieńka nie może dotrzeć do domku... ale za to zbiera nowe doświadczenia co jej nie zaszkodzi. A do szaleństw Trusieńka pierwsza :lol: zawłaszcza teraz jest bardzo spragniona, po sterylce była izolowana od psiaków i strasznie się wynudziła ;). Quote
furciaczek Posted September 17, 2011 Posted September 17, 2011 Ja dzisiaj do wrzucenia mam ok 200 fotek...za jakas godzinke powinny byc juz Trusiowe:) Juz mam mroczki na oczach od tego zmniejszania hihi [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-NWd9Zlo5RI0/TnT4BgIdhqI/AAAAAAAAF0g/ZsEH8sxAemw/IMG_0890.JPG[/IMG] Quote
furciaczek Posted September 17, 2011 Posted September 17, 2011 Dobra, postanowilam sie strescic bo popadacie czekajac [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-iEM6cpkv9Z8/TnT4OHiNBlI/AAAAAAAAF0I/dPlPBhrB0AI/IMG_0892.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-G65Qo_ck6u0/TnT4ZO6xjeI/AAAAAAAAF0M/kpG7-hq1G4A/IMG_0894.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-R7qjBZOx6po/TnT5HSip-wI/AAAAAAAAF0U/GuZ1IXnFtsE/IMG_0901.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-fG-Ox8zVGl8/TnT5Sw1WgNI/AAAAAAAAF0Y/IKrAW9EC5ck/IMG_0905.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-jG8G2jNSrII/TnT5gIJl6PI/AAAAAAAAF0c/UQDw-90xpWE/IMG_0912.JPG[/IMG] Quote
Noemi1 Posted September 18, 2011 Posted September 18, 2011 ALe cudowne zdjęcia szczęśliwej Trusieńki :) Teraz czekamy, aż dotrze do domku :) Quote
auraa Posted September 18, 2011 Author Posted September 18, 2011 Suuuuper zdjęcia! Czekamy na relację ze spotkania ze swoimi ludźmi! Quote
trans_b Posted September 18, 2011 Posted September 18, 2011 Trusia juz jest u nas. Nasze bydlatko przyjelo ja zaskakujaco dobrze. Spodziewalam sie przestawiania zebami po katach, a Diefa po prostu Trusie olala (ale kreci sie w poblizu, na wszelki wypadek). Trusia na razie wszystkiego sie boi, z Diefa na czele, juz jej pokazala zeby, ale do corki sie lasila i probowala ja polizac, wiec jest git. Patrzyla tesknie za Panstwem, ktorzy ja przywiezli, ale potem poszlismy na spacer z psami i corka i juz calkiem ladnie brykala. Teraz lezy w korytarzu i nie smie sie ruszyc. Zostawilismy ja w spokoju, niech sie oswaja. Quote
auraa Posted September 18, 2011 Author Posted September 18, 2011 Oj biedna Trusieńka. Tyle zmian w takim krótkim czasie. Nie wie co sie dzieje. Dobrze, że już zakończyła swoją wędrówkę. Dbaj o Trusię, ona już tak wiele przeszła.......... Quote
*Gajowa* Posted September 18, 2011 Posted September 18, 2011 Kochana "maleńka"... Ona się boi psów i pokazuje ząbki ale juz jutro będzie zachęcała Diefę do zabawy. Quote
auraa Posted September 18, 2011 Author Posted September 18, 2011 Rozmawiałam z trans_b Trusia jest przestraszona ale będzie dobrze. Okazała się wielkim lizakiem. Może w ten sposób chce uzyskać akceptację nowych ludzi ? Quote
trans_b Posted September 18, 2011 Posted September 18, 2011 Diefe zachecala do zabaw juz dzis, ale bezskutecznie, bo ona ma 10,5 na karku i zwawo rusza sie tylko do miski. Aktualnie rpobujemy ja zaciagnac na gore "na pokoje" (ja dzis bede spala z psami w jednym, a maz z dzieckiem w drugim), ale stanela na polpietrze i dalej nie chce. Martwi mnie tylko, ze jest u nas od 13, byla juz na 3 spacerach i jednej przebiezce po ogrodku i nie uronila ani kropli siusiu. Mam nadzieje, ze to tylko stres i ze nie odreaguje go sobie na podlodze. Zabrala sie tez za obgryzanie mebli, jak ja zostawilismy sama na dole (liczac, ze sama wejdzie w koncu na gore). Na szczescie po przeprowadzce prawie nic nie mamy ze sprzetow i oberwalo sie ogrodowym. Ale trzeba bedzie pamietac, zeby nie zostawiac jej samej z drewnem... Tyle chyba na dzis wrazen, idziemy spac. Quote
auraa Posted September 18, 2011 Author Posted September 18, 2011 Czasami psy w stresie nie sikają dwa dni. Trusia bądź grzeczna! Quote
Noemi1 Posted September 18, 2011 Posted September 18, 2011 Cieszę się, że Trusia dotarła wreszcie do domku, liczę, że szybko oswoi się z nową sytuacją i wszystko będzie dobrze. Jednak z ciekawości będę tu jeszcze zaglądać, żeby sprawdzić co słychać u Trusieńki :) WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO CAŁEJ NOWEJ RODZINCE ŻYCZĘ :) Quote
trans_b Posted September 19, 2011 Posted September 19, 2011 Noc minela spokojnie, Trusia spala jak zabita. Sniadanie psy zjadly bez bojow, pobily sie dopiero, jak maz wychodzil z lazienki - o to, ktora ma zaszczyt pierwsza go powitac. Ale ogolnie jest dobrze. Diefa tylko od czasu do czasu pokazuje zeby, a aktualnie demonstracyjnie zajela poslanie Trusi, ale na tym wlasciwie jej zazdrosc sie konczy. Trusia juz ma za soba swoj pierwszy raz przy budzie - odwozac Mala do zlobka, przywiazalam ja na ganku, zeby sie troche przyzwyczajala i do tego - zniosla bardzo dobrze. Odprowadzala mnie wzrokiem, ale nawet nie skamlala (przynajmniej do czasu, jak wyjechalam z ulicy, potem nie wiem), jak wrocilam po 20 minutach, grzecznie lezala na ganku (ale tak naturalnie, nie jak porzucony pies) i na moj widok zaczela szczekac z radosci. Czyli bedzie dobrze, bo sie balam histerii i wycia. TYLKO JAKA ONA JEST NAMOLNA... Quote
Noemi1 Posted September 19, 2011 Posted September 19, 2011 Ta namolność to z miłości :) Jak zobaczy, że jest u siebie i jest zaakceptowana przejdzie jej :) Quote
*Gajowa* Posted September 19, 2011 Posted September 19, 2011 Trusia bardzo chce być z człowiekiem i dlatego może jest zbyt namolna, ale przejdzie jej jak przekona się, że kolejny jej człowiek nie zniknie. Potrzebuje bidulka stabilizacji... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.