kcd

Zdzwońmy się w poniedziałek dobrze? Wrócę już wtedy z wakacji i będę wiedziała co z moją tymczasią. Wysyłam swój numer na priv.

Buziaki dla ślicznej Cori wieczorową porą :)

Czy Zuza Haker lub Burka mają wątki na Dogo lub fb?

I jak? Ktoś się odzywa..?

Ja będę wysyłać smsy :) w ciagu dnia i tak jest tak mi dużo łatwiej niż pisać na Dogo. No chyba ze tak jak teraz siedzę w Irlandii i nie mam za dużo do roboty :)

W tym miesiącu już nie dam rady pomóc, ale ponieważ wszystko wskazuje na to, że już niedługo zostanę bez tymczasu, mogę środki swoje oraz znajomych z następnego miesiąca przeznaczyć na Was. Napiszcie może, gdzie który piesek trafił - czy są to bdt i ewentualnie w jakich miejscowościach?

Śliczna :) Głaski za uszkiem od cioci kcd :)

Podczytałam trochę na fb, faktycznie tam się dzieje trochę więcej... Trzymam kciuki za maleństwa.

[quote name='malagos']Podpisuję się pod Podmcennt dwiema ręcamy :)[/QUOTE] To ja dorzucam dwie kolejne! :)

[quote name='inka33'] Prawda, że pasowałaby do Tofisia-synusia-mamusi-kcd...? ;)[/QUOTE] Stuprocentowo! Dziewczynka w moim typie :)

Nic tylko czekać na te Najlepsze :)

Och jakie cudne maleństwo! :)

U Muszki wszystko dobrze. Jest podobno bardzo grzeczna i nie sprawia problemów. Mąż Pani też sunię już zaakceptował. Czekamy na wieści z pierwszej ręki- mam nadzieję, że Pani sama do nas zajrzy i coś napisze :)

Fajna ta Twoja tymczasia, Ineczko :) nic tylko takie tymczasy brać :) ale imię Bomba to chyba faktycznie średnie do ogłoszeń... spróbowałabym czegoś bardziej odchudzajacego ;)

Dorwałam Internet, nie mogłam wytrzymać... Jakieś nowe wieści? Muszka skradła już wszystkie serca? Postaram się dopytać jeszcze wieczorem Mamę, może ma jakieś nieoficjalne przecieki...

[quote name='malagos']Własciwie o takim spokojnym domku dla Karusi po cichutku marzyłam - jedno zwierzątko w domu, czas poświecony tylko jej, gotowane jedzonko, spacerki...[/QUOTE] Dokładnie :) Aż trudno uwierzyć, że dostała taką szansę... cóż, teraz wszystko w jej łapkach :)

Cała droga do Pani przejechana na kolankach :) Noc przebiegła spokojnie, sunia spała na posłanku. Zdecydowanie będzie potrzebować kilku dni, żeby się ponownie zaadaptować... Ale póki co wszystko wskazuje na to, że Karusia będzie Muszką :)

Pani przyjechała razem z moją Mamą i - mama wzięła Tobisia a Pani Karusię. Domek taki pusty... :( Jestem na prawdę dobrej myśli, bo mój dzikusek Tobi pokochał Panią od pierwszego wejrzenia - a jak wiecie różnie z nim bywa. Pani dostała pełną wyprawkę - 2 smycze (normalna + wyciągana), obrożę z chustką, posłanko, zapas suchej karmy a także witaminki, obrożę i szelki od Malagos. Wracam dopiero 25.08 - Pani ma kontakt do Malagos, ja Malagos na priv przekażę kontakt do Pani. Przesyłam Pani również linka do wątku Karusi, być może Pani odezwie się do Was sama :)

Czy dobrze rozumiem, że psiaki mają już zaklepane DT? Jakby co mogę przelać coś na leczenie... nie za dużo, ale zawsze coś... poproszę numer konta na priv.

To był dzień przyjazdu :) Przepraszam, że z takim opóźnieniem, ale za to z dobrymi wieściami - Karusia w środę jedzie do nowego DT z potencjałem na DS. Dziękujemy za wszystkie kciuki, a od środy trzymajcie je jeszcze mocniej. Jeśli Pani pokocha, to nie odda. No a przecież jak można naszej Karusi nie pokochać..? :) :) :)

[IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/10576955_10152511986186236_294258956588316258_n.jpg?oh=c83118a45f8b57d6053e84b37943e10a&oe=5480DCCA&__gda__=1416808181_4e3f9c471317528600af6a0f2c09869f[/IMG][IMG]https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/t1.0-9/10502509_10152511986226236_1333166796000522577_n.jpg[/IMG][IMG]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/10409022_10152511986046236_8518371638070091195_n.jpg?oh=e59a81dd63cdacd5a5a31664f77500e3&oe=545B53B3[/IMG]

Za późno... padam... zdjęcia iutro...

Super! Jak tylko dotre do domu wrzuce kilka swoich, komórkowych, ale do ogłoszeń to one się nie nadają. Byłoby super gdyby ktoś zgodził się zrobić księżniczce bardziej profesjonalną sesję

Podczas naszej nieobecności w domku wszystko ok, na spacerku wszystko zrobione jak należy, w odpowiedniej konsystencji i kolorze ;) Na zewnątrz Karusia chodzi z ogonkiem do góry, w domu ze spuszczonym (Tobi dokładnie odwrotnie! :) ) Pracuję teraz z domu, na kanapie z Karusią na kolanach, przy próbie dołączenia się na kolana Tobiego, odbyło się kłapnięcie ze strony Karusi. Tobi jakby tego nie zauważył, tylko spojrzał na mnie z pytaniem "no i co ja mam z tym zrobić? kłaść się dalej obok, czy spadać?"

Pani potrzebuje tygodnia do namysłu. Mam jeszcze jeden pomysł, ale też zajmie mi zdobycie kontaktu trochę czasu bo to przyjaciółka przyjaciółki mojej mamy