Jump to content
Dogomania

eve66

Members
  • Posts

    211
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by eve66

  1. eve66

    Nosówka

    aha-a leczenie surowica podejmuje sie przy wczesnym rozponaniu choroby.
  2. eve66

    Nosówka

    No wlasnie zaczytywalam sie w niemieckich stronach bo chcialam zobaczyc czy stosuja te surowice czy nie.I jak najbardziej -zarowno w leczeniu jak i profilaktyce. Juz tu ktos kiedyc prowadzil z Toba batalie antyUSA i wszystkim super doniesienom stamtad.Ja nie bede mimo ze nie przepadam za tym krajem jak za malo ktorym...Ale to moje pryw spostrzezenie!Zgadzam sie ,ze na pewno maja bogate zaplecze by moc prowadzic bad.Ale ,ze jeden kraj czegos nie uzywa to dla mnie nie jest wyczerpujaca odp. A zejsc mozna przeciez po kazdym leku,kazdej szczepionce,kazdej surowicy...tego sie nie da przewidziec jak dany osobnik zareaguje. Mysle,ze nasza debata bedzie na ten temat niepotrzeba poniewaz kazda z nas ma swoja racje :wink: Buzka :lying:
  3. eve66

    Nosówka

    Wiele lekow jest kontrowersyjnych,ale nawet dla siebie uzylabym takiego jakbym miala jakas powazna chorobe. W kazdym badz razie podalam ,ze istnieje specyficzne leczenie nie tylko wspomagajace... A wiesz ,ze we Francji to za bardzo wegla leczniczego nie znaja...a u nas zloty srodek :wink:
  4. eve66

    Nosówka

    [quote name='Flaire']Tyle że na nosówkę nie ma leków... [/quote] a surowica?
  5. eve66

