Jump to content
Dogomania

Patrycja*

Members
  • Posts

    1675
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by Patrycja*

  1. Pan dziś zadzwonił do mnie i powiedział, że żona i córki zdecydowały się jednak na innego psa z naszego schroniska... Także Doris nadal szuka domu.
  2. Rozmawiałam z P.Anią i sytuacja wygląda tak, że skoro schronisko ma podpisaną umowę z Brynowem to nawet jeżeli Fundacja płaci za badania, ale pies jest w schronisku to i tak trzeba jeździć do Brynowa... Podobno przy mojej Doris coś tam wyszło i teraz już niestety każdy pies, który znajduje się w schronisku będzie skazany na Brynów... Jedynym pocieszeniem jest to, że my jako wolontariusze możemy sami wziąć psa i tam z nim pojechać. Także Aniu, P. Ania ma do Ciebie dzwonić i możesz z Lilo jechać na Brynów i przy okazji dopilnować, żeby zrobili Lilo wszystkie badania i żeby do Ciebie trafiły jej wyniki. Myślę, że tu nie powinno być problemu, bo przy sprawie z Chudym sama tam dzwoniłam, rozmawiałam z lekarzem i nawet przesłał mi wyniki na maila.
  3. Na wątku Chudego również napiszę informację, że pieniądze z Chudego pójdą na Lilo. Myślę, że nie ma co pytać, bo to przecież kolejna psina, która potrzebuje pomocy, więc nie sądzę, żeby ktoś miał coś przeciwko ;) Do jutra wieczora postaram się stworzyć Lilo album na fb i umieścić wszędzie info o przeniesieniu kasy.
  4. Państwo byli u Doris w niedzielę razem z dziećmi. Zdecydowali się na Doris, więc zabieram ją w środę ze schroniska i zawożę do Zabrza. Przy okazji sprawdzę warunki w jakich będzie mieszkała Doris :) Rodzina składa się z Pana, Pani i dwójki dzieci. Mieli już owczarka przez 14 lat więc znają się na rasie. Niestety niedawno musieli go uśpić. Szukali kolejnego psiaka i trafili na Doris i jej zdjęcia z dziećmi. Wprawdzie mają dwupokojowe mieszkanie, ale na informację, że Doris jest dość energiczna, Pan zapewnił mnie, że będzie miała zapewnioną odpowiednią dawkę ruchu. Dodatkowo jego żona jest w domu kiedy on pracuje, więc Doris będzie miała cały czas towarzystwo. Poinformowałam Pana również, że Doris dość ciągnie na smyczy i rzuca się na inne psy, jednak nie stanowiło to dla niego żadnego problemu. Najpóźniej w czwartek po południu zdam relację :)
  5. Skoro Ania chce zabrać Lilo na badania do Skolika to myślę, że możemy "przenieść" pieniądze, które zostały z Chudego czyli 934,78 zł na Lilo. Czy ktoś ma coś przeciwko? Jeżeli nie, to w najbliższych dniach zrobię album Lilo na Fundacji, gdzie umieszczę info o przekazaniu tych pieniędzy na Lilo i to samo na wydarzeniu Chudego, tak, żeby ludzie wiedzieli co z ich kasą się stanie. Aniu jeśli chodzi o DT to jeżeli ktoś by się taki znalazł, to na pewno będzie musiał podpisać umowę przyjęcia psa na dom tymczasowy. Ja Ci taką umowę przygotuje, jeżeli będzie ktoś chętny. Wtedy zazwyczaj Fundacja pokrywa koszty leczenia i karmy, choć czasem zdarza się, że np. dt zapewnia karmę, To już zależy od dogadania się z tym, co przyjmuje psiaka na dt. O szczegółach będziemy rozmawiać, jak już ktoś się na dt zdecyduje. Teraz ważne żeby ją rozgłosić i w każdym ogłoszeniu zaznaczać, że szukamy również domu tymczasowego i że Fundacja pokryje koszty utrzymania. I tak jak pisze Bożena trzeba jej zrobić profil geriatryczny i sprawdzić serducho. U Skolika jest o tyle dobrze, że nie musisz brać żadnych faktur tylko mówisz, że jesteś z naszej Fundacji :) i jak będziesz się tam wybierać to poproś Bożenę, żeby tam przedzwoniła i dała znać, że będziesz. Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania to pisz :)
  6. Hmmm a zgłaszałaś te biegunki? One nie są czasem żółte? Warto by jej badania zrobić. Bo biegunka plus jak to nazwałaś gaśnięcie nie wróży dobrze...
