Jump to content
Dogomania

Dawid1990

Members
  • Posts

    34
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Dawid1990

  1. Ja miałem tak samo. Ale o której godzinie wstaje z reguły się snuje. Psy ogólnie budzą się wcześniej niż ludzie i śpią krócej - mają szybszy metabolizm :) Mnie zawsze bawi jak mój pies wstawał z łóżka chodził po pokoju sapał i ziewał, popatrzył się na coś w lewo w prawo znowu ziewnął :D :D :D zupełnie jak ja, kiedy nie miałem nic do roboty :D :D jak człowiek jak człowiek :)
  2. hah dzieki za info, nie pomyslałem o tym - w sumie to wszytsko dzięki :)
  3. ten akurat nie płacze :D jest samodzielny :D taki ma temperament. Chodz mi o Dianę Owczarka Niemieckiego. Ta jest straszna, że zawsze przy nodzę. Ale nie bój się nie mają złych warunków. Babcia nie stety nie lubi psów w domu, choć kiedy tak było, że były. Kuznostwo ma alergi, a cioca boi się zwierząt. Mój Max ten na awatarku to biega sobie aż za nadto, zabawny jest :) nie piszczy. Wychodzi z kojca idzie po smycz przynosci w pysku i idziemy na spacer a potem sam warca Natomiast Diana jest niestety straszne zazdrosna o mnie
  4. Moim zdaniem psy mają uczucia. Ostatnio (chyba 3 miesiące temu) było głośno w internecie na TVN24 też pisali jak pies ratuje dziecko, niemwolę chyba pozostawione w śmietniku. Na internecie też tego było pełno. Pelnotych obrazków prezentujących jak psy ratująhttp://www.blasty.pl/82/niesamowity-pies-odnajduje-porzucone-na-smietniku-dziecko W internecie jest nie raz pokazane jak psy zasłaniają właścicieli przed oprawcą, Może i fakt, że psy płaczą, ponieważ oczyszczają w ten sposób oczy, ale na pewno to też jest przejaw uczucia. Wiem sam jak odchodze od kojca swojego psa po zabawia jak jęczy i skompla, żebym wrócił i tak patrzy i patrzy na mnie tymi maślanymi oczami :(
  5. ile ma wasz szczeniaczek. Ja mialem podobnie, ale okazało się, że za szybko go wziąłem od matki i to był wyraz jego przerażenia. Musial mi spać przy poduszcze i przytulony inaczej się nie dało. Jaki jest wiek szczeniaczka ?
  6. W sumie chciałem to samo napisac co przedmówca "Sowa". Ja miałem identycznie tak jak mówisz, że pies nie chciał iśc do kojca, pomimo, że miał tam dobre warunki. Choć jest strachliwy i widzi, kiedy chce go zrobić w balona. Zawsze kiedy kazałem mu wejśc os tał i gapil się na mnie jak idiota. Najpierw popatrzył na mnie potem na budę potem znowu na mnie - widać było w jego oczach - "Co ty głupi jesteś?" :D :D Dlatego starałem się mu jak najbardziej umilić czas przed wyjściem, czyli podać mu tam jedzenie, pobyć z nim przed wyjściem bawić się z nim przez 5 -10 minut.
  7. Trzeba przeczytać uchwałe spółdzieli i czy jest ona sprzeczna z prawem konstytucją oraz z prawem cywilnym. Wtedy mozna wyciągnac jakieś wnioski czy jest to dobre czy złe
  8. a czy piesek jak wychodzi na spacer ma nałożoną kolczatkę na szyje, w szczególności, kiedy wychodzicie na spacery. Cocker paniely to psy polujące i mają silny temperament. Kolczatka i nauka komenda "przy nodzę" w trakcie spaceru dużo pomagają
  9. To i tak zależy od charakteru psa. Stary pies może już niezaakceptować nowego. I to wcale nie z powodu agresji - tylko z powodu... prozaicznego braku cierpliwości. Dobrze, że określasz się i tak sie czujesz, że jesteś Alfa Alfa. Dla psów to ważne. Szczeniak zrozumie, :) Jakiej rasy są twoje poprzednie pieski - to też ważne oraz ich wiek (średni czyli mogą zaakceptować szczeniaka). Samice lubią się pogryźć. Ale wszytsko kwestia wychowania i przewodnika w stadzie jak już sama nakreśliłaś :) :D Uważaj też, aby poprzedniczki pomimo wieku i miejsca w stadzie nie były zazdrosne. Jak tak miałem. Niby poszłuszne, ale nie wchodziły sobie w drogę, ale o mnie rywalizowali Ja tak robilem i pomagało: - chodziłem z nowym psem na spacery gdzie ze starym, ale wszytskie z osobna na początku, aby poznały trakt. - izolowałem je od siebie, ale w: jedzeniu, przestrzeni domowej i podwórkowej ( nie jadły i nie spały razem) - opieka przewodnika stada przy innych psach i respekt Niech pies poczuje, że jest członkiem stada, ale ma swoje miejsce w przestrzeni domowej, niech ma swoje terytorium wtedy będzie się czuć pewnie i będzie mogło ise wycofać, w trakcie poznawania przez nowe psy. Jeśli nie zapewnisz jej terytorium w domu to będzie się czuć jak BETA
  10. Też sie trochę interesuję tym tematem, Co ciekawe nigdy niczego nie znalałzem i nigdy nie szukałem. Resocjalizajcja ma skuteczność na poziomie 5%-10% czyli reszta to recydywa dlatego może każdy to olewa. Dlatego być może wlaśnie taka terapia zwiększyła by resocjalizacje. Ale zabójców raczej to niedotyczy myślę. Znalazłem taki link odwołujący się prac amerykańskich więźień http://www.zpazurem.pl/artykuly/psia_resocjalizacja_polskich_wiezniow http://www.deon.pl/inteligentne-zycie/poradnia/art,259,psy-w-roli-terapeutow-wiezniow.html lista książek może coś wniesie http://www.pedagogiczna.edu.pl/zest242.htm
  11. Hmm. Chciałbym jakoś pomóc. Miałem podobie praktycznie z każdym psem w domu. Naturalnym środowiskiem psa jest przestrzeń i może dlatego. Poczuła zew. Mój piesek MAX po 3 miesiącach jak bylem pierwszy raz na spacerze to za każdym razem nie mógł się ogarnać jak wychodzimy, po spacerze i do nastepnego dnia byl spokojny. Jak tylko widział smycz, moja kurtkę i szum kluczy to już wiedział o co chodzi. Może piesek kojarzy twoje schematyczne codzienne zachowania jako znak do spaceru. Psy ucza się takich naszych ludzkich odruchów. No i może czuje zew natury. Natomiast moja suczka Diana po pierwszy spacerze nie zachowywala sie już jak suczka, a jak samiec. Względem nas rodziny byla nadal przyjacielska i wręcz posłuszna bez rozkazu, ale wzgledem innych psów bez najmniejszej przyczyny agresywna. - choć wcześniej tolerowała inne psy na naszym podwórku. Po pierwszym spacerze już nie.
  12. Dzięki, sprawdzę statusy prawne i organizacyjne schronisk i organizacj P.P. w mieście dot. schronisk. Nie pomyślałem zupełnie od strony prawnej, a w końcu to podstawowa podstawa :) prawo się odzywa :)
  13. Dzięki za odpowiedź. Uważam, że masz rację. Ale nie myślałem w ten sposób. Ponoć schroniska są kiepskie i przepełnione. Przynajmniej tak twierdzą aktywiści. U nas w mieście jest kilka gupek i siedzą z psem na ulicy i czekają az ktoś go przygarnie oraz zgłosi sie na wolontariat do nich. Dlatego jestem trochę skołowany co jest dobre a co złe. Nasłuchałm sie o tych schroniskach wiele złych rzeczy, że ich jest lepsze. Ale czy to prawda, czy mają jakiś finansowy cel. NIE WIEM. Chciałbym przynajmniej doraźnie pomóc, ale nie zawsze wiem jak. :( Dziękuje za odpowiedź
  14. Witam, mam zapytanie dotyczące dokarmianie bezdomnych lub bezpańskich psów Bardzo lubie zwierzęta, ale zastanawiam się czy moje postępowanie jest dobre. Otóż zdarza mi się czasami dokarmiać jakiegoś psa czy kota po drodze, kiedy to widzę, że z podkulonym ogonem patrzy i się jakoś skrada w kierunku zapachów. Wtedy mam tendencje coś zostawić. Wiem, że trzeba pomagać i jest to słuszne, ale czy forma pomocy jest słuszna i dozwolona przez prawo ??
  15. Oj będzie problem, jeśli owczarek jest nie wychowany przez was, jeśli jest dominujący to na pewnie będzie się kłócił z drugom psem, jeśli ma łagodny temperament względem was czy innych psów, to myślę, że może się udać. Pies musi być naprawdę wychowany jeśli przynajmniej tak w podstawach, aby był przygotowany na nowe sytuacje, sytuacje, które PAn za pośrednictwem moment jest w stanie je kontrolować. nie chial sie bawić
  16. Tak jak napisał/a Beatrx pokaż swojemu pupilowi, że to tu jesteś dla niego najważniejsza. Ja ma identyczny problem z Dianą, sęk w tym, że to ona lgnie cały czas do mnie, a nie do innych, wierna jak pies i to dosłownie :D czasami mnie to męczy, bo muszę łapać pion jak się przyklei to jest taka ciężka :D hahahah. Paw się z nim parku biegaj z nim jak możesz, wystarczy trucht lub od czasu do czasu w trakcie spaceru, żeby się wymęczył, dawaj mu smakołyki, tego dzieci na pewno mieć nie będą przy sobie. Dzięki temu zyskasz sobie jego przychylność. Nie znam się, aż tak bardzo na psach, ale czytają podstawy psychologii beahowialnej - tj. zachowawczej mozna wysnuć kilka wniosków, które można wykorzystać potem do tresury lub budowania więzi :)
  17. Witam wszystkich Kiedy miałem swojego pierwszego pieska, który nazywał się MAX :) Mój pupil, nasz pierwsze spotkanie było stanowcze, od razu było widać, że ma temperament i charakter Był już odstawiony od matki od 2,5 miesiąca lub 3, matki jego nie znam, ale była raczej mieszańcem, kundelkiem. Wtedy to przyszedłem ze szkoły w wieku 10 lat i go zobaczyłem, zakochałem się w nim :D, a on zamiast się przywitać, czy dać wygłaskać to szczekał i gryzł,ale nie dla zabawy, a tak naprawdę :) to było słodkie, w końcu nauczyliśmy się nazwaniem i było fajnie :D Ludzie mi mówili, że jest to Foksterier, inni natomiast, że mieszaniec Foksteriera, Wiem, że był mieszańcem i po mordce przypominał niby kundelka niby foksteriera, Kochałem go taki jak byl, ale zastanawia mnie do dziś gdzie leży prawda Ten wniosek był wyciągany z tego, że miał umaszczenie podobne do foksteriera, temperament oraz posturę, która w dół tułowia była ścięta w dół. Tego w sumie na zdjęciach nie widać, ponieważ, większość zdjęć była robiona raczej na jego mimice i ładnej mordce :D https://pl.wikipedia.org/wiki/Foksterier_kr%C3%B3tkow%C5%82osy W sumie nie jest aż za bardzo podobny, ale czy coś ma w sobie z Foksteriera A to mój MAX-siu :) dwa zdjęcia na dole Dziękuje za odpowiedzi.
  18. Witam, Od raz pisze, że nie szukam adopcji dla psiaka, nie znalazłem odpowiedniego działu do tego tematu, więc piszę tutaj, CHODZ MI O KWESTIE PRAWNO - MORALNE Wczoraj spotkałem Pewną młodą Panią, która rekomendowała Pieska do adopcji na rynku oraz robiła zbiórkę dla bezdomnych psów, ale nie dla schroniska tylko dla Domów dla Psów, Oczywiście zaświadczeni od miasta miała na zbiórkę pieniędzy i na akcję od miasta. Dom dla Psów funkcjonował jako organizacja Non-Profit i zatrudniała wolontariusz do opieki. I czy na przykład, skoro oni zbierając psy z ulicy, dając im schronienie, leczenie, wyżywienie, funkcjonują jako organizacja, a nie są Schroniskiem, to czy np: skoro lubię psy i ogólnie bardzo zwierzęta, to przygarniając je nie staje się taką organizacją non-profit ?? Przecież jest wiele osób lubiących koty i psy i nie mowie tutaj o rasowej hodowli, tylko o kundelkach czy dachowcach jeśli o kotach. Ida dalej, jesli miałbym trochę kasy lub zrobił niedużą zbiórkę na leczenie i żywność i miał własne dość duże podwórko mogę stać się taką organizacją czy nie?? Jaki to ma aspekt prawny Zna się ktoś na tym może lub spotkał się ktoś z czymś takim? Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
  19. Przepraszam jeśli Ciebie uraziłem - nie chciałem, wybacz, Nie śmieję się z Ciebie, ani z Twojego postu, tylko sympatycznie i zabawnie to zabrzmiało, to był śmiech przyjacielski, a nie szyderczy, po prostu zorientowałem się w temacie, ty mnie podsumowałeś zabawnie i śmieje się ogólnie :) '' albowiem odstraszać dziki należy siłom i godnościom osobistom. '' ten tekst mnie rozbawił porostu :)
  20. Ja akurat miałem duże podwórko i pe zawsze mi uciekał, pomimo, że mógł latać gdzie chciał + wybieg ponad 1 ar. Moim zdanie tez to kwestia charakteru psa. Przepuszczam, że może i się uspokoić, ale jeżeli ma temperament to i tak będzie żywiołowy. Moje psa badał weterynarz i powiedział, że mój pies jest straszne terytorialny i, że tak będzie uciekać. Jego terytorium można powiedzieć, że było miasto, a nie tylko podwórko. :)
  21. Witam wszystkich Mam zapytanie o pewne filmiki, które krążą po You Tube - czyli symulacja jak ktoś atakuje kogoś, a pies broni swojej Pani. Oczywiście wszystko jest symulowane przez np: brata i siostrę, kolegów, czy męża z żoną. - takie robienie psa w jajo :) Czy pies odczuwa, że ktoś jest atakowany i przyjmuje postawę obronną broniąc członka stada? Czy to jest jakaś wyuczona sztuczka dla zabawy? Wiem, że psy bronią swoich młodych, ale jak się jest dorosłym to i też samodzielnym więc pomimo wszystko pies powinien mieć takie uczucia wygaszone względem dorosłych osobników stada. W tym wypadku ludzi.
  22. Z psami tak to jest. Ja tez chciałbym psa w domu najlepiej Foxteriera. Dlatego swoje psy musiałem trzymać u Babci na szczęście mają bardzo dyzą zagrodę. Trzymanie psa to nie tylko przyjemność, ale i wysiłek wiec podziwiam Ciebie za poświęcenie tym bardziej, że piesek ze schroniska. Duże serca masz do niego :) :) Beatrx może mieć dużo racji, że otoczenie to kluczowa sytuacja dla pieska. Kiedyś dostałem Huskiego do przetrzymania na 3 miesiące. z Reguły jeździł w TIRrze z właścicielem, praktycznie nie wychowany b jak psa wychować w TIRze ??? Jak go puściłem na podwórko a miałem 14 lat to zagryzł na podwórku wszystko co żyło w ciągu paru minut. Jak TERMINATOR. Szalony pies. najciekawsze co było to chciał spać w aucie i lubił w nim jeździć. przyglądał się wszystkiemu i tylko tam był spokojny
  23. Może dziwnie to zabrzmiało fakt :D hahahahahahaha To był Foksterier :) na podwórku oczywiście . i tak nigdy niczego nie ''upolował'' bo wszystko mu uciekało . Podwórko akurat miało 50 arów wiec luz, :) :D sory za nie sprecyzowanie :)
  24. Przepraszam Bou zwracam honor. Przyjrzałem się takim armatką w sklepie internetowym. W sumie nie wyglądają groźnie, ale BHP zalecają ostrożność na słuch i wzrok. Jednak sprężone powietrze może być w tym wypadku groźne :) Bo ich głośność to max 120 Decybeli czyli DUUUŻŻŻZOOO. Ale pomimo wszystko nawet z dalszej odległości trzeba jednak uważać. Wydaje mi się, że jednak nauczenie psa pewnych dźwięków prędzej czy później przynosi efekty jak też przytoczył pewne aspekty obserwacji pieska 'CzarnyCzarny'' Powiem też jak ja zauważyłem, że nie ważne czy pies domowy czy chcący latać i polować, jeśli za długo sie o niego troszczy to potem wyrasta na takiego trochę mamisynka. Przynajmniej u mnie tak było bo wszystkie psy bez względu na wszystko trzymałem w domu przez rok (aby nie zginęły, aby ktoś ich nie ukradł, albo żeby czuły się pewnie przy dorosłych, opieka przed warunkami atmosferycznymi) Przy czym jednego psa, którym zająłem się osobiście MAX świętej pamięci wychowałem całkowicie wolno. Czyli mial pełną opiekę ale wychodził kiedy chciał, nawet w nocy aby sobie polatać, polował itd ale zawsze miał schronienie kiedy on tego potrzebował, a nie kiedy my tak uznaliśmy + wyuczone spacery rzecz jasna dla ogólnej dyscypliny.
×
×
  • Create New...