Jump to content
Dogomania

marako

Members
  • Posts

    2783
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by marako

  1. Kate1205 - Twoje słowa to miód na serce. Cudownie, że Mondy znalazł się u Was. Myślę, że niedługo chłopaki będą nierozłącznymi kumplami!
  2. Jaka wspaniała wiadomość! Mondy jest dobrym, spokojnym kolegą, więc na pewno dogada się z labem. Trzymam kciuki, by nastąpiło to szybko, bez żadnych komplikacji. Dzieci jak widać lubi (nawet takie z furminatorem w ręku). Więc chyba już można się cieszyć, że ma swój dom.
  3. Biedna Punia i jej Pani. Jedynie pocieszenie, że miała kochających ludzi przy sobie, czego wiele psiaków nie doświadcza odchodząc.
  4. U nas słonecznie, nawet nie zimno (ale ranek był brrr). Jakieś chmury gnają, więc i coś naniosą. Jesień, niestety. Wszystkie pomidory w ciągu ostatnich 3 dni mi zgniły od tej pogody. Jak w przyszłym roku wpadnę na pomysł, żeby posadzić, walnijcie mnie w głowę (dzięki Zerce za sformułowanie). Od 4 lat zapowiadają się ślicznie, a później przychodzi ochłodzenie i zawsze rzuca się grzyb.
  5. Trzymaj się Bryziu jeszcze troszkę, poleż na mięciutkim legowisku, poczłap na spacerek. Masz kogoś kochającego, korzystaj z tego, ze podrapie za uszkiem, nie poddawaj się. [SIZE=1]A jak już przyjdzie kiedyś czas, to zaśnij spokojnie i niech Ci się przyśnią wszystkie najmilsze chwile, jakie przeżyłaś.[/SIZE]
  6. [quote name='Maron86'] No właśnie z tego co ja się dowiadywałam to właśnie sznaucery przestały być rasą pracującą, ponoć dużo łatwiej się pracuje z CTR i niby mają bardziej stabilny charakter. Biorąc pod uwagę że 3 olbrzymy które ja znam są mocno walnięte pomimo że z 'renomowane hodowli', [/QUOTE] Niestety od jakiegoś czasu olbrzymy im bardziej "wystawowe", tym mniej pracujące. Ja mam szczęście mieć olbrzymkę naprawdę wybitnie nastawioną na pracę (niestety 10-letnią), ale nie wywojowała wiele na wystawach, owszem ma w opisach "mocna suka" itp., oceny doskonałe, ale ma parę lekkich mankamentów, które stawiały ją na wystawach zawsze niżej od takich sznaucerów, które mają kupę mocno wypracowanego włosa, "elegancką" budowę i sieczkę w głowie. Jej córka niestety do niej niepodobna (jest też u mnie), z łatwością zdobyła kilka championatów i Intera, ale do matki jej daleeeko, jeśli chodzi o cechy użytkowe. Boleję nad tym, że nie odziedziczyła tego po mamie. Jednakowoż nie zgodzę się, że sznaucery już całkiem są popsute pod tym względem użytkowości. Można spotkać sporo naprawdę wartościowych, bo niektórzy hodowcy stawiają na te właśnie cechy (ale tych nie widać, bo nie zdobywają laurów na wystawach). Marzę o tym, by takiego się dochować u siebie. Postaram się poszukać i tu wrzucić, bo na fb widziałam takie, które zapierają dech na sam widok.
  7. [quote name='Maron86']Ja akurat pod ratownictwo terenowe chciałam szkolić, obedience i może agility (ale to może). [B]Przyznam że myślałam nad CTR[/B], jednak po rozmowach z hodowcami stwierdziłam że pomimo jego urody i użytkowości to charakter dość trudny [/QUOTE] Od CTR-a chyba (nie wiem) bardziej "pracujący" jest sznaucer olbrzym, w niektórych krajach funkcjonują jako psy służbowe, z przyjemnością się z nimi pracuje, mają łatwiejszą do utrzymania sierść (myślę o olbrzymie "starego typu" -bo te nowsze, bardziej owłosione zwykle już nie są takie z charakteru, więcej też jest zachodu z szatą). Jeśli rozważałaś CTR-a, to czemu nie sznaucer olbrzym? A na pewno są piękne (mam, nawet kilka, to wiem, o czym mówię).
  8. [quote name='malawaszka']nie wiem (albo nie pamiętam??? :hmmmm: ) kto to jest Misia? u mnie takiej panny nie ma :) [/QUOTE] Misia - niufka w potrzebie, jest na fb (Anita N mówiła mi o niej nad morzem, a teraz ją zobaczyłam na fb).
  9. Wygląda na melancholika. 6 lat niby dużo, ale pamięta się i smutno jest i tak.