  7. Punia w domku sprawuje się dobrze. Jak zostaje sama to widać, że trochę się stresuje, wskakuje na meble, ale na szczęście nic nie niszczy ;) Oby z kązdym dniem było coraz lepiej i dziewczyna przyzwyczaiła się do wszystkiego i nie sprawiała problemów. Punia była też u weterynarza. Miała zrobiony porządek z zębami, które miała w baaaardzooo złym stanie. Trzeba było nawet szyć dziąsła. Teraz dziewczyna dochodzi do siebie, podobno apetyt ma za dwóch :) Opiekunka Puni jest bardzo odpowiedzialną i skrupulatną osobą. Dba o Punię i uważnie obserwuje jej zachowanie. To tak w skrócie. Może Romina coś tu dorzuci, jak dotrze. Nie myślcie, że się dziewczyna nie interesuje Punią skoro tu nie dociera, bo te wszystkie informacje mam właśnie od niej :) Z tego co wiem, jest w stałym kontakcie z opiekunką suni i za jakiś czas wybierze się w odwiedziny do Puni :) Niestety czas ucieka nieubłaganie i na wszystko go brakuje :/
  8. Anioł, modelka i do tego przytulas wielki i smakosz :D Oj wie dziewczyna co zrobić, żeby dostać smakołyka :P Cóż ona jeszcze robi w tym schronisku ja się pytam?
  9. No nareszcie! Trzymam mocno kciuki za Jadzię :)
  10. Jestem u dziewczyny. Tak sobie myślę, że jak gaśnie w oczach i widzicie u niej pogorszenie samopoczucia, to można by poprosić, żeby w schronisku zrobili jej badania. Ona już długo siedzi i ma też swoje lata, więc powinni się zgodzić. Dom tymczasowy jak najbardziej. Mogę pomóc w rozgłaszaniu na fb i stworzyć jej album na fb fundacji. Możemy nawet zacząć zbierać na nią pieniążki. Zostały tez pieniądze od Empika i Chudego, więc można by pomyśleć, czy by nie przeznaczyć pieniędzy od jednego bądź drugiego właśnie na Lilo. Wtedy można by nawet wziąć ją do Skolika na badania jeżeli Bożena i nikt inny nie będzie miał nic przeciwko. Moje zdanie jest takie, że jak chcecie dziewczyny działać, a pieniądze są to trzeba dać Lilo szansę, bo potem może być już za późno... Ja ze swojej strony pomogę w miarę możliwości :)
  11. Miałam dziś telefon w sprawie Doris. Nie będę zdradzać szczegółów, powiem tylko, że jest Pan, który chce zaadoptować Doris i jesteśmy umówieni w poniedziałek w schronisku :) Trzymajcie kciuki! A tutaj Doris podaje Wam łapkę w podziękowaniu za obecność na jej wątku :)
  12. Ja jak Cię zobaczyłam z daleka to od razu wiedziałam, że to nie będzie miłe spotkanie :P za każdym razem jak przechodzę z Doris obok wybiegu Fryci, to się dziewczyny wydzierają na siebie strasznie...
  13. Dzwoniłam i Pani bierze pod uwagę tylko amstaffa. Prosiła, że gdyby się jakiś potrzebujący pojawił, to żebym dała jej znać.
  14. Ile by nie siedziała, to zawsze lepiej jak dostaje lepszą karmę :)
  15. Za kciuki dziękuję i chyba przyniosły skutek, bo Doris cukier ma w porządku, USG też niczego nie wykazało :) Dziś na wybiegu szalała jak szczeniak. Nawet przywitała się z pewnym goldenem, bez warczenia i szczekania ;) Jeszcze tylko badanie kału i mam nadzieję, że okaże się, że dziewczyna jest zdrowa jak ryba!
  16. Dzisiaj jak brałam Hefnera to mnie dziewczyna rozczuliła strasznie wyciąganiem tych swoich łapek i jeszcze buziaka dostałam :D Z tego co się dowiedziałam to jak na razie Vita z Hefnerem będzie, bo tylko z nim się dogaduje w boksie :P no i przy okazji skorzysta na jego karmie ;)
  17. Mam dobrą i złą wiadomość. Może zacznę od dobrej. Dzwoniłam dziś do weterynarza po wyniki biochemii i są ok, czyli z wątrobą jest wszystko w porządku. Jednak tak jak pisałam, niepokojący jest ten niski cukier. Doris w sobotę miała go na poziomie 26. Pani Doktor mówiła, że nawet pies na czczo powinien mieć go powyżej 30. Trzeba wykonać jeszcze dwa pomiary cukru. Zła wiadomość jest taka, że jeżeli poziom cukru nadal będzie tak niski, to niestety podejrzenia tym razem będą padać na tzw. insulinomę, czyli nowotwór trzustki... Jutro Doris jedzie do lecznicy na pomiar cukru i prawdopodobnie będzie miała też robione USG. Trzymajcie kciuki, żeby tym razem poziom tego cukru był wyższy!
  18. Chudy za tęczowym mostem... https://www.facebook.com/przystanek.schronisko/photos/a.839649996096713.1073741855.418271321567918/849954201732959/?type=1&theater
  19. http://www.dogomania.com/forum/topic/117052-hefner-wyj%C4%85tkowy-pies-szuka-swej-przystani-na-reszt%C4%99-%C5%BCycia/
  20. Śliczna jest, a szczęśliwa tylko gdy ma wokół siebie ludzi. Niestety po powrocie do boksu szczęście pryska... :(
×
×
  • Create New...