Jump to content
Dogomania

Kika

Members
  • Posts

    1926
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Kika

  1. Bea moze pogrzeb w "Panu Tadeuszu"- tam przecież ogary w las poszły :wink:
  2. Rotti nasze psiaki w dogomaniackich chusteczkach wygladają super i wzbudzają zainteresowanie odwiedzających wystawy :D
  3. Dzisiaj spróbowałam jazdy z obrożą i muszę stwierdzić, że na poczatku psica pełna energii próbowała ciągnąć, ale już chwilę później biegła w miarę rytmicznie bez ciągnięcia. Na równaj reaguje i co zauważyłam - ten nieszczęsny dźwięk hamulców jest dla niej sygnałem do zwalniania. :)
  4. Bafiśka też reaguje na komendę "równaj" i "stop" ładnie staje w miejscu.Tylko ta jej ciągła chęć gonienia czasem denerwuje.Do tego doprowadziły mnie dzisiaj do szału hamulce w rowerze, złapały wilgoć i tak piszczały,że można było oszaleć, a ja bardzo nie lubię takich dźwięków.
  5. Na 100% od 3 lipca nasze psy mają mieć paszporty - Rozporządzenie Ministra Rolnictwa. A co do Ukrainy, kolejek ponoć na granicach specjalnie teraz nie ma,żeby tam wwieźć psa już trzeba mieć taki dokument jak psi paszport.A jak się nie ma - to jak powiedział mi jeden znajomy pracujący na Ukrainie - "oni mają łapówki wpisane w Konstytucję." Nie wiem tylko czy jest po co tam jechać, choć przecież wystawy nawet międzynarodowe organizują - nie są jeszcze członkiem zrzeszonym w FCI, tylko na jakis innych zasadach - nie pamiętam.Podobno może się zdarzyć ,że CACIB tam zdobyty nie zostanie potwierdzony i .......... Może ktoś tam był i wie więcej. Tez miałam jeszcze niedawno ochotę wybrać się do nich , ale mi odradzono.
  6. Alsa my mamy tego typu, co te drugie.tylko ten środkowy pas jest szerszy.Myslę,że jovka powinna się tu wypowiedzieć, bo ma chyba największe z nas doświadczenie. A ja się zastanawiam, czy co jakiś czas nie założyc temu mojemu diabłowi jednak obroży - najlepiej zaciskowej 8) - bo tak ciagnęła mnie dzisiaj na rowerze, że juz zaczęłam mieć stracha. mausa a Twoja piegowata w czym jeździ?
  7. Beatko poczytaj po sąsiedzku - temat "Dalmatyńczyk i rower."
  8. Nasze szelki są od psich pasów bezpieczeństwa- dobrze się sprawdzają- jak się okazuje - w różnych sytuacjach.Nie wyobrażam sobie Bafiśki w obroży przy rowerze, bo póki co, ciągnie jak pies zaprzęgowy i pewnie by się udusiła. :wink:
  9. W aptekach są takie plastry na bąble, w różnych wielkościach - ja je nazywam sztuczną skórą.Bąble pięknie się pod nimi goją, ale obawiam się,że psiak nie pozwoli długo zagościć plasterkowi na swojej łapie.
  10. Ta pierwsza jazda była tylko kawałek po asfalcie - reszta po polnych scieżkach, a druga w zasadzie podobnie.Miała też czas odmoczyć ewentualne bąble na mokrej trawie. A teraz poważnie- oglądałam jej łapki po obydwu wyprawach i są w porządku.Ona dużo chodzi po twardych , miejskich nawierzchniach, może nie bedzie kłopotu.Ale wiem ,że nie można przesadzać, więc nawet jak jechaliśmy z nią, to starałam się żeby biegła po poboczu, a nie ulicą.
  11. Jazda jest przednia.Myślałam tylko,że mi się coś z rowerem porobiło, bo jakoś tak lekko chodzil, przerzutki niemal bez reakcji.A tu się okazało, że ten mój pies to nie tylko gończy, ale i pociągowy. :wink:
  12. Pokażę Wam naszą pierwszą wyprawę ze springerem.Ja jestem bardzo skupiona na tym , co robię :D :wink: Widzicie na zdjęciu,że jęzor jest na swoim miejscu :wink:
  13. Dzisiaj byla druga próba - troszkę po asfalcie, a zdecydowana część wyprawy po dzikich polach.Nabieram pewności w prowadzeniu psiaka przy rowerze. Tam gdzie można puszczam małą luzem i bardzo ładnie biega obok nas, szczególnie jak już jest zmęczona.Wprawdzie na polnych drogach pełno błota i kałuży po deszczu, ale jakoś nie wróciłyśmy totalnie schlapane błockiem :D W dalszym ciągu uważam,że najgorsze na takich eskapadach są ujadające za płotami psy, sunia próbuje ciągnąć w ich stronę, ale ja się nie daję. :D :D
  14. Te nasze czworonożne bestyjki mają to do siebie,że kwiatki w doniczkach sobie ulubiły.Moja jak była młodsza też gryzła kwiaty, wyciągała ziemię.Teraz jej to przeszło - ma ponad 1,5 roku. A w malym ogródku przy domu było podobnie - musiałam tę część, gdzie rosną kwiaty ogrodzić taką niewysoką siatką , a i tak potrafi nos wepchać między oczka siatki i obgryzać lub wyciągać rośliny.
  15. Gdzieś czytałam,że trzeba uważać na łapki przy biegu po twardej nawierzchni.Zresztą przecież nie będę z nią jeździła po środku miasta. Najwyżej rowery na auto i w las....... :wink:
  16. Obawiam się tylko o łapki małej, bo jak chcemy gdzieś dalej pojechać, to niestety trzeba tam dojechać po ulicy.Nie zrani ich sobie przy dłuższej jeździe?
  17. Kika

