Jump to content
Dogomania

Patrycja*

Members
  • Posts

    1675
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by Patrycja*

  1. Stricte trzustki nie ale w morfologii nie wyszedł jej żaden stan zapalny, a w wynikach z USG jest zapis "w okolicy trzustki brak cech odczynu zapalnego" Mimo tego może mieć coś z trzustką i lepiej zrobić badanie?
  2. Dostałam informację, że Vita wraz z Nemo, Doris i Moną jadą w środę na badania. Poprosiłam również o morfologię dla dziewczyny. Ale co zostanie zrobione to się okaże. W czwartek powinnam mieć już jakieś info.
  3. Wstawiam jeszcze fakturę za badania i leczenie na kwotę 222,00 zł. Soboz bardzo proszę o opłacenie. Wysyłam również na maila.
  4. Super zdjęcia :) kradnę sobie jedno na fb :P Kciuki trzymam również mocno, mocno! A kiedy będzie to opisane zdjęcie RTG płuc?
  5. Ja się tak zastanawiam o co chodzi z tym posłaniem Fikusa, bo jak w czwartek przechodziłam przez 7 pawilon, to dosłownie wszystkie psiaki miały kocyki tylko u Fikusa wiało pustkami. Może on coś robi z tymi posłaniami, że pracownicy je zabierają? Może warto zapytać np. P.Ani albo jakiegoś innego pracownika?
  6. No właśnie apetyt ma i dostaje przecież wysokokaloryczną karmę... Ma jeszcze dostawać puszki, może to coś da. A jak ja jej daję puchę to przecież aż się trzęsie. Już wie, że najpierw idziemy do misek, tam napełniam jej miskę, a potem czym prędzej idziemy do boksu, do którego wskakuje od razu, mało sobie łapek nie łamiąc z pośpiechu, żeby jak najszybciej otrzymać upragnioną michę :P
  7. W takim razie czekamy na czwartkowe wieści ;) oby były najlepsze!
  8. Martwi mnie ta moja Doris. Dziś zauważyłam, że jest znacznie szczuplejsza. I faktycznie jak wsadziłam ją na wagę to pokazała 24 kg. A dwa tygodnie temu u weterynarza ważyła 26 kg... Sama nie wiem o co chodzi. Badania są niby w porządku. Morfologia żadnego stanu zapalnego nie wykazała. I znowu powtarza się sytuacja z początku jej pobytu w schronisku, że co przybierze na wadze to zaraz traci :( A dziś te jej żebra naprawdę były bardzo widoczne. Tak bym chciała, żeby już w końcu poszła do domu. Jest taką fajną sunią, a ma takiego pecha. Poza tym dziś Doris była na spacerze z Renią. Dziewczyny ewidentnie za sobą nie przepadają. Było parę spięć ale bez bezpośredniego kontaktu ;) Udało nam się z Rominą doprowadzić do sytuacji, że jedna z dziewczyn może być spuszczona ze smyczy i nie atakuje tej drugiej :) W takiej sytuacji zupełnie się sobą nie interesują. Za to jak już obie są na smyczy to stają się największymi wrogami. Zresztą Doris spuszczona ze smyczy jest zupełnie inna niż na smyczy. Bardziej się słucha, przychodzi na każde zawołanie ignoruje inne psy. Choć jakby tak Renie też spuścić, to mogłoby być różnie :P Dziś Doris miała kolejną sesję wyczesywania. Tak się z niej sypie, że nie nadążam z wyczesywaniem. Czeszę i czeszę i nie widzę różnicy. Doris jest naprawdę cierpliwa podczas tej czynności, ale jak już za długo to trwa to zaczyna piszczeć i przygryzać lekko moją rękę i szczotkę dając mi znać, żebym już kończyła. Tak więc z wielkim bólem kończę, żeby jej nie męczyć, choć do wyczesywania jeszcze duuuuużoooo :P I jeszcze parę zdjęć po czesanku:
  9. Będę dzwonić w poniedziałek w jego sprawie do schroniska to poproszę, żeby wzięli to pod uwagę.
  10. Bardzo dziękuję w imieniu Pani Ewy i swoim za wpłaty na Grafiego: 100,00 zł Joanna S. 10,00 zł Sylwia B. 20,00 zł Agnieszka W. 20,00 zł Ewa M. Wstawiam fakturę za wizytę i leczenie na kwotę 110,00 zł Stan konta Grafiego na tę chwilę wynosi 145,55 zł. Jeszcze raz bardzo dziękuję! Mam informację od Pani Ewy, że Grafi czuje się już lepiej, a to najważniejsze :) I jeszcze parę zdjęć Grafiego
  11. Ja to mam taki ubaw z Vity jak wyciągam Hefnera :D a jeszcze oczywiście zawsze jak po niego przychodzę to siedzi na dworze. A że głuchy jak pień, to nie słyszy jak go wołam. Muszę więc wleźć do bosku i mu się pokazać :P Przy tym wszystkim Vita jest tak uradowana, że do niej wchodzę i tak macha tymi swoimi łapkami i prosi, że aż się sama gęba śmieje ;)
