Jump to content
Dogomania

Kika

Members
  • Posts

    1926
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Kika

  1. Popieram poprzedniczkę.Zmiana miejsca spacerów skutkuje.Pies nie czuje się tak pewnie, gdy co jakiś czas znajdzie sie w innym miejscu.Poza tym spróbuj takiej metody: idziesz kilkanaście metrów raz w jedną stronę raz w przeciwną- moja sunia , gdy tylko zmienię kierunek biegnie za mną.To ona mnie pilnuje a nie ja jej.Na dodatek nie zawsze ja wołam.To w naszym przypadku skutkuje, a też miałam takie problemy jakie tu opisujecie.To chyba rzeczywiście okres próby sił, tak piszą w mądrych książkach i to potwierdza życie. Pozdrawiam Kika
  2. Myslałam właśnie o zlocie piegusów- to moja tajemnica.Są wprawdzie wystawy klubowe gr.VI, ale akurat tak się składa, że nie wszyscy tam możemy być.Poza tym sądzę, że luty to nie najlepszy okres na tego typu imprezy - myślę tu o wystawie w 2004 r. Lato lub właśnie wczesna jesień to chyba czas najlepszy. Jovka pisze,że mało jest dalmaśków na wystawach- to prawda- rasa straciła popularność.Ale wiem, że jest dużo psiaków , które nie są zgloszone w związku, choć pochodzą z zacnych hodowli.Może trzeba i ich ruszyć do akcji. Pozdrawiam Kika
  3. O proszę - jak się temat rozwinął. :) :) Spotkałam się kilka dni temu z opnią ,że wysterylizowana sunia, to jedynie wygoda dla właścicieli.Plam na podłodze nie ma w domu i takie różne.Osoba , która się tak tym faktem bulwersuje jest z gatunku tych, których suczki muszą choć raz mieć młode. Pozdrawiam Kika
  4. Ta ma dopiero 3 lata i wszystko przed nią :( Kika
  5. Moja kolezanka też ma sunię , bardzo sympatyczną zresztą,takiego rachitycznego bokserka. Jest przekonana , ze jej suka musi mieć male i od dluzszego czasu nosi się z zamiarem krycia - wedlug teorii, że suka musi mieć młode. Jak byscie jej wytlumaczyli, że to nie potrzebne. Pozdrawiam Kika
  6. Przywiozłam swoja sunię rok temu w połowie listopada i choc to - w opiniach ogólnych - wrażliwa rasa, to zima ubiegłoroczna wcale jej , ani nam nie szkodziła. Znam problem, bo właśnie przed jej zakupem też się zastanawiałam czy nie lepiej wiosną.Chyba nie ma wielkiej różnicy, grut to zdrowe szczenię i dużo samozaparcia właściciela, który musi w mróz też wychodzić z psiakiem. :) :) Pozdrawiam Kika
  7. Podpowiedzcie, czy jeśli po pierwszej cieczce nie bylo ciąży urojonej, to są szanse na uniknięcie jej w ogóle? pozdrawiam Kika
  8. Kika

    Belcando

    Wracam do tematu Belcando! Jak pisałam wcześniej moja mała miala jakieś uczulenie - sądziłam , że po Eukanubie i przeszłam na Belcando. Nie obeszło się bez leków .Uczulenie zniknęło wraz ze zmianą karmy - oczywiście stopniowo. Tydzień temu, gdy skończyła się zakupiona porcja tej nowej karmy, zdecydowaliśmy, że damy jej jeszcze raz Eukanubę.Wszystko powraca i głowa suni znów zaczyna wyglądać jakby ją mole pogryzły. Wracam do Belcando i koniec eksperymentów. Pozdrawiam Kika
  9. Nurtuje mnie nie od dzisiaj pytanie - dlaczego dość dużo osób, choć kupuje psy w hodowlach, nie zgłasza ich w oddziałach ZKwP, nie wystawia, itd.,itp. A do tego zdarzają sie sytuacje, że suki rodowodowe- oczywiście bez osiągnięć wystawowych - są kryte różnymi psami, tzw. bez papierów. W jakim celu ludzie stwarzają takie paradoksy? Pozdrawiam Kika
  10. Jeśli pamiętacie pierwszy moment po przybyciu małego psiaka do Waszych domów - opiszcie. Jak zachowywały się Wasze starsze psy? Pytam, bo i mnie urodził się pomysł drugiego psa w domu. :) :) Pozdrawiam Mira
  11. To znowu ja. Może musimy rozpropagować informacje o hodowlach, z których pochodzą nasze psiaki.Nie jest to droga rasa, więc może ludzie zaczną kupować u hodowców, a nie pod wystawami i na giełdach? Pozdrawiam Kika
  12. Nie wracajcie do Dalmatynki, bo Forum aż trzęsło się kiedys od jej postów. Sądzę, że błąd w przypadku dalmasków polega na tym, że te psy przed kilku jeszcze laty ktoś zaliczał do grupy IX - ozdobne i do towarzystwa.Nie da się porównać dalmatyńczyka do psiaków, które choć piękne, wolą kanapę i podusię od gonitw po łąkach i lasach.Kto weźmie dalmatyńczyka i chce żeby stanowił tylko ozdobę jego domu - popełni wielki błąd. Kolejna sprawa to fakt, że jest wiele piegusów bez rodowodu, z psychiką licho wie jaką.A w ich przypadku to bardzo ważne. Pozdrawiam Kika
  13. Byłam w Poznaniu i widziałam Mausy sunię- cudna.Jak mało piegusów na wystawie i w większości takie :( :-? Pozdrawiam Kika
  14. Mam pewien pomysł na wczesną jesień przyszłego roku - póki co to tajemnica!!! Chciałabym uzyskac kontakt z jak największą ilością właścicieli dalmatyńczyków.Myślę, że oprócz osób pojawiających się na forum jest wielu posiadaczy piegusków, których zainteresuje moja "tajemnica". Liczę na Waszą pomoc - to później razem poświętujemy. Dalsze instrukcje po wstepnych zgłoszeniach. Pozdrawiam Kika.
  15. Kika

