Maciek777 Posted April 2 Share Posted April 2 Dnia 28.01.2024 o 11:21, Tola napisał: Dobrego roku życzę, w zdrowiu i z życzliwymi ludźmi. Dziękuję bardzo 🙂 Dnia 2.04.2024 o 10:56, Tola napisał: Dogo zaniemogło na czas przedświąteczny i świąteczny, nie zostawiłam życzeń zdrowia i spokoju, więc zaglądam teraz. Czy u Was wszystko dobrze? Pozdrawiam cieplutko Również chciałbym złożyć Wam najlepsze życzenia poświąteczne 🙂 Nawet nie wiedziałem, że dogo nie działało. Też chciałem wejść złożyć życzenia i nadrobić zaległości, ale co chwilę coś. W ogóle wstyd, że tyle czasu mnie nie było, ale miałem tam swoje problemy. Powoli wychodzę na prostą i systematycznie będę wchodził na pozostałe wątki i doczytywał co nowego. U zwierzaków nie jest źle, ale też bywało lepiej. U królików wszystko dobrze. Chociaż u nich. Sasza miała opuchniętą dolną wargę. Prawdopodobnie Julian ją skaleczył pazurem. Dostaje antybiotyk i już wygląda normalnie, ale przy okazji u wetki okazało się, że musi mieć ściągnięty kamień z zębów. Skoro ona to prawdopodobnie też i Julian, ale jego dopiero wetce pokażę. Znowu nerwy przed zabiegiem bo ona ma 15, a Julian 12 lat, choć wetka mówiła, że i u 20 letnich kotów ściągają, tylko trzeba zrobić pełne badanie krwi i echo serca. Wtedy niby ryzyko jest minimalne - jak u młodych. U psów też nie najweselej. Pod koniec lutego Diana zaczęła mocno kuleć. Od zeszłego roku jedynie lekko utykała i od tamtego czasu dostaje suplement na stawy. W każdym razie ponad miesiąc temu musiałem z nią jechać do wetki po pomoc. Dostała tabletki na kilka dni, a w razie gdyby to wróciło to by musiała dostawać Librelę, jak Bajutek. Na szczęście pomogło i znowu "jedynie" lekko utyka. Z tym, że o żadnych spacerach do lasu już od miesięcy nie ma mowy. Tyle co sobie sama pochodzi po podwórku. W połowie marca zabrałem Alfreda na badanie krwi z racji, że w tym roku obchodzi 18 urodziny. Wyszły problemy z wątrobą. Zmiana karmy na niskotłuszczową i 3 kolejne leki, tym razem na wątrobę. Później zabrałem Inkę na badanie bo miała słaby apetyt. Wyniki krwi bardzo dobre, ale w związku z je przewlekłą biegunką, wetka zaleciła specjalistyczną karmę (Trovet Regulator OHD) - antyalergiczna, z hydralizowanym białkiem itd. Z tym, że niczego poza tym. Słabo to widzę jak ona będzie mi to jadła bo jaka karma by nie była to ona lubi jakieś dodatki w niej typu wędliny. Ilości i tak zawsze były minimalne, ale sam fakt, że bez tego to zjada tak z pół porcji. Wiecie może czy jakiś ludzki środek na apetyt można podać psu? Również pozdrawiam 🙂 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted April 3 Share Posted April 3 Wszelka modlitwa za Was za wszystkie łapeczki z serca calego 💓 💓 💓 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted April 3 Share Posted April 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted Sunday at 04:06 PM Share Posted Sunday at 04:06 PM Dziękuję Nadziejko 🙂 I jeszcze takie uaktualnieie: Inka lubi swoją nową karmę i zjada wszystko 🙂 To pewnie jest spowodowane tym, że brzuch ją już nie boli lub boli mniej bo kupy też zdarza jej się zrobić prawie normalne 🙂 Choć czasem stara biegunka też wraca, ale musi się to wreszcie unormować. Diana miała kolejny kryzys z chodzeniem więc zabrałem ją do wetki i zaczęła to co było nieuniknione czyli zastrzyki Librela (przeciwbólowy o miesięcznym działaniu). Pomógł jej i znowu jest pełna radości 🙂 Diana, chociaż wetka też nie smutna 😛 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted 15 hours ago Share Posted 15 hours ago czyli jak to życie; trochę kiepsko, trochę dobrze. Trzymam kciuki, żeby "lepiej" przeważyło. i spokój bez przygód. Pozdrawiamy serdecznie z Krk, Piesek Tolunia i Pan Kot Pączuś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.