  12. Rozmawiałam wczoraj z Panią Ewą i niestety nie jest dobrze. Grafi złapał jakąś infekcję. Ma biegunkę, wymioty, gorączkę, jest osowiały i smutny. Był wczoraj u weterynarza, otrzymał leki i przez najbliższe dni będzie przyjmował zastrzyki. Całość za wizytę i leki wyniesie około 110,00 zł a Grafi ma na swoim koncie 105,55 zł. Bardzo proszę w imieniu Pani Ewy i Grafiego o wsparcie finansowe. Pani Ewa naprawdę robi co może, żeby pomóc Grafiemu. Ostatnio zarywa noce i ledwo daje rade połączyć obowiązki zawodowe z opieką nad Grafim. Najlepiej by było, żeby znalazł się nowy dom dla psiaka. Ja w najbliższym czasie postaram się stworzyć Grafiemu opis i trochę go rozgłosić. Tymczasem dopóki Grafi jest u Pani Ewy naprawdę jest potrzebne wsparcie finansowe... Pani Ewa sama nie da sobie ze wszystkim rady :( Poniżej jeszcze aktualne zdjęcia Grafiego. Misiu, którego Grafi otrzymał od Pani Ewy na walentynki :)
  13. Dziękuję za wiele dobrych słów ;) Tymczasem wzięłam się do roboty i nowy opis gotowy! Kasiu poproszę o zmianę opisu i zdjęcia na te poniżej: "Doris (427/14) to 7-letnia, dość duża sunia (ma 55 cm w kłębie, waży 25 kg) w typie owczarka niemieckiego. Jak na przedstawiciela tej rasy przystało, Doris jest psem inteligentnym i wiernym, o niezwykłej sile charakteru. W pierwszym kontakcie z sunią w oczy rzuca się jej przyjacielskie nastawienie do człowieka. Doris uwielbia ludzi. Nie ważny wiek, czy płeć. Ważne, by obok był człowiek. Ma świetny kontakt z dziećmi. Jest psem dość energicznym. Uwielbia długie spacery ze swoim opiekunem. Lubi zabawy piłką czy patykiem, chętnie przychodzi po pieszczoty. Jest sunią bardzo pojętną, już w schronisku nauczyła się takich komend jak siad, łapa, obrót czy do mnie. Rewelacyjnie reaguje na swoje imię. W kontaktach z innymi psami bywa różnie. Jedne akceptuje, na inne reaguje agresją. Nie przepada za kotami – na ich widok rzuca się za nimi w pogoń i szczeka. Na smyczy zdarza jej się ciągnąć z powodu zbyt małej ilości ruchu w schronisku. Podczas jazdy samochodem jest spokojna i grzecznie obserwuje, co dzieje się za oknem. Ma gęstą sierść, która będzie wymagała regularnego szczotkowania. Jej poprzednim właścicielem był bezdomny. Do schroniska trafiła po kilku interwencjach straży miejskiej. Pod koniec lutego Doris miała zrobiony komplet badań, tj. morfologię, biochemię, badanie poziomu cukru, USG jamy brzusznej, badanie kału. Wyniki są w porządku, badania nie wykazały u suni żadnych nieprawidłowości. Przyszły opiekun otrzyma wszystkie wyniki wraz z pozostałymi dokumentami. Warunkiem adopcji jest wizyta przed- i poadopcyjna. Kontakt w sprawie adopcji: 507 860 282"
  14. Na biochemię na pewno trzeba będzie trochę poczekać. Morfologię już powinnaś dostać na miejscu i bierz ze sobą, bo w końcu Fundacja za to płaci. Myślę, że lekarz Ci wszystko powie. Mam nadzieję, że nie będzie problemu z przesłaniem wyników na maila. Tak jak pisałam, jak ja dzwoniłam w sprawie Chudego to dostałam pełną informację przez telefon plus dodatkowo maila z prześwietleniem płuc i opisem. Tylko może dopytaj jeszcze P. Ani czy masz wziąć fakturę czy oni ją do schroniska przekażą.
  15. Jest też dobra wiadomość. Dziś otrzymałam ostatnie wyniki Doris i mogę oficjalnie ogłosić, że dziewczyna jest zdrowa jak ryba, gotowa do adopcji! :) W tym tygodniu zmieniam jej opis i biorę się za akcję promującą sunię. Mam nadzieję, że przyniesie ona pozytywne skutki w postaci super domku!
  16. Jeżeli pies przebywa w schronisku to tak. Ja przekazuje tylko to, czego się dziś dowiedziałam. Wcześniej tak nie było, bo sama brałam swoją Doris jeszcze niedawno do Skolika. Ale od teraz podobno ma to być tylko Brynów. Wolontariusz może wziąć psa ze schroniska na badania, ale tylko do Brynowa. Jeżeli pies jest w dt czy hotelu no to wiadomo, że mamy dowolność.
  17. I tak faktycznie jest, bo decyzję podejmuje kierowniczka schroniska, która jest jednocześnie prezesem zarządu Fundacji. Album Lilo na fb: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.854653154596397.1073741859.418271321567918&type=1 Informację o tym, że pieniądze przechodzą z Chudego na Lilo już wszędzie umieściłam. Także oficjalnie Lilo ma na swoim koncie 934,78 zł.
  18. Chciałam poinformować, że środki, które zostały zebrane na Chudego czyli 934,78 zł, zostaną przekazane na badania i ewentualne leczenie Lilo, o której możecie poczytać tutaj: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.854653154596397.1073741859.418271321567918&type=1 Jej wątek na dogomanii: http://www.dogomania.com/forum/topic/145836-starsza-ma%C5%82a-grzeczna-lilo-powoli-traci-nadziej%C4%99-na-nowy-dom/
  19. Myślę, że nie ma co z nimi walczyć i trzeba się dostosować, bo w końcu dojdzie do sytuacji, że nic w schronisku nie załatwimy i tylko zaszkodzimy psiakom... Niestety dopóki pies jest w schronisku, to schronisko decyduje co dzieje się z psem.
×
×
  • Create New...