    Belcando

    Stosuję tę karmę od tygodnia i mała wcina ją aż się uszy trzęsą.Po eukanubie(najprawdopodobniej) dostała jakiś odczyn alergiczny.Teraz to uczulenie znika.Polecil mi ja zaprzyjaźniony hodowca,który od dłuzszego czsu karmi nią swoje psiaki. Jedną z metod jakie podjęłam w jej leczeniu była zmiana karmy i się sprawdza.A przy tym ulga dla kieszeni - płacilam 12 zł. za kg. Pozdrawiam Kika
  16. Nie byłam na wielu wystawach - Wy macie więcej doświadczenia.Jak wygląda wystawianie ON w hali.Spotkałam się z opinia po jednej z wystaw halowych - ring dla ON był na zewnątrz- że to dyskryminacja tej rasy. Jak psy i wystawcy(bardzo głośni) sprawdzają się w hali. Pozdrawiam Kika
  17. Kika

    Sposob na zywice...

    Już kiedyś ktoś o to pytał.Mam niezawodny sposób - oliwka dla dzieci Bambino.Świeża żywica szybko się rozpuszcza, a zaschniętą trzeba dłużej przecierać.Nie używajcie terpentyny, bo pies może dostać uczulenia.
  18. Jest to rasa bardzo przyjaźnie nastawiona do ludzi, pod warunkiem, że weźmiesz psa z dobrej hodowli, w której kładzie się duży nacisk na socjalizację psiaków , a przede wszystkim cechy psychiczne zwierząt.Znam cechy tej rasy na podstawie obcowania z moimi sukami.Ta pierwsza byla z nami przez 10 lat( niestety juz odeszla), a pojawila się w domu gdy mój syn miał 4 lata. Oczywiście zabawom szczenięcia z dzieckiem nie było końca i nieraz kończyły się podrapaniami, ale nigdy pogryzieniem. Zresztą nasza poprzednia sunia tylko raz i to w okresie ciąży wsadziła komus zęby w skórę.Była bardzo do nas przywiązana, do całej rodziny, a każdego kto pojawiał się w domu darzyła sympatią .Jej ukochanym " ludzikiem' był synek mojej siostry, który w ostatnich miesiącach jej zycia kończył 2 latka. Moja obecna dalmatynka ma dopiero 5 miesięcy, ale jest też bardzo pozytywnie nastawiona do ludzi, lubi długie gonitwy, szalone zabawy z moim synem, który jest już dużo starszy.Również i ona darzy jakąś przedziwną sympatią synka siostry, który trochę obawia się jej dzikich skoków z radości. Jestem przekonana ,że to rasa dla rodzin z dziećmi, te psy bardzo przywiązują się do ludzi i źle znoszą długą samotność, co nie znaczy że nie mogą zostawać same w domu. Jest jeszcze jedna cecha -może związana z ich charakterem- ani jedna , ani druga nie zdemolowały mi mieszkania jako szczeniaki, obie w bardzo szybkim czasie uczyły się zachowania czystości w domu.Nie ma z nimi problemów z jedzeniem, a może jest - wszystkiego chcą skosztować , więc trzeba uważać, bo mają tendencję do tycia. Wszystko to piszę na podstawie doświadczeń z sukami, ale ponoć i psy są podobne w charakterze, choć trzeba je krócej trzymać- mam na myśli dyscyplinę. Pozdrawiam Kika
  19. I jeszcze - hodowla Pani Ząbek nazywa się KONTRADOMINO, jej adres można znależć na stronach kieleckiego oddziału ZK. Kika
  20. Wreszcie ktos podejmuje bliski mi temat, bowiem jestem nie tylko wielbicielką Dalmatyńczyków, ale takze właścicielka już drugiej suczki tej rasy.Sądzę, że na forum jest trochę osób, ktorym bliska jest ta rasa, ale jak mnie pamięć nie myli jeszcze parę miesięcy temu wstyd było przyznać się do tych psów :P :P :P :P Moją sunię przywiozłam zza Warszawy, ale wiem że bardzo dobrą opinią cieszy się hodowla z Kielc prowadzona przez Panią Dorotę Ząbek. pozdrawiam Kika
×
×
  • Create New...