Naklejka

Własnie zgodziłam się na kolejną głupotę.... Co gorsze, sprzeciw rodzicielki był, ale po chwili zmieniła zdanie :look3:

Dostałam taki http://www.abckarma.pl/o/2958/trixie-kliker-soft-clicker-petla-na-nadgarstek-2298.html I jest tak cichy, że mój pies nawet nie zwraca na niego uwagi.

Ja mam tą okrągłą, ale rugby ma koleżanka i też się nią bawimy. Okrągła jest sporo większa i też ją bardzo lubię, pies na niej wisi i nic się z nią nie dzieje :D

Ta piłka super się sprawdza po dorobieniu szarpaczka. http://fun4dog.pl/pl/p/CyberRubber-Pilka-Rugby-Gumowa-Azurowa/723

Też smarowałam bliznę cepanem, troszke mniej widoczna jest. Nadziałam się na wystającego gwoździa z dechy i zrobiłam sobie wielką szramę :loveu:

Bo jest duża! a w rasie nie ma górnej granicy wzrostu ;) Minimum u psów to 66cm, czyli niewiele, Jetsu ma 75cm, a są psy które mają ponad 80. Są suczki, które mają 60cm (i mniej, ale to już niewzorcowe) i takie co mają około 75cm.

anorektyczna, rozumiem twój problem :P Zakochana jestem w niezależnych psach, ale na przyszłość chciałabym coś bardziej nastawionego na pracę z człowiekiem, dlatego padło na foksa krótkowłosego. Chociaż jeszcze nie wiem, czy nie zdecyduję się na jakiegoś owczara, bo trochę obawiam się terierka. Ponoć PONy są trochę niezależne, ale też da się z nimi coś popracować. Border? Eee nie, nie wytrzyma z takim psem :P

Suki tybków mają po 60cm więc to mikrusy :P Ogólnie to jedna z bardziej niewyrównanych i popsutych ras, co sie dziwisz ;) Qwendi zawsze z nosem przy ziemi? Jetsu zawsze... irytuje mnie tym :P

Wszystko piorę w pralce, hurtty mają sie dobrze. Też je uwielbiam, głównie za krój, bo kolorem nasze nie powalają. Gdyby nie cena Arniczy też by takie dostał.

Arnik też go ściągnął, no i zeżarł część :look3: Ale troszkę to lepiej wygląda niż wczoraj. Nawet bardzo nie interesuje się raną, bardziej męczy go skarpeta i bandaż :P Arni to panikarz, on podczas szczepienia się drze i wskakuje mi na głowę. Haha, mam wymówkę, dlaczego chodzi na 5minutowe spacerki. Moje sumienie może być w końcu spokojne!

Przyszłam do domu, psy już ktoś zabrał z ogródka. Fajnie. Przywitali się i poleźli do siebie. Po jakiś 2h Arniczy wyłazi zaspany z klatki i idzie prawie na przednich łapkach. Kuleje na tylną łapkę. Zdziwiłam się, macam, zastanawiam się, czy wczoraj nie uszkodził łapska ,gdy zarył w glebę. Nic. Podchodzi Jetsu- aha, jest rana. Nie ma kawałka opuszka. Świetnie. Wrzeszczał przy bandażowaniu, jakbym go zarzynała.

Szczyl przywieziony w kwietniu. Przebywał na dworze, gdy byliśmy w szkołach, pracy. Babcia go pilnowała, mógł wchodzic do domu, ale z tego nie korzystał. Z czasem, gdy dorobiliśmy bramę-podzieliliśmy ogród na dwie części, pies zaczął zostawać z tyłu ogrodu również w nocy, a w ciągu dnia bez nadzoru babci. Miał wtedy może 5msc. No i teraz pies przychodzi do domu popołudniu na kilka godzin i ucieka na dwór. Ma kojec i budę. Kojec daje schronienie przed słońcem, a z budy korzysta może kilka razy w roku.

Bo on jest bardzo powolny... No i racja, robił część sztuczek od niechcenia i nie wiem dlaczego ;) .

