-
Posts
62444 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
40
Everything posted by anica
-
Zosia zasnęła na zawsze :((. Dziękuję Hope2 za miłość i wspaniałą opiekę.
anica replied to toyota's topic in Tęczowy Most
... to tak jak ja ;) ale ciśnie mi się na usta, kiedyś chyba przeczytałam na cmentarzu i zapamiętałam, więc chyba tak jest... że kochani żyją wiecznie!!! -
Krabunio odszedl za Teczowy Mostek Domku Domeczku Krabusiowy-Dziekujemy sercem Klaniamy za Zycie Nowe! od 17 marca w wysnionym domku!3 lata w hoteliczku u papryczkow! Dziekuje wam Dogomaniacy za lata cale z Krabuniem! Sciskajmy ile sil za wszytko!
anica replied to Nadziejka's topic in Psy do adopcji / znalezione
I ja się ciepło witam u Krabika :) muszę troszeczkę zapoznać się z wątkiem... -
Anusiu, jak ja lubię te Twoje sprawozdania :) ... czy problem z tym siuraniem to ''też'' może być problem behawioralny? związany np ze zmianą miejsca? nawet na lepsze? ale jednak ze zmianą!... same widzicie! na ilu wątkach.... są problemy z siusianiem! w/g mnie to nie jest przypadek! ... za dużo i za często spotykam się z tym problemem na dogo?!... najważniejsze że są też i dobre wiadomości! że lepiej Bulbo się porusza że próbuje sam chodzić :)
-
To wszystko nie jest takie proste powiem Wam kochane ciocie! .... jak czytam o Loni to widzę wiele podobieństw z problemami Jasi! wydany majątek na badania! stracony czas( bo chyba tak można powiedzieć, rasumując) stres związany z wizytami! ...zmieniałam wetów w nadziei na jakieś świeże spojrzenie ...myśl...wyniki były brane do różnych konsultacji... na różne katedry przyrodnicze( w poszukiwaniu, różnych przyczyn) do profesorów... i nic... któryś właśnie z wetów powiedział... że można doszukiwać się przyczyn behawioralnych... że to jest najtrudniejsze do zdiagnozowania( ponieważ ,chyba zwłaszcza u jamników pod wpływem ,stresu... uaktywniają??? chyba nie to słowo ale nie pamiętam dokładnie! bakterie w moczu)... później znaleziono( akurat w najgorszym momencie, bo przy operacji bakterie ecoli)... ja już jestem tak pogubiona w tym wszystkim.... przykro mi że Loni nie mogę pomóc ,żadną radą :( ...
-
Ewuś Ty nasz duszku ,kochany... ależ mi się przykro zrobiło! aż serducho stanęło... jak one tak do Ciebie.. myślę że pokazały czego po nich można się spodziewać!... i raczej... lepiej ... z daleka! przynajmniej ja!!!! Anusiu, moja kochana to Ty byłaś też z nami :) powiem tylko ,że jutro będzie wizzyta przed adopcyjna o 17 mocno trzymam kciuki ... a później spuszczę powietrze ... i wszystko opowiem bo komplikacji jest wiele... niestety .... to badanie mikrobiologiczne to chyba to takie co Jasia miała... takie mocno rozbudowane ogólne ,najpierw a później trzeba było czekać... ale to chyba tylko wtedy jak są bakterie w moczu?.... Jak dobrze że ciocia Poker jest z nami! :) AlfaS, kochanienka nasza też jesteś :) ... i pisz koniecznie o tej obroży! ja to cały czas powtarzam że naszej Anusi to nie można zapomnieć! i takie prawidłowości widziałam na kilku wątkach! ja nawet zadzwonię do Makili( żeby wiedzieć na przyszłość jeśli jest jakaś rada) i porozmawiam jaki cudem poradziła sobie z Maksiem i z Kajko tylko jeszcze nie teraz!... ja na początku kupowałam Jasi ,feromony do kontaktu DAP i działa nie piła tak i nie siusiała! więc to miało podłoże behawioralne!..
