Figu

[quote name='mshume']Figu, stokrotne dzięki :) a jest szansa na podrzucenie kontenerka do Raszyna, po trasie?[/QUOTE] Przywiozę Ci go, tylko kiedy..

Księciunio to straszny słodziak :) Gdzie mam odwieźć kontener?

jadę do Katowic na dyżur w niedzielę, wracam we wtorek do Wawy. zabiorę pudło dla Ciebie, kroplówki też chcesz? Tyle że na to co na receptę, to później bym chciała receptę jeśli dasz radę, bo muszę to sobie rozliczyć. vit e krople czy kapsułki? strzykawki 2ml, 5ml? Oxycort to pewnie już wiesz, że tylko zwykły na razie jest, brakuje Oxycort A - dać Ci?

Jeśli masz jakieś potrzeby lekowe (ale takie ludzkie leki), to daj znać, wyślę Ci co trzeba. Na razie tylko tak się mogę przysłużyć - no i transportem w razie potrzeby

dopiero teraz znalazłam. Melduję, że bazarek zrobię.. jak najszybciej..

przelałam 4dyszki, sorki że tak długo nic nie wpłaciłam, ale krucho u nas ostatnio..

wpłaciłam trochę zaległości. z konta małża, dopisek figu. pozdr!

znając życie w przyszłym tygodniu też będę jechała :) tak że jak nie znajdziesz wcześniej transportu, to ją zabierzemy.

Tosia jechała luzem :) grzecznie siedziała na fotelu. W kontenerku siedziała w schronisku czekając na nas - i o to mi chodziło- nie dziabnęła mnie kiedy ją z niego wyciągałam, mimo że była mocno przestraszona. Śliczna jest, po porządnej kąpieli będzie gwiazdą :)

Będę dzwonić. Na razie walczę nadal z moimi tymczasami - jeszcze tylko 4 została :) Myślę że Cher w końcu do mnie trafi - koty będą siedziały w swoim pokoju (na razie i tak są osobno, bo boję się że ta sfora w dzikim amoku je zaatakuje), a dom będą zwiedzały kiedy Cher będzie w ogrodzie

no to super. zaraz sprawdzę sobie jak dojechać :)

Takiej sytuacji nie przewidywałam. Gdyby do mnie dotarła, to już by została. Tylko gdyby było źle, to musiałabym izolować sunię od kotów. Tego wolałabym uniknąć

aktualna, pewnie. Jutro wieczorem, godziny dokładnie nie znam. Jutro nic nas nie goni, możemy zjechać po nią z trasy. Do której godziny moglibyśmy podjechać do schronu?

Kajtuś to szalony pies :) Jechał obok niego w klatce Filipek, więc ten wariat prawie całą drogę spędził na nim (znaczy się na klatce) - bo tak mu się lepiej wyglądało :)

teraz nie wiem co zrobić.. myslicie że będzie taka tragedia? Moje psy też gonią obce koty, a do tych "swoich" powoli się przyzwyczajają. Chicałabym ją zabrać, mam już tylko 7 psiaków w domu, więc jest coraz lepiej..

ja ją mogę zabrać w poniedziałek, ale wieczorem.

daję sobie jeszcze 3-4 tygodnie na zmiejszenie stanu posiadania tymczasowiczów i biorę małą.. tyle że doszły nam dwa kotki - nie wiecie jak ona je toleruje?

my jeździmy berlingo z kratką, więc warunki by miał dobre :)

Ja mogę go zabrać bezpłatnie z Katowic do Warszawy, musiałybyście go tylko dowieźć do K-c. Jadę na 90% w poniedziałek 17,01.

no jestem. Daisy jest naprawdę kochaną sunią:) A popis proszenia w jej wykonaniu złamie każdego :) Zapomniałam poszukać książeczki... norma..

Ha, to Rambo ma mi się zmieścić jutro? Pewnie się zmieści (jak na razie oprócz 2 ludziów, 4 naszych psów, boksera, cc, dwóch kociaków, pudelka i 2 yorków nie jedzie nikt więcej :)) Tylko mówiłam juz Budrysek, że mamy wyjazd najpóźniej o 9 - terminy nas gonią. Jesli się nie wyrobicie, to pewnie w przyszłym tygodniu też pojedziemy - będzie miał honorową pierwszą miejscówkę :)

Mała mogłaby dotrzeć do nas w sobotę, przenocujemy ją. może tak byłoby łatwiej. Wtedy o dowolnej porze dnia można ją przywieźć mi ją do apteki.

[quote name='3 x']może ktoś ma do oddatnia tekie leki: leki na serce : Vetmedin 5 mg Enarenal 10 mg Furosemidum Cordarone 200 mg potrzebuje wrak psiaka z tego wątku: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/196107-bez-imienia-bez-nadziei-wrak-kaukaza-PROSIMY-O-WSPARCIE!"]wrak psa z białego dunajca[/URL][/QUOTE] enarenalu mam 50 tabl, i opacorden (to to samo co cordarone) 60 tabl. daj adres to wyślę. najlepiej smsem jeśli możesz: 606262956

niestety nie dam rady po nią pojechać. w sobotę kończę pracę w wawie o 22, a max 9-10 powinnam być w katowicach.. nie wyrobię się po prostu

wróciłam.. jadę z Warszawy do katowic w niedzielę z samego rana. Jadę prosto na dyżur, tak że nie będę miała możliwości za bardzo krążyć. Ktoś musiałby przyjechać do mnie do pracy po nią - czy przyszli właściciele dadzą radę? Nie wczystałam się dokładnie w wątek - mała jest w wawie? Zapiszcie proszę sobie mój nr 606262956, w razie potzreby dzwońcie - nie mam możliwości bywać na dogo tak często jak kiedyś..