  10. [quote name='irysek']... no i zobaczyłam, że zamiast 2 kociaków są 3. [B]rudy[/B], tri i pręgusek. pręgusek taki najbardziej proludzki i mam dylemat czy go brać czy nie. nie wiem czy będę jeszcze gdzieś jechać, masakra. w kropce jestem. ważne, że tą mamę ich w schronie ciachną i będzie spokój raz na zawsze. [/QUOTE] Koleżanka (od lat bardzo dobry psi i koci domek) pytała mnie parę dni temu o jakiegoś małego rudego kotka, gdybym wiedziała, że jest do wzięcia, to żebym dała znać. (Wraca z wczasów 21.08, więc za tydzień byłaby gotowa). Wrocław.
  11. U mnie pustka na stanie, ale tak przez jakiś czas musi być, bo najbliższe tygodnie mam nielekkie - najgorszy okres w pracy, no i na 3 tygodnie przyjeżdża dziś sunia (berneńczyk), na zaopiekowanie się, potem przejmują ją już ludzie, których zna, a właścicielka wraca w listopadzie. Wolałabym jakiegoś biedaka przygarnąć w to miejsce, ale cóż, znajomi prosili, prosili, aż uprosili.
  12. Jaką śmiechotę masz teraz! Jest niesamowity, rozbrykany pędziwiatr z niego (Bari?, bo chyba nie Baron?). Dobrze, że Monduś ma kolegę, którego polubił (chyba nie da się nie lubić takiego wesołka...).
  13. [quote name='gayka']Właśnie wróciłam z Chrząstawy , psica popływała do woli !!! Super miejsce jest tuż po prawej stronie , z daleka od plaży z dziećmi ! Duży parking , woda na oko czyściutka . Super ![/QUOTE] Mam tę Chrząstawę 10 km rowerem od siebie, ale moja starsza suka nie da rady tyle, (tj. 20 km + pływanko). A autem dojechać to już nie wiem jak do tego parkingu (mieszkamy w Rakowie). Po której stronie tych stawków on jest.
  14. [quote name='malawaszka']minik czarny z Częstochowy zniknał [/QUOTE] Jak to zniknął? Kochany Szamanek, ale musiał przeżyć stres rozłączenia z Ulą. Ale pokocha na pewno, tylko potrzeba cierpliwości i serca.
  15. Bossskie są, jak bliźniaki wyglądają na tej fotce z telefonu.
  16. [quote name='semp']Wspólne :fadein:[/QUOTE] To gorzej. Jak mam ochotę pomoczyć się z psami, to jeżdżę aż do Kobylej Góry, ale nie w weekendy, bo wtedy pełno ludzi i niektórzy się burzą (mam duże psy, zazwyczaj dwa, ale czasem i trzy). Wchodzę od strony lasu, daleko od miejsca, gzie w weekendy jest wejście, po przeciwnej stroni niż większość domków kampingowych. Jest tam parę zejść do wody w lesie sosnowym, z plażą piaszczystą, woda czysta. Jest parę zbiorników koło Chrząstawy, koło Krzeczyna, ale w weekendy tez sporo ludzi. (my mieszkamy blisko Oleśnicy, to mamy bliżej w tamte strony). Jak znasz coś bliżej, to też chętnie się dowiem. (A Bajkał? Jak mieszkaliśmy we Wrocławiu, to tam było nieźle, ale to było dawno...)
  17. [quote name='semp']Znacie może gdzieś we Wrocławiu/w pobliżu Wrocławia jakieś miejsce, żeby popływać z psem?[/QUOTE] Masz na mysli popływanie psa, czy też wspólne, razem z człowiekiem?
  18. To my po Was... od 3 właśnie, w słonecznym.
  19. Biedna Viki, może te upały przegrzewają jej mózg, że znowu atak. Drań z tego Monducha. Rozbrykał się, dobrze mu, to chce jeszcze lepiej. Czy ona Was szuka, jak się wydostaje i kręci się wokół domu, czy po prostu idzie sobie na spacerek?
  20. Nie chciałam o tym pisać, ale coś w tym jest, że owczarki i sznaucery coś mają do siebie, bo u nas, jak mieszkała ON-ka u sąsiadów, to mieliśmy czasem jazdy. (i zawsze prowokowała ON-ka, ale dostawała łupnia, tyle, że ja czułam się niezbyt, bo sąsiad nie musiał wiedzieć, że to ON-ka np. na nas czekała pod naszą furtką, aż wrócimy ze spaceru nadkładając drogi, żeby na nią się nie natknąć, a tylko widział/słyszał, jak jest wgniatana w ziemię, na szczęście bez większych obrażeń)
  21. Bardzo wszystkim Wam współczuję tych niemiłych emocji, a Shiluni życzę, by szybko wydobrzała i wyrzuciła z pamięci to wydarzenie (żeby pamiętała tylko na tyle, na ile to potrzebne, by się chronić na przyszłość). Kochana, zawsze miło ją wspominam. A my 3 dni temu oddaliśmy naszego tymczasowicza (czarny mini-olbrzymek) do dobrego domku - mamy szczęście znajdować ciepłych i odpowiedzialnych ludzi dla tych skrzywdzonych biedaków. Niestety
×
×
  • Create New...