    Bułgaria

    Rybka - jak lubisz ekstremalne sporty - to jedż do Bułgarii, tylko psa zostaw w domu, szkoda zwierzaka.Droga samochodem to istna droga przez mękę.Nie chcę Cie straszyć, ale odległość z Polski wbrew pozorom jest spora, a niestety jedzie się bez autostrad, a na niektórych granicach w kolejeczce trzeba sobie postać.Rumunia jest bardziej cywilizowana niż Bułgaria. W ubiegłym roku odbylismy taką sentymentalną podróż do Bułgarii.Ostatni raz przed ta wyprawą byłam tam 15 lat wstecz.Nawet znaki drogowe niemal sie nie zmienily - no, może są bardziej zardzewiałe.Odradzam Ci skutecznie hotele starego typu - to takie postkomunistyczne bunkry, tylko wyremontowane. A te nowe, których pełno w katalogach biur podróży są koszmarnie drogie, we Włoszech spędzisz wakacje za te same pieniądze. Byłam w Kraniewie w kompleksie Willa Valentina - ten polecam- ma już europejski styl - nowoczesne apartamenty, morze czyste , ciepłe, ale ceny w okolicy wcale niemałe.Tania Bułgaria to mit. Zwłaszcza dotyczy to kurortów, gdzie pełno Niemców, pojawiają się nawet Anglicy i Francuzi.
  18. jovka wiem-tak mialo dzisiaj być, ale pogoda nam pokrzyzowała plany- raz slońce, raz deszcz. Tak, tak, bo to dzięki jovce nasza radość :D
  19. Dzisiaj czytałam na stronach ZG ZKwP o paszportach - okazuje się ,że będą je wydawały lecznice dla zwierząt - jest wzór, ale kiedy realizacja?Powinno to nastapić przed 3 lipca, a jak będzie, zobaczymy. W zasadzie nie jest to nowość, bo wiem od jednego z naszych konsuli na Ukrainie ,że tam tez obowiązują takie paszporty dla psiaków.A u nas takie nowum. Nie doczytałam, albo nie ma takiej informacji jakie zdjęcie psa ma tam być wklejane - cały, z przodu, a może tylko głowa z odkrytym lewym uchem? :wink:
  20. I oby tak dalej!!!!!!!!! :D :D
  21. Wróciliśmy znad naszej rzeczki uradowani.Urządzenie podoba mi się - Bafi nie wchodziła pod koła, dorównywała kroku nam.Coś mi zbyt lekko kreciły sie kółka :wink: :wink: - młoda ma dużo siły i wprawy w bieganiu, więc ciągnęła momentami mnie na rowerze :D , ale równo z przednim kołem.Nawet jak ją potem pusciłam luzem - nie wbiegała pod rower , tylko biegła albo obok nas, albo równolegle z nami. Nie zrobilismy jakiegoś wielkiego dystansu - do 5 km góra - przecież muszę się wprawić, to jednak stresujące na początku.Obawialam się czy nie wypnie mi się przypadkowo, a musielismy przejechać krótki odcinek ulicą z niemal normalnym ruchem ulicznym.Albo czy nie stracę równowagi mając ją u boku. Kiedy przejeżdżaliśmy obok domów z psiakami szczekającymi za ogrodzeniem -musiałam zwiększać tempo, bo Bafiśka próbowała ciągnąć na bok i to pomagało. Wszystko dobrze się skończyło,młoda nie przydeptała sobie jęzora, tylko ja czuję pewną częśc ciała, bo dawno nie siedziałam na rowerze. :wink: :wink:
  22. Uwaga!Uwaga! Za chwilę wyruszamy na pierwszy spacer rowerowo-springerowy! :D Trzymajcie kciuki, mam nadzieje,że wrócimy całe, i psica , i ja.Pan jedzie z nami jako asekuracja :wink: :wink: Pierwsze próby już się odbyły- nawet załapałyśmy o co w tym chodzi.Nie wiem czy młodej to się już podoba, ale biega przy rowerze. :D
  23. Dokładnie tak Gosiu, na szczęście już po wszystkim, teraz tylko pozostaje czekanie na wyniki.Jak poszło?
  24. mausa nie martw się - obiecuję, że już nie będę młodej ciągnęła za jęzor :wink: :wink: Spróbujemy pod koniec tygodnia, jak ekipa techniczna będzie po egzaminie.
×
×
  • Create New...