-
Zmartwiłam się ,ponieważ do mnie dotarło potwierdzenie na tego mejla [email protected] czy może coś pokręciłam? Udanego wyjazdu Nutusiu :)
-
Jamniczek Harry - jednak Czarodziej-wyczarował sobie dom....miłość....
anica replied to brazowa1's topic in Już w nowym domu
Walentynkowe serdeczności! ...ja za Berni lecę! -
Walentynkowe serdeczności! ...ja za Berni lecę! Roma miała szczęście że znalazła się u Ciebie!... to jest kruszynka! niecałe pięć kg!... króliczek... o smutnych oczkach! wiem że już wkrótce nie będą takie....
-
Tolek i jamniki korabiewckie---> nowe fotki.
anica replied to JamniczaRodzina.'s topic in Już w nowym domu
Walentynkowe serdeczności! ...ja za Berni lecę! -
Walentynkowe serdeczności! ...ja za Berni lecę!
-
Walentynkowe serdeczności!
-
To i owo o Ovo wyrwanej z olkuskiej mordowni - Ovka ma DS
anica replied to Gusiaczek's topic in Już w nowym domu
Walentynkowe serdeczności! -
To może ,żebym się na coś przydała... jeśli tylko chcecie ;) podajcie mój nr telefonu, trochę wiem o Loni ,resztę dopytam :) Aniu, ja nie piszę o Loni( jakoś dziwnie jestem o kruszynkę spokojna) mamy ogromny problem z innym staruszkiem jamniczkiem, nie dość że jamniczek stareńki i chory to jeszcze ... aferzystki z całego dogo się do nas zleciały i .... ehhhh szkoda słów! wczoraj spodobał mi się pomysł Bogusi jeśli ... uda nam się to co planujemy! zamykamy wątek i zakładamy nowy!.... przez chwilę Anulko myślałam że to wszystko uciszyłaś! ja też próbowałam!... niestety widzę dzisiaj że nic nie skutkuje! nie chciałam pisać tego na wątku u naszej Lonieczki ale może tutaj ,ktoś doradzi co zrobić z tym koszmarem ( Maksiu, stracił przez to i pieniażki i odwiedziny wielu osób, które nie chcą uczestniczyć w tej wojnie lub nie mają już zaufania do Makili) czy mogę napisać do moda z prośbą o pomoc?
-
Taksa - chwila jamniczej radości :D - jak dobrze że jesteś :)
anica replied to anica's topic in Już w nowym domu
Cieszę się bardzo że jesteście jeszcze tylko dobra flaszka i będzie bal -
Zosia zasnęła na zawsze :((. Dziękuję Hope2 za miłość i wspaniałą opiekę.
anica replied to toyota's topic in Tęczowy Most
Sebek, słodki jesteś -
Figuniu, kochana nie zamartwiaj się tak, proszę na pewne rzeczy niestety nie mamy wpływu! ja mam nadzieję ze razem coś wymyślimy! są sytuacje kiedy wydaje się wszystko beznadziejne! ja jeszcze wczoraj tak myślałam! a już dzisiaj ... pomyślałam " damy radę!"... nie będę ukrywać że rady Poker i Bogusik pomogły :) wszystko Ci poopowiadam tylko niech nam się uda! Figuniu nie ma dnia (o kazdej chyba porze żebym nie myślała o Tobie) :)
-
... hmmm a ja ochoczo zasiadłam przed ankietą z wizyty przed adopcyjnej... i pomimo chęci wielkich! nie wiem, co mam napisać w... Szczegółowy opis wizyty? ( Krzysiu powiedział, pisz wszystko Ci opowiedziałem!)... a już całkiem pusto... w Wnioski co do dalszego postępowania w sprawie? pomocyyyyyyyyyyyyyy....
-
Dziękuję :) i wszystko jasne! gotowana karma:) myślę że Jasi żołądeczek przestał dokuczać, właśnie na gotowanym( też mieszałam później) ... biedna Taksunia na razie na suchej... noooo ... niech będzie poprawdzie! coś tam zawsze ludzkiego dostanie!