Dzięki! A żebyś wiedziała! My ten rok mieliśmy pracowity, wcześniej też z nim aż tyle nie pracowałam ;) No ja potem już zamarzałam, parę fotek zrobiłam i ręce skamieniały. Do tej pory mi zimno, haha.

Normalny, nie była nieufna, agresywna, czy też bardzo wylewna. Ogólnie była dość kontaktowa, ale cięta na psy. Strasznie wkręcała się w kopanie dziur i polowanie na myszy.

Ja miałam kontakt, zaciekłe, uparte, charakterne strasznie. Trudna, wymagająca rasa.

Nauka sztuczek to zabawa i fajnie spędzony czas. Nigdy nie sądziłam, że tak polubię pracę z psem (nie bez powodu idealnego tybetana sobie sprawiłam). Dziękuję, bardzo mnie to cieszy! :D Dzisiaj był spacer grupowy, 3h chodziliśmy, od 4h próbuję się ogrzać i słabo mi to wychodzi :P Arni dostał niezły wpierdziel od suki, ciota! Poza tym wpadliśmy na manewry wojskowe. Minęliśmy biegnącego faceta z bronią (zawał!). Potem mineli nas w samochodzie myśliwi (nigdy ich tutaj nie widziałam), zatrzymali się, facet do nas zagadał, pozachwycał się psem w ubranku, ostrzegł, by psy zwierzyny nie pogoniły i pojechali. (czekałam na opieprz za puszczone psy) Niestety trafiliśmy na polowanie na kaczki, facet strzelał, gdy go mijaliśmy! :madgo: Psy oczywiście na smyczy, ale dwa się bardzo przestraszyły. Arni padl, przynajmniej jutro mogę sobie odpuścić spacer :P

O jakie cudowne! :loveu: No tak, zmęczony pies stwarza mnie problemów ;) eee, moje też lubią śnieg, Jetsu zimą szaleje.

Bryle moje :lol: Angi, korzystaj, ja tej funkcji nie mam i żałuję! Filmiki to super sprawa :) Justyna, dzięki! :) Mam jeszcze jeden filmik do zrobienia. Czas na przegenialną Demi :D Nowa strona, to se wrzucę raz jeszcze :evil_lol: https://www.youtube.com/watch?v=VVLLtHqoWHw

Zmiana diety też może pomóc i wizyta u (dobrego!)dermatologa. Ja czasem też mam dużo pryszczy, jak się nażrę mniej zdrowych rzeczy, no i zaleznie od cyklu, hormonów. No ja na co dzień tylko rzęsy, czasem eyeliner, jakiś podkład, puder, żeby się ryjek nie świecił.

Ja ostatnio bardzo dużo spię, albo mam problem z zaśnięciem. Ostatnio poszłam spać o 2 zasnęłam o 3, wstałam o 7 :roll: Oczywiście jak mam wstać o 7 to mam z tym problem. Mogę spać czasem do 9, to się budzę po 7 niewyspana :madgo: Strasznie nie lubię spać długo w weekendy, bo czuję, ze go marnuję. Chociaż ja leń bez ambicji, haha.

Ja tylko troszkę się maluję, więc fortuny nie wydaję, ale właśnie dzisiaj idę się obkupić :P pozostaje tylko jeszcze nauczyć się ładnie malować ryjek :P Za to na ciuchy więcej wydaję, niby często nie chodzę na zakupy i mam wrażenie, że mam mało ciuchów i wiecznie nie mam co ubrać. Okropne :D Jaki Gandzik ładny się zrobił! :D

Ja się jaram tym filmikiem jak pochodnia. Co z tego, że go sama robiłam :evil_lol: Dzięki, dzięki! :)

Trzymam kciuki!

Pierwszy raz coś takiego robiłam i to pożyczonym sprzętem ;) Dzięki! Ja mam nawet problem utrzymać się, gdy Arnik robi volty. Jetsu chyba dostanie fizjologa, jest promocja na ipo sklepie. Jak go puszczę i rzuci się na psa, to przynajmniej będzie miał kaganiec :siara: