Jump to content
Dogomania

xxxx52

Members
  • Posts

    11985
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    2

Everything posted by xxxx52

  1. [quote name='Vectra']ale organizacji też nie musi nic pokazywać , obstawiam że tylko z nakazem prokuratorskim można obejrzeć wsio dokładnie. no takie prawo , nie ma obowiązku wpuszczania do domu nawet policjanta z ulicy[/QUOTE] u zachodnich sasiadow kazda org.prozwierzeca moze skontrolowac psy .najbardziej jest wiarygodna kontrola org.prozwierzecej i wet powiatowego. Poicja wchodzi wtedy z org. ,kiedy opiekunowie psow nie chca dobrowolnie oddac psow albo opiekunowie sie awanturuja i daza do rekoczynow ,lub psy sa zle traktowane (naruszanie ustawy o ochronie zwierzat)Dotyczy to wszystkich czy to psow z hodowli czy od osob prywatnych. Nie jestem hodowczynia ,a osoba majaca wszystkie zezwolenia na posiadanie psow ,pensjonatu i DT to do mnie przychodzi bez zapowiedzi wet.powiatowy i robi kontrole.Musze wszystko pokazac lacznie z dokumentacjami Natomiast ja moge tez kontrole robic ale psow adoptowanych przez org.Jeszcze sie nie zdarzylo zeby mnie ktos od lat zle przyjal.Ostatnio to nawet z powodu balaganu w kuchni (przyszlam niezapowiedzianie)nie dalam psa,do momentu kiedy wszystko opiekun nie posprzata .Za tydzien przyszlam to bylo czysciutko nawet ogrod i krzaki ,trawa byly podciete. Schronisko u nas nie da psa osobie (podczas kontroli)co na stole by stalo wiecej niz 2 butelki piwa.mysmy poszly ponownie niezapowiedziane i bylo wspaniale w tym duzym domuSprawdzilismy caly dom (byl nam pokazany)Zostawilismy psa co schronisko nie chcialo wydac.Zrobilismy wawiad u sasiadow ,i nie nie wskazywalo ,ze ta osoba naduzywa alkoholu .Nawet ten opiekun chodzi codziennie ze swoim 8 letnim szpicem na spacer)ze sasiadami tak to jest moze za rygorystycznie ale nam chodzi o dobrto psow a nie o dobro ludzi,od dobra ludzi sa inne org.
  2. [quote name='panbazyl']właśnie łatwiej wejść "na zakup". Ja sobie nie wyobrażam jak można poza tym "kupić" szczyla bez wiedzy o jego gnieździe rodowym.... Porządny hodowca niczego się nie wstydzi i zaprosi i pokaże jak maluchy się wychowują.[/QUOTE] no tak masz racje ,to nalezy unikac hodowcy co nie chce pokazac gdzie szczeniaki sie wychowuja.to powinno byc juz czerwonym swiatlem dla kupujacego jezeli hodowca zabroni pokazania hodowli.
  3. to spraw sobie drugiego psa
  4. [quote name='wellington']Dzieki ! Znalazlam to w necie . Warto dodac jeszcze wspolprace z Dogs Trust...[/QUOTE] a co jedynego ratunku znowu szukacie dla psow klembowskich u Fundacji Mrunio i HHP? Juz HHP i Fundacja Mrunio wystarczajaco pomogli teraz okazcie sie co wy potraficie wielcy madrzy w slowach tylko slowach . No jestem ciekawa czy palcem ruszycie zeby chociaz jednego psa uratowac , czy spowodowac zeby to pseudo zamknieto na wieki?
  5. [quote name='panbazyl']najlepiej bedzie jak odwiedzisz hodowlę - innej możliwości sprawdzenia i przekonania się nie ma....[/QUOTE] czemoz to ? przeciez moglaby org.prozwierzeca sprawdzic hodowle nie tylko ZK osobie prywatnej nie wiem czy pokaze hodowle ,nawet jak chce sie "kupic"psa?
  6. pros o pokazanie rodzicow szczeniaka,warunkow w jakich przebywa piesek,czy ma kontakt z hodowca,gdzie przebywa ,nie kupuj psa z klatek i kojcow,czy piesek sie nie boi ludzi czy nie boi sie reki czy przyjdzie do ciebie.Obejrzy pieska skore ,oczy czy jest wesoly czy nie jest osowialy. Zobacz pozostale rodzenstwo zobacz ksiazeczke szczepien ,czy piesek jest 2 x szczepiony p/wirusowkom i wsciekliznie.Czy odrobaczenie jest wpisane w ksiazeczce szczepien. Dobry hodowca powinien psa zaczipowac. wszysko zalezy jaka rase szczeniaka chcesz kupic bo u niektorych ras nalezy sprawdzic zdjecia RTG czy nie maja obciazen genetycznych np.w chorobach zwyrodnierowych stawow i kregoslupa przy zakupie psa uzyskaj zaswiadczenie ,ze piesek jesz zdrowy. Nigdy nie kupuj psa z litosci
  7. mam nadzieje ze do zimy te psy znikna z tego makabrycznego miejsca,bo jezeli latem nie maja dostepu do wody to nic sie nie zmieni jesienia i zima,a psy do tego czy beda mialy wypchana bude sloma?
  8. [quote name='Gosia D.']psy już nie siedzą w tych klatkach, co stwierdziła Komisja ZG[/QUOTE] na jak dlugo je uszczesliwila? czy tylko na czas kontroli? czy psy wchodza na dwor? czy w protokule wspomniano o stanie socjalizycji ,psychicznym psow?
  9. [quote name='gagata']xxxx52, a znasz słowo logika? Bo jeśli tak, to jeszcze raz przeczytaj post brązowej1 albo wróc na swoj leżaczek.. Brązowa 1 - dziekuję.[/QUOTE] a ty idz do lozeczka bo co niektore przemile emirowki maja alergie na lezaczki ,ojej tak mnie ciebie zal. a tak czy kiedykolwiek emirowki daly chociaz 1 kg karmy dla psow tego schroniska?bo zabierajac 5 psiakow juz nosza wience laurowe na swoich glowkach. czy pomaga sie psom,ktore ponoc sa wszystkie nasze ,w potrzebie , czy pomaga sie schronisku i ich wladzom? czy sie czeka az wszystkie psy sie zredukuja w tych skrzyniach z powodu smierci z przegrzania czy zima z powodu zamazrniec? To sie nazywa wspaniala pomoc dla zwierzat ,oby tak dalej . Podziwiam dzialanosc tak preznie pomagajacych organizacji pro ach ,a moze antyzwierzecych.Uwazam ze sie bardzo zburokratyzowaly. "[B]Badz uroczy dla swoich wrogow ,nic ich bardziej nie zlosci"[/B]
  10. czy te wasze flitowanie pomoglo psom? czy zostaly przeniesione w godziwe miejsce,czy sobie tylko wymieniacie zyczenia ,ktore nie sa spelnione? jezeli psy zyja w tak makaabrycznych warunkach nalezy natychmiast dzialac i psom pomoc umieszczajac w alternatywnym miejscu . To wstyd ze takie miejsca sa w rekach organizacji pro-zwierzecej .ja bym nazwala to przechowalnia darmowa anty pro-zwierzeca.
  11. Kopiuj kopiuj gdyz cos fajnego zaczyna sie dziac ,a te oszolomy niech sie podniecaja bo nie maja nic innego do roboty.
  12. [quote name='diuna_wro']może uszanujmy w końcu, że jest to wątek Milki i Blu i zakończmy dyskurs o fundacjach proponuję założyć oddzielny dział, chętnie się tam wypowiem - jako były wolonatriusz niezrzeszony, fundacyjny i urzędnik państwowy w jednym tu też nie ma co kręcić afery jeśli u Borysa, Milki i Blu była zgoda na kojce bez budy, bez posłania - też nie ma tematu My, na podstawie art. Art. 213 kk "Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 212 zniesławienie, § 1 lub 2, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut: 1) dotyczący postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną lub 2) służący obronie społecznie uzasadnionego interesu." ostrzegłyśmy, że występują tam pewne nieprawidłowości i wsio dajmy tu spokój tu są psy do adopcji[/QUOTE] okey moze pokaz jeszcze raz nowe zdjecia tych psinek
  13. [quote name='brazowa1']Doskonale rozmiem Emir,że juz się włączac nie będzie. Wiele sie na tym wątku nauczyłam. Na początku byłam oburzona tekstem emirowskiej dziewczyny,że tym psom troche karmy nie pomoże,a im pozwoli utrzymac psy dalej na dobrym poziomie. No bo jak,to,w Emirze psy nie głodują,więc po co im jeszcze karmę dawać.A po kilku miesiącach przyznałam rację. Jak kilkanaście tys ma iść na psy,to tam,gdzie dobrze karmą zagospodaruja i gdzie się starają. Nie tam, gdzie syf. Jeżeli ktoś pisze, że psy jedzą tylko 4 razy w tygodniu, to tutaj nie ma co sie rzucać z pomocą, bo kasa wsiąknie w błoto,a psy dalej będą głodne. Pomagać tam, gdzie może jest i ubogo, ale przyzwoicie.[/QUOTE] ojej ,ojej kobitko dobrze napisalas To sie nazwa logika emirowek
  14. jezeli beda przyjmowac psy" agresywne "no to w tych skrzyniach szybko sie zredukuja lub stana sie bardziej agresywne.Horor Nie weirze w psy agresywne ,moga to byc psy wystraszone lekliwe bojace sie reki .bez oceny wlasciwych kompetentnych osob psy zostana usmiercone po skasowaniu pieniedzy od gmin.Szkoda tych biedakow.
  15. [quote name='epe']Szczęśliwe adopcje - gdziekolwiek, w Polsce też - mają być faktem, czy [B]wiarą, że są szczęśliwe? Czy to jest takie dziwne, że są ludzie, którym wiara nie wystarcza? Vide niewierny Tomasz! [/B]​[/QUOTE] co za problem pakuj walizy i sprawdzaj w Polsce i calej Europie wszystkie psy polskie i inne gdyz psy sa wszystkie nasze o ile sa w potrzebie. wtedy sie upewnisz czy wszystkie zwierzeta sa szczesliwe.No ale moze sie zdarzyc, ze po przeczytaniu ostatnich watkow na dogo , PDT czy Fundacje przywiazuja psy do drzew ,trzymaja w zazdzewialych kojcach ,a kasuja za hoteliki domowe.Postudjuj czarne kwiatki to juz mozna osiwiec. Wiec jak chcesz sprawdzic ze tysiace ,setki tysiecy psow sa szczesliwe .Nic innego nie moge porazic jak osobiscie je uszczesliw ,zeby nie pozdychaly ze starosci w schroniskach czy zostaly zagryzione lub zmarly w cierpieniach z powodu chorob.Bo chyba Polske nie stac zeby adoptowac wszystkie psy w Polsce do domow z mozliwoscia monitorowania. Poza tym jezeli Cindi zostala przekazana innej organizacji do adopcji to musi to sie przekazanie odbywac na wzajemnym zaufaniu ,ze piesek powierzony bedzie do odpowiedzialnej osoby. Obustronne zaufanie jest podstwa do wspolpracy .osoby postronne nie znajace obu parti nie moga sie wypowiedziec i ocenic bo nie dysponuja tych zwierzet i nie adoptuja tych zwierzat i nie zanja tych organizacji. Niech kazdy pilnuje swojej dzialki to tyko zwierzata na tym zyskaja.
  16. weterynarze posluguja sie bandazem i skutecznie zacisniety nie pozwala na glabanie psu zebami
  17. [quote name='diuna_wro']Nasze psy były sprawdzane osobiście, tylko na początku z wcześniejszą zapowiedzią. Umowa była na warunki domowe, dlatego nie sprawdzałyśmy stanu kojców (czy są budy itd). Nie wiedziałysmy, że nasze psy żyją w tych kojcach, do czasu niezapowiedzianej kontroli. Brak umowy u naszego psa wynikał z przekonania, że skoro ktoś bierze pieniądze za hotelowanie, to posiada SWOJE umowy za hotel, a nie NASZE umowy na "tymczas". Tak to zazwyczaj wygląda. A umowa ustna także obowiązuje. Nie jest w tym przypadku obowiązkowa forma pisemna, tym bardziej że obustronnie (przy świadku) zostało uzgodnione podpisanie jej w terminie późniejszym. My rachunki mamy. edit: też na poczatku usłyszeliśmy, że się nie da. Jednak mamy skuteczny personel prawno-księgowy :)[/QUOTE] to dla mnie nowosc ze fundacja bierze psy na hotelowanie na zasadzie Dt? Czy od hotelowania odprowadzaja podatek za psy ?Bo moze sie myle ,ale fundacje nie musza odprowadzac podatkow za swoje psy w DT? To co wiedac na zdjeciach ,w jakich warunkach zyja psy, to takiej org.powinni zabronic przejmowania zwierzat i dawac zezwolenie na dalsza dzialanosc.To uwlacza psom.wstyd
  18. [quote name='Berek']Ech, klasyka... Tyle już było na Dogo historii jak to "dobre cioteczki" często zrzeszone w takiej czy innej fundacji, przekazywały psy do hotelików, DT i innych takich..., często na drugi koniec Polski - byleby pozbyć się problemu i móc ratować następne psy. Wiecie że to pewna odmiana syndromu zbieracza? :mad: Do licha, ludzie, nie dopilnowujecie procedur, kasa leci na prywatne konta, umowy podpisywane wstecznie, nie sprawdzacie warunków w jakich znajdują się psy i wykazujecie się jakąś chorą łatwowiernością - wystarczy żeby ktoś pisał ładniutkie posty / maile albo mówił wystarczająco miło przez telefon? Potem wielkie zdziwko kiedy objawia się kolejna afera, taka jak w tym wątku. Co z Wami, ludzie???[/QUOTE] Podpisuje sie pod tym postem ,masz racje . Nic a nic nawet po kazdej aferze sie nie zmiena,psy cierpia jak cierpialy.mam wrazenie ,ze chodzi tylko o statystyke adopcyjna ,a nie o psy. Jak mozna dawac psy byle jak ,byle gdzie ,byle komu bez kontroli i do tego placic pieniadze ,no tak latwo wydac pieniadze jak nie sa wydawane z wlasnej kieszeni. tyle sie mnozy tych fundacji i PDT .Rosna jak "grzyby po deszczu"ze czlowiek juz traci rozeznanie o co w tych chodzi ,czy tylko o dobro zwierzat czy o zarobek. Gdzie sa instancje nadrzedne dajace pozwolenia na funkcjonowanie fundacji ,PDT ,czemu sie nie robi kontroli,czy ludzie prawodzacy te placowki maja przeszkolenia i wiadomosci o zwierzetach ich potrzebach i leczeniu?Czemu nie daja pozwolenia w zakresie ilosci psow ,warunkow ,finansowych mozliwosci utrzymania zwierzat i leczenia.Bo pisanie na Fb czy dogogo romantycznych bajeczek zadawalaja tylko czytajacych ta poezje mijajajaca sie czesto z prawda,ale nie psy ktore czesto wpadaja z" deszczu pod rynne" Dlaczego schroniska musza miec zezwolenia na swa dzialalnosc ,a nie musza miec fundacje bazujace na domach tymczasowych, ktore powinne byc dobrze chociaz raz do roku skontrolowane.
  19. [quote name='Poprawna']A Ty znowu przyszłaś się mądralować?[/QUOTE] a ty co sie mnie czepiasz szukasz zadymy?co ty masz madrego w tej psiej tragedi do powiedzenia? pomoz lepiej psom zamaist szukac zaczepek z ludzmi to co jedynego pozytecznego mozesz uczynic
  20. czy znasz dokladna diagnoze
  21. dlaczego nie nosi kaganca ,wtedy ulatwi psu zycie Mialam psa podobnego do Parysa u siebie w domu, na zblizona dlon rzucal sie .milam psa u siebie w domu 2 lata,o poglaskaniu nie bylo mowy stad udlam sie na granice holenderska na specjalne szkolenie psow agresywnach i pokazano mnie jak sie je socjalizuje.Zalatwili kaganiec bardzo lekki przez ktory mogl pies pic wode.Musial nosci okolo 4 -6 godziny dziennie .w czasie kiedy mial kaganiec musialam go bardzo czesto dotykac .Na rzucanie sie na moja reke nie mialam reagowac ,reki nie wolno bylo odsuwac.Bylo na poczatku trudno dla mnie.Po czasie pies zrozumial ze straszeniem zebami nic nie wskora i stal sie spokojnieszym psem.po 2 latach zostal adoptowany do rodziny znajacych sie na takich psach .Pisali codzienne sprawozdania ktore przedkladali 1x w miesiacu psiemu psychologowi.Po roku piesek z nowymi opiekunami mnie odwiedziil i stwierdzili ,ze moga psa dotykac glaskac ale weterynarz czy psi fryzjer to juz problem,obcy ludzie nie moga go dotkyc,ale nie musza.Obecnie piesek jest na wakacjach w Szwecji i Dani. ja osobiscie po roku jak uslyszalam przed moimi drzwiami jego warczenie nie dtknelam go podczas odwiedzin. zapomnialam dodac przed adopcja rodzina mieszkala w swoim automobl przy moim domu i sie moim agresowrem od 6 rano do wieczora zajmowali .oczywiscie ich tez ugryzl.Smycze jednak mozna mu bylo bez problemu zapiac.
  22. czy uwolniono te psy t tych zardzewilych klatek nadajacych sie tylko na zlom?
  23. [quote name='maarit']Tak napisałam o tym "gotowaniu w jadzie", bo myślałam że już się skończyła ta batalia.To obrzucanie się błotem niczemu dobremu nie służy... Na szczęście nie korzystam z FB i przez to zdrowsza jestem.[/QUOTE] podzielam Twoja decyzje ,ja nawet na to smieciowisko nie zagladam,wystarczy mnie rozrywka w wykonaniu kilku przodujacych oszolomow na dogomani.mam tylko dobra rozrywka jak zagladam od czasu do czasu na dogomanie ,ktora nie mozna powaznie juz traktowac .zal mnie tylko psow Ciesze sie jedynie za kazdego uratowanego psa i dziekuje wam za wysilek ,cierpliwosc zeby doszlo do tych wspanialych adopcji
×
×
  • Create New...