nichya&nazir

Smutno się zrobiło.. :( Bull z tyłu, pointer z przodu, bo to jedyny i niepowtarzalny Amorek. Teraz już nie cierpi, to najważniejsze.

Amorek istny pointer! :)

My posiadamy takowe z MM, ale trochę inny model. Fajnie leżą, choć z początku zanim się ułożyły to boki trochę odstawały. Jeśli chodzi o obcieranie to minimalnie, albo wcale, a wszelkie inne bardziej zabudowane szelki julliusy itp., obcierają mu skórę do czerwonych gołych placków. Także MM polecam.

Witam się i zdrówka życzę :) Aż się wierzyć nie chce, że to moje aż 10 kg cięższe od Walda.. Wald taki poręczny to tym bardziej ma prawo na rączkach do sklepu wejść :D

Na allegro widziałam kiedyś takie grubsze "sznurki" jak u DS smycze.

I jak z Waldem?

Młody jest tak słodki, że bym mu wszystko wybaczyła, choć pewnie nie ma czego :D Za to Ejdenik to klasa sama w sobie :)

W sumie plus za szczerość :P Chyba lepiej tak, niżeli usłyszeć dobry bajer, że kawałek pluszu na sznurku wytrzyma szarpanie 40 kg psa :D

Widzę, że tak można bez końca.. Ja nie powiedziałam, że je rozważasz. Odniosłam się akurat nie do Twojej wypowiedzi, a propozycji takiego psa przez inną osobę, ale pod Twoje kryteria. Nie będę po raz enty pisać tego samego. Nadal źle i dość osobiście odbierasz moje wypowiedzi. Nikogo nie osądzałam. Wniosek był z Twojej wypowiedzi. Dla mnie EOT.

No właśnie. Nie oznacza to jednak, że tylko my tu na dogo jesteśmy nadludźmi, co mamy wrodzoną siłę, nadmiar czasu i niekończącą się ambicję do pracy z psem, a ktoś inny się do tego nie nadaje. Po prostu wiemy, że czasem nie wszystko jest takie proste, jak się wydaje czy bywa na początku. ;)

Na podstawie tego, co sama napisałaś. Odnoszę wrażenie, że dalej nie zrozumiałaś co powiedziałam tak, jakbyś moje słowa odbierała jako atak, czy zarzut, że nie poradzisz sobie z psem. Po to jest ten wątek, żeby doradzać i odradzać na podstawie tego, co ktoś pisze. Dokładnie. :) A branie na głowę psa na zasadzie "mam ambicję" i "inni sobie radzą" to nieporozumienie. Skoro dałaś kryteria to proponujemy psy, a inne odradzamy. Ok. Tak samo sprecyzowałaś kryteria na początku, więc nie wiem w czym problem. Retrivery były odradzane bo jednak co jakiś czas chciałyby polatać po tych lasach, Ty tego nie lubisz i ok nikt Cię za to nie potępia. Ty się oburzasz, a chcesz wziąć tollera, laba czy innego by udowodnić sobie czy komuś, że da się zaspokoić jego potrzeby w innych miejscach z piłką(?) Nie rozumiem tego nieporozumienia.

I nic się nie zmienia.. jak komuś brakuje deszczu i wiatru to zapraszamy do nas :P Jak tam Barko w nowym roku? :)

W moim poście nie było żadnej niechęci. Nie oceniam Ciebie i tego w jaki sposób i ile będziesz spędzać czas z psem. Wątek jest o tym "jaką rasę wybrać?" dlatego dobiera się psa tak by obu się żyło dobrze. Skoro pies nie ma być bardzo aktywny, a Ty jesteś raczej spokojnym mieszczuchem to nie widzę po prostu powodu żeby proponować Ci psy, które na każdym spacerze najlepiej chciałyby wykąpać się w rzece i polatać po chaszczach. Oczywiście, można powiedzieć. że zdarzają się wyjątki, spokojniejsze psy i każdego można wychować i przyzwyczaić do swojego trybu życia. Tylko tutaj chodzi o dobre zgranie, a nie naciąganie do swoich potrzeb, czyż nie? :) A jak Ci się widzą sznaucery mini i teriery szkockie?

No takich zdjęć to się na dogo już nie pokazuje :D

Zgadzam się z katasza1. Nie wiem w ogóle skąd pomysł na proponowanie retriverów pod takie kryteria, gdzie pies jak będzie lało tydzień będzie miał pewnie tylko szybkie siku, a jego "długie"spacery będą opierać się na chodzeniu po miejskim parku. Od siebie, proponuję pomyśleć nad cavalierem.

Dość musztry dla Waldka! Trzeba było zrobić fotkę :D

Pierwsze oznaki myśliwskiej natury wyszły na światło dzienne :P Szkoda małej, ale przyda jej się lekcja z odpoczywania, może to po to byście nauczyli ją, że w domu też należy się zrelaksować i odprężyć, kto wie. ;)

Super :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Majkowska, to się odnosiło do Walda, a mój to taki widać niepraktyczny jest :D Śniegu macie aż nadto, oddajcie trochę! No i wszystkiego dobrego dla was w Nowym roku! Zdrowia, zdrowia i mnóstwa fajnych spacerów :)

Cioteczki na dogo poczekają, zdjęcia nie mogą się zmarnować ;) Taak sobie to tłumaczmy :D

Uda się uda. :) A o wystrzały jako takie się nie boję, bo jest przyzwyczajony. Chodzi raczej o wybryki dzieciaków i innych takich, co rozrywkę czerpią jak komuś petardę pod nogi rzucą. Niestety już niejedno widziałam. Mój poprzedni pies bał się wystrzałów i niestety z nim trafiłam na takiego mądrego człowieka, który mimo moich próśb i gróźb rzucał petardami, kiedy mój pies dostawał spazmów ze strachu na smyczy, a to było już po sylwestrze..

No po moim poście zaczęło padać, ale raczej nic z tego nie będzie bo jutro już temp. na plusie i deszcz.. I tak nie wiem, czy jutro uda nam się gdzieś wybrać, czy ryzykować, że ktoś nam zza rogu z petardą wyskoczy.. No to nam miło, że ktoś tam zagląda :) choć zdjęcia mamy najczęściej komórkowe i dość marne, pomijając że bardzo rzadko pojawiają się nowe :P Wypada w końcu w nowym roku zapoznać Perkisa z Barkiem, i tego sobie życzmy ;)

Mhm.. na takie sytuacje polecam czytnik kart SD z kablem usb można wszystko z aparatów i komórek zgrywać na kompa, a kosztuje już od 30 zł ;) A nie lepiej Waldowi na ten czas gotować? Wydaje mi się, że nagła zmiana karmy ma gorszy wpływ niż podanie psu gotowanego ryżu z indykiem, warzywami itp.

Noo już się spora Panna robi. ADHD pewnie jeszcze wzrośnie :D Zdjęcia macie piękne. :)

No śniegu u nas jeszcze długo nie będzie.. Widać, że Barko już się lepiej czuje, oby tak dalej :)