Jump to content
Dogomania

doggar

Members
  • Posts

    97
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

doggar's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

16

Reputation

  1. Jeśli ktoś tu jeszcze zagląda, wieczorem napiszę o pewnej HISTORII... 😱
  2. No i to jest prawdziwie DOBRA wiadomość! :) A propos, nie wiem, czy już nie czytałaś, bo fajne rzeczy tu piszą: Mnóstwa zdrówka życzę <3
  3. Osobiście nie uważam psa, u którego jądro samo zejdzie nawet po pół roku, za wnętra, bez przesady. Póki kanał otwarty wszystko jest w normie.
  4. https://www.facebook.com/AnnaMarzenasobie Pani z Wrocławia, szukała kaukaza, rzekomo dużo czyta o rasach nazwijmy to 'ostrych', nie poradziła sobie 5m szczeniakiem tybetana, chwytanie rąk w zabawie uznała za agresję. Psa rzekomo konsultowała u certyfikowanej behawiorystki, pani Joli, która ma sklep z karmami, niestety nie potraf podać do niej nr tel., nie pamięta adresu, nie zna nazwiska. Po 1,5 tygodnia "wakacji" szczeniak wraca do domu busem pasażerskim, bo państwo nie dadzą rady go odwieźć, mają wprawdzie mercedesa, ale tego auta żal użyć. Kierowca busa, który dostał od p. Anny 'prikaz', by właścicielce tybcia "dać w pysk" za "mega agresywnego psa", przyznał, że kobieta musi być niezrównoważona emocjonalnie, bo ze szczylkiem nie było najmniejszych problemów w drodze, ludzie go głaskali i pies nie wykazał cienia agresji. Teraz pani szuka malutkiego tybetanka, do max. 10 tygodni - pytanie co zrobi, gdy ten zacznie dorastać i pokazywać prawdziwy tybetański charakter. Nr tel. 882...337
  5. Broń, Boże nie krytykuję, ale wg mnie jeśli ktoś chce psa na wystawy, to powinien za niego chociaż symboliczną kwotę uiścić. W końcu teoretycznie może kiedyś z niego mieć, nazwijmy to, pożytek finansowy, a nie tylko wspaniałego przedstawiciela modnej rasy. To tak zupełnie na marginesie :)
  6. A co jest złego w wystawianiu? Zwłaszcza, jeśli pies jest naprawdę wart pokazania, bo z tym to różnie bywa. Też mu życzę super domku :)
  7. Rozumiem, że jest darmowy? I warunek kastracji będzie oczywiście w umowie? Bo szkoda by go w razie czego było...
  8. No, gdyby 3-miesięcznego szczeniaka nie dało się już odpowiednio zsocjalizować, to można by rwać włosy z głowy, ale na szczęście tak nie jest :) Rozwiązaniem jest jak najczęstszy kontakt psiaka z nieznanymi ludźmi/rzeczami poza własnym terenem. Możesz go najpierw po prostu wziąć do auta, jechać do pobliskiego miasta, stanąć w jakimś gwarnym miejscu, otworzyć szyby i niech słucha, niech patrzy. Stopniowo z tego auta wysiadać, zapoznawać z otoczeniem, osobami. Wzmacniać poznania smaczkami, zachęcać, ale do niczego nie zmuszać, niech idzie swoim tempem. No i nigdy nie głaskać zestrachanego psa, udawać, że nic się nie dzieje. Na pewno będzie dobrze :)
  9. Odświeżę wątek, bo aktualnie mocno mnie interesuje. Czy chcąc zmienić oddział muszę płacić jeszcze raz składkę za 2017? I czy muszę określić, do jakiego oddziału przechodzę? Może jest ktoś zorientowany w temacie :)
  10. Są też tzw. dry beds, które ponoć nie trzymają oddanego moczu przy ciele. Ja mojemu kotu zakładam pampers z otworem na ogon odwrotnie, niż u dzieci: "zapinki' do góry, na plecach w sensie. Przód trzyma się w zgięciach kolan i nie ma za bardzo szans, żeby się przesunęło :)
  11. Ja bym się w żadne ortezy nie bawiła, tylko zrobiła psu tta rapid. Trwale i skutecznie likwiduje problem, pies chodzi już na drugi dzień po zabiegu. Jedynie cena dość zaporowa :/
  12. Badanie usg powie Ci prawdę za jakieś 3-4 tygodnie. Wtedy w razie potrzeby możesz jej albo podać zastrzyk poronny, albo zrobić sterylkę aborcyjną, skoro i tak miałaś w planach ją ubezpłodnić :)
  13. Z opinii google o klinice: "zgłosiłam się z moją suczką z powodu bólu kręgosłupa. Cierpiała strasznie.Nie podano jej leku p-bólowego bo tak ponoć lepiej bo pies się nie rusza ! Samo się wyleczy. Zaproponowano mnie leczenie operacyjne w Warszawie lub w Bratysławie. Podejrzewałam, że przyczyną jest uraz. Uczeni twierdzili, że koniecznie trzeba operować. Udałam się do dr. Majki. Po dwóch zastrzykach pies ozdrowiał i nigdy się to nie powtórzyło. Z moim kocurem było jeszcze gorzej - drenowali jemu ropień na głowie. Dren wyprowadzony był pionowo w górę tak jakby ze łba miał lecieć dym a nie ropa.Konieczne były aż trzy operacje. Całe działanie tej kliniki opiera się na ogromnej kasie i drenażu kieszeni! Doktor Dziurla to jedyny rzetelny, mądry człowiek. Szkoda, że nie zawsze jest osiągalny. Pozdrawiam doktora." Wiem, że to nieładnie z mojej strony, ale splułam monitor :D
  14. Gdyby pies miał zabieg tta rapid to powinien od razu używać łapy. W tym przypadku byłabym ostrożna :) A tak w ogóle dużo zdrówka dla bidulka <3
×
×
  • Create New...