    Nosówka

    A moge sie wypowiedziec mimoze nie mialam psa chorego na nosowke :hmmmm: Jesli nie ma objawow nerwowych to rokowanie jest raczej dobre aczkolwiek ostrozne...Ale ja bym byla dobrej mysli (o ile podjeto od razu prawidlowe leczenie) Objawy nerwowe nie zawsze musza wystapic.A na jakiej pods.zdiagnozowano nosowke u tego pieska-rozumiem ,ze bylo bad.lab.?
  6. Wiesz arnika miala tez problem z zachowaniem swego psa.Moze wyslij do niej na priv lub znajdz topik :Niedoczynnosc tarczycy-interpretacja badan. Moze jakos uda Ci sie rozwiazac ten problem! Powodzenia!
  7. Przy schorzeniach neurologicznych raczej nie ma okreslonej diety jak np.przy watrobie czy nerkach.Tak jak pisala Flaire nalezy dbac o dobra zbilansowana karme i zapewniac odpowiednia dawke ruchu.Twoj wet zalecil Ci takie witaminki ktore podawane sa wlasnie przy schorzeniach nerwowych -glownie B1 ,B6 ,B12. A te dziwne zachowania to co to mialoby byc konkretniej :hmmmm:
  8. no extra :wink: Dobra zabawa nie jest zla :beerchug:
  9. Czeeeeeeeeee! :D Troszke mnie nie bylo a tu tyle pozytywnych wiadomosci :D Super!!!!!!!!!Ciesze sie ,ze lepiej z Bercikiem.No mam nadzieje,ze koszmar sie skonczyl... No i gratulacje new chalupy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Trza ja opic :wink: :drinking: :drinking: :drinking:
  10. [quote name='"Flaire"'] :o :o :o A jak taki wet za to liczy - od psiknięcia??? To MUSI wypadać drożej, niż kupienie całego pojemnika![quote] Ano od psikniecia!!! :lol: -mniej wiecej :wink: I pewnie ,ze wychodzi drozej (jakby policzyc razem te psikniecia) niz kupienie pojemnika,ale w jednorazowo taniej od tej flaszki i od spot-onu :wink:
  11. A co wyszlo na zdjeciu rtg? Czy wiesz moze czy przed gastropeksja lekarz zalozyl sonde do zoladka i czy ona weszla??? Pisalas ,ze skretu nie bylo wiec zastanawiam sie czy zoladek nie zostal przyszyty "profilaktycznie"-niektorzy weci wrecz twierdza ,ze prawie kazdemu duzemu psiakowi trzeba go przyszyc... :-? Moze przyczony wzdecia sa jakies bakt ktore zadomowily sie w zoladku i produkuja ogromne ilosci gazow??A moze sunia cierpi na skurcz odźwiernika zoladka,lub jego przerost-tylko ,ze wtedy przy operacji bylby pokarm w zoladku.
  12. [quote name='patti']czy wiesz coś może o możliwościach pozbycia się gronkowca z mleka u krów ? Czy jest to wyleczalne ? [/quote] No niestety moje wiadomosci na ten temat sa dosc pobierzne... Schorzenie jak najbardziej sie leczy,ale wiadomo z roznym skutkiem u roznych krow :wink: Z tym ,ze leczenie duzych zwierzat troche sie rozni od leczenia psow i kotow.Chodzi mi o to,ze tam z reguly kalkuluje sie czy lepiej leczyc i o ile wroci dana krowa do poprzedniej kondycji ,miec zysk z mleka czy lepiej ja odeslac do rzezni i zarobic na miesie(jak sie poda leki to czesto nie mozna oddac do rzezni poki nie minie pewien scisle okreslony czas).ech... W kazdym badz razie u krow wazna jest wtedy odpowiednia higiena i sposob doju: zamaczanie strzykow w specjalnym roztworze-po doju,by zdezynfekowac i zamkanac kanal strzykowy,chore mleko trzeba sciagac z odpowiedniej cwiartki wymienia.Poza tym stosuje sie leki -dowymieniowo najczesciej. Nie wiem czy te info.do czegos moga Ci sie przydac,bo jak widzisz odnasza sie scisle do krow i do ich wymienia :wink: Mam nadzieje,ze znajdziesz jakiegos madrego specjaliste-nawet od krow,ktory bedzie potrafil swa wiedze wykorzystac w psim kierunku :wink: Jedyne co wiem to to,ze na pewno nie obedzie sie bez antybiotykoterapii. Powodzenia!!!!!!!!!
  13. No wlasnie nie wiem. Wiecej na ten temat to niestety wiem jesli chodzi o bydlece sprawy :wink: W kazdym badz razie u krow nie zawsze pobyt gronkowcow w mleku wiaze sie z widocznym zapaleniem etc.Z reguly spadek mlecznosci nasuwa podejrzenie,ze cos sie dzieje( w wypadku suki tego nie da sie zaobserwowac w codziennym dojeniu :lol: ) ,oraz moze dolaczyc sie zmieniona konsystencja/barwa/zapach mleka -ale to tez w roznym stopniu wiec nie zawsze na tzw.przedzdajaczu da sie to zauwazyc i wylapac.Dlatego tez mnie interesuje ten temat bo za bardzo nie wiem jak sie odniesc do suk. A ten gronkowiec to w roznych miejscach moze sobie bytowac:w kanalach mlekowych w zatokach mlekonosnych oraz w calym gruczole,.Posuwa sie droga wstepujaca (najczesciej) wiec coraz wiecej moze zajac. Patti jak cos bedziesz wiedziala to pisz koniecznie!!
