asiuniab

Zosia chcę skarpetę staruszkówą poprosić o wsparcie, tylko powiedz na kogo najpierw czy na Whatsona, czy na Rkikunię?

Poproszę o serce za 10 zł

Asikowska, rozumiem, że też jesteś za, bardzo Wam kochane dziękuję, na wątku już powiadomiłam Olena84, żeby przesłała nr konta :)

Olena84 kochana proszę prześlij nr konta do asikowskiej, poprosiłam o zapomogę dla Misia i dostanie On od skarpety staruszkowej 200 zł :) Tylko proszę o wklejanie banerka skarpety na wątku :) https://www.dogomania.com/forum/topic/73552-skarpeta-imtalcott-pomaga-psom-staruszkom/

Anula, to ten wątek, bardzo Ci dziękuję :)

:( nie wiem co się stało, wczoraj wszystko było ok, to chyba w tej chwili wina serwera, bo przy kolejnych próbach jest tak samo; będę jeszcze próbować, a na tę chwilę podam ścieżkę: strona główna - psy w potrzebie - psy do adopcji/znalezione - >>> Stuletni Misio jest w pdt - w końcu odpocznie po wielu latach bezdomności<<< (założony przez Olena84) cioteczki przepraszam, ale na tę chwilę nic nie wymyślę :( zobaczymy jak będzie jutro ...

Kochani życzę Wam i sobie na ten 2019 rok i każdy inny, żeby mogły przestać istnieć takie skarpety jak nasza, żeby nie potrzebne były ośrodki pomocy dla pokrzywdzonych zwierząt, tym samym pragnę żeby każde zwierze było kochane i zaopiekowane, żeby wszyscy ludzie godnie i z szacunkiem traktowali naszych braci mniejszych!! Póki co muszę Was prosić o pomoc dla stuletniego Misia, Jego historia poniżej: Misio ma 15 może16 wiosen, został zabrany z miejsca, gdzie żaden pies nie powinien być, a zwłaszcza taki dziadeczek. Piesek jest w pdt, nie szuka domu, będzie tam gdzie jest do końca swoich dni. Jest w miejscu sprawdzonym, które już polubił, polubił inne pieski, jest grzeczny, głównie śpi i je. Misio ma dwie stałe deklarowiczki dogomaniaczka i Mama dogomaniaczki, oraz od grudnia mnie w bardzo skromnej kwocie, dlatego Misio jest na minusie, wiadomo, że dziadeczki generują koszty. Misiowi brakuje na rozliczenie się z grudniem, dlatego bardzo, ale to bardzo proszę o zapomogę finansową w kwocie 200 zł dla tego starszego Pana :) będę Wam dozgonnie wdzięczna, jeśli przychylicie się do mojego wniosku :)

Matko, jak bardzo Wam współczuję :(

Oczywiście, że poproszę :) w końcu po to jest ta skarpeta, żeby ratować staruszki w potrzebie :)

Czy ona naprawdę myślała, że jej kłamstwa nie wyjdą na jaw :(? Riki w tym całym nieszczęściu, znalazłaś na szczęście odpowiedzialnych ludzi;

kochana możesz w tym miesiącu poprosić dla Pysia, byłoby super, jakby chłopaki taki prezent pod choinkę otrzymały :)

ja mogę, ale najprędzej w lutym, ponieważ składkowicz może prosić bezzwrotnie raz w miesiącu o taką zapomogę ze skarpety staruszkowej; chyba, że masz na myśli inną skarpetę ...

nie do wiary, jestem bardzo szczęśliwa, nie odzywałam się, ale codziennie czytałam co u Kapselka, bosko!!!!

kochani Lapiś otrzymał zapomogę w kwocie 200 zł ze skarpety staruszkowej, proszę o przesłanie nr konta do: asikowska

asikowska już biegnę na wątek poinformować, że Lapiś dostanie zapomogę :) dzięki pięknie cioteczki !!!! kocham ja Was

witam czy można odebrać książki we wrocławiu? chciałabym zalicytować za wyw. 28 i 29

poprosiłam skarpetę o zapomogę w kwocie 200 zł dla Lapisia :) kochanym staruszkom zdrówka

Witam cioteczki w nowym miesiącu, znów przyszłam prosić o zapomogę dla seniorka, tym razem - Lapiś, poniżej kompilacja informacji o dziadeczku; bardzo proszę o wsparcie na utrzymanie Lapisia w kwocie 200 zł LAPI: wiek - około 9 lat waga - 9,500 kg kastracja - tak choroby - serce, po wypadku (szycie po pogryzieniu) odrobaczenie, odpchlenie - tak szczepienie przeciwko wściekliźnie - tak (IX 2018) 15 lipca 2018 - Lapi opuścił schronisko i zamieszkał awaryjnie w hoteliku u Anecik do czasu podróży do hoteliku dla staruszków u kikou (planowanej na koniec sierpnia 2018) edit. 14 października 2018 Lapiś musiał wrócić do Anetki do hoteliku bo niestety chciała zjeść kotki Kasi :(. Anetka nie napisała jaki koszt za Lapisia za jego pobyt u niej w listopadzie ale jeszcze jej nie zapłaciłam bo dziadek na minusie a za chwilę będzie koniec listopada i trzeba będzie opłacić kolejny miesiąc.

dziś od rana myślę o Yodzie, ciekawe jak Mu się żyje?

Dużo informacji i złych i tych nieco lepszych, że w końcu ktoś tak naprawdę się Riki zajmuje i Wy, prawdziwi opiekunowie, których nigdy nie miała i lekarze, a nie konowały, to dla Niej tak dużo, oby tylko zdrowie było...

myślę o Riki, biedna ta sunia i ta bieda nie chce się od Niej odczepić, my tu jesteśmy Jej jedyną nadzieją :(

Podpisuję się pod postem anica, myślę dokładnie tak samo. Sunia jej nie obchodzi, nie wierzę w inne wytłumaczenie tej kwestii

u mnie w tym miesiącu też serce wzięło górę, i zamiast schodzić z deklaracji stałych dodałam kolejne (mimo kiepściejszej sytuacji materialnej) dlatego nie mogę pomóc w kwestii deklaracji :( maleńka trzymam kciuki

napiszesz proszę nr konta, to od grudnia wprowadzę stałe zlecenie

w grudniu zawnioskuję o zapomogę dla jednego z psiaków :) w kolejnym miesiącu dla kolejnego dziadeczka :)