Jump to content
Dogomania

Gosiapk

Members
  • Posts

    20227
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Gosiapk

  1. Jak je rozróżniasz? Przecież Pomidorcia, Homiś i Pomidorcia wyglądają tak samo :o
  2. Ja znam takie miejsce i jeżdżę tam co roku od wielu lat, a mam więcej psiaków niż Ty Aga. Jeśli jesteś zainteresowana to napisz na PW.
  3. A tak swoją drogą to jestem w szoku, jaka Zuzia jest duża i jak czas leci. Pamiętam Twoje zdjęcie, gdy niosłaś ja w nosidełku, taką malutką dopiero po urodzeniu! Szok, szkok, szok!
  4. Ela5, witaj. Proszę rozważ pieska o większych gabarytach. Z własnego doświadczenia wiem, że tak mały pies nie jest odpowiedni dla małych dzieci. Dzieci niechcący mogą zrobić mu krzywdę, upuścić, uderzyć, rzucić zabawkę na psa, pies spadnie ze schodów lub kanapy uskakując przed biegnącym dzieckiem i zabije się itp., a dzieci będą bardzo płakały po psiaku. Dziecko tak małe jeszcze nie rozumie i nie potrafi postępować z małym psem jakim jest chihuahua. King chares spaniel, mops, buldożek francuski lub inny piesek o podobnych gabarytach będzie odpowiedniejszy.
  5. Fuj, ale śmieszne :) Wyobraź sobie minę H.Forda w takiej sytuacji. Bezcenne. :D
  6. Próbowaliśmy rozmawiać z właścicielem, ale ... bardzo nieprzyjemnie odburknął, że to nie nasza sprawa itp. :( Polska wieś, nic dodać, nic ująć. W szkole na wsi też nie uczą szacunku dla zwierząt, a proboszcz na kazaniu ... wiadomo ... kasa, kasa, kasa sam ze wsi, to nie widzi nic dziwnego, że zwierzęta traktuje się jak krzesło.
  7. Dzięki za strumyczek :) Przebywam chwilowo na wsi (odpoczynek), wczoraj przy 35C za płotem przez cały dzień bez wody, na wyschniętej, żółtej trawie stały krowy. Sąsiad wyprowadził i jak zawsze zostawił same sobie (czasami nawet dwa dni tak stoją przywiązane w jednym miejscu). Żar się leje z nieba, brak wiatru, upał straszny, nie ma czym oddychać ... nie wytrzymałam, wygrzebałam duże wiadro i poszłam poić. Zajęło mi to sporo czasu, bo musiałam chodzić tam i spowrotem od domu, dookoła płotu, przez sad do każdej krowy 1-2 razy, wiadro wielkie i cięzkie, kawałek do przejścia. Krowy były bardzo spragnione i bardzo szybko wypijały wodę, a gdy jedna piła to już następne wyciągały szyje i patrzyły na mnie z oczekiwaniem na swoją kolej. Pierwszy raz w życiu robiłam cokolwiek przy krowach :) Zawsze musi być ten pierwszy raz :) Wróciłam zlana potem jakbym się ochlapała wodą. Ale zadowolona :)
  8. Może warto napisać o suni tutaj (spaniele do adopcji wątek na dogo) może ktoś pomoże finansowo na leczenie i utrzymanie: http://www.dogomania.com/forum/topic/14570-spaniele-do-adopcji/page-248
  9. Hop! To jest jak blog, tylko Ty piszesz, ale inni czytają :)
×
×
  • Create New...