  14. [quote name='Flaire']skąd bierze się ten gronkowiec w mleku[/quote] Wydaje mi sie,ze analogicznie jak u krow -droga wstepujaca(galaktogenna)przez otwarty kanal sutkowy(nie wiem czy dobra nazwa u krow sie nazywa strzykowy,no ale psy strzykow nie maja tylko sutki :wink: ).Sadze,ze ten scenariusz jest najbardziej prawdopodobny poniewaz Patti pisala ze suka miala ciaze urojone(czyli wtedy kanal jest otwarty).A jakby nie patrzec gronkowiec to praktycznie normalna flora psiej skory,zwlaszcza St.intermedius o ktorym pisze Flaire,wiec mial pole do popisu... W kazdym badz razie pisz co i jak stwierdzono,jak leczono etc.Mysle ,ze sie przyda taka info w wyszukiwarce :wink: Powodzenia!!!
  15. Hejka! Na SGGW jak najbardziej mozesz sie udac.Mozesz tez sprobowac na katedre rozrodu,tam tez z mlkiem maja duzo doczynienia :wink: Ja pisalam o Ar we Wrocku (tu sie ucze :wink: )ale podejrzewam,zw w Wa-wie rowniez sa takie katedry i ktos powinien moc ci pomoc. 3mam kciuki i pisz czy udalo Ci sie na uczelni zalapac jakis kontakt?!
  16. Skoro szwy zdjete to ten co wystaje to pewnie jest koncowka szwa srodskornego (szyty materialem wchlanialnym,wiec za jakis miesiac nie powinno byc po nim sladu :wink: ).
  17. hej! A skad jestes?? Bo moglabys isc na uczelnie na katedre higieny mleka.Oni coprawda zajmuja sie glownie mlekiem spozywczym- od krow,ale moze cos by poradzili lub odeslali do kogos :hmmmm:
  18. Jesli bedziesz zmuszona korzystac jednak z rady specjalisty to jak najbardziej mozesz sie udac do dr Kiełbowicza. Zdaje sie ,ze ma tez jakas swoja lecznice (z lepszym sprzetem niz uczelniany) ,wiec moze uda Ci sie zdobyc namiary lub Twoja wetka Ci doradzi jak Go zlapac! No i zdrowka dla oczka zycze.Z wrzodami rogowki to trzeba leczenie koniecznie podjac by nie doszlo do perforacji.A w ktorym miejscu jest ten wrzod??
  19. No zaszczepic trzeba!Zeby nie bylo :wink: A leki to widze ,ze spoko sa wybrane.Antybiotyk,ze tak ujme "podstawowy",ze jak sie gronkowiec uodporni (oby nie) to zostaje jeszcze duzy wybor. Na grzyba tez dobry lek :kciuki: Wiec teraz pozostaje pilnowanie pory podawania lekow i czekac na dobre efekty :D Jestem dobrej mysli i mam nadzieje,ze Wy tez! A jakby jednak ta oper. konieczna byla -to na dogmaniakow zawsze mozna liczyc!!!!!!Pamietaj!!!!
  20. No niby lepszy,ale nie wiem jak bardzo bo nie mam porownania :wink: A co do miejsc do spacerowania to we Wrocku jest ich cale mnostwo -nie zapominaj ,ze tam wszedzie plynie Odra ,a co sie z tym wiaze jest pelno lak przy walach!! Nawet kawaleczek od Placu Grunwaldzkiego (tam znajduje sie uczelnia) jest wiele terenow do spaceru!
  21. A wlasnie jak bylo z zeskrobinami??Robil ktos??Jka nie to koniecznie popros. Poza tym mam pytanko czy sa jakies objawy ze strony psa na te lapy:lize je ,wygryza ,ociera ,boli ,cokolwiek?? Czy poprostu tylko jest czerwone i z mala iloscia siersci?? Czasem takie zmiany wywoluje gronkowiec posredni i/lub zlocisty.Wtedy nalezy dokladnie wystrzyc siersc z okolicy zmiany ,dobrze odkazic i leczyc antybiotykiem (najlepiej wg antybiogramu)
  22. Biedne wy!! Nie zalamuj sie nam tylko!!! Moze obedzie sie bez operacji ,jesli zwalczy sie te grzyby i gronkowce w nosie to moze organizm sam jakos otorbi i odrzuci te martwa chrzastke.Roznie to bywa ,naprawde!!!! A poki co dbaj o dobra kondycje psiaka bo to bardzo wazne by ten Aspergillus nie poszedl sobie gdzies dalej (ale jak sama juz wiesz rzadko to sie zdarza :D a jak juz sie zdarzy to najczesciej u kur w wielkostadnych fermach :wink: ) Z gronkowcem czytalam w Twoim poscie ,ze tez zle nie jest bo reaguje na antybiotyki.Wiec teraz musisz scisle przestrzegac godzin podawania leku by jego stezenie utrzymywalo sie na tym samym-gronkowcobojczym poziomie przez cala dobe by sie czasem nie uodpornil.Leczenie dlugie ale zobaczysz -bedzie owocne!W kazdym badz razie ja mocno trzymam kciuki by tak bylo :thumbs:
  23. eve66

    kuleje-znowu

    Byliscie juz u wetki? a co dostaje Twoj pies na te pekniecia i kulawizny????I na jak dlugo pomaga? (oprocz Rimadylu mi chodzi)
  24. Ciesze sie ze i wam dr Kubiak przypadl do gustu...ale ten od Rtg pamietasz nazwisko???Moze na priw mi napiszesz? Szkoda tylko,ze dzis sie jeszcze nie wyjasnilo do konca i do pon trzeba czekac...Bo te krwawienia przy badaniu nosa to jednak czesto sa ,a przy takim oslabionym nosku to juz wogole. No w kazdym badz razie 3 mam kciuki i pisz jak bedzie!! a poki co to kolorowych snow zycze :smilecol:
  25. No niezle caly dzien przed wami... Ale mysle ,ze to nie bedzie dlugo trwalo.Bo chodzi wam by ten krwawiacy nosek zbadac tak?? Czy zoladek tez chcecie ogladac?? Mam nadzieje,ze wszystko pojdzie sprawnie i 3 godzin nie bedziecie musieli tam siedziec :wink: 3mam kciuki i czekam na wiadomosci jak bylo!!!!!
×
